tag:blogger.com,1999:blog-37185256431405038272024-03-13T16:52:09.609+01:00Egzemplarz (nie)obowiązkowyNaukowy i nie tylko blog Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w BiałymstokuEgzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.comBlogger76125tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-39377935721096766952023-12-13T12:33:00.011+01:002023-12-13T12:33:00.149+01:00Wystawa "Wspólne dziedzictwo. Społeczne organizacje żydowskie w Białymstoku" w Bibliotece Głównej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Od końca listopada w Bibliotece Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia, w gmachu Biblioteki Głównej (kampus, ul. Ciołkowskiego 1R), można obejrzeć wystawę <b><a href="https://soclab.org.pl/projekty/wspolne-dziedzictwo/" target="_blank">„Wspólne dziedzictwo. Społeczne organizacje żydowskie w Białymstoku”</a></b>, przygotowaną z okazji 80. rocznicy wybuchu powstania w białostockim getcie (wystawa była prezentowana latem na Rynku Kościuszki). Na ośmiu obszernych i bogato ilustrowanych tablicach autorzy zaprezentowali aktywność żydowskich organizacji społecznych działających w Białymstoku przed II wojną światową.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXbHlbA3PVs1X0WXoF1AkS5vpZ5VlFqlMidQD7ECALXV_pqZ2UXrG0OrP-NA8XoXZdn8-pqlR3qDzbzge507ES1on5hfpaneniXDHgZfR_kAhp_ZS0otv2RSPWntMsHf13LDqVXE_-y3krSKiaWGa_WGKEFPG2fiubEXnQ8YuhSfYS11WQ-GnfrZBL2wmi/s4000/20231208_121734.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Fragment planszy wystawy na metalowej kracie." border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXbHlbA3PVs1X0WXoF1AkS5vpZ5VlFqlMidQD7ECALXV_pqZ2UXrG0OrP-NA8XoXZdn8-pqlR3qDzbzge507ES1on5hfpaneniXDHgZfR_kAhp_ZS0otv2RSPWntMsHf13LDqVXE_-y3krSKiaWGa_WGKEFPG2fiubEXnQ8YuhSfYS11WQ-GnfrZBL2wmi/w320-h240/20231208_121734.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;">Ta część historii jest jednym z mniej znanych źródeł lokalnego aktywizmu społecznego, tzw. III sektora, społeczeństwa obywatelskiego – stowarzyszeń (towarzystw, klubów, związków, kół) i fundacji (funduszy) z przedwojenną tradycją. Społeczność żydowska Białegostoku, kształtująca się od końca XVII stulecia, rozwijała się szczególnie dynamicznie w XIX w. Największą liczebność osiągnęła na przełomie stuleci, do czego wydatnie przyczyniło się przekształcenie miasta w duży ośrodek fabryczny i handlowy. W 1895 r. udział Żydów w populacji Białegostoku wyniósł rekordowe 76%. Pomimo zmniejszania się liczebności białostockich Żydów od początku XX w. ich udział procentowy w populacji miasta w okresie międzywojennym nadal wynosił około 50%. </div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">W 1931 r. z ogólnej liczby mieszkańców Białegostoku wynoszącej ponad 90 tys. aż 42,8% stanowili Polacy żydowskiego pochodzenia. Tak duża społeczność nieustannie podejmowała trud organizowania i tworzenia struktur pomocowych, gdyż w przemysłowym mieście piętrzyły się najróżniejsze problemy społeczne, a wielu białostoczan po prostu cierpiało biedę. Jednocześnie żydowscy mieszkańcy Białegostoku byli bardzo aktywni społecznie, na co niewątpliwie wpływ miała <i>cedaka </i>(sprawiedliwość, prawość, czynienia dobra) – religijny obowiązek dobroczynności w judaizmie.</div></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5FiW7c0-nNnwY0ecjXZ1eIXW8JDQJqq0MNvSg8SpPwD1erVhgV95VfkHYW_BMlUQ2oMSWsGozvtaaCFJECF2ygBCu04F7VfJqnAueVOs9M3r8bLNPgGhnvuhNb3QkUjB7NWaoDp84m-84YHaHxpoxW_BGLSCCXxx2tXFntMJSqrxDvmxguuamSNG1Q_WM/s4000/20231208_121616.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zdjęcie holu biblioteki z ustawioną wystawą." border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5FiW7c0-nNnwY0ecjXZ1eIXW8JDQJqq0MNvSg8SpPwD1erVhgV95VfkHYW_BMlUQ2oMSWsGozvtaaCFJECF2ygBCu04F7VfJqnAueVOs9M3r8bLNPgGhnvuhNb3QkUjB7NWaoDp84m-84YHaHxpoxW_BGLSCCXxx2tXFntMJSqrxDvmxguuamSNG1Q_WM/w320-h240/20231208_121616.jpg" width="320" /></a></div><br style="text-indent: 0px;" /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqflef5zJztfy8Pi2X5HfLpcZdMjoVSekHSXVd_iJrLmQt-EMuahcq9PLcVLlwZgjwnrG0WQibcrE_VMqV0FsR_2w1HOTXmlOJveRp19mfaKkbK5dQP0bmKld25hhCosDYcVCLreQ_FREenFeWuExJi_NGpUr30f_TSKprP5WblkW8tSforfjct_op5t3L/s4000/20231208_121658.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zdjęcie holu biblioteki z ustawioną wystawą." border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqflef5zJztfy8Pi2X5HfLpcZdMjoVSekHSXVd_iJrLmQt-EMuahcq9PLcVLlwZgjwnrG0WQibcrE_VMqV0FsR_2w1HOTXmlOJveRp19mfaKkbK5dQP0bmKld25hhCosDYcVCLreQ_FREenFeWuExJi_NGpUr30f_TSKprP5WblkW8tSforfjct_op5t3L/w320-h240/20231208_121658.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj76I3nB2dHytcgvMR_4aI8apZsdoGBN_H6whswoVtZo0uPQo1d8Mbm3_-Fl5cXp351YDHFqbEp2RLb_52yobAkIKjSQ3vh6htAaYlAroZR6bvH2bmU2-azlE0IR2Mjz_GupJGKHSQVb-LGg4m_70qcG3KVbqfl1eLdz8OBM6ABA8ZB8r3NCSayuMRqg6nI/s4000/20231208_121600.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zdjęcie holu biblioteki z ustawioną wystawą." border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj76I3nB2dHytcgvMR_4aI8apZsdoGBN_H6whswoVtZo0uPQo1d8Mbm3_-Fl5cXp351YDHFqbEp2RLb_52yobAkIKjSQ3vh6htAaYlAroZR6bvH2bmU2-azlE0IR2Mjz_GupJGKHSQVb-LGg4m_70qcG3KVbqfl1eLdz8OBM6ABA8ZB8r3NCSayuMRqg6nI/w320-h240/20231208_121600.jpg" width="320" /></a></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W międzywojennym Białymstoku działało prawie 20 stowarzyszeń sportowych i młodzieżowych, z których najbardziej znane to <b>Żydowskie Stowarzyszenie Gimnastyczno-Sportowe „Makabi”</b>, <b>Żydowski Klub Sportowy „Stern”</b> czy zrzeszające po ponad pół tysiąca członków każde skautowy <b>„Ha-Szomer Ha-Cair”, „Cukunft” i „He-Ce-Haluc Pionier”</b>. Warto wymienić również kilka z licznych zrzeszeń gospodarczych, z czołowym <b>„Gemiłus Chesed”</b> skupiającym ponad 16 tys. członków, ale również banki spółdzielcze, związek rzemieślników, związek kupców czy związek właścicieli nieruchomości. Spośród zrzeszeń ogólnospołecznych godne wspomnienia są <b>Towarzystwo Ochrony Zdrowia</b> i organizacja dobroczynna <b>„Linas Ha-Cedek”</b> pomagającą potrzebującym białostoczanom bez względu na narodowość czy religię, a także <b>Białostockie Towarzystwo Opieki nad Sierotami</b> oraz <b>Związek Inwalidów i Sierot Wojennych</b>. Wśród kilkunastu zrzeszeń kulturalno-oświatowych prężnie działały <b>„Kultur-Liga”</b>, <b>„Tarbut”</b> oraz <b>Żydowskie Biblioteki Ludowe</b>. Do podtrzymania kultury i sztuki przyczyniało się również wiele żydowskich gazet, teatry, grupy muzyczne i teatralne, na czele z legendarną <b>„Habimą”</b>. </div><div style="text-indent: 40px;">Młodzież zrzeszała się w organizacjach skautowych z wpływami zarówno lewicowymi (np. <b>„Ha-Szomer Ha-Cair”</b>), jak i prawicowymi (np. <b>„Betar”</b>), które łączyła jedna idea – syjonizm, czyli stworzenie żydowskiego państwa na biblijnym terenie <i>Erec Israel</i>, ówczesnym Brytyjskim Mandacie Palestyny. Do przyszłego życia we własnym państwie na Bliskim Wschodzie przygotowywały białostockie kibuce.</div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsAf-bVxYwWSSqDhb5juy64MWq0LetT75EGLI1jCpEewATW9WM8dfYcOVP_gOj9m_6wsxVlmITwPPbaMx-MPN80u02xoa5ly26AgBXhmPg2uQpH6cyLy3o7hxCK-knQNqopt4iZPfVGhW4iyU8NeXx3buUkfPKCetonRr0LXlp_utjQkAGCns0C234K_F6/s4000/20231208_121719.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="Fragment planszy wystawowej na metalowej kracie." border="0" data-original-height="4000" data-original-width="3000" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsAf-bVxYwWSSqDhb5juy64MWq0LetT75EGLI1jCpEewATW9WM8dfYcOVP_gOj9m_6wsxVlmITwPPbaMx-MPN80u02xoa5ly26AgBXhmPg2uQpH6cyLy3o7hxCK-knQNqopt4iZPfVGhW4iyU8NeXx3buUkfPKCetonRr0LXlp_utjQkAGCns0C234K_F6/w240-h320/20231208_121719.jpg" width="240" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify; text-indent: 40px;">
Właśnie tej fascynującej lecz mało znanej historii poświęcona została wystawa „Wspólne dziedzictwo. Społeczne organizacje żydowskie w Białymstoku”. Nie tylko będziemy mogli o niej przeczytać, ale również zobaczyć wiele niepublikowanych fotografii białostockich skautów, lekarzy, artystów, sportowców, nauczycieli, uczniów, jak również szkół, szpitali, kibuców, samochodów...</div><div style="text-align: justify; text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"> <div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><b>Opracowanie wystawy:</b> Fundacja SocLab: Piotr Znaniecki, dr Katarzyna Sztop-Rutkowska.</span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><b>Patronat: </b>Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma.</span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><b>Partnerzy:</b> Galeria im. Sleńdzińskich w Białymstoku, Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej Widok.</span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"> </span><div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><b>Opracowanie wystawy zostało dofinansowane z budżetu Miasta Białegostoku oraz Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce.</b></span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;"><br />Wystawa nie byłaby możliwa bez pomocy wielu osób, którym organizatorzy serdecznie dziękują:
Grzegorz i Urszula Dąbrowscy, Adam Czesław Dobroński, Małgorzata K. Frąckiewicz, Marek Kietliński, Rebecca Kobrin, Piotr Niziołek, Jarosław Parzyszek, Andrzej Poskrobko, Mirosław Reczko, Jolanta Rogowska, Krzysztof Rutkowski, Suzy Snyder, Dariusz Szada-Borzyszkowski, Konrad Szamryk, Heidi Szpek-Idzikowski, Sebastian Wicher, Przemysław Wierzbowski, Tomasz Wiśniewski, Wiesław Wróbel.
Na wystawie wykorzystano fotografie zbiorów następujących instytucji oraz osób prywatnych:
Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma; YIVO Institute for Jewish Research, NY, USA; Ghetto Fighters’ House Museum, Izrael; Yad Vashem, Izrael; United States Holocaust Memorial Museum Collection, Washington, USA; Museum of Jewish Heritage – A Living Memorial to the Holocaust, NY, USA; Stowarzyszenie Widok – albom.pl; Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe im. Wagów w Łomży; Muzeum Historyczne w Białymstoku, Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku; Galeria im. Ślendzińskich; Narodowe Archiwum Cyfrowe; Archiwum Państwowe Białymstoku; Biblioteka Narodowa; Rebecca Kobrin; Amnon Samid; Państwo Nalewajek; Mieczysław Marczak; Tadeusz Chańko; Adam Czesław Dobroński.</span></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-35092198335385475262023-11-22T14:12:00.001+01:002023-11-22T14:12:32.206+01:00Tygodnik Mód i Powieści<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W <i>Encyklopedii wiedzy o prasie</i> <b>prasę kobiecą</b> definiuje się jako grupę czasopism (przeważnie tygodników), których profil kształtowany jest pod kątem potrzeb czytelniczych kobiet oraz ich aktualnego położenia społecznego. I tak rozumiana prasa kobieca ma na ziemiach polskich długą historię. Pierwsze pismo skierowane do pań – <b>„<a href="https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/425362#structure">Wanda: tygodnik polski płci pięknej i literaturze poświęcony</a>”</b> – ukazywało się już w latach 1820-1822. Jednak zarówno ono, jak i kolejne charakteryzowały się dość wąskim zakresem tematycznym. W warunkach niewoli narodowej i ograniczonej wolności słowa nie podejmowano kwestii politycznych, pozostając w kręgu „bezpiecznych” spraw domu i rodziny. Nieobecność poważnych zagadnień była też konsekwencją przypisania odmiennych ról społecznych każdej z płci.</div></div>
<br /><div style="text-align: justify;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQxotcf_SdWrIUVTxDRowhMb7dGD-6a_AUeqpa2OvWmH-2tV_GqXoDvD3-0j9qDEfAzlQ7RdnKstcQ5em8k7aG_e6pr79awoktkQzi6OUl6bYrYf6gFnlHiqSAAF-G5m50efveDMiVjk3-QxqxCDt_7anSTTmN73n18UlFp-34fsewbDjl33hbTdOZg72_/s4264/01-DPI300.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="4264" data-original-width="2969" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQxotcf_SdWrIUVTxDRowhMb7dGD-6a_AUeqpa2OvWmH-2tV_GqXoDvD3-0j9qDEfAzlQ7RdnKstcQ5em8k7aG_e6pr79awoktkQzi6OUl6bYrYf6gFnlHiqSAAF-G5m50efveDMiVjk3-QxqxCDt_7anSTTmN73n18UlFp-34fsewbDjl33hbTdOZg72_/s320/01-DPI300.jpg" width="223" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Strona tytułowa z 1 numeru "Tygodnika Mód i Powieści" z 1876 r.<br />Źródło: Crispa - biblioteka cyfrowa Uniwersytetu Warszawskiego.</span></td></tr></tbody></table><br /><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Doskonałym źródłem wiedzy o tym, jak ewaluowała polska prasa kobieca, jest <b>„<a href="https://crispa.uw.edu.pl/object/files/272861/display/Default" target="_blank">Tygodnik Mód i Powieści: z dodatkiem illustrowanym ubrań i robót kobiecych</a>”</b>, wychodzący w latach 1871-1911 (w 1891 zmieniono podtytuł na „pismo illustrowane dla kobiet”). Tygodnik, którego pierwszym redaktorem i wydawcą był <b>Jan Kanty Gregorowicz</b>, zawierał odcinki powieści, poezje, szarady, artykuły literackie, korespondencje, felietony, rebusy oraz wzory haftów i ubrań. Stopniowo zmieniało się. podejście redakcji do problematyki kobiecej. Dotychczasowa formuła, skoncentrowana na beletrystyce i modach, z upływem lat została wzbogacona o nowe treści i środki wypowiedzi dziennikarskich – poradnictwo praktyczne (w tym kulinarne), publicystykę o tematyce społecznej i wychowawczej, felietonistykę, korespondencje zagraniczne, kronikę bieżących wydarzeń, wreszcie teksty popularyzujące naukę, wiedzę i postęp techniczny. Interesujące materiały, szeroka tematyka poruszanych zagadnień i staranny dobór współpracowników zapewniły pismu wysoki poziom i ważną rolę w życiu kulturalnym kraju. Obecnie „Tygodnik Mód i Powieści” traktowany jest jako przełomowy w rozwoju gatunku, otwiera bowiem etap uniwersalnych magazynów społeczno-literackich o zróżnicowanej zawartości.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Przyjrzyjmy się znajdującym się w Bibliotece Uniwersyteckiej numerom z pierwszej połowy 1910 roku, czyli czasów „drugiej młodości” tygodnika pod redakcją <b>Stefana Krzywoszewskiego</b> (choć faktycznie pismem kierowała <b>Lucyna Kotarbińska</b>). Dział kulturalny składał się z felietonu, odcinka powieściowego (Rodziewiczówny, Żmijewskiej), poezji, aforyzmów i korespondencji. Interesująco brzmią odpowiedzi od <i>Redakcyi</i>, udzielane m.in. <i>Troskliwej Matce</i>, <i>Zrozpaczonej Ninie</i>, <i>Młodej prowencyonalistce</i> czy też <i>Pannie Maryi z zapadłej wsi</i>. Pojawiły się też teksty popularyzujące naukę, wiedzę i postęp techniczny.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhucRfhp0FdIstpNAPOpdb8Ogfih3A1rMToixULjoROOMS7WR6iY2lmnJLg6xpqbps4rFFwM3cOdxbDyzitUlMm1ap6CvrUTIUwe8kv_b2uhOJEEgxZW1hH_35nDhDsSggwtPRMRWx6P9UnTAKlpDznDlpcjLvd102aflTaa8TYxqHv_cuAmoFwvnqHkLT6/s3857/15-DPI300.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3857" data-original-width="3058" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhucRfhp0FdIstpNAPOpdb8Ogfih3A1rMToixULjoROOMS7WR6iY2lmnJLg6xpqbps4rFFwM3cOdxbDyzitUlMm1ap6CvrUTIUwe8kv_b2uhOJEEgxZW1hH_35nDhDsSggwtPRMRWx6P9UnTAKlpDznDlpcjLvd102aflTaa8TYxqHv_cuAmoFwvnqHkLT6/s320/15-DPI300.jpg" width="254" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span>Strona z 25 numeru "Tygodnika Mód i Powieści" z 1910 r.</span><br /></span><span><span style="font-size: x-small;">Źródło: Crispa - biblioteka cyfrowa Uniwersytetu Warszawskiego.</span><br /></span></td></tr></tbody></table><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Dział praktyczny zawierał artykuły dotyczące prowadzenia gospodarstwa domowego i szycia odzieży. Zachwycają rysunki damskich toalet na wszelkie okazje. Na zgrabnych sylwetkach prezentowane są ubrania balowe, wieczorowe, na obiad proszony i na przyjęcia. A także ubranie dla młodej mężatki oraz ubranie strojne dla starszej mężatki, jak i fartuszek dla panienki do podawania poobiedniej herbaty. Dopełnieniem eleganckich kreacji są wytworne nakrycia głowy, np. strojne kapelusze, toczki otoczone <i>piórami strusiemi</i> czy turbany włosienne w dwóch kolorach.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggpic-qoXF_rctVuamUpxj8wAM_iDTUYaiQPkQhG_z-IFIXflHm6091DO7CpU1T3h2ZwBplFTCV_Ch0mmLJEW0Ee8q0fgiIwE98t3TzE1XuEkvwZZuLewuVXw5zqZ_kTfDd9vsxtKOd2ebSHswUHLtQOxM-et4uQQuPfdisN4axSwlWc9Jdeg4ZU3NW_Cr/s3857/08-DPI300%20(1).jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3857" data-original-width="3026" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggpic-qoXF_rctVuamUpxj8wAM_iDTUYaiQPkQhG_z-IFIXflHm6091DO7CpU1T3h2ZwBplFTCV_Ch0mmLJEW0Ee8q0fgiIwE98t3TzE1XuEkvwZZuLewuVXw5zqZ_kTfDd9vsxtKOd2ebSHswUHLtQOxM-et4uQQuPfdisN4axSwlWc9Jdeg4ZU3NW_Cr/s320/08-DPI300%20(1).jpg" width="251" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span>Strona z 25 numeru "Tygodnika Mód i Powieści" z 1910 r.</span><br /></span><span><span style="font-size: x-small;">Źródło: Crispa - biblioteka cyfrowa Uniwersytetu Warszawskiego.</span><br /><br /></span></td></tr></tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Reklamuje się także liczne produkty – artykuły spożywcze, przemysłowe i apteczne (wśród nich pigułki niezrównane dla rozwinięcia, wzmocnienia i ustalenia piersi i nadania jej wspaniałej okrągłości), pojawiają się kupony rabatowe. A także prośby o wsparcie: <i>Bardzo biedna matka uprasza o ciepłe palto dla szesnastoletniego syna</i>. Pomocy potrzebuje też <i>schorowany, skołatany życiem b. oficer wojsk polskich z 1918 r., znajdujący się w krytycznem położeniu</i> oraz <i>biedny Stasio B., który niema czem opłacić wpisu za bieżące półrocze</i>.</div><div style="text-indent: 40px;">Z opisywanego rocznika starannie wycięto (ale też i niechlujnie wyszarpano!) fragmenty stron. Dzięki skanom numerów pisma zamieszczonym w bibliotekach cyfrowych łatwo można ustalić, na jakie treści połakomił się zuchwały czytelnik – były to przepisy: na leguminę z powideł, lekki kremik czekoladowy, krem pomarańczowy mrożony oraz budyń biszkoptowy na zimno.</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
Oprac. mgr Hanna Kościuch<div> </div><div>
<br /><span style="font-size: x-small;"><u>Bibliografia: </u></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small;">1. O. Dąbrowska-Cendrowska, <i>Zmieniająca się rzeczywistość polskiej prasy kobiecej (1989-2019)</i>, Kielce 2020. <br />2. J. Franke, <i>Polska prasa kobieca w latach 1820-1918: w kręgu ofiary i poświęcenia</i>, Warszawa 1999. <br />3. A. Łysak, E. Zierkiewicz (red.), <i><a href="https://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/publication/66495/edition/64844/content" target="_blank">Kobiety i mężczyźni (z) kolorowych czasopism</a></i>, Wrocław 2010.<br />4. J. Maślanka (red.), <i>Encyklopedia wiedzy o prasie</i>, Wrocław 1976. <br />5. T. Stępień (red.), <i>Prasa polska w latach 1864-1918</i>, Warszawa 1976. <br />6.<i> <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Tygodnik_M%C3%B3d_i_Powie%C5%9Bci " target="_blank">Tygodnik Mód i Powieści</a></i>. <br />7. K. Wodniak, <i><a href="https://repozytorium.ukw.edu.pl/bitstream/handle/item/7059/O%20czym%20nie%20przeczytamy%20w%20prasie%20kobiecej%20i%20z%20czego%20to%20wynika%20%20kr%C3%B3tki%20przegl%C4%85d%20temat%C3%B3w%20zakazanych%20i%20niewygodnych.pdf?sequence=1&isAllowed=y" target="_blank">O czym nie przeczytamy w prasie kobiecej i z czego to wynika? Krótki przegląd tematów „zakazanych” i „niewygodnych”</a></i>. <br /><span>8. Z. Zaleska, <i><a href="https://dlibra.kul.pl/dlibra/publication/32324/edition/30804/content" target="_blank">Czasopisma kobiece w Polsce : (materiały do historii czasopism): rok 1818-1937</a></i>, Warszawa 1938. </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-39318813062910762112023-11-09T11:18:00.009+01:002023-11-15T08:17:13.064+01:00Kolekcje cyfrowe Biblioteki Uniwersyteckiej - zbiory kartograficzne<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W październiku 2023 r. Biblioteka Uniwersytecka z sukcesem zakończyła kolejny projekt dofinansowany przez <b>Ministerstwo Edukacji i Nauki</b> w ramach programu Społeczna odpowiedzialność nauki – Wsparcie dla bibliotek naukowych (umowa nr SONB/SP/548472/2022, wysokość dofinansowania 31 982,00 zł). Tym razem celem projektu była budowa strony internetowej prezentującej kolekcje cyfrowe Biblioteki Uniwersyteckiej. W pierwszej kolejności podjęliśmy się zadania digitalizacji, opracowania i udostępnienia online ponad 200 historycznych dokumentów kartograficznych znajdujących się w zbiorach Biblioteki. Efekty naszych działań można oglądać na stronie <a href="https://bg.uwb.edu.pl/kolekcje-cyfrowe/" target="_blank"><b>Kolekcje cyfrowe Biblioteki Uniwersyteckiej – zbiory kartograficzne</b>.</a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0891rGCcgwZhjI8hU8bcPoEDxERz4p-VV5EPNuiraNv4Pkcx-6jYxhJVPY7GKZzQga7hkIW4jXImLjj86HipscnSa1AhxS5S7zABEjub85mVMAiGBLpbaP_Weno-fU8f9BrVnp5z3LkhkYfMVBmwxQaALyFXJ8mmoUuhDJPekmLezSy4QWGuu8DGUs0ju/s1068/05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="432" data-original-width="1068" height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0891rGCcgwZhjI8hU8bcPoEDxERz4p-VV5EPNuiraNv4Pkcx-6jYxhJVPY7GKZzQga7hkIW4jXImLjj86HipscnSa1AhxS5S7zABEjub85mVMAiGBLpbaP_Weno-fU8f9BrVnp5z3LkhkYfMVBmwxQaALyFXJ8mmoUuhDJPekmLezSy4QWGuu8DGUs0ju/s320/05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo.png" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify; text-indent: 40px;">Etapem poprzedzającym całe przedsięwzięcie była analiza posiadanych dokumentów kartograficznych pod kątem możliwości ich digitalizacji i udostępniania online. Wybraliśmy 200 obiektów wydanych od XVI w. do 1945 r., które przeszły do domeny publicznej i mogły być bez przeszkód prawnych prezentowane w Internecie. Na tej podstawie przygotowaliśmy harmonogram projektu zakładający wykonanie trzech podstawowych działań. Pierwsze z nich obejmowało przygotowanie naukowych opracowań analitycznych każdego obiektu. Opis miał zawierać podstawowe informacje dotyczące m.in. okoliczności powstania, historii egzemplarza, autorów i wydawców, a także odpowiednio dobrane hasła przedmiotowe, ułatwiające przeszukiwanie i porządkowanie zbioru. Tym samym zwiększyliśmy wartość prezentowanych dokumentów, udostępniając także dane dotyczące ich treści, autorstwa, techniki wykonania, często w odniesieniu do danego egzemplarza. Po zakończeniu tych prac przystąpiliśmy do kolejnego etapu. Obejmował on profesjonalną digitalizację ponad 200 historycznych dokumentów. Prace zlecono firmie DDP sp. z o.o. posiadającej odpowiednie możliwości techniczne skanowania obiektów wielkoformatowych. Otrzymawszy wysokiej jakości skany, rozpoczęliśmy realizację trzeciego działania – informatycy Biblioteki Uniwersyteckiej przygotowali specjalną stronę internetową, która w nowoczesny i dostępny sposób służy upowszechnianiu wersji cyfrowej kolekcji. Zbiory zostały udostępnione w domenie publicznej, można więc z nich swobodnie korzystać.</div><div style="text-align: center; text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOvv0cAB4lhaciklVDhWvYs0NKZpAmfkuObD9EcPiMHCymkF0L_tTijUjOtXhA8f_j-Pw-Yd2S3vxQ-ENwBc7n4CRSYVuDUut6fd9j9SXOUNx4yE6mKEID7uGG9mh8HftImtkihXXeMe1znh_sHVMKlT1foSshUV3IDAy6-LmfanRg7TiKqBAO_f6TQ486/s2048/331295632_529298225976869_3482470784356660030_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1152" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOvv0cAB4lhaciklVDhWvYs0NKZpAmfkuObD9EcPiMHCymkF0L_tTijUjOtXhA8f_j-Pw-Yd2S3vxQ-ENwBc7n4CRSYVuDUut6fd9j9SXOUNx4yE6mKEID7uGG9mh8HftImtkihXXeMe1znh_sHVMKlT1foSshUV3IDAy6-LmfanRg7TiKqBAO_f6TQ486/s320/331295632_529298225976869_3482470784356660030_n.jpg" width="180" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Mapy wyruszają do skanowania (luty 2023)</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ISUdUxbJMl0Lse1yV6sSQuZL3FSwCQhHmi59wtNF3b6wFVTZa3UstHGT1VtF9kjToaXXsFXYC3PbPSBHxAM_J4N0gQQ24a9h1PaCFVDN1EJnGXqySULTTlwKCtjmz5VsYNvwL1gv39XMTSA9bgcXZNxne5NV6FJyoXjbW5F6QAVXYRNDS_zMy4w83EA-/s2772/IMG_0214.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2078" data-original-width="2772" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ISUdUxbJMl0Lse1yV6sSQuZL3FSwCQhHmi59wtNF3b6wFVTZa3UstHGT1VtF9kjToaXXsFXYC3PbPSBHxAM_J4N0gQQ24a9h1PaCFVDN1EJnGXqySULTTlwKCtjmz5VsYNvwL1gv39XMTSA9bgcXZNxne5NV6FJyoXjbW5F6QAVXYRNDS_zMy4w83EA-/s320/IMG_0214.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Skanowanie przy użyciu skanerów wielkoformatowych (fot. DDP sp. z o.o.)</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvLbQsNCLXE_b9N-myuZ_5Hqnaqx4gPoExJUFUujNzWCFmBPO3KQ4lD7hH5e9i38OA23KyUNRB7M42Djmpg5RaI0gOfzbL0dHhLz_JD7bwLCMDoA0AzvT8FKP-tFUyYMtAJu2x-Bdp0M_vSCjGXcft140LCqae7Z3kVJpcXHF9wxrY_py1Jz7CDYlUgnWE/s1920/screen1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: x-small;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1920" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvLbQsNCLXE_b9N-myuZ_5Hqnaqx4gPoExJUFUujNzWCFmBPO3KQ4lD7hH5e9i38OA23KyUNRB7M42Djmpg5RaI0gOfzbL0dHhLz_JD7bwLCMDoA0AzvT8FKP-tFUyYMtAJu2x-Bdp0M_vSCjGXcft140LCqae7Z3kVJpcXHF9wxrY_py1Jz7CDYlUgnWE/s320/screen1.jpg" width="320" /></span></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Zeskanowana mapa (fot. DDP sp. z o.o.) </span></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: center;"> </div><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Projektowi przyświecały dwa główne cele: z jednej strony chcieliśmy zabezpieczyć cenne obiekty historyczne i wyłączyć je z bezpośredniego udostępniania, z drugiej zaś możliwie jak najszerzej upowszechnić nasze zbiory do celów naukowych.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Biblioteka od dłuższego czasu podejmuje działania związane z cyfryzacją swojego zasobu oraz jego udostępnianiem w otwartym dostępie poprzez Internet. Już ponad 15 lat funkcjonuje <b>Podlaska Biblioteka Cyfrowa</b> oraz <b>Pracownia Zbiorów Specjalnych i Digitalizacji</b> w Bibliotece Uniwersyteckiej. Zostało jednak jeszcze wiele do zrobienia, tym bardziej że standardy digitalizacji i prezentacji dokumentów w sieci ulegają stałej zmianie i ulepszeniu, co wymusza na nas nieustanne działania innowacyjne. Dlatego chcąc udostępnić nasze najcenniejsze dokumenty kartograficzne, musieliśmy po pierwsze zlecić ich digitalizację zewnętrznej firmie specjalizującej się w cyfryzacji obiektów wielkoformatowych i jednocześnie delikatnych, a po drugie – przygotować nowoczesny sposób prezentacji wysokiej jakości kopii cyfrowych za pośrednictwem dostępnej cyfrowo strony internetowej. Rezultatem tych dwóch działań jest właśnie nowa strona pod tytułem <b>„Cyfrowe kolekcje Biblioteki Uniwersyteckiej”</b>.
</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ-rqic8KMrs9WyUcB8H8nwUeTU34LBuE8xPweDNGWGBrJURhDEt7F8VTebg2lQCWpWyjbm-sjx2Ea4yHrCNLm1xLjuMpqtT_86JF7eD2xzoetKj5dqW0Na6EO37Kg46TXCN2OAu5F_yIbJcX5nl3O5yGP1ld-wPfCihsjjhRwkMbguIvKd7IidiOOyy6F/s2013/Strona.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2013" data-original-width="1327" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ-rqic8KMrs9WyUcB8H8nwUeTU34LBuE8xPweDNGWGBrJURhDEt7F8VTebg2lQCWpWyjbm-sjx2Ea4yHrCNLm1xLjuMpqtT_86JF7eD2xzoetKj5dqW0Na6EO37Kg46TXCN2OAu5F_yIbJcX5nl3O5yGP1ld-wPfCihsjjhRwkMbguIvKd7IidiOOyy6F/w264-h400/Strona.jpg" width="264" /></a></div><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;">Widok strony internetowej Kolekcje cyfrowe Biblioteki Uniwersyteckiej</span></div><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W witrynie udostępniono ponad 200 map ogólnogeograficznych, topograficznych i wojskowych oraz plany miast czy regionów, a nawet historyczne widoki. W dużej mierze pochodzą one z XIX i początku XX w., ale nie brakuje dokumentów z XVI-XVIII w., w tym obiektów unikatowych. Ze względu na dotychczasową politykę gromadzenia zbiorów specjalnych udostępnione dokumenty kartograficzne dotyczą przede wszystkim terenów Polski północno-wschodniej oraz terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego, a dziś obszarów Litwy, Białorusi i Ukrainy.</div><div style="text-indent: 40px;">Kolekcja dokumentów kartograficznych będzie rozwijana, bowiem wszelkie nowo pozyskane obiekty planujemy w miarę możliwości digitalizować, opracowywać i umieszczać na stronie. Ale projekt został pomyślany tak, by w najbliższej przyszłości go kontynuować, rozszerzając prezentację kolekcji znajdujących się w zbiorach Biblioteki o inne typy dokumentów. W pierwszej kolejności chcielibyśmy udostępnić grafiki, przede wszystkim dawne widokówki prezentujące historyczne fotografie regionu. Następnie, także przy wsparciu Ministerstwa Edukacji i Nauki, zamierzamy przystąpić do digitalizacji i udostępniania naszej kolekcji starodruków.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Mamy nadzieję, że w najbliższych latach będziemy mogli znów pochwalić się rezultatami naszych prac, a nasi użytkownicy – bez ograniczeń korzystać z najcenniejszych zasobów Biblioteki w wersji cyfrowej.
<div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;">
</div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>oprac. mgr Wiesław Wróbel<br /></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-82581820387941349282023-05-23T11:46:00.001+02:002023-05-23T11:46:09.698+02:00 Moja, Twoja, Nasza – Biblioteka… i patio<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W dniach od 8 do 15 maja obchodziliśmy w całej Polsce <b><a href="http://tydzienbibliotek.sbp.pl/" target="_blank">Tydzień Bibliotek</a></b>. Motywem przewodnim tegorocznej XX edycji było hasło <i>Moja, Twoja, Nasza – Biblioteka</i>. Głównym przedsięwzięciem zorganizowanym przez pracowników Biblioteki Uniwersyteckiej była zmiana aranżacji na wewnętrznym dziedzińcu naszej siedziby (atrium / patio), które znajduje się na pierwszym piętrze budynku i rozszerza powierzchnię czytelni o dodatkowy teren rekreacyjny [1].</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9U3SXM55Cm2AapP0DmjF97AmJn9CMP1oRgobYBG94ELD1aTdd63w-r69s4gy_VA6fqqqUumNrc2SpP_SUgIyDfQFWQebm0UwsFAIlC9pK5QqKA_OusglggPlseE7B8TmU7sSzzLAB3ooj175WwjB_kILcis1XlKvJUa7PDHewDe47jviKb-bywR02vg/s1280/Baner_TB_1280x400.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="1280" height="125" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9U3SXM55Cm2AapP0DmjF97AmJn9CMP1oRgobYBG94ELD1aTdd63w-r69s4gy_VA6fqqqUumNrc2SpP_SUgIyDfQFWQebm0UwsFAIlC9pK5QqKA_OusglggPlseE7B8TmU7sSzzLAB3ooj175WwjB_kILcis1XlKvJUa7PDHewDe47jviKb-bywR02vg/w400-h125/Baner_TB_1280x400.jpg" width="400" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;">Tegoroczne hasło kładzie nacisk na otwartość i społeczną rolę instytucji, jaką jest biblioteka. Inspirując się tym, skupiliśmy się właśnie na przestrzeni wypoczynkowej jako miejscu wspólnym i dostępnym dla każdego, będącym przedłużeniem przestrzeni typowo bibliotecznej (wypełnionej regałami książek). Nowa siedziba biblioteki Uniwersytetu w Białymstoku została oddana do użytku w czerwcu 2021 r. Jest to nowoczesny, przestronny budynek, którego projekt <i>–</i> przygotowany przez firmę <a href="https://demiurg.com.pl/" target="_blank"><b>DEMIURG z Poznania</b></a> <i>–</i> otrzymał nagrody. Niestety atrium nie było miejscem atrakcyjnym wizualnie. Część roślin, które zostały posadzone w chwili oddania inwestycji, nie przetrwała. Do uporządkowania i zmiany nasadzeń mieliśmy trzy rabaty i cztery donice.</div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEintwboRfcTR4JsvX55dhztMc86BBbaYFS8rKoZ-UOjr55FB_CZ7GgegKfOGQM--1PBPWUtEHJrMfHAQvG7z1BCyP0tFd1NSTdMgoMH6hNMB4NhBkzebuTarVoCi92eQWEV2WoC7szL6QFxqolADTjEPyaSKdTVx7WWKMxxI0J59bxPb0FGBdEAmZtxfw/s492/image1.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="369" data-original-width="492" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEintwboRfcTR4JsvX55dhztMc86BBbaYFS8rKoZ-UOjr55FB_CZ7GgegKfOGQM--1PBPWUtEHJrMfHAQvG7z1BCyP0tFd1NSTdMgoMH6hNMB4NhBkzebuTarVoCi92eQWEV2WoC7szL6QFxqolADTjEPyaSKdTVx7WWKMxxI0J59bxPb0FGBdEAmZtxfw/w320-h240/image1.jpeg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiakgeYdYf-n9T4ngAHCWWpN6Cfbg0MGkDb2PiSjrFbHg_okapSe-rsDaIbIXhqd5W5VV8tQnFqdg_vAQsseNVBaxHh8yRj9rLhuS_Ln7yZ4C1zukRBBoBMmim0fAhjHAel-nu7DYVX9IUgVxcueNX1-MydQvZiujSOTPcQ-8uf0wUpSsXlQVLyUYpJSw/s488/image2.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="366" data-original-width="488" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiakgeYdYf-n9T4ngAHCWWpN6Cfbg0MGkDb2PiSjrFbHg_okapSe-rsDaIbIXhqd5W5VV8tQnFqdg_vAQsseNVBaxHh8yRj9rLhuS_Ln7yZ4C1zukRBBoBMmim0fAhjHAel-nu7DYVX9IUgVxcueNX1-MydQvZiujSOTPcQ-8uf0wUpSsXlQVLyUYpJSw/w320-h240/image2.jpeg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0klAQhPu8J1-CmUEnufgqbJeiWiDcdiUHlNO7NdmqeJu_OBq7lDv8vnywduPhhcHs2M_JG6R5yyWYk5wNiEo9EDBGrYoiXHB4CxK-1vDuOzopAQfvnCYGVUHaqdN-7PDtL4sZwIl1KfehX87QJ-2dXJn1rq3Arytf-MIQVucDEIoaQrIg4FaDH6iFFA/s489/image3.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="367" data-original-width="489" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0klAQhPu8J1-CmUEnufgqbJeiWiDcdiUHlNO7NdmqeJu_OBq7lDv8vnywduPhhcHs2M_JG6R5yyWYk5wNiEo9EDBGrYoiXHB4CxK-1vDuOzopAQfvnCYGVUHaqdN-7PDtL4sZwIl1KfehX87QJ-2dXJn1rq3Arytf-MIQVucDEIoaQrIg4FaDH6iFFA/w320-h240/image3.jpeg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Pierwszym etapem naszych prac było zmierzenie i obliczenie powierzchni. Następnie stworzyliśmy listę roślin, które dobrze znoszą wysokie temperatury i bezpośrednią ekspozycję na słońce oraz są odporne na choroby i szkodniki, a także oszacowaliśmy liczbę potrzebnych sadzonek. Ważnym czynnikiem, który należało wziąć pod uwagę, była niewielka ilość podłoża na rabatach. Trzeba było wybrać gatunki o płytkim systemie korzeniowym. Po zaplanowaniu wszystkiego „na papierze” mogliśmy przystąpić do uporządkowania terenu.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj15nwPLtUzJ_mom84TUVLT0S5ASx9vAU3REdmyUSHcTzRdl30tEMHmG2SiPHG6x-1XuiqjnGE35RtKPpGR9RhtgcEvA_Oe5lSdU6lp0DJy9KSnTMjnv1b39g4ScdEOIjqSpC7LECLhc-qtXX2mAhVPDGvE5h_TbtmbyD8NoNNRBT-WmVwheNIWCjAoXA/s4000/image4.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj15nwPLtUzJ_mom84TUVLT0S5ASx9vAU3REdmyUSHcTzRdl30tEMHmG2SiPHG6x-1XuiqjnGE35RtKPpGR9RhtgcEvA_Oe5lSdU6lp0DJy9KSnTMjnv1b39g4ScdEOIjqSpC7LECLhc-qtXX2mAhVPDGvE5h_TbtmbyD8NoNNRBT-WmVwheNIWCjAoXA/s320/image4.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgFNjazAT24EwiUVB0q2qIFsGlxgQhrfBneYbgzCDimjVUl6UtJiyFCe7IXF9jx4q6fw9yLCUuAy75kknierB0oXvlEWKzK2gkSJL-xu6nLpJgVtMD3YIAWyObolEpaoe0Mv5dmJgZIfNpohNR0TW-g_nasdVmH7UewORdgVlnU4vbj7XSFyv1t_mJ9Q/s4000/image5.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgFNjazAT24EwiUVB0q2qIFsGlxgQhrfBneYbgzCDimjVUl6UtJiyFCe7IXF9jx4q6fw9yLCUuAy75kknierB0oXvlEWKzK2gkSJL-xu6nLpJgVtMD3YIAWyObolEpaoe0Mv5dmJgZIfNpohNR0TW-g_nasdVmH7UewORdgVlnU4vbj7XSFyv1t_mJ9Q/s320/image5.jpeg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Zwróciliśmy się z prośbą do szkółek i sklepów z branży ogrodniczej z naszego regionu o wsparcie akcji i podarowanie sadzonek roślin oraz produktów do uprawy. Pierwszą firmą, która pozytywnie odpowiedziała na nasz apel, był prowadzony przez Urszulę i Grzegorza Kopciewskich <b><a href="https://dworzysk.pl/" target="_blank">DWORZYSK</a></b>, który specjalizuje się w uprawie lawendy i sprzedaży produktów kosmetycznych, spożywczych i dekoracyjnych. Otrzymaliśmy od Państwa Kopciewskich piękne sadzonki – oczywiście lawendy. Właściciele osobiście dostarczyli rośliny i udzielili wielu cennych rad odnośnie uprawy. Mamy teraz własną namiastkę Prowansji w naszej bibliotece <i>–</i> jedną z rabat obsadziliśmy tą wspaniałą rośliną, która ma wyjątkowe właściwości i wiele praktycznych zastosowań [3]. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtJFpzBON0jx-R6TkK0i8Aej3TeN0bP2itivKQbpiio5LSO2_8DO1kjyTbS5WOI69Oci-BXSsSrrjFMJecSzNKBCab6LSEXWL2GC9NMxjcHCW7pjNZQ-UYUVW0ow9ANRq25odn-Ll67yjEMMWvQRAadsrbxsjns5L-1DZqHX7uJ_Dly3MawkyoAg0-Ew/s4000/image6.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtJFpzBON0jx-R6TkK0i8Aej3TeN0bP2itivKQbpiio5LSO2_8DO1kjyTbS5WOI69Oci-BXSsSrrjFMJecSzNKBCab6LSEXWL2GC9NMxjcHCW7pjNZQ-UYUVW0ow9ANRq25odn-Ll67yjEMMWvQRAadsrbxsjns5L-1DZqHX7uJ_Dly3MawkyoAg0-Ew/s320/image6.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsc-efrjwdKsxV_kA4P9W0NRvngcdfWYg1IXpC1ASt1_62c4JGtlqO0SbI9YcruwbrtmuegV3VyutC7HXnHFjo0q7Ti2X3PYW6kncxnl_RlY83YixaMkJ3VwZqyAgn4GQIrHNu5e2SPzC7LUPon4G5phihbjX-Hv7pNNfZ4dg725VtHWyVC_p_TBRA2Q/s4640/image7.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3472" data-original-width="4640" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsc-efrjwdKsxV_kA4P9W0NRvngcdfWYg1IXpC1ASt1_62c4JGtlqO0SbI9YcruwbrtmuegV3VyutC7HXnHFjo0q7Ti2X3PYW6kncxnl_RlY83YixaMkJ3VwZqyAgn4GQIrHNu5e2SPzC7LUPon4G5phihbjX-Hv7pNNfZ4dg725VtHWyVC_p_TBRA2Q/s320/image7.jpeg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Kolejnym naszym sponsorem było <b><a href="https://pl-pl.facebook.com/skibiccy/" target="_blank">Gospodarstwo sadowniczo-szkółkarskie Skibiccy</a></b> z siedzibą w Kurianach, od którego otrzymaliśmy wspaniałe sadzonki krwawników oraz jałowców płożących. Krwawnik jest bardzo wytrzymałą byliną, a jego właściwości są wykorzystywane od wieków w medycynie ludowej. Jałowce to rośliny o płytkim systemie korzeniowym znoszące trudne warunki i jako rośliny iglaste będą atrakcyjne na naszym patio również w miesiącach zimowych.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji5aw0pIKpmvch1twiYKTvzMdrNQBX6CwxtOfssUnt5T3yfC4b2370Ar65NK-AlYpvDUz8lx7z_VYqeQCQ888EJh-f0osD4Mj0FLJ8kWwMe72FsE3HH_5WQk09shbrANlQdt1poMXdbEOdlzgrD7Jq_Aj7Pdvq-LHH64GPqFBgFadtzlyPHlMTF3u-8Q/s2048/image8.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji5aw0pIKpmvch1twiYKTvzMdrNQBX6CwxtOfssUnt5T3yfC4b2370Ar65NK-AlYpvDUz8lx7z_VYqeQCQ888EJh-f0osD4Mj0FLJ8kWwMe72FsE3HH_5WQk09shbrANlQdt1poMXdbEOdlzgrD7Jq_Aj7Pdvq-LHH64GPqFBgFadtzlyPHlMTF3u-8Q/s320/image8.jpeg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Witamina Sklep nasienno-ogrodniczy (ul. Pod Krzywą 1, Białystok) podarował bibliotece produkty do uprawy roślin: perlit oraz nawóz do roślin kwitnących. Perlit ze względu na swoje zdolności magazynowania wody pozwoli zatrzymać wilgoć i równomiernie odprowadzać ją do korzeni, a jednocześnie jest materiałem spulchniającym i napowietrzającym glebę. Ze względu na izolacyjne właściwości perlitu system korzeniowy roślin nie wychładza się ani nie przegrzewa [4], co jest szczególnie istotne na naszych rabatach z małą ilością podłoża. Natomiast dodanie do ziemi nawozu sprawi, że nasze kwiaty będą zasilone przez cały sezon, co przełoży się na bujny wzrost i obfite kwitnienie.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPvS2NGzADxdseDtitu5doJnXdpTU5jat4fs9MJTeVVH5g45tuGabdd3RDPvEJuPGE3Po03UJ4s2mBwtVJyRuJIDcQHkP1dlkBI6lI0u_IDXQDcob2hEQjLLFzCFMqFWOHMNDYVkYxZsrZ7nWe1vgh0EnCms1Ff6ZrSmBVdyQnWT9SaAzh6ghjCTwfdA/s2048/1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPvS2NGzADxdseDtitu5doJnXdpTU5jat4fs9MJTeVVH5g45tuGabdd3RDPvEJuPGE3Po03UJ4s2mBwtVJyRuJIDcQHkP1dlkBI6lI0u_IDXQDcob2hEQjLLFzCFMqFWOHMNDYVkYxZsrZ7nWe1vgh0EnCms1Ff6ZrSmBVdyQnWT9SaAzh6ghjCTwfdA/s320/1.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Serdeczne podziękowania składamy również właścicielom centrum ogrodniczego <b><a href="http://www.dkgardens.pl/" target="_blank">Davis & Kryjan-GARDENS</a></b> położonego w Nowodworcach za przekazanie okazałych egzemplarzy lawendy oraz werbeny patagońskiej. Pracownicy sklepu udzielili nam również fachowych rad w zakresie wymagań tych roślin oraz życzyli sukcesu w realizacji naszego projektu.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-KpcSl6OS2z2ehrAj0jCv5RMXmjRnm1QfhnBfLywzwWhf0pEoRSeOPzBf0rcGcg8elbupvuoMGB4tpG0oBYG6jS2yd4NKIlsZgih_qALpWi1UVMhuloPcxhDcXBEnGQLl4vzUdxSemZHYPkvlhi-6n9kspaynMJNaX7NLYsbA9xbd69S8ofAJpwM4eA/s2048/image10.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-KpcSl6OS2z2ehrAj0jCv5RMXmjRnm1QfhnBfLywzwWhf0pEoRSeOPzBf0rcGcg8elbupvuoMGB4tpG0oBYG6jS2yd4NKIlsZgih_qALpWi1UVMhuloPcxhDcXBEnGQLl4vzUdxSemZHYPkvlhi-6n9kspaynMJNaX7NLYsbA9xbd69S8ofAJpwM4eA/s320/image10.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div style="text-indent: 40px;">Kolejnym sponsorem, który przyczynił się do metamorfozy naszego patio, była <b><a href="https://www.facebook.com/SzkolkaKrzewowOzdobnychFasty" target="_blank">Szkółka krzewów ozdobnych w Fastach</a></b>, która przekazała następujące byliny: jeżówkę purpurową, kocimiętkę oraz rozchodnik okazały. Wybraliśmy takie gatunki, ponieważ są to wspaniałe rośliny miododajne o długim okresie kwitnienia, które przyciągają jak magnes rzesze pszczół, motyli i innych zapylaczy. Jest to szczególnie istotne ze względu na sąsiedztwo uniwersyteckiej pasieki na dachu Wydziału Biologii w kampusie. W tym miejscy chciałabym w trosce o Ziemię i nas samych przytoczyć słowa Mary Reynolds, autorki książki Ogrodowe przebudzenie, o roli tych pożytecznych owadów: <i>Pszczoły to najważniejsze owady zapylające – zapylają ponad dziewięćdziesiąt procent z dwustu pięćdziesięciu czterech tysięcy gatunków roślin kwitnących na Ziemi. Bez pszczół i innych zapylaczy ludzie nie przetrwaliby długo – szacuje się, że maksymalnie cztery lata [5]</i>.</div><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWac1On2nX4vMeUcyCxHeTj7QWr3quLF3rtpt3WMKO99uX6JNyvJDpHuxB67c9lnWokgf_plYNK7eLONqB2boE8cWTImytL2S_3COPyJ3U1eYOf1Z8GuELjwjlFjlFmXLSg8Dc0DW_UcRK012zhaW2rA728rbxip57yNjjwPa-fcPkA2BYUSPhdcp24w/s2048/image11.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWac1On2nX4vMeUcyCxHeTj7QWr3quLF3rtpt3WMKO99uX6JNyvJDpHuxB67c9lnWokgf_plYNK7eLONqB2boE8cWTImytL2S_3COPyJ3U1eYOf1Z8GuELjwjlFjlFmXLSg8Dc0DW_UcRK012zhaW2rA728rbxip57yNjjwPa-fcPkA2BYUSPhdcp24w/s320/image11.jpeg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div></div><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Sklep <a href="https://www.castorama.pl/" target="_blank"><b>Castorama</b></a><b> </b>podarował nam mnóstwo sadzonek, zarówno roślin wieloletnich, jak i jednorocznych. Otrzymaliśmy piękne egzemplarze cisa, który jest wspaniałą rośliną zimozieloną, cenioną od starożytności ze względu na właściwości użytkowe oraz symboliczne [6]. Trafiły do nas również szałwie jednoroczne, które w tym sezonie uzupełnią rabatę z szałwią omszoną (rośliną wieloletnią). Starce popielne zwane potocznie mrozami, połączone z innymi roślinami o srebrnych liściach (firletka, kocanka), stanowią ładny akcent rozświetlający kompozycje w donicach. Natomiast dwa rodzaje rozchodników, które są wytrzymałymi bylinami skalnymi, uzupełniają lawendową rabatę.<br /></div><div style="text-indent: 40px;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><img alt="" border="0" data-original-height="4624" data-original-width="3468" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiOygSPlXojIPvCs-Zv0ZNsvN8QfYz92Jq9StA9mWbgmf00HdQQGbvtXKImsdnz77uPcHLS3G6v8b-VZFObY97m0PGmiCfnHCTVJeQUIztAFv0sjxeQ3e27om86iSjUtbEhM2K_XqPS86Z5WyBlElRF0TYFcVieLz8KERb9ytbBkOpCEFY6GpBLmZkGQ/s320/20230522_135041.jpg" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFusf7-af-2pcwiZQeVgJZDvcBmORdehkvXjoRXPMZHahy5C31Yt6fNxEd2k7z35OMGvZsSDhUcM8-e28oSAmxsDA4YXXC_zQMdyh73zsrz8U6IX8J2uyRrG0vXJtYvoANR-c-aIGWIypibqrT4z4NvuH-3OhE-4tI9vIK7Z4z_TKYfo9zK_5Uxo7sDQ/s4624/20230522_135635.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4624" data-original-width="3468" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFusf7-af-2pcwiZQeVgJZDvcBmORdehkvXjoRXPMZHahy5C31Yt6fNxEd2k7z35OMGvZsSDhUcM8-e28oSAmxsDA4YXXC_zQMdyh73zsrz8U6IX8J2uyRrG0vXJtYvoANR-c-aIGWIypibqrT4z4NvuH-3OhE-4tI9vIK7Z4z_TKYfo9zK_5Uxo7sDQ/s320/20230522_135635.jpg" width="240" /></a></div></div>
<div class="separator" style="clear: both;"><br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">Informacje o naszym przedsięwzięciu pojawiały się na <b><a href="https://www.facebook.com/Biblioteka.Glowna.UwB/" target="_blank">facebooku BU</a></b>, a posty były udostępniane przez osoby, które obserwują nasz profil. Na naszą prośbę o przekazywanie sadzonek odpowiedziała Pani Barbara Sobieraj, która podarowała rośliny z własnego ogrodu. Otrzymaliśmy od Pani Barbary szałwię omszoną oraz liatrę kłosową. Ilość sadzonek szałwii sprawiła, że mogliśmy stworzyć całą rabatę, której bazą kompozycyjną stała się ta roślina. Jest to gatunek idealny na nasze patio, jako że dobrze znosi suszę, preferuje stanowiska ciepłe i nasłonecznione. Szałwia późną wiosną rozwija gęste, strzeliste, wzniesione, kłosowe kwiatostany, które w zależności od odmiany mogą być filetowe, niebieskie, różowe lub białe [7]. Już nie możemy się doczekać spektaklu kwitnienia z szałwią w roli głównej.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPqO3sioZMf4ANbqYtju4Ha5zwAqH5g-27LK8xlrxuWDZ3qgM2E2F5xL4cPomSUEAgbtAzwQ6-5ZW2VHLOQQJYO-7EgHHQxYZnnCayJsLZSx4s5eLDeY9FdiXGA02cZLmoG8Vkp7Xs-QA8DZ7UwZJSnJy5NBDQEHpWcAh_kQgE4rPKv_B8CR16UNB7yA/s4000/image12.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPqO3sioZMf4ANbqYtju4Ha5zwAqH5g-27LK8xlrxuWDZ3qgM2E2F5xL4cPomSUEAgbtAzwQ6-5ZW2VHLOQQJYO-7EgHHQxYZnnCayJsLZSx4s5eLDeY9FdiXGA02cZLmoG8Vkp7Xs-QA8DZ7UwZJSnJy5NBDQEHpWcAh_kQgE4rPKv_B8CR16UNB7yA/s320/image12.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div style="text-indent: 40px;">Nie możemy też zapomnieć o wkładzie w akcję pracowników naszej biblioteki. Szczególnie wdzięczni jesteśmy naszemu kierowcy, który cierpliwie odbierał sadzonki od kolejnych sponsorów. Uzyskany efekt nie byłby też możliwy, gdyby nie nasze koleżanki i koledzy dbający o dostarczenie doniczek z roślinami. Wielu z nich jest zapalonymi ogrodnikami, którzy realizują swoją pasję w przydomowych ogrodach, ogródkach działkowych, na balkonach lub parapetach. Poniższe zdjęcie prezentuje tylko część roślin przyniesionych przez pracowników biblioteki UwB. Rośliny były pozyskane z własnych upraw, ale także od rodziny i znajomych. Najliczniej dostarczyliśmy sadzonki kocimiętki (nasi bibliotekarze to także miłośnicy kotów), które wraz z egzemplarzami od <b><a href="https://www.facebook.com/SzkolkaKrzewowOzdobnychFasty" target="_blank">Szkółki krzewów ozdobnych w Fastach</a></b> stanowiły podstawę naszej „kocimiętkowej” rabaty. Wspaniale koresponduje to kolorystycznie z grządką lawendową oraz szałwiową. Te trzy rabaty zyskały atrakcyjny i elegancki wygląd dzięki zastosowaniu żwiru jako ściółki. Dziękujemy za dostarczenie kamienia anonimowemu darczyńcy!</div><div style="text-indent: 40px;">Inne rośliny pozyskane przez bibliotekarzy to: astry („marcinki”), słoneczniczki szorstkie, firletki, dyptamy jesionolistne, goździki brodate, juka karolińska, rozchodniki okazały, rudbekie, rojniki, trzykrotki, funkie, miecznice, pomidory koktajlowe oraz oregano.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHZnSY0XMuekyjq3zYm0oESF3Dqi4k2b7vFCFwdNDTb479UeXmYSLSFkk8V9jTZMNIrmySnpKTXMx0VmnSI1E1c6Y7AacxoeWhRGam_nsKcr1F1WYvK0TGCMOG5lc6XR8OgLJNijlujUD13UgRO5WpvdPj7HC5VaR0R8-7o_r0OSxZD46C5MncuJn2CA/s683/image13.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="683" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHZnSY0XMuekyjq3zYm0oESF3Dqi4k2b7vFCFwdNDTb479UeXmYSLSFkk8V9jTZMNIrmySnpKTXMx0VmnSI1E1c6Y7AacxoeWhRGam_nsKcr1F1WYvK0TGCMOG5lc6XR8OgLJNijlujUD13UgRO5WpvdPj7HC5VaR0R8-7o_r0OSxZD46C5MncuJn2CA/s320/image13.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSswTfLHGBo8n3dtssT9qhTLr44V9vFDFcfb-VSBZq50VQ2OAxB6dPKpq-FiuUM_g_CBWk4v10FH1rgol2P2uy-cMByXW9XDVlUJsBX1WguZrGfZA0IgIyS8DdpnGuagU24061-DgVInSeuKI5PZ-9RYwjQ4tb4tmor997ngO3hrVFUppBlUWIiWWX5Q/s4624/20230522_094829.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3468" data-original-width="4624" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSswTfLHGBo8n3dtssT9qhTLr44V9vFDFcfb-VSBZq50VQ2OAxB6dPKpq-FiuUM_g_CBWk4v10FH1rgol2P2uy-cMByXW9XDVlUJsBX1WguZrGfZA0IgIyS8DdpnGuagU24061-DgVInSeuKI5PZ-9RYwjQ4tb4tmor997ngO3hrVFUppBlUWIiWWX5Q/s320/20230522_094829.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Bibliotekarze wsparli przedsięwzięcie również finansowo. Z uzyskanych pieniędzy zakupiliśmy kwiaty jednoroczne (między innymi surfinie i kocanki), które w tym sezonie uzupełnią przestrzeń w donicach (zanim rośliny wieloletnie rozrosną się i uzyskają docelowy rozmiar).</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiZaF23P6tKkYkCc22HJWY7-DjPcFYytvEsy759jgek-WIDoIlm1gxzZmqTbXNQnMlxmmGzvrhp9GeAlyZ9PXQzrBqKH5_ad8-l-8AdAI2JrrJa7O3Ug0RU-tOrPEYk7RVRs4Vk2WkPxibWZkzR0Us7IGxzjbVrcXe83uKkt1XT5TaYbdVXlgbOHNfbA/s4640/image15.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3472" data-original-width="4640" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiZaF23P6tKkYkCc22HJWY7-DjPcFYytvEsy759jgek-WIDoIlm1gxzZmqTbXNQnMlxmmGzvrhp9GeAlyZ9PXQzrBqKH5_ad8-l-8AdAI2JrrJa7O3Ug0RU-tOrPEYk7RVRs4Vk2WkPxibWZkzR0Us7IGxzjbVrcXe83uKkt1XT5TaYbdVXlgbOHNfbA/s320/image15.jpeg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZeCzvuC3wxG98DLtghwtWzabOBFUdg0bLJWZufw3itE1LIR9fUx9arIBUXmk8zn_Sh1MD6-hZRhC--IzUnoIjUYVQ_nIhMYcMIS6YD2XoBJTFumaWx025QLs0L0fsFWhdHyuM5lyV5SgjInUuVWYScBY7NIvDYlaowAO1GtbJNHtfT6j08P10txrm0w/s4624/20230522_094854.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3468" data-original-width="4624" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZeCzvuC3wxG98DLtghwtWzabOBFUdg0bLJWZufw3itE1LIR9fUx9arIBUXmk8zn_Sh1MD6-hZRhC--IzUnoIjUYVQ_nIhMYcMIS6YD2XoBJTFumaWx025QLs0L0fsFWhdHyuM5lyV5SgjInUuVWYScBY7NIvDYlaowAO1GtbJNHtfT6j08P10txrm0w/s320/20230522_094854.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Finał naszego przedsięwzięcia miał miejsce 15 maja, gdy wspólnie zebraliśmy się na patio, aby <i>–</i> zaopatrzeni w niezbędny sprzęt i świetne humory <i>–</i> posadzić wszystkie rośliny. Była to wspaniała zabawa, która potwierdza tezę, że ogród zbliża i łączy ludzi, a relacje z tych działań można obejrzeć na <a href="https://www.facebook.com/Biblioteka.Glowna.UwB/videos/602040625206954/" target="_blank"><b>filmie udostępnionym na facebooku biblioteki</b></a>. Po ciężkim wysiłku czekał na nas słodki poczęstunek. Piliśmy kawę i herbatę, podziwiając efekty naszej pracy i wyobrażając sobie, jak to miejsce będzie wyglądać w pełnym rozkwicie.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheGIMiQ3tgRBo-icVL794hx0TABiyROexYXEEf9XL4moYIyJU0uU7Bk4SXVh8b8foIqeBa_uGAYgtWbubZ_DpP81Xvdk6PfcM43a6krIsX1ER8XIHwK-NAljlbtKQclZcg_HNiRKT93H8h_IWqBF2NVkmfA52rZDxpU_Gce7UBCn8aVtvtNG3ovyxR3Q/s4000/image16.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheGIMiQ3tgRBo-icVL794hx0TABiyROexYXEEf9XL4moYIyJU0uU7Bk4SXVh8b8foIqeBa_uGAYgtWbubZ_DpP81Xvdk6PfcM43a6krIsX1ER8XIHwK-NAljlbtKQclZcg_HNiRKT93H8h_IWqBF2NVkmfA52rZDxpU_Gce7UBCn8aVtvtNG3ovyxR3Q/s320/image16.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5mofypi1GN1RW7DkVs8UKP9M3pQuYN_bWvw1elMDPIbJvCCpLW9AfRQ4eVPC2I5dY9ANnt7ZC9KYZ7JTpFG8nczyiIoGM6bFlbBnL1laEXKwwD0f7xRJ5exKRdG8DCcSIc2IMZWUcAz84LIHO3Qcww5TmLGPKoZmSgZgnhn10b7Y7LUlSnp2UtVnyiA/s12000/image17.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="9000" data-original-width="12000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5mofypi1GN1RW7DkVs8UKP9M3pQuYN_bWvw1elMDPIbJvCCpLW9AfRQ4eVPC2I5dY9ANnt7ZC9KYZ7JTpFG8nczyiIoGM6bFlbBnL1laEXKwwD0f7xRJ5exKRdG8DCcSIc2IMZWUcAz84LIHO3Qcww5TmLGPKoZmSgZgnhn10b7Y7LUlSnp2UtVnyiA/s320/image17.jpeg" width="320" /></a></div><br /><div style="text-indent: 40px;">W ostatnich latach prowadzi się wiele badań na temat korzystnego wpływu roślin na życie fizyczne oraz psychiczne człowieka. Rozwijają się takie dziedziny badań jak socjoogrodnictwo [8], a w psychologii coraz szerzej mówi się o hortiterapii, czyli terapii ogrodem, która z powodu ogólnoświatowego lockdownu, którego doświadczaliśmy w wyniku pojawienia się wirusa SARS-CoV-2, przeżywa aktualnie rozkwit. Wyróżnia się dwie formy hortiterapii – czynną (wszelkie aktywności fizyczne związaną z planowaniem, sianiem, pielęgnacją i zbieraniem plonów) oraz bierną, czyli przebywanie na łonie natury (kontemplacja przyrody lub spacer) [9]. Na koniec przywołam słowa jednego ze znanych polskich ogrodników, Witolda Czuksanowa: <i>Przebywanie w ogrodzie pomaga na wszystkie stresy: zawodowe, rodzinne i nawet ogólnorozwojowe, nie wyłączając ogólnoświatowych kryzysów i kolejnych kłótni w elitach polskich władz. Nie myślcie tylko, że w ogrodzie wszystko obojętnieje. Tam po prostu czas zwalnia, a w mniejszym pędzie można lepiej ocenić sytuację i wyrobić sobie w różnych kwestiach bardziej wyważone zdani</i>e [10]. Przebywanie na naszym patio zapewnia obecnie taką formę terapii. Zapraszamy wszystkich do podziwiania oraz pielęgnowania wspólnego ogrodu.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRo2Amv7ERgqogAtZZl3AI_yZP7IxscHbq9ZoZTGFZuVLNo_6sRKSWWfDj_q0v3Y8UiA1AgDn3re4C6IhO5YwKiUPrQXJ9V2KFrmg8E1BZ0IZJbTdcFo_HoWfNBgL6Ll8Koo3y-wi2V4eK8XnSxMpcXF9AvgV4I_aeFCWJwVoUdLUBzd_V-nr9f7hcRA/s4624/20230522_092705.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3468" data-original-width="4624" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRo2Amv7ERgqogAtZZl3AI_yZP7IxscHbq9ZoZTGFZuVLNo_6sRKSWWfDj_q0v3Y8UiA1AgDn3re4C6IhO5YwKiUPrQXJ9V2KFrmg8E1BZ0IZJbTdcFo_HoWfNBgL6Ll8Koo3y-wi2V4eK8XnSxMpcXF9AvgV4I_aeFCWJwVoUdLUBzd_V-nr9f7hcRA/s320/20230522_092705.jpg" width="320" /></a></div><br /><div style="text-indent: 40px;">Wszyscy lubimy, gdy otacza nas piękno. Funkcja estetyczna ogrodów jest odczuwalna przez większość z nas jako pierwsza. Podziwiamy barwę kwiatów, kompozycję roślin i jej powiązanie z bryłą budynku. Myślę, że poprzez metamorfozę naszego patio udało nam się stworzyć atrakcyjną wizualnie przestrzeń, która będzie miejscem przyjaznym zarówno dla nas jako pracowników, jak i dla użytkowników biblioteki. Już w starożytności Cyceron powiedział, że: „Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek”. Działania podjęte w ramach tegorocznego Tygodnia Bibliotek sprawiły, że nasza biblioteka stała się nie tylko miejscem przechowywania książek, ale również ogrodem.</div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>
mgr Iwona Łojewska
<br />
<br />
<br /><span style="font-size: x-small;">Przypisy:
</span><div><div><span style="font-size: x-small;">1. Inne wydarzenia, które organizowaliśmy w ramach tegorocznego Tygodnia Bibliotek, to: 8-12.05 – Kiermasz pod chmurką; 10.05.2023, godz. 10.30, Spotkanie z Andrzejem Kalinowskim; 10.05.2023, godz. 13.00 wykład dr. Łukasza Kierznowskiego „Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce a biblioteka”, 12.05.2023, godz. 12.00, spotkanie z cyklu: Biblioteka – świat na wyciągniecie ręki.</span></div><div><span style="font-size: x-small;">2. E. Witkowska, W. Wróbel, <a href="https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/9069/1/E_Witkowska_W_Wrobel_Nowy_budynek_Biblioteki_Uniwersyteckiej.pdf" target="_blank"><i>Nowy budynek Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia – od założeń do projektu</i></a>. </span></div></div><div><div><span style="font-size: x-small;">3. Więcej o lawendzie i jej zastosowaniach można przeczytać na stronie <a href="https://dworzysk.pl/o-lawendzie/" target="_blank">DWORZYSK</a>. </span></div><div><span style="font-size: x-small;">4. A. Zimnoch, <a href="https://deccoria.pl/artykuly/porady-ogrodnicze/do-jakich-roslin-dodawac-perlit-zalety-i-wady-stosowania-perlitu-34-12685" target="_blank"><i>Do jakich roślin dodawać perlit? Zalety i wady stosowania perlitu</i></a>. </span></div><div><span style="font-size: x-small;">5. M. Reynolds, <i>Ogrodowe przebudzenie. W trosce o Ziemię i nas samych</i>, Kraków 2021, s. 204.</span></div><div><span style="font-size: x-small;"><span>6. </span><i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; line-height: 107%;"><a href="http://www.plantmar.pl/artykuly,4,15.html" target="_blank">W krótkim opisie słówkilka o cisie</a>.</span></i></span></div><div><span style="font-size: x-small;">7. <a href="https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/szalwia-omszona-jesli-zapewnisz-jej-te-warunki-bedzie-fantastycznie-kwitla-aa-tgEH-Y2Fb-gcJ3.html" target="_blank"><i>Szałwia omszona - jeśli zapewnisz jej te warunki, będzie fantastycznie kwitła!</i></a></span></div><div><span style="font-size: x-small;"><span>8. </span><i>Socjoogrodnictwo obejmuje te dziedziny ogrodnictwa, które współdziałają z socjologią, psychologią, edukacją specjalną, różnymi formami terapii. W zakres socjoogrodnictwa wchodzą oddziaływania roślina-człowiek (wpływ roślin na zdrowie fizyczne, psychiczne i zachowanie człowieka oraz stosunki międzyludzkie), różne formy terapii ogrodniczej, edukacja socjalna, niektóre aspekty socjologii miast i wsi oraz aspekty kulturalne ogrodnictwa.</i> [J. Nowak, <a href="http://agro.icm.edu.pl/agro/element/bwmeta1.element.agro-article-c6540717-cb4c-4c16-baa7-5d525cb4bc84" style="font-style: italic;" target="_blank">Socjoogrodnictwo</a>, s. 58]</span></div><div><span style="font-size: x-small;">9. Katarzyna Stachowicz, <i><a href="http://bc.umcs.pl/Content/45344/czas224_7_9_2022.pdf#page=80" target="_blank">Pozytywny wpływ ogrodnictwa na psychikę – czyli kilka słów o tym, co to jest hortiterapia</a></i>, s. 80. </span></div><div><span style="font-size: x-small;">10. Witold Czuksanow, Ogród dla początkujących, Poznań 2012, s. 15.</span></div><div><br /></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-45764594787512830362023-04-05T14:32:00.001+02:002023-04-05T14:32:20.107+02:00Książka z Biblioteki Pracowników Elektrowni Białostockiej im. dyr. Kazimierza Riegerta w zbiorach BU<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Wśród kamieni milowych historii Białegostoku z pewnością powinien się znaleźć moment oddania do użytku elektrowni miejskiej. Do listopada 1910 r. nasze miasto było pogrążone w ciemnościach i trudno nawet wyobrazić sobie, jak bardzo wpływało to na codzienne życie mieszkańców oraz ich bezpieczeństwo. Radzono sobie z tym w różny sposób – ulice w newralgicznych punktach były przez wiele dekad oświetlane lampami naftowymi, kilkakrotnie próbowano instalować oświetlenie gazowe, krótko w 1897 r. działało tymczasowe oświetlenie elektryczne, a więksi fabrykanci instalowali doraźnie dynamomaszyny. Wydarzenia związane z pogromem w 1906 r. spowodowały, że władze gubernialne zaczęły jeszcze silniej naciskać na włodarzy Białegostoku, aby w mieście zainstalowano elektryczne oświetlenie ulic. Wreszcie w 1908 r. zawarto umowę z <b>Towarzystwem Przedsiębiorstw Elektrycznych w Berlinie</b>, które miało za zadania wybudować i uruchomić elektrownię oraz eksploatować ją na podstawie 50-letniej koncesji. Z pewnym opóźnieniem elektrownię oddano do użytku w 1910 r., początkowo tylko na potrzeby oświetlenia ulicznego, ale bardzo szybko zaczęto także podłączać do sieci energetycznej odbiorców prywatnych.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-a-Vd9B3OzZgo6j5Tma8E9Kz5GUmJFH5tv9wLqb5DAK3LPd_gXPsmjJF80fCOtcu1ExY6TGQrIjS3PNEX3mCJETEhvqZBMN3dFubA0FbscO-JxVPU6Wx4nUt2ScYsLCxptcyoi_rFm_3uxNUxnvaAnxmaQI1pkvL4tdyKGZI5dwz_uKYYodfBlMavyw/s2832/IMG_20230331_105938800.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2244" data-original-width="2832" height="254" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-a-Vd9B3OzZgo6j5Tma8E9Kz5GUmJFH5tv9wLqb5DAK3LPd_gXPsmjJF80fCOtcu1ExY6TGQrIjS3PNEX3mCJETEhvqZBMN3dFubA0FbscO-JxVPU6Wx4nUt2ScYsLCxptcyoi_rFm_3uxNUxnvaAnxmaQI1pkvL4tdyKGZI5dwz_uKYYodfBlMavyw/s320/IMG_20230331_105938800.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Pieczęć Biblioteki Pracowników Elektrowni Białostockiej<br /> im. dyr. Kazimierza Riegerta.</span></td></tr></tbody></table></div></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;"></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W 1912 r. dyrektorem przedsiębiorstwa został <b>inż. Kazimierz Riegert</b> i tego samego roku powołano do życia <b>Białostockie Towarzystwo Elektryczności</b>, przekształcone w 1913 r. w spółkę akcyjną z kapitałem belgijskim. Zapotrzebowanie na prąd w Białymstoku było tak duże, że już w 1913 r. znacznie rozbudowano gmach elektrowni i zwiększono jej moc produkcyjną. Białostockie Towarzystwo Elektryczności SA zarządzało białostocką elektrownią do II wojny światowej i przez cały ten czas na jej czele stał inż. Kazimierz Riegert. Uruchomienie nowego zakładu komunalnego spowodowało, że do Białymstoku nie tylko zawitała nowoczesność, ale także powstała nowa grupa zawodowa elektryków. Zarówno dyrektor, jak i załoga elektrowni zaliczani byli często do elity społecznej Białegostoku. Zwłaszcza inż. Riegert był szczególnie aktywnym działaczem społecznym i kulturalnym, angażując się niemal we wszystkie najważniejsze przedsięwzięcia miejskie oraz wojewódzkie (i to mimo faktu, że zarząd elektrowni często krytykowano i atakowano za zbyt wysokie ceny prądu).</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Szczególną pozycję inż. Riegerta zarówno w społeczności Białegostoku, jak i w samej elektrowni poświadcza obiekt miesiąca – książka pochodząca ze zbiorów <b>Biblioteki Pracowników Elektrowni Białostockiej im. dyr. Kazimierza Riegerta</b>. Zakładową bibliotekę uruchomiono w marcu 1924 r., dokładnie w dniu imienin dyrektora. Było to na tyle ważne wydarzenie, że pisano o tym w „Dzienniku Białostockim”. Notatka prasowa informowała, że 70 pierwszych książek do biblioteki oraz szafę do ich przechowywania pracownicy elektrowni zakupili za własne środki. Natomiast nadanie bibliotece imienia dyrektora wskazywało niewątpliwie na szacunek, jakim jego osoba cieszyła się wśród załogi. Trzeba podkreślić, że inż. Riegert, wyrażając wdzięczność swoim pracownikom za ten gest, zobowiązał się wpłacać na potrzeby biblioteki zakładowej 100 zł rocznie. </div></div><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih-OiKaQbOJhZPvvAS2CXrBezC3ACGtXLSTRfiYxtfduyz9KrYN5sLjR48F2hB5tB6frF2aPHjmellwLU4OhD0V2gmKCE4OnifqhHDJWpmLW6BeL62EpbOldQ0_TXha4YWrVSABrZLNt-HloEuA7OA3Q318r2BvxDdxAS3T7o_TQNNzv91Gjm8WYi9BA/s900/Galeria+Arsena%C5%82+(dawna+elektrownia)+-+Bia%C5%82ystok.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-size: x-small;"><img border="0" data-original-height="578" data-original-width="900" height="206" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih-OiKaQbOJhZPvvAS2CXrBezC3ACGtXLSTRfiYxtfduyz9KrYN5sLjR48F2hB5tB6frF2aPHjmellwLU4OhD0V2gmKCE4OnifqhHDJWpmLW6BeL62EpbOldQ0_TXha4YWrVSABrZLNt-HloEuA7OA3Q318r2BvxDdxAS3T7o_TQNNzv91Gjm8WYi9BA/s320/Galeria+Arsena%C5%82+(dawna+elektrownia)+-+Bia%C5%82ystok.jpg" width="320" /></span></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Elektrownia Białostocka na z 1914 roku. Ze zbiorów Jana Murawiejskiego.<br />Źródło: <a href="http://www.ciekawepodlasie.pl/archiwalne_zdjecia_podlasia/do_1918_roku/Bia%C5%82ystok/" target="_blank">Ciekawe Podlasie</a></span><br /><br /></td></tr></tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Niewiele wiemy o funkcjonowaniu tej biblioteki. Nie wiadomo, kto ją prowadził i jaki księgozbiór w niej zgromadzono. Z pewnością o doborze tytułów decydował cel przyświecający organizatorom – zapewnienie pracownikom elektrowni dostępu do literatury. Zachowany z zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej egzemplarz to wspomnienia <b>Józefa Białoskórskiego</b>, starszego sierżanta legii cudzoziemskiej, zatytułowane <i><b>Palmy, ludzie i tygrysy</b></i> oraz wydane w Warszawie w 1939 r. Inne znane egzemplarze z biblioteki zakładowej to także beletrystyka oraz powieści. Na tej podstawie możemy przyjąć, że gromadzono głównie książki po prostu „do czytania”. Według informacji, które udało się odnaleźć, księgozbiór w 1935 r. liczył już 3259 woluminów, a cztery lata później ok. 5500 woluminów. Dane statystyczne wydają się jednak zbyt wygórowane, gdyż prezentowany na wystawie dokument ma numer inwentarzowy 4331 i, biorąc pod uwagę datę jego wydania, został włączony do księgozbioru niedługo przed wojną. Dlatego możemy przyjąć, że do wybuchu II wojny światowej pracownicy elektrowni zdołali zgromadzić przeszło 4330 woluminów (roczny wpływ wynosił więc średnio około 290 woluminów, co należy uznać za duży sukces tej biblioteki). Na pierwszej stronie powieści umieszczono pieczątkę „Szanuj książkę”, a na grzbiecie odciśnięto czarnym tuszem numer inwentarzowy (być może przy okazji wykonania nowej oprawy). Te dodatkowe elementy znów poświadczają zaangażowanie organizatorów biblioteki w jakość jej funkcjonowania.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Biblioteka najprawdopodobniej uległa rozproszeniu w czasie II wojny światowej, a ocalałe woluminy znalazły się w zbiorach instytucji naukowych i kulturalnych powołanych do życia po 1944 r. Powieść Białoskórskiego została zakupiona do zbiorów Biblioteki Głównej Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku w 1977 r., a dziś znajduje się w zasobach Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia pod sygnaturą <b>83475</b>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-indent: 0px;">Oprac. mgr Wiesław Wróbel</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><u><span style="font-size: x-small;">Bibliografia:</span></u></div><span style="font-size: x-small;">1. „Dziennik Białostocki” 04.03.1924, s. 4. <br />2. K. Henryk, <i>Białostockie Towarzystwo Elektryczności w latach 1908-1939</i>, „Rocznik Białostocki” 1970, t. 9, s. 283-314. <br />3. A. Oleksicki, <i>Z dziejów elektrowni białostockiej</i>, „Biuletyn Konserwatorski Województwa Podlaskiego” 2000, z. 6, s. 130-152. <br />4. J. Kubiatowski, <i>Riegert Kazimierz Maurycy (1885-1945)</i>, w: <i>Polski Słownik Biograficzny</i>, t. 31, z. 1. <br />5. Z. Sokół, <i>Dzieje bibliotek w Białymstoku (od XVIII wieku do 1939 roku)</i>, Białystok 1999.</span><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><br /><br />Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-46945875575158987742023-03-13T09:00:00.001+01:002023-03-13T09:00:00.208+01:00Portret Mikołaja Kopernika z kolekcji Gabinetu Ryszarda Kaczorowskiego<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Wśród kopernikanów w Bibliotece Uniwersyteckiej szczególne miejsce zajmuje eksponat z kolekcji <b>Gabinetu Prezydenta Kaczorowskiego</b> o numerze inwentarzowym <b>GPK-109</b>. Jest to malowidło o wymiarach 66 x 56 cm, z napisem na podobraziu: <b>KOPIA PORTRETU MIKOŁAJA KOPERNIKA Z 1580 r. W MUZEUM W TORUNIU. Wyk JÓZEF FLIK</b> w 1999 r. autorstwa byłego dziekana Wydziału Sztuk Pięknych, wieloletniego pracownika <b>Muzeum Okręgowego w Toruniu</b> i konserwatora malarstwa. Zmarły w 2021 r. prof. dr hab. Józef Flik uchodził za najwybitniejszego znawcę portretów wielkiego astronoma.</div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgor2qnqMZwYF5cEWdg6QassjaYIe8WEPmPDrWalEK3OqLzDIyfVV5wcAX1K8Hg12mLxkH8B3dK_yPXLX7p_9Yvxg0GT3ikLfuBdQGMa9nQd55oeNb9sqDm8a_gVexyxdNkPa-16IVl_Obhw4pGDoHyuQa7hJKuw3mQL_nvEHlNHJ3AdTkDWpeIhXy7iw/s1435/Olsztyn_Zamek_Portret_Miko%C5%82aja_Kopernika_1156.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1435" data-original-width="1228" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgor2qnqMZwYF5cEWdg6QassjaYIe8WEPmPDrWalEK3OqLzDIyfVV5wcAX1K8Hg12mLxkH8B3dK_yPXLX7p_9Yvxg0GT3ikLfuBdQGMa9nQd55oeNb9sqDm8a_gVexyxdNkPa-16IVl_Obhw4pGDoHyuQa7hJKuw3mQL_nvEHlNHJ3AdTkDWpeIhXy7iw/s320/Olsztyn_Zamek_Portret_Miko%C5%82aja_Kopernika_1156.jpeg" width="274" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Portret gimnazjalny Mikołaja Kopernika.<br />Fot. Ludwig Schneider / Wikimedia. - Own work, CC BY-SA 3.0</span></td></tr></tbody></table><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;">Mikołaj Kopernik uważany jest za jedną z najbardziej fascynujących postaci okresu renesansu. Był prawnikiem, urzędnikiem, dyplomatą, lekarzem, duchownym katolickim (kanonikiem warmińskim), doktorem prawa kanonicznego, zajmował się też matematyką, ekonomią, strategią wojskową, kartografią, filologią, fizyką i filozofią. Najbardziej jednak znany jest jako astronom i twórca teorii heliocentrycznej.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Bieżący rok obfituje w okrągłe rocznice związane z tym wielkim Polakiem - upłynęło 550 lat od jego urodzin, 480 od śmierci oraz wydania drukiem największego dzieła - <b><i>De revolutionibus orbium coelestium</i></b>. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, pragnąc upamiętnić znamienitego uczonego, który zmienił postrzeganie świata, ustanowił rok 2023 <b>Rokiem Mikołaja Kopernika</b>. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKkWYNM-i9hkIvavP-gTegII1PGjV48wC_3hfoNKCuRjQQOW8MP6QCC4UERKg7ViJoAeHjCVAKvyXRcbsBrjC5yXU7J3z2j-7AQ0l91N-v2-A0710fxWzPRr8gidwY9lmgtLC6FlnEC1uGDsz0uZmHZoNdPYffsCipT9JRxaLQC0TbSVGj67xBgoQg6w/s429/CopernicSystem.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="381" data-original-width="429" height="284" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKkWYNM-i9hkIvavP-gTegII1PGjV48wC_3hfoNKCuRjQQOW8MP6QCC4UERKg7ViJoAeHjCVAKvyXRcbsBrjC5yXU7J3z2j-7AQ0l91N-v2-A0710fxWzPRr8gidwY9lmgtLC6FlnEC1uGDsz0uZmHZoNdPYffsCipT9JRxaLQC0TbSVGj67xBgoQg6w/s320/CopernicSystem.png" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Kopernikowska wizja świata.<br />Fot. Domena Publiczna/Wikimedia Commons</span></td></tr></tbody></table><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Uczony budził zainteresowanie artystów malarzy i drzeworytników od XVI wieku. Później jego wizerunki pojawiły się także w medalierstwie, numizmatach, banknotach i monetach. Zachowały się tylko trzy obrazy olejne z XVI wieku przedstawiające Mikołaja Kopernika: <b>portret w Strasburgu</b> zdobiący słynny zegar astronomiczny, <b>obraz z epitafium</b> w bazylice katedralnej św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Toruniu oraz najbardziej chyba znany tzw. <b>portret gimnazjalny</b>. Dzieła dają pewne wyobrażenie o tym, jak mógł wyglądać uczony. Niestety żaden z tych wizerunków nie był malowany z natury; wszystkie powstały już po śmierci Kopernika.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Szczególne miejsce w ikonografii kopernikańskiej, m.in. z uwagi na walory artystyczne dzieła, przypisuje się wspomnianemu portretowi gimnazjalnemu. Czas jego powstania ustalono na około 1580 r. na podstawie badań technologicznych i konserwatorskich oraz porównań z portretami malowanymi i graficznymi. Oryginalny obraz wykonano techniką temperową z laserunkami olejnymi na desce dębowej o wymiarach 51 x 40,5 x 0,8 cm. Według badań Józefa Flika został wykonany przez malarza niderlandzkiego, być może <b>Marcusa Gheeraetsa</b>. Od około 1594 r. do początków XX w. dzieło znajdowało się w Bibliotece Gimnazjum Akademickiego w Toruniu. Do 1939 r. było przechowywane w Państwowym Gimnazjum Męskim im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, a w czasie okupacji przeniesione zostało do Muzeum Miejskiego (obecnie Muzeum Okręgowe w Toruniu). Na przełomie lat 1944-45 próbowano wywieźć zabytek do Niemiec. W 1945 r. odnaleziono go w składnicy w Wyrzysku i wówczas zostało ono przekazane w depozyt do zbiorów Muzeum Miejskiego przez I Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Toruniu. Obecnie prezentowane jest w <b>Sali Mieszczańskiej Ratusza Staromiejskiego w Toruniu</b>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje_aG4DM9nOFsJn2Frlpb_P8UUiLLSVl7A1qSuHMAMX9aEwr6gweiILdp0Cqkks_PLKNxEtDOT2YkIrMHWEzS-TMnXE3_MwBsHY7DR33KXc33EtMGC-x1cYVvkJRSX0DCbOujsfWkh-OBF-HUp0WNDTXWTaOG80SC6ruAxhDwgRIRTvWULs89wqeBLUw/s4272/602979_Toru%C5%84_wn%C4%99trza_ratusza_06.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2848" data-original-width="4272" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje_aG4DM9nOFsJn2Frlpb_P8UUiLLSVl7A1qSuHMAMX9aEwr6gweiILdp0Cqkks_PLKNxEtDOT2YkIrMHWEzS-TMnXE3_MwBsHY7DR33KXc33EtMGC-x1cYVvkJRSX0DCbOujsfWkh-OBF-HUp0WNDTXWTaOG80SC6ruAxhDwgRIRTvWULs89wqeBLUw/s320/602979_Toru%C5%84_wn%C4%99trza_ratusza_06.jpeg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Sala Mieszczańska w Ratuszu Staromiejskim w Toruniu (ob. Muzeum Okręgowe).<br />Fot. Autorstwa Dawid Galus - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl</span></td></tr></tbody></table><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Obraz przedstawia popiersie astronoma na ciemnopopielatym jednolitym tle. Na ozdobnej ramie znajduje się napis: NICOLAVS COPERNICVS. Uczony ukazany został jako mężczyzna w wieku 35-40 lat, o szczupłej twarzy, wyrazistych rysach oraz długich, ciemnych i falistych włosach. Charakterystyczne jest ujęcie oczu, z których lewe znajduje się niżej od prawego, co może świadczyć o pewnych niedociągnięciach warsztatu portrecisty. Mikołaj Kopernik jest ubrany w czarną sutannę z widocznym białym rąbkiem koszuli oraz w czerwony kubrak bez rękawów, podbity białym futerkiem przy kołnierzu i ramionach. </div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Najprawdopodobniej obraz był pierwotnie dłuższy. Dolna krawędź malowidła nosi ślady drobnych uszkodzeń, które mogły powstać przy odpiłowaniu w poprzek słojów drewna. Uszkodzenia te pokryte są dawnymi retuszami.
Michał Kłosiński, kierownik i kustosz Domu Mikołaja Kopernika, podkreśla, że portret gimnazjalny, pomimo drobnych niedociągnięć, wyróżnia się na tle pozostałych obrazów niepoślednim kunsztem i wysoką techniką wykonania. Wziąwszy pod uwagę fakt, że rozpowszechniony w świecie ikonograficzny wizerunek toruńskiego astronoma pochodzi od tego właśnie obrazu, można uznać, że jest on obiektem wręcz bezcennym.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMHhoaxK05uCZZStNsNbIk40d5gIgtt7FF7Cpo8ZE9dQU5W135bMkGPYb0vUYT21nKSdH6i_2w-qO5wdjyfxHNtmNzFywpfeXM_gsaXwPlhchJ-yoPMyecPxewToj3e6fsXpYxbKEEuAkfjqNzRBHW4Jl2SwDQNXHcZf862-pujC4QDKntsJLaYVu7yA/s4716/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3144" data-original-width="4716" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMHhoaxK05uCZZStNsNbIk40d5gIgtt7FF7Cpo8ZE9dQU5W135bMkGPYb0vUYT21nKSdH6i_2w-qO5wdjyfxHNtmNzFywpfeXM_gsaXwPlhchJ-yoPMyecPxewToj3e6fsXpYxbKEEuAkfjqNzRBHW4Jl2SwDQNXHcZf862-pujC4QDKntsJLaYVu7yA/s320/4.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Ekspozycja Gabinetu Ryszarda Kaczorowskiego<br /> w Bibliotece Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;">Kopia obrazu Józefa Flika, podobnie jak i inne eksponaty z warszawskiego gabinetu Prezydenta Kaczorowskiego, znalazła się w Bibliotece Uniwersyteckiej dzięki dobrej woli i hojności Pani Prezydentowej i jej Córek. W listopadzie 2011 roku dary trafiły do Biblioteki, zaś ich przekazanie było postrzegane przez Karolinę Kaczorowską, Jadwigę Kaczorowską i Alicję Jankowską jako ostatnia, symboliczna podróż do miasta, w którym Ryszard Kaczorowski się urodził.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W preambule uchwały ustanawiającej rok 2023 Rokiem Mikołaja Kopernika Senat Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do uczelni, szkół, organizacji społecznych i mediów o popularyzację postaci Mikołaja Kopernika. Zachęcamy do zapoznania się <a href="https://katalogi.uwb.edu.pl/F?func=find-b&request=kopernik&find_code=WRD&adjacent=Y&x=0&y=0&filter_code_1=WLN&filter_request_1=&filter_code_2=WYR&filter_request_2=&filter_code_3=WYR&filter_request_3=&filter_code_4=WFM&filter_request_4=&filter_code_5=WLO&filter_request_5=" target="_blank">ze zbiorami Biblioteki Uniwersyteckiej</a> dotyczącymi życia i pracy naukowej wielkiego astronoma.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-indent: 0px;">Oprac. mgr Hanna Kościuch</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div>
<div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;">Bibliografia:</span></div><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: x-small;">Brochwicz, Zbigniew, Toruński portret Kopernika w świetle nowych badań technologicznych, „Rocznik Muzeum w Toruniu”, Tom 5 (1973), s. 113-125. </span></li><li><span style="font-size: x-small;">Flik, Józef, <a href="https://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=48791" target="_blank">Portret Mikołaja Kopernika z Muzeum Okręgowego w Toruniu : studium warsztatu malarskiego</a>, Toruń 1990. </span></li><li><span style="font-size: x-small;">Flik, Józef, Portrety Mikołaja Kopernika z katedry w Strasburgu i z Muzeum Okręgowego w Toruniu, „Ochrona Zabytków” 1974, nr 1, s. 66-72. </span></li><li><span style="font-size: x-small;">Flik, Józef: Najnowsze badania portretu Mikołaja Kopernika ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Toruniu, „Rocznik Muzeum w Toruniu”, Tom 5 (1973), s. 83-111. </span></li><li><span style="font-size: x-small;">Wikipedia, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Kopernik" target="_blank">Mikołaj Kopernik</a>.</span></li></ul>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-67024610199549831982023-03-02T15:09:00.001+01:002023-03-02T15:09:12.490+01:00"Starosielce. Metryka wsi i ludzi" - wykład w ramach obchodów 15-lecia cyklu Podlasie w Badaniach Naukowych <div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W 2008 r. ówczesny rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. dr hab. Jerzy Nikitorowicz wysunął pomysł zainicjowania cyklu popularno-naukowych wykładów, które pod hasłem <b>Podlasie w badaniach naukowych</b> miały być realizowane przez Bibliotekę Uniwersytecką im. Jerzego Giedroycia. Celem tej inicjatywy miała być popularyzacja badań realizowanych przez pracowników naukowych Uniwersytetu odnoszących się do kwestii związanych z regionem i szeroko rozumianym Podlasiem. Cykl skierowany był nie tylko do studentów, ale także uczniów szkół średnich, którzy otrzymywali w ten sposób możliwość poznania białostockiego środowiska naukowego oraz uzyskania rzetelnej wiedzy o regionie. Wykład inauguracyjny <i>Na tropie rękopisów bazylianów suparskich (1602-1839)</i> wygłosił dr hab. Józef Maroszek, prof. UwB. <b>Od tamtej pory odbyło się 55 spotkań.</b> Część miała miejsce w gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej, po 2015 r. w różnych lokalizacjach, m.in. w budynkach uczelnianych w kampusie UwB, a także w formie „wyjazdowej” w białostockich szkołach średnich.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"><b>28 lutego 2023 r. zainaugurowaliśmy jubileuszowy 15 rok cyklu Podlasie w badaniach naukowych.</b> Z tej okazji w nowym gmachu Biblioteki Głównej w kampusie UwB miał miejsce wykład <i>Starosielce. Metryka wsi i ludzi</i> wygłoszony przez dr <b>Edytę Bezzubik</b> i mgr. <b>Wiesława Wróbla</b>, pracowników Biblioteki Uniwersyteckiej. Są oni autorami książki o tym samym tytule, która ukazała się pod koniec 2022 r. nakładem <a href="https://www.facebook.com/fundacjanarubiezy" target="_blank"><b>Fundacji Ochrony Zabytków „Na Rubieży”</b></a>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjllz6D7X7XHYxDNa5JkDVwawj3WfTQMKvB4a6wt5D0ja8KHA0IuynhMTG8xR5WwzqTJ-GygvbA-glSaEIB6jCEwkz-tCU2Cc7TMac-YT86jC6TGCmtsTIfXw20BaFcJG3SH6aGfHDJlk6lb0eSztuHDyNwSOGSR1ykFdi9IRNFUiViMpEM_70RZNuTRw/s2048/334549051_664922335440572_4231239110316593846_n.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; text-indent: 0px;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjllz6D7X7XHYxDNa5JkDVwawj3WfTQMKvB4a6wt5D0ja8KHA0IuynhMTG8xR5WwzqTJ-GygvbA-glSaEIB6jCEwkz-tCU2Cc7TMac-YT86jC6TGCmtsTIfXw20BaFcJG3SH6aGfHDJlk6lb0eSztuHDyNwSOGSR1ykFdi9IRNFUiViMpEM_70RZNuTRw/w213-h320/334549051_664922335440572_4231239110316593846_n.jpg" width="213" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small; text-align: justify; text-indent: 40px;">Publikacja <i>Starosielce. Metryka wsi i ludzi</i> autorstwa Edyty Bezzubik i Wiesława Wróbla, <br />pracowników Biblioteki Uniwersyteckiej (fot. J. Kępko) </span></td></tr></tbody></table><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;"> W czasie swojego wystąpienia autorzy przybliżyli słuchaczom przede wszystkim dzieje wsi Starosielce oraz przedstawili różne kwestie związane z pracami nad publikacją, w tym zagadnienia genealogiczne będące jednym z kluczowych elementów badań nad przeszłością miejscowości, a których efekty zostały włączone do książki w postaci rozbudowanych tablic genealogicznych dwunastu starosielskich rodzin. Składając relację z tego wydarzenia na łamach naszego bloga, chcemy nakreślić przede wszystkim krótki rys historyczny wsi Starosielce. <div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"> <b>Najwcześniejsza wzmianka źródłowa o istnieniu „Starej Wsi” pochodzi z 1577 r. </b>Liczyła wówczas 24 włóki osiadłe. Z kolei w 1581 r. mieszkańcy Starej Wsi zostali zobowiązani do oddawania dziesięciny do białostockiego kościoła parafialnego. Najwcześniej odnotowana nazwa oraz nieco późniejsza, utrwalona do dziś – Starosielce, są tożsame i znaczą dosłownie starą/starszą wieś, a więc taką, która została utworzona wcześniej od pozostałych. Powstała więc najpewniej na początku XVI w., gdy trwał pierwszy etap zagospodarowywania dóbr białostockich. Pierwotne granice Starosielc są trudne do ustalenia, natomiast nie zmieniła się przez kilka stuleci lokalizacja samej wsi – dzisiejsza ul. Starosielce stanowiła główną drogę miejscowości, od której w połowie jej długości wychodziła droga dziś nosząca nazwę ul. Oboźnej. Starosielce były jedną z największych miejscowości w granicach dóbr białostockich i przed 1645 r. mogły liczyć nawet ponad 300 mieszkańców. Według inwentarza z 1645 r. Stara Wieś liczyła 25 włók osiadłych, przy niej też był młyn Hrehorków uposażony w jedną włókę. Od 1645 r. dobra białostockie, w tym Starosielce, stanowiły część starostwa tykocińskiego, które w 1661 r. Jan Kazimierz nadał w dziedziczne posiadanie Stefanowi Czarnieckiemu. Ten zaś wkrótce przekazał Białystok swej córce, żonie Jana Klemensa Branickiego.
Z 2. połowy XVII w. pochodzą pierwsze informacje o mieszkańcach Starosielc. <b>W 1673 r. podatek opłaciło 95 osób, w 1676 r. 68 osób, a w 1692 r. – 31 gospodarzy. </b>Tego roku odnotowano także, że młyn w Starosielcach nie działał z powodu śmierci młynarza imieniem Jan. We wsi odnotowano także istniejącą karczmę. </div><div style="text-indent: 40px;">Mimo starań Stefana Mikołaja Branickiego w ostatniej dekadzie XVII w. i na początku kolejnego stulecia dobra białostockie podupadły ekonomicznie. Dlatego w 1713 r. odnotowano <b>w Starosielcach zaledwie 42 osoby, a w 1716 r. – 43 osoby.</b> Także rozwój miasta Białystok, który nastąpił pod rządami Jana Klemensa Branickiego po 1720 r., a także jego działania zmierzające do podniesienia ekonomiki dóbr białostockich nie wpłynęły na poprawę tego stanu, skoro <b>w 1772 r. w miejscowości doliczono się 103 osób. </b>Od XVII w. Starosielce znajdowały się w kluczu wysokostockim, a chłopi z tej miejscowości byli zobowiązani do różnych posług na rzecz dworu w ramach obowiązków pańszczyźnianych. W połowie XVIII w. w Starosielcach nadal istniała karczma, obok której stał browar ze słodownią. Po śmierci Jana Klemensa Branickiego w 1771 r. dobra białostockie pozostały w dożywotnim posiadaniu wdowy po nim, Izabeli z Poniatowskich. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcXFK4fBmjXh-lOJ2xQ2rC7mPFvtj42PA_DOZ-iDCnDa_KKUCeL8RCrtmufuaR1WuBBrmDsIscE8kUOhRzrGK3PasdOVCoDmbW8D5XAjQ3GxohJIZiEKPP4CiivajQaGk0Dz7LWvXn9op6Bp83QZhycVXMDJs_cn7I92MOImNPBE3hQiKfSyOtux0mpQ/s782/1795-1800.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="782" data-original-width="739" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcXFK4fBmjXh-lOJ2xQ2rC7mPFvtj42PA_DOZ-iDCnDa_KKUCeL8RCrtmufuaR1WuBBrmDsIscE8kUOhRzrGK3PasdOVCoDmbW8D5XAjQ3GxohJIZiEKPP4CiivajQaGk0Dz7LWvXn9op6Bp83QZhycVXMDJs_cn7I92MOImNPBE3hQiKfSyOtux0mpQ/s320/1795-1800.jpg" width="302" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Starosielce na mapie Prus Nowowschodnich <br />z lat 1795-1800 (Biblioteka Państwowa w Berlinie)</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;">Dopiero w 1802 r. spadkobiercy Branickiego sprzedali dobra białostockie królowi pruskiemu, a w 1809 r. sfinalizowano transakcję z carem Aleksandrem I.
Na początku XIX w. Starosielce stały się więc własnością skarbu państwa, a żyjący w niej chłopi mieli status chłopów skarbowych. Po 1802 r. miejscowość włączono do tzw. amtu i stan ten utrzymał się do reformy przeprowadzonej w latach 1837-1841 przez ministra dóbr państwowych Pawła Kisielowa. Wówczas dawne dobra białostockie zostały przekształcone w majątek państwowy Białystok, wprowadzono w nich struktury samorządu chłopskiego złożonego z gminy i wspólnoty wiejskiej. Starosielce należały od tego czasu do gminy białostoczańskiej. <b>W 1843 r. w Starosielcach odnotowano 22 gospodarstwa, w 1863 r. 20 gospodarstw (142 osoby), a w 1866 r. – nadal 22 gospodarstwa. </b></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiusWUwpbjVSrPZPvH1TTpKtfQe584REkC9UnTNvaVDvHyHGOfKU02XNEw8tPOM1_Wgw58Ec5Q8C5DVoO0U6bTNawcMeQrCCItzt6WNawWXsIjTa_Rl7C4C9heqPO4PtngGZa2UGR4oNjO-UvrSusVv61laRVl50w1g_jsQTPrzE-39pZMqzLmdDj_3Uw/s2135/1864.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1664" data-original-width="2135" height="311" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiusWUwpbjVSrPZPvH1TTpKtfQe584REkC9UnTNvaVDvHyHGOfKU02XNEw8tPOM1_Wgw58Ec5Q8C5DVoO0U6bTNawcMeQrCCItzt6WNawWXsIjTa_Rl7C4C9heqPO4PtngGZa2UGR4oNjO-UvrSusVv61laRVl50w1g_jsQTPrzE-39pZMqzLmdDj_3Uw/w400-h311/1864.jpg" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Starosielce jako część dóbr państwowych Białystok <br />na mapie z 1864 r. (Archiwum Państwowe w Białymstoku)</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;">Lata 60. i 70. XIX w. przyniosły kilka przełomowych momentów w dziejach Starosielc. Po pierwsze w 1862 r. uruchomiono kolej warszawsko-petersburską, na potrzeby której wykupiono pewną część gruntów ornych wsi, a torowisko zajęło północny skraj miejscowości, odcinając gospodarzy od ich ziem rozciągających się po stronie północnej Starosielc. Ponadto w 1861 r. zainicjowano w Rosji uwłaszczenie chłopów, które od 1867 r. objęło także chłopów skarbowych. Stosowny akt nadawczy sporządzono w 1874 r. <b>Wydzielono wówczas 16 gospodarstw należących do rolników oraz 2 stanowiące własność żołnierzy, które łącznie otrzymały 432,60 dziesięciny ziemi</b> (tj. ok. 473 ha). Pełną własność włościanie otrzymali dopiero po wykupieniu nadanej ziemi, co realizowano aż do 1913 r. (niewielu zdołało spłacić swoje zobowiązania wcześniej). Wreszcie <b>w latach 1870-1873 zbudowano linię przez Brześć i Grajewo do Prus, która po zachodniej stronie Białegostoku przecinała kolej warszawsko-petersburską</b> (obie linie połączono łącznicą). W sąsiedztwie miasta zaplanowano stację, warsztaty remontowe oraz zaplecze linii kolejowej, które wybudowano na gruntach wsi Klepacze. Ostatecznie jednak stacji i osadzie nadano nazwę Starosielce, ponieważ istniał już przystanek osobowy Klepacze, funkcjonujący na linii Warszawa-Petersburg. Z jednej strony warsztaty i osada dały nowe możliwości pracy mieszkańcom wsi Starosielce, z drugiej <b>po 1873 r. wieś zaczęła być marginalizowana, znajdując się w cieniu stale rosnącej demograficznie i urbanistycznie osadzie</b>, w 1919 r. przekształconej w miasto.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB5fJUZBFDVUoxVi0y-GquUqJpQP4slbD3nCBknh6eMbL8MrvFawIApnYm0m3m4sM9y1P7bXvFvENxzQaDNxheNs6Ayy2BzIKPs_Y-wf5TgagvgmWWFb3CEtLIAq1RYQEnNstWUOGkjl3G-Jd-AkCrAet5RQH_MOo2pgSV-Nl1oktnB1Nx_TuTtMafHg/s1591/1886.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1170" data-original-width="1591" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB5fJUZBFDVUoxVi0y-GquUqJpQP4slbD3nCBknh6eMbL8MrvFawIApnYm0m3m4sM9y1P7bXvFvENxzQaDNxheNs6Ayy2BzIKPs_Y-wf5TgagvgmWWFb3CEtLIAq1RYQEnNstWUOGkjl3G-Jd-AkCrAet5RQH_MOo2pgSV-Nl1oktnB1Nx_TuTtMafHg/s320/1886.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Wieś Starosielce między liniami kolejowymi Warszawa-Petersburg i Brześć-Grajewo <br />oraz osada kolejowa Starosielce na mapie z 1886 r. (Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia)</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;">Początkowo uwłaszczenie nie wpłynęło znacząco na kondycję Starosielc. W 1880 r. były tu nadal 24 gospodarstwa. Z czasem sytuacja zaczęła się poprawiać i już w 1890 r. odnotowano 45 gospodarstw. Z kolei <b>w 1912 r. było 59 gospodarstw i 398 osób.</b> Liczba mieszkańców rosła jednak głównie poprzez rozrost rodzin i pozostawanie na miejscu dzieci dotychczasowych gospodarzy, którzy wydzielali im fragmenty swoich majętności. Potwierdza to fakt, że na 59 rodzin zaledwie trzy sprowadziły się do Starosielc w latach 1900-1912, zaś ruch w drugą stronę – wychodźstwo ze wsi – występował w stopniu niewielkim (jeśli już, to najczęściej do miasta, do osady Starosielce oraz do Ameryki). Podobną liczbę mieszkańców wsi odnotowuje <b>spis z 1911 r., który wymienia 61 gospodarstw i aż 410 osób</b>.
Spis wiernych białostockiej parafii z 1919 r. wymienia 374 osoby, co w porównaniu z opisanym wcześniej wykazem parafian z 1911 r. pozwala oszacować, że w okresie I wojny światowej liczba mieszkańców Starosielc zmalała o ok. 40 osób. Nie licząc emigracji zagranicznej sprzed 1915 r., liczba ta koresponduje z pojawiającymi się adnotacjami dotyczącymi poboru do armii i wyjazdu do Rosji. </div><div style="text-indent: 40px;"><b>Od 28 czerwca 1919 r. wieś Starosielce, podobnie jak kilkanaście innych okolicznych miejscowości silnie związanych z miastem i mających formę przedmieść, zostało włączonych do Białegostoku, tworząc razem z miastem tzw. Wielki Białystok</b> (tereny włączone w 1919 r. w okresie międzywojennym posiadały status przedmieść). Jednak przez wiele lat Starosielce nadal traktowane były jak wieś. Mieszkańcy długo nie mogli odczuć pozytywnych skutków włączenia w granice miasta. Przeciwnie, pojawiły się nowe ciężary i obostrzenia, a jakiekolwiek inwestycje przesuwano w odległą przyszłość. Przez długi czas brakowało inwestycji komunalnych, chodników, ulic, oświetlenia itp., problemem było nawet wyremontowanie mostku na ul. Oboźnej czy doprowadzenie telefonów. Mieszkańcy czuli dużą nieufność wobec władz miasta, które aż do lat 30. traktowały przedmieścia po macoszemu. <b>Dopiero po 1930 r. wprowadzono nazewnictwo ulic</b> – Starosielce, Ścianka, Oboźna, dodano numerację domów. Najpoważniejszym etapem integracji wsi z miastem było wejście przedstawicieli wsi do Stowarzyszenia Mieszkańców Przedmieść, które rozwijało bardzo prężną działalność na wielu polach, m.in. zakładając przedszkole i świetlicę. Współpraca między Stowarzyszeniem i władzami miasta była bardzo owocna, przynosząc wymierne rezultaty. </div><div style="text-indent: 40px;">Problemy związane z brakami miejskiej infrastruktury w obrębie przedmieścia dały się tragicznie odczuć, gdy <b>7 maja 1934 r. wybuchł pożar, który strawił prawie połowę zabudowy wsi.</b> Według podanych w prasie wyliczeń pastwą płomieni padły 32 gospodarstwa, w tym 30 domów mieszkalnych (25 drewnianych, 4 murowane, jeden niewykończony), 41 stodół, 50 drobnych budynków gospodarczych, sprzęt oraz żywy inwentarz. Dużej skali tragedii upatrywano w zbyt późnym poinformowaniu straży pożarnej i jej utrudnionym dotarciu do Starosielc. Na przedmieściu nie było telefonu, żeby móc zadzwonić po pomoc, a nadjeżdżająca straż nie mogła pokonać zawalonego mostku na ul. Oboźnej, który mimo obietnic włodarzy miasta pozostawał ciągle w ruinie. Ofiarność mieszkańców Białegostoku i wsparcie finansowe pozwoliły szybko odbudować spalone domostwa, a symbolicznym zakończeniem prac przy odbudowie było poświęcenie wsi w 1937 r. przez ks. Adama Abramowicza z parafii św. Rocha. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcSSE7-HGotUV_9pfpboEsXq64SNGOyu9Cd1nRVWxOTCpnC4MhHG4X-KXgTeUilSxj9HarBn4QbNQWXxOBleGzjmo-4VFdEZS0S_dN5FxY48oPxXhGzD5kTac6pRtlh6NZ7d1uPj97xzrmtIbXVq6bGcugZPwOjs8_lN7JlQ_0M1WJyvRkWvJoF6eQaA/s711/Po%C5%BCar%201934%202.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="629" data-original-width="711" height="283" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcSSE7-HGotUV_9pfpboEsXq64SNGOyu9Cd1nRVWxOTCpnC4MhHG4X-KXgTeUilSxj9HarBn4QbNQWXxOBleGzjmo-4VFdEZS0S_dN5FxY48oPxXhGzD5kTac6pRtlh6NZ7d1uPj97xzrmtIbXVq6bGcugZPwOjs8_lN7JlQ_0M1WJyvRkWvJoF6eQaA/s320/Po%C5%BCar%201934%202.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Na szaro oznaczono zasięg pożaru z 1934 r. (oprac. W. Wróbel)</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><b>Tego roku odbyły się też w Starosielcach dożynki</b>, które cieszyły się dużym zainteresowaniem władz administracyjnych i białostoczan (z tej okazji jednorazowo po raz pierwszy wydłużono miejską linię autobusową do Starosielc).
W 1937 r. w Starosielcach było ok. 88 gospodarstw. W dużej mierze układ miejscowości pozostał spetryfikowany, chociaż część większych posesji była dzielona, a mniejszych – scalana. <b>W 1937 r. na wszystkich parcelach można było doliczyć się ok. 86 domów oraz ok. 143 budynków gospodarczych.</b> Przytłaczająca większość zabudowy była drewniana, a tylko 10 domów było ceglanych. Łącznie z okresu sprzed 1915 r. pochodziło 29 domów, natomiast z międzywojnia – 58. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA4sM2L6NoqlxMBR3ccN08bNC0VM0IJdCq9Zd78yBPej258nHlZ5CI2pP5MVzcdQUvWxARaQ5cSyogy5_8GoB9meUoUiFZzNBEPp8s2TLmvLJrhh93sQ2N8Yn2KahyvV3CHkijnypzY3d6XEBY_WFdb_mZn8uoFCiYCSluZ4WCN7do_ijjIE-DszBmHQ/s1376/1937.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1376" data-original-width="1055" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA4sM2L6NoqlxMBR3ccN08bNC0VM0IJdCq9Zd78yBPej258nHlZ5CI2pP5MVzcdQUvWxARaQ5cSyogy5_8GoB9meUoUiFZzNBEPp8s2TLmvLJrhh93sQ2N8Yn2KahyvV3CHkijnypzY3d6XEBY_WFdb_mZn8uoFCiYCSluZ4WCN7do_ijjIE-DszBmHQ/w306-h400/1937.jpg" width="306" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Przedmieście Starosielce-Bażantarnia <br />na mapie z 1937 r. (Archiwum Państwowe w Białymstoku)</span></td></tr></tbody></table><br /><div style="text-indent: 40px;">Okres II wojny światowej w dziejach wsi zapisał się przede wszystkim niebezpiecznymi sytuacjami w czasie wycofywania się wojsk niemieckich w 1944 r. (próba wysadzenia przejścia pod torami). Po 1944 r. dzielnica powoli wracała do życia i aktywizowała się w nowej rzeczywistości. Już w 1946 r. uruchomiono ponownie przedszkole w Starosielcach (zamknięto je w 1958 r.). W 1954 r. w granice Białegostoku włączono miasto Starosielce, dlatego w stosunku do dawnej wsi zaczęto stosować nowe określenia, m.in. Bażantarnia i Ścianka. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgluwd2MhxGKC-teagyQ0-qbpT4kIPBdW0WWh_f4fmpsshaoOByC3GZQHzwz6V1Ee-3nn_CG5ix3kyVEfsKzLNT70I1sq11bRvwhlqF0YsoMEk-NNCq4dO-xitm2rHM-9-DK56qI9x2wvxtvKhg0KKYz978v1XMuMMwcLt9NZ9f0Ofayz1HtlJd1Chh8A/s720/1959.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="646" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgluwd2MhxGKC-teagyQ0-qbpT4kIPBdW0WWh_f4fmpsshaoOByC3GZQHzwz6V1Ee-3nn_CG5ix3kyVEfsKzLNT70I1sq11bRvwhlqF0YsoMEk-NNCq4dO-xitm2rHM-9-DK56qI9x2wvxtvKhg0KKYz978v1XMuMMwcLt9NZ9f0Ofayz1HtlJd1Chh8A/s320/1959.jpg" width="287" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Po 1954 r. dawna wieś Starosielce stopniowo traciła<br />swoją historyczną nazwę - na mapie z 1959 r. oznaczona jako<br />Bażantarnia (zbiory prywatne). <br /><br /></span></td></tr></tbody></table></div><div style="text-indent: 40px;">Duże znaczenie w funkcjonowaniu osiedla w okresie PRL-u miał tzw. Komitet Osiedlowy, który organizował różne działania na rzecz społeczności, głównie za pośrednictwem czynów społecznych. <b>Szczególną aktywność Komitet zawdzięcza swemu wieloletniemu przewodniczącemu Albertowi Radulskiemu.</b> Wśród jego najważniejszych osiągnięć należy wymienić: uruchomienie w 1963 r. <b>klubu „Janeczka”</b>, zakończenie budowy <b>zbiornika przeciwpożarowego</b> (wykorzystywanego jako basen) oraz <b>boiska</b>, utworzenie w 1969 r. <b>Ochotniczej Straży Pożarnej,</b> uruchomienie w 1968 r. <b>filii Szkoły Podstawowej nr 2</b>, a także doprowadzenie w 1969 r. do <b>przedłużenia linii nr 6 i budowy pętli autobusowej</b>. Dopiero w 1976 r. doprowadzono do dzielnicy wodociąg, a w 1980 r. wybudowano nowy pawilon handlowy w miejsce istniejącego od dłuższego czasu sklepu PSS-u w prywatnym domu. </div><div style="text-indent: 40px;">W okresie PRL-u zaszły duże zmiany przestrzenne na terenach dawniej należących do wsi Starosielce. Na gruntach należących do mieszkańców wybudowano osiedla mieszkaniowe: <b>Zielone Wzgórza</b> i częściowo <b>Słoneczny Stok</b> oraz <b>Nowe Miasto</b>. Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku zakończono zagospodarowywanie dzielnicy przemysłowo-magazynowej Bażantarnia. Po wybudowaniu zakładów przemysłowych i magazynów w 1966 r. powstały nowe ulice: Octowa, Handlowa, Hurtowa, Magazynowa, Transportowa, Składowa, Zwrotnicza (Sejneńska), w 1983 r. ulice Cementowa i Wapienna. W latach 80. rozpoczęto budowę nowej elektrociepłowni. Wówczas też zaplanowano przyszłą trasę niepodległości. </div><div style="text-indent: 40px;">Należy podkreślić, że wiele elementów rozplanowania przestrzennego dzielnicy przetrwało przekształcenia ostatnich dekad i wciąż reprezentują stan z XIX wieku (jeśli nie z okresów wcześniejszych). Mimo że przekształceniom uległa zabudowa, stale modernizowana oraz uzupełniana nowym budownictwem, <b>jedną z najważniejszych cech dawniej wsi Starosielce jest fakt, że na terenie dzielnicy mieszka wciąż wiele rodzin, których korzenie sięgają czasów Jana Klemensa Branickiego...</b></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;">Oprac. E. Bezzubik, W. Wróbel</span></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-64904171579466491192022-12-15T14:00:00.005+01:002023-03-08T12:40:46.129+01:00Arkusze mapy "Nowe Prusy Wschodnie..." J.Ch. Textora i D.F. Sotzmanna z 1808 roku w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Latem 2022 r. Biblioteka Uniwersytecka zakupiła na jednej z ogólnopolskich aukcji antykwarycznych <b>pięć arkuszy tzw. mapy Textora-Sotzmanna, wydanej w Berlinie w 1808 r.</b> (arkusze V+Va, VIII, IX+IXa, XI i XIII). Zakup był możliwy dzięki wsparciu finansowemu <b>Jego Magnificencji Rektora Uniwersytetu w Białymstoku</b>. </div><div style="text-indent: 40px;">Pozyskane arkusze mapy znacząco wzbogaciły naszą kolekcję kartograficzną. Nie tylko dlatego, że jest to przykład bardzo dobrej jakości dzieła pruskiej kartografii z przełomu XVIII i XIX w., ale także z uwagi na fakt, że przedstawiają one obszary historycznego i współczesnego województwa podlaskiego między Biebrzą a Bugiem. Jest to jedno z najstarszych tak dokładnych odwzorowań tego terenu, który przynosi dużo istotnych informacji możliwych do wykorzystania w pracach badawczych nad regionem.
</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXBIUbmhApFpTwuryMx63TQ2C37eOyzT9o68cnVO3PfSDfxStIWds2vRfXI_i1863Jvln_E-79QDOYDop4sjChZLr_eLmNK6ccKe0I50YPBC7cmcMhUR-lYnDvbHcjpzK9NJ6XRH_giNMwEXNXzJoNtuT88eNycTq9Q4yuXRpwpgv8h-ryTf6__PFmQ/s6652/WA51_33118_PANDs8577-Sect4-r1806_Topographisch-sect4_0002.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4907" data-original-width="6652" height="295" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXBIUbmhApFpTwuryMx63TQ2C37eOyzT9o68cnVO3PfSDfxStIWds2vRfXI_i1863Jvln_E-79QDOYDop4sjChZLr_eLmNK6ccKe0I50YPBC7cmcMhUR-lYnDvbHcjpzK9NJ6XRH_giNMwEXNXzJoNtuT88eNycTq9Q4yuXRpwpgv8h-ryTf6__PFmQ/w400-h295/WA51_33118_PANDs8577-Sect4-r1806_Topographisch-sect4_0002.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Karta tytułowa <i style="text-align: justify; text-indent: 40px;">Topographisch militärische Karte vom vermaligen Neu Ostpreussen <br /></i><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;">(z egzemplarza </span><span style="text-align: justify;">CBGiOŚ, IGiPZ PAN, sygn. Ds.8577).</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></span></div><div style="text-indent: 0px;"><span><a name='more'></a></span><div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W wyniku III rozbioru Polski w 1795 r. obszar województwa podlaskiego na północ od Bugu został włączony w granice królestwa pruskiego. Wkrótce nowe nabytki terytorialne zorganizowano w prowincję <b>Nowe Prusy Wschodnie</b> podzielone na dwa departamenty: płocki i białostocki, z siedzibami ich władz centralnych w Płocku i Białymstoku. Jednym z elementów lepszej organizacji administracyjno-wojskowej, ale też integracji tych terenów z państwem pruskim, było ich szczegółowe rozpoznanie kartograficzne, które wpisywało się w dotychczasową praktykę władz państwowych na terenach zajętych w wyniku dwóch poprzednich rozbiorów. Dlatego też jeszcze tego samego roku król Fryderyk Wilhelm II zlecił wykonanie dokładnej mapy Nowych Prus Wschodnich majorowi kwatermistrzostwa <b><a href="https://de.wikisource.org/wiki/ADB:Stein,_Christian_Gottlieb_Daniel">Christianowi Gottfriedowi Danielowi von Steinowi</a></b> (1771-1830). Prace rozpoczęto w 1795 r. pod nadzorem generała-porucznika barona <b>Antona von Geussau</b> i ukończono w 1798 r. Rezultatem prac była mapa w skali 1:33 333 sporządzona na 135 arkuszach, która zachowała się w oryginale w zbiorach <b><a href="https://staatsbibliothek-berlin.de/">Biblioteki Państwowej w Berlinie</a></b> – Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kultury (sygn. Q17030).</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaY7AoXCzKyK_qUFv6lDWNPmvJzpR-64snGLLqOpgMm1HELI4-HhLNDzbJumKJdtaPjMyZQ5S_O3VMrC2gnKoEhULIhgDfckWNjFh6B0kVP_-dIf7Y4g0G9eS4elR1r7anaQ0o6sx3460uEHNESEOYoP2baj0ZZ2fqTwAQlOz19c34a2o3O-qIQW54ZQ/s1464/SBB_IIIC_Kart.%20Q%2017030_Blatt%2092%20A.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="839" data-original-width="1464" height="229" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaY7AoXCzKyK_qUFv6lDWNPmvJzpR-64snGLLqOpgMm1HELI4-HhLNDzbJumKJdtaPjMyZQ5S_O3VMrC2gnKoEhULIhgDfckWNjFh6B0kVP_-dIf7Y4g0G9eS4elR1r7anaQ0o6sx3460uEHNESEOYoP2baj0ZZ2fqTwAQlOz19c34a2o3O-qIQW54ZQ/w400-h229/SBB_IIIC_Kart.%20Q%2017030_Blatt%2092%20A.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Fragment mapy Ch.G.D von Steina z lat 1795-1800, <br />oryginał w Bibliotece Państwowej w Berlinie (sekcja 92 - Białystok). </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Mapę Steina poprawił, dokonując własnych pomiarów i obserwacji astronomicznych, <b>Johann Christoph Textor</b>, a następnie zreprodukował w formie 15 arkuszy w skali 1:152 500. Textor był znanym w kraju nauczycielem matematyki i sztuki wojskowej w szkole artyleryjskiej w Berlinie. W kolejnych dekadach działał bardzo aktywnie na polu kartografii militarnej, sporządzając szczegółowe mapy państwa. Prace nad przekształcaniem mapy Steina zakończył w 1800 r.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKe3-Bzo9F60pFfoZwHVLRoVD0YFUaFemrZwY3QT9byWQlHkHrFsYZeXdO02rdj1-SonW8btJaWgelGmzmkN0irFFnKnQSRI0rjjKMHYsMHN1gpzsC5bN0VENtNz1le5SLe6_GOgWqXEg-C7GNT38E7_LOvM1BuKoVOsOSRcM142TfeyoCOtlZZmlssQ/s4464/WA51_33118_PANDs8577-Sect4-r1806_Topographisch-sect4_0004.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4464" data-original-width="4426" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKe3-Bzo9F60pFfoZwHVLRoVD0YFUaFemrZwY3QT9byWQlHkHrFsYZeXdO02rdj1-SonW8btJaWgelGmzmkN0irFFnKnQSRI0rjjKMHYsMHN1gpzsC5bN0VENtNz1le5SLe6_GOgWqXEg-C7GNT38E7_LOvM1BuKoVOsOSRcM142TfeyoCOtlZZmlssQ/w396-h400/WA51_33118_PANDs8577-Sect4-r1806_Topographisch-sect4_0004.jpg" width="396" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Karta zbiorcza mapy Textora-Sotzmanna z zaznaczeniem na czerwono arkuszy nabytych przez Bibliotekę Uniwersytecką (<span style="text-align: justify; text-indent: 40px;">z egzemplarza </span><span style="text-align: justify;">CBGiOŚ, IGiPZ PAN, sygn. Ds.8577).</span></span></div><br /><div style="text-indent: 40px;">W kolejnych latach podjęto prace przy wydaniu drukiem mapy przygotowanej przez Textora. Wykonawcą dzieła był <b><a href="https://de.wikipedia.org/wiki/Daniel_Friedrich_Sotzmann">Daniel Friedrich Sotzmann</a></b> (1754-1840), rytownikami zaś Heinrich Kliewer i Carl Maré. Mapa ukazała się drukiem w Berlinie w 1808 r. pod tytułem <i>Topographisch militärische Karte vom vermaligen Neu Ostpreussen oder dem jetzigen Nördlichen Theil des Herzogthums Warschau, nebst dem Russischen District</i> w skali 1:152 500 oraz w objętości 13 arkuszy i 4 arkuszy połówkowych. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrOvRKIy0DtLoJCROdgci8dQZCesiAGjUesMxirYCnh7eA60hfTLXM307n1fPydUWGyvWgv7Ljsz8JjOu8Y-dvMC24lP5V0x8gjycfpkgPq4itYuXVWA9IZUmwwOm_51KvN2FPWaQpmSj94ksEu5NIPzrnG3RurmTzdrk0MICOOJCfa6lFYrM4pgd0JA/s734/Daniel_Friedrich_Sotzmann_AGE_V05_1800.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="734" data-original-width="662" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrOvRKIy0DtLoJCROdgci8dQZCesiAGjUesMxirYCnh7eA60hfTLXM307n1fPydUWGyvWgv7Ljsz8JjOu8Y-dvMC24lP5V0x8gjycfpkgPq4itYuXVWA9IZUmwwOm_51KvN2FPWaQpmSj94ksEu5NIPzrnG3RurmTzdrk0MICOOJCfa6lFYrM4pgd0JA/w181-h200/Daniel_Friedrich_Sotzmann_AGE_V05_1800.jpg" width="181" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Daniel Friedrich Sotzmann (źródło: domena publiczna).</span></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Warto dodać, że Sotzmann pracował początkowo jako topograf w Poczdamie. W 1783 r. wydał własnoręcznie wyryty plan Gdańska, później podjął pracę w Departamencie Inżynierii Ministerstwa Wojny. Łącznie jako wydawca zdołał opublikować około 150 prac, w tym map wieloarkuszowych i atlasów.</div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">Mapa Textora-Sotzmanna została wykonana techniką miedziorytniczą, przy czym w nabytych arkuszach nie kolorowano ręcznie przebiegu granic. Arkusze V i IX posiadają dodatkowo doklejone połówki sąsiednich arkuszy, oznaczonych na karcie indeksacyjnej numerem Va i IXa. Jak zauważa Tadeusz Lankamer, <i>cechą charakterystyczną mapy jest to, iż żadne z oznaczeń nie zaciemnia rysunku innego znaku […]. Zasługą wykonawców mapy jest delikatny i czytelny rysunek</i>. Maré był wykonawcą rysunku sytuacji, podczas gdy Kliwer – nazewnictwa. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUtAZanqZCGPV4-seQaZ3-0PwUoB3rXhm6eMkkpZIfNwkfC9WuO6htHf7--bD8qwbpHCPUkd6q2N4pTBUGCJ5W9LTjujuuSV1qADQ22Tk6gsOYKTT6s-4A2h-3SsQdhQ8Ef_I0fuDcZ7AoTQdTMTDv0JwAtm-EXgomFjiG_mkE5xZoicaGcfaq-arcvw/s893/Mapa063.tif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="529" data-original-width="893" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUtAZanqZCGPV4-seQaZ3-0PwUoB3rXhm6eMkkpZIfNwkfC9WuO6htHf7--bD8qwbpHCPUkd6q2N4pTBUGCJ5W9LTjujuuSV1qADQ22Tk6gsOYKTT6s-4A2h-3SsQdhQ8Ef_I0fuDcZ7AoTQdTMTDv0JwAtm-EXgomFjiG_mkE5xZoicaGcfaq-arcvw/w400-h238/Mapa063.tif" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;">Fragment arkusza IX mapy J.Ch. Textora, w wydaniu D.F. Sotzmanna <br />(ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej).</span></div></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">W zakresie rzeźby terenu stosowano kreskowanie, oznaczając krawędzie, wały morenowe, zbocza dolin rzek, jezior, pagórki i pojedyncze większe wzgórza. Przedstawiono rzeki (większe podwójną linią), rowy, jeziora i stawy, łąki (oznaczone kropkowaniem) lasy (przedstawione drobnymi sylwetkami drzew z poziomymi kreseczkami u podnóży), lasy na gruncie podmokłym, krzaki i piaski. Drogi podzielono na trzy rodzaje: krajowe i pocztowe (podwójna linia), zwykłe (pojedyncza linia), ścieżki (linia kropkowana). Ponadto wyróżniono aleje, mosty, promy i groble. Duże znaczenie przywiązano do oznaczeń osadnictwa. Osiedla zaznaczono zarysami geometrycznymi (oddzielone zespoły zagród czy większych kwartałów zabudowy) z określeniem przelotu i wylotu dróg. Wydzielono kilka kategorii miast i wsi. Dodano oznaczenia urzędu, dworu, klasztoru, folwarku, karczmy, leśniczówki, gajówki, huty szkła, smolarni, cegielni, kuźni, tartaku, urzędu i stacji pocztowej, urzędu celnego oraz młynów. Ponadto różnymi rodzajami linii wyznaczono granice krajów i prowincji, departamentów i powiatów (cieńsze kreski przerywane). Pisownię nazw miejscowych dostosowano do języka niemieckiego, starając się zachować brzmienie nazw oryginalnych (co dodatkowo opisano w legendzie mapy).</div><div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Zakupione arkusze zostaną poddane digitalizacji i udostępnieniu online w ramach projektu „<b>Cyfrowe kolekcje Biblioteki Uniwersyteckiej </b>–<b> zbiory kartograficzne</b>”, realizowanego dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Edukacji i Nauki (umowa SONB/SP/548472/2022).
<div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">
Oprac. Wiesław Wróbel
</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">Bibliografia</div><div style="text-indent: 0px;"><ol style="text-align: left;"><li><a href="https://pcr.uwb.edu.pl/RB/files/RB07_009.pdf">T. Lankamer,<i> Mapa J.C. Textora pod tytułem Nowe Prusy Wschodnie z lat 1795-1800</i>, „Rocznik Białostocki” t. 7, 1967, s. 181-206.</a> </li><li>T. Popławski, <i>Wojskowa mapa Nowych Prus Wschodnich z lat 1795-1800</i>, w: <i>Colloquia Collegii Suprasliensis. 2012</i>, pod red. W.F. Wilczewskiego, Supraśl 2013, s. 23-32.</li></ol></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-12495388482524544412022-12-12T11:31:00.001+01:002022-12-12T11:32:24.100+01:00Seminarium "Otwartość dla sprawiedliwości klimatycznej. Nauka - Przyroda - Społeczeństwo" 1 grudnia 2022 r. - sprawozdanie<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">1 grudnia 2022 odbyło się seminarium <b><i>Otwartość dla sprawiedliwości klimatycznej. Nauka – Przyroda – Społeczeństwo</i></b>, zorganizowane przez Bibliotekę Uniwersytecką im. Jerzego Giedroycia we współpracy z <b><a href="https://edpodlaskie.eu/" target="_blank">Europe Direct Podlaskie</a></b>. Wydarzenie to było częścią ogólnopolskiego Tygodnia Otwartego Dostępu (Open Access Week). Seminarium objęli swoim patronatem: <b>Prezydent Miasta Białegostoku</b>, <b>Rektor Uniwersytetu w Białymstoku</b> oraz <b><a href="https://koed.org.pl/?lang=pl" target="_blank">Koalicja Otwartej Edukacji</a></b>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWwxrICr_gdc_SFIzM1vrnPe68UP2AYg55QsvNUE8F_JKSP1c-LEqOzJJCg04YOAh_gqu970V18-O1cUomSY2cCiwL5jE43uFZAiS9ynihp5MTQVfms1CPlbwprkE2pkwpa8C80rHm3CxAz592kv7hnSOV0om3z0yx2hEwZM0C6rJjZ0cI229nnmfW3A/s963/Otwarto%C5%9B%C4%87%20dla%20sprawiedliwo%C5%9Bci%20klimatycznej%20-%20baner.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="272" data-original-width="963" height="138" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWwxrICr_gdc_SFIzM1vrnPe68UP2AYg55QsvNUE8F_JKSP1c-LEqOzJJCg04YOAh_gqu970V18-O1cUomSY2cCiwL5jE43uFZAiS9ynihp5MTQVfms1CPlbwprkE2pkwpa8C80rHm3CxAz592kv7hnSOV0om3z0yx2hEwZM0C6rJjZ0cI229nnmfW3A/w489-h138/Otwarto%C5%9B%C4%87%20dla%20sprawiedliwo%C5%9Bci%20klimatycznej%20-%20baner.png" width="489" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><span><a name='more'></a></span>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Hasłem przewodnim tegorocznego OA Week jest <i>Otwartość dla sprawiedliwości klimatycznej</i>. Nawiązuje ono do zainicjowanej w sierpniu 2022 roku globalnej <b><a href="https://openclimatecampaign.org/" target="_blank">Open Climate Campaign</a></b>, która promuje otwarty dostęp do rezultatów badań, by przyspieszyć postęp w rozwiązywaniu kryzysu klimatycznego na świecie. Celem naszego spotkania było przybliżenie pojęcia sprawiedliwości klimatycznej, przedstawienie sposobów przeciwdziałania i łagodzenia negatywnego wpływu kryzysu klimatycznego na różne sfery życia człowieka oraz zachęcenie przedstawicieli instytucji samorządowych i białostockiego środowiska naukowego do współpracy. Zależało nam, aby efekty wspólnych działań na rzecz ochrony klimatu zostały udostępnione szerokiemu gronu odbiorców poprzez rozpowszechnienie wyników badań naukowych i publikacji w Internecie.<div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Seminarium odbyło się w Auli im. Prof. Aliny Myrchy na <b><a href="https://biologia.uwb.edu.pl/" target="_blank">Wydziale Biologii Uniwersytetu w Białymstoku</a></b>. Licznie zgromadzonych gości powitał dr hab. Piotr Chomik, prof. UwB, dyrektor <b><a href="https://bg.uwb.edu.pl/bu/" target="_blank">Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia</a></b>, a spotkanie poprowadziła Dorota Sawicka z <b><a href="https://www.facebook.com/profile.php?id=100082915043375&paipv=0&eav=AfZFljR6fFDXr_aQbrZmkwftksDkvTpyBjmWbDg053OuxmUUDzFfkqphK9FSQcWgy60&_rdr" target="_blank">Centrum Popularyzacji Nauki Uniwersytetu w Białymstoku</a></b>.</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS5AYodv0obe65j87edZLgzyf_ilLbn_YT-yX0IFToqRzuev1TtZtepfVQiX00ZDISMqx0OIrq6D-LD15ax53kbCgIX3Rdc1kzveLV2yovt5La5rk9XHDk2P0RAjdmAn4qFdXCaAAN-hPt_RsQtICz7DbiB4IB6fLJ6Gn24jUo28Qzs6NU_RZPanXnAQ/s2048/318065882_172433602077173_6718639645775857451_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1461" data-original-width="2048" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS5AYodv0obe65j87edZLgzyf_ilLbn_YT-yX0IFToqRzuev1TtZtepfVQiX00ZDISMqx0OIrq6D-LD15ax53kbCgIX3Rdc1kzveLV2yovt5La5rk9XHDk2P0RAjdmAn4qFdXCaAAN-hPt_RsQtICz7DbiB4IB6fLJ6Gn24jUo28Qzs6NU_RZPanXnAQ/s320/318065882_172433602077173_6718639645775857451_n.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 40px;"><span style="font-size: x-small;">Dr hab. Piotr Chomik, prof. UwB, Dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej im. J. Giedroycia.</span></div><div style="text-indent: 40px;"> <div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Słowo wstępne wygłosiła prof. dr hab. <b><a href="https://uwb.edu.pl/prorektor-ds-nauki-i-wspolpracy-miedzynarodowej" target="_blank">Izabela Święcicka, prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej Uniwersytetu w Białymstoku</a></b>. Wymieniła kluczowe obszary otwartego dostępu, takie jak otwarte publikacje i dane badawcze, zwróciła także uwagę na istotną rolę komunikacji pomiędzy badaczami i społeczeństwem. Zdaniem prorektor Open Access sprzyja dobrym praktykom naukowym, a Uniwersytet w Białymstoku przyłącza się do Open Climate Campaign.</div><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFPzDoWSdN0e-X8qq_rANzNucELveR7C1H9EWB2XYEl-IGlJEbM8ogCBNn2299NdDq-dtIaAtyd8WHKTAU2aoUJTF44YXtFWPWsP8A84NjH4EB9KFxSNQcEC-QqkvRSN-21KxoIiOVMNW7T5Pq4_DJrYbzKArw2acvPr-Ctd5G6DmJdO18mmk2KifVCA/s2048/318171385_172433988743801_2028280804546451450_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFPzDoWSdN0e-X8qq_rANzNucELveR7C1H9EWB2XYEl-IGlJEbM8ogCBNn2299NdDq-dtIaAtyd8WHKTAU2aoUJTF44YXtFWPWsP8A84NjH4EB9KFxSNQcEC-QqkvRSN-21KxoIiOVMNW7T5Pq4_DJrYbzKArw2acvPr-Ctd5G6DmJdO18mmk2KifVCA/s320/318171385_172433988743801_2028280804546451450_n.jpg" width="320" /></a><span style="text-align: center; text-indent: 0px;"> </span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small; text-align: center; text-indent: 0px;">Prof. dr hab. Izabela Święcicka, prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej UwB.</span></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Następnie <b>Agnieszka Gałecka-Golec</b> z <b><a href="https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/" target="_blank">Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku</a></b> (RUB) krótko przybliżyła definicje otwartego dostępu, otwartej nauki oraz sprawiedliwości klimatycznej. Podkreśliła, że dzielenie się wiedzą jest prawem człowieka, a walka z kryzysem klimatycznym wymaga szybkiej wymiany wiedzy ponad granicami geograficznymi, gospodarczymi i dziedzinowymi. Otwarta nauka daje sprawdzone, rzetelne źródła wiedzy, a otwarty dostęp do wyników badań uskutecznia walkę z niesprawiedliwością klimatyczną i pomaga w zachowaniu różnorodności biologicznej na świecie.</div><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMkRFU_4c7Islm4XTykbqYx6Zlvp8LB83nZ5gO6DGQw8YUf4HG6k4Q-LobKo6R6ltUjh4qwiyDvOGA3QPsfmLhRWsp_CMvDMYtuk6XrHtSDEx1Hi9CMNuTtKHl-EZbtQR8HwqWFtZY7fMdgfLSK8J_DQIz46Qu-kEvCnmoMBhEIPj_Jde-IqRh59Ueig/s2048/317940008_172434182077115_3560326691750680999_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMkRFU_4c7Islm4XTykbqYx6Zlvp8LB83nZ5gO6DGQw8YUf4HG6k4Q-LobKo6R6ltUjh4qwiyDvOGA3QPsfmLhRWsp_CMvDMYtuk6XrHtSDEx1Hi9CMNuTtKHl-EZbtQR8HwqWFtZY7fMdgfLSK8J_DQIz46Qu-kEvCnmoMBhEIPj_Jde-IqRh59Ueig/s320/317940008_172434182077115_3560326691750680999_n.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Mgr Agnieszka Gałecka-Golec, Repozytorium UwB.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">Pierwszym prelegentem był <b>prof. dr hab. <a href="https://biologia.uwb.edu.pl/pracownicy/andrzej-gorniak-24/">Andrzej Górniak</a> z Katedry Ekologii Wód Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku</b>. Profesor mówił o zmianach klimatycznych w północno-wschodniej Polsce. Na początku wspomniał o swojej publikacji <a href="https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/handle/11320/12295" target="_blank"><i>Klimat województwa podlaskiego w czasie globalnego ocieplenia</i></a>, zamieszczonej w w otwartym dostępie w Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku. Podkreślił, że budynki kampusu, w którym odbywa się seminarium, są miejscem przyjaznym dla środowiska. Kampus Uniwersytecki oraz tereny wokół niego zawierają pozytywne dla klimatu, ekologiczne rozwiązania, takie jak zielone dachy, które kumulują wodę, stawy będące naturalnym siedliskiem zwierząt oraz uniwersytecka pasieka. Profesor zaznaczył, że to człowiek wpływa na to, co dzieje się w naturze, a te działania niestety nie tylko nie sprzyjają środowisku, ale wręcz są dla niego zagrożeniem. Naukowiec przeanalizował wykresy obrazujące wahania temperatury powietrza i gleb oraz ilość opadów na terenie Białegostoku i okolic na przestrzeni lat. Wymienił negatywne zmiany klimatyczne (wzrost ekstremalnych opadów, temperatur czy wiatru) i zjawiska, które kilka lat temu nie pojawiały się jeszcze na naszych terenach (trąby powietrzne, noce tropikalne). Podkreślił, że zmiany te nie tylko powodują dyskomfort z powodu zbyt wysokiej czy zbyt niskiej temperatury, ale przede wszystkim coraz większe straty w gospodarce, rolnictwie, zniszczenia w transporcie i budownictwie. Ważna jest więc edukacja społeczeństwa, która uświadomi skalę zagrożenia i pomoże w mitygacji zmian klimatu (ograniczeniu skali lub tempa globalnego ocieplenia oraz jego skutków).</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdLFU9C1jKBeWsrKBLK6Q4gkzLnjsL-6dZqfmh1g6cUthOeKirdUKi_A6ZdzyYehMiIdHBYi_bVmWZ8doQKS7tv04kiY0Ts_8V1bM1QpU2yl4JlWMVgmEF9ocroAA2GXHzf05I3cDJ5rqwiGAt9O27nuGN4q6ndWUbUA7fmdssV_L6OfrOg0iW-2fwQ/s1920/318097078_172435515410315_7954486787878679467_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdLFU9C1jKBeWsrKBLK6Q4gkzLnjsL-6dZqfmh1g6cUthOeKirdUKi_A6ZdzyYehMiIdHBYi_bVmWZ8doQKS7tv04kiY0Ts_8V1bM1QpU2yl4JlWMVgmEF9ocroAA2GXHzf05I3cDJ5rqwiGAt9O27nuGN4q6ndWUbUA7fmdssV_L6OfrOg0iW-2fwQ/s320/318097078_172435515410315_7954486787878679467_n.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Prof. Andrzej Górniak, <span style="text-align: center;">Katedra Ekologii Wód Wydziału Biologii UwB.</span></span></div><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">Następnie głos zabrał <b>mgr </b><a href="https://www.prawo.uwb.edu.pl/mgr-wojciech-zon" target="_blank"><b>Wojciech Zoń</b></a> reprezentujący <b>Katedrę Prawa Międzynarodowego Publicznego i Europejskiego</b> <b>Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku</b> oraz organizację <b><a href="https://edpodlaskie.eu/" target="_blank">Europe Direct Podlaskie</a></b>. Podczas wystąpienia <i>Środowisko i zmiany klimatyczne a prawo – perspektywa światowa, unijna i polska</i> dowiedzieliśmy się, że dopiero w XX wieku uznano środowisko za wartość samą w sobie. Zaczęło rozwijać się wtedy prawo ochrony środowiska. Prelegent wymienił zasady, jakimi kierują się prawnicy w rozwiązywaniu spraw związanych z klimatem (zasada suwerenności państwa nad jego zasobami naturalnymi, zasada prewencji, przezorności oraz zrównoważonego rozwoju). Przytoczył ciekawe przykłady walki jednostek o sprawiedliwość klimatyczną. Podkreślił, że sądy krajowe niestety zwykle odrzucają sprawy z tytułu naruszenia prawa do zdrowego środowiska, jednak Europejski Trybunał Praw Człowieka najczęściej przychylnie rozpatruje skargi mieszkańców państw, które zaniedbują kwestię ochrony klimatu. Zaznaczył, że aby wprowadzać pozytywne zmiany, potrzebna jest nie tylko otwarta nauka, ale i otwarci ludzie. Zachęcał do udziału w konsultacjach społecznych prowadzonych przez miasto w związku z różnymi projektami. Obecnie tworzony jest plan zarządzania i ochrony <b><a href="https://prawo.uwb.edu.pl/nowosci/aktualnosci/sporna-puszcza-bialowieska/0dc6492c" target="_blank">Puszczy Białowieskiej</a></b>, który ma nakreślić działania aż do 2050 roku. Potrzebne są więc konsultacje z mieszkańcami i z naukowcami, by opracować strategie lokalne składające się na całość projektu.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib6QsPF6A6wc20fPxewlmYyjl79JjspFuVhMUzd4QnusmaygZBYmCdJkdui9SelkUrLpMD40wPmfqu6UhFQYiuJCKmHHorfuezSr9QELiAz90no2pRKICfuLumPnl5LVR4fqXSIfx8iwhtLSZBSfs54l3khDj9a5-99XIEeUJrDmmBbrz7nzYm3oOlWg/s1920/317992333_172436572076876_77269935904521032_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib6QsPF6A6wc20fPxewlmYyjl79JjspFuVhMUzd4QnusmaygZBYmCdJkdui9SelkUrLpMD40wPmfqu6UhFQYiuJCKmHHorfuezSr9QELiAz90no2pRKICfuLumPnl5LVR4fqXSIfx8iwhtLSZBSfs54l3khDj9a5-99XIEeUJrDmmBbrz7nzYm3oOlWg/s320/317992333_172436572076876_77269935904521032_n.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="font-size: x-small;">Dr Wojciech Zoń, <span style="text-align: justify; text-indent: 40px;">Prawa Międzynarodowego <br />Publicznego i Europejskiego Wydziału Prawa UwB.</span></span></div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><span style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Po krótkiej przerwie wystąpiła<b> dr <a href="https://weif.uwb.edu.pl/edyta-sidorczuk-pietraszko" target="_blank">Edyta Sidorczuk-Pietraszko</a> z Katedry Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Wydziału Ekonomii i Finansów Uniwersytetu w Białymstoku</b>. Pani doktor przedstawiła zebranym wystąpienie <i>O czym mówi emisyjność gospodarki i jak otwarta nauka pomaga tę wiedzę wykorzystywać</i>. Wytłumaczyła, że ekonomiści zajmują się odpowiedzią na pytania, jakie jest zróżnicowanie ekonomicznych skutków zmian klimatu w różnych krajach i częściach świata. Drugą ważną kwestią, którą poruszyła, były próby obliczenia, jaki wkład mają poszczególne regiony w emisje gazów cieplarnianych oraz w jakim stopniu państwa wysoko rozwinięte powinny ponieść ciężar kosztów ograniczenia emisji szkodliwych gazów i kosztów zmian klimatu. Ekonomiści w swoich analizach i obliczeniach biorą pod uwagę to, jaki poziom emisyjności dwutlenku węgla przypada na jednego mieszkańca, jaki jest dochód narodowy w danym kraju i za pomocą jakiej gospodarki („brudnej” czy „czystej”) został on uzyskany. Poziom dobrobytu ściśle wiąże się z emisyjnością. Im więcej emitujemy, tym większy osiągamy dochód. Niesprawiedliwość klimatyczna, o której tak wiele się dziś mówi, polega na tym, że to najbogatsze i najlepiej rozwijające się państwa najbardziej przyczyniają się do kryzysu klimatycznego, zaś najmocniej odczuwają ten kryzys regiony biedne i najmniej emitujące gazy cieplarniane. Nie napawa optymizmem fakt bardzo trudnego egzekwowania kwot, jakie kraje wysoko rozwinięte powinny wypłacać tym o niskim dochodzie. Pani doktor wskazała również otwarte źródła udostępniane przez naukowców i organizacje, w których można znaleźć interesujące dane, statystyki i wykresy pokazujące niesprawiedliwe podziały na świecie.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div><span style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSrsz5GqHOLWVw0EafdU1G8VWvxIeRx6Jd6dKuYcc4xnA2Cke5l7gENJBu-xww6gW1wsLwm_g3EFKvBeFm_zPpfsGFPvk-z3gZ9h1ctuOkeJ66SaZVk-icJMoTV2TNpHh96408vOb_JCO610BLZmQRC60eGNg4GmQZHbI1ekgLHwLgTIn4Bl7LiDI9Rw/s1920/318124243_172438372076696_176002897716273452_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSrsz5GqHOLWVw0EafdU1G8VWvxIeRx6Jd6dKuYcc4xnA2Cke5l7gENJBu-xww6gW1wsLwm_g3EFKvBeFm_zPpfsGFPvk-z3gZ9h1ctuOkeJ66SaZVk-icJMoTV2TNpHh96408vOb_JCO610BLZmQRC60eGNg4GmQZHbI1ekgLHwLgTIn4Bl7LiDI9Rw/s320/318124243_172438372076696_176002897716273452_n.jpg" width="320" /></a></div><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"><span style="font-size: x-small;">Dr Edyta Sidorczuk-Pietraszko, Katedra Rozwoju <br />Społeczno-Gospodarczego Wydziału Ekonomii i Finansów UwB.</span></span><br /><div style="text-indent: 40px;"><br /><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">Kolejną prelegentką była <b>dr <a href="https://kulturoznawstwo.uwb.edu.pl/index.php/pl/o-kierunku/pracownicy/12-pracownicy/459-dr-karolina-wierel">Karolina Wierel</a> reprezentująca Zakład Studiów nad Kulturą i Mediami Instytutu Studiów Kulturowych Uniwersytetu w Białymstoku</b>, która wygłosiła referat zatytułowany <i>Wrażliwość i uważność – o refleksyjności nauki i sztuki w XXI wieku wobec kryzysów</i>. Pani doktor przywołała pojęcie humanistyki ekologicznej. Mówiła o wszechogarniającej sprawczości człowieka, który stawia siebie w centrum, o antropocentryczności, skutkiem której jest m.in. kryzys klimatyczny. Ludzie idą w kierunku kultury atomowej i nie rozwijają w sobie wrażliwości. Człowiek powinien wyjść z „centrum” i zobaczyć, jakie są skutki jego działania, czy jest zadowolony z tego, co widzi wokół. Ludzie postępują nieracjonalnie: sami niszczą środowisko, w którym żyją; mówią o zmniejszeniu emisji gazów, a jednocześnie rośnie ich emisja; zwołują liczne konferencje na temat ochrony klimatu, a mimo to kryzys klimatyczny się pogłębia. Marazm, brak działania i nihilizm ekologiczny, a także odsuwanie istniejącego problemu na później, dotyczą głównie krajów wysoko rozwiniętych. Co w takiej sytuacji robią naukowcy? Starają się jak najwięcej pisać o problemie, gdyż wierzą, że sztuka i literatura są w stanie zmienić świadomość i wyobraźnię społeczną. Za pomocą tekstów kultury pragną uwrażliwić człowieka na inne formy życia i nauczyć ludzi szacunku wobec bioróżnorodności.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div><span style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSgKfCL5YY41GP9YiAvVDXhr65J7T25nSDtCIczosFIeBgBd86DIjMouO8GLG2gVWmCtS0QUgahXZwuSBzR0_HWl4XARZ6B1-XATX7cOA90n4YkDWHbhhibRWZ4eoM70QrIMFDuOsACS68Zmre3GyiLtUp99Ycw7lj6cebCaCqPxd83JXBkB3a1fkX8w/s1920/318120978_172441888743011_530062336215545277_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSgKfCL5YY41GP9YiAvVDXhr65J7T25nSDtCIczosFIeBgBd86DIjMouO8GLG2gVWmCtS0QUgahXZwuSBzR0_HWl4XARZ6B1-XATX7cOA90n4YkDWHbhhibRWZ4eoM70QrIMFDuOsACS68Zmre3GyiLtUp99Ycw7lj6cebCaCqPxd83JXBkB3a1fkX8w/s320/318120978_172441888743011_530062336215545277_n.jpg" width="320" /></a></div><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"><span style="font-size: x-small;">Dr Karolina Wierel, Zakład Studiów nad Kulturą i Mediami <br />Instytutu Studiów Kulturowych UwB.</span></span><br /><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"><i><a href="https://www.bialystok.pl/pl/wiadomosci/aktualnosci/plan-adaptacji-do-zmian-klimatu-1.html" target="_blank">Białystok – miasto z klimatem. Plan Adaptacji Miasta Białystok do zmian klimatu do roku 2030</a> (MPA)</i> to temat ostatniego wystąpienia. Pani <b>Ewa Kułakowska z Departamentu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Białymstoku</b> przybliżyła zebranym, co dzieje się w kwestii ochrony środowiska w ich własnym otoczeniu. Opowiedziała o założeniach projektu realizowanego przez Urząd Miejski i przedstawiła schemat jego wdrażania. Wyjaśniła, że opracowanie planów adaptacji do zamian klimatu wymagane jest we wszystkich miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Wymieniła zagrożenia, które brane są pod uwagę w projekcie (m.in. przymrozki, opady, powodzie, upały, susze) oraz sektory, na które wspomniane zjawiska mają największy wpływ (gospodarka przestrzenna, wodna, transport, zdrowie publiczne). Jako cel działań Urzędu Miasta wskazała podniesienie potencjału adaptacyjnego miasta Białystok zapewniającego wdrażanie zrównoważonego rozwoju i osiągniecie wysokiej jakości życia. Wymieniła wiele zrealizowanych w Białymstoku inwestycji na rzecz klimatu i zachowania różnorodności biologicznej. Są to: budowa i rewitalizacja zbiorników retencyjnych spełniających funkcję rekreacyjno-edukacyjną; Białostockie Łąki Kwietne, które posiadają walory estetyczne, a jednocześnie mają korzystny wpływ na mikroklimat; różnego rodzaju realizacje poprawiające retencję wód (zielone przystanki, ogrody deszczowe, parki kieszonkowe, zabezpieczenia urbanistyczne dolin rzecznych, remeandryzacja rzeki Białej). Prelegentka wspomniała także o pasiece miejskiej, miejskim sadzie edukacyjnym oraz projekcie <i>Drugie życie drzew</i>.</div></div><span style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi41MDtoWaZdoWUX7rJigGwYXT3XQ7ueIWjzTNlv850E68vmGa1oM1RVA-ULxslHiWhxXuEDsueOWRJpxlSa3yaOsYKZaiHRi4CGHibVLQRgqLXWzaIYUgvovvd5mIoCUBgvINyPZ2QNRwXQ1R_a9EPQeorrocRDrSDKOfkEXDNPiWCYNFnxvVUoWVjWw/s1920/318094179_172443278742872_8341678428711500508_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi41MDtoWaZdoWUX7rJigGwYXT3XQ7ueIWjzTNlv850E68vmGa1oM1RVA-ULxslHiWhxXuEDsueOWRJpxlSa3yaOsYKZaiHRi4CGHibVLQRgqLXWzaIYUgvovvd5mIoCUBgvINyPZ2QNRwXQ1R_a9EPQeorrocRDrSDKOfkEXDNPiWCYNFnxvVUoWVjWw/s320/318094179_172443278742872_8341678428711500508_n.jpg" width="320" /></a></div><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"><span style="font-size: x-small;">Ewa Kułakowska z Departamentu Gospodarki Komunalnej <br />Urzędu Miejskiego w Białymstoku.</span></span><br /><div style="text-indent: 40px;"> <div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Wszystkie wystąpienia były interesujące i skłaniające do refleksji. Zaproszeni goście reprezentowali różne dziedziny wiedzy i oraz odmienne punkty widzenia, ale wszyscy byli zgodni co do tego, że zagadnienie sprawiedliwości klimatycznej w dzisiejszych czasach jest niezwykle istotne. Duże przedsięwzięcia i światowe kampanie na rzecz klimatu są bardzo potrzebne, ale ważne są także inicjatywy lokalne.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Ogromne zainteresowanie naszym seminarium (o czym świadczyła pełna sala) pokazało, jak znaczący jest temat sprawiedliwości i zmian klimatycznych dla społeczeństwa. Wśród słuchaczy znaleźli się naukowcy, wykładowcy, nauczyciele, przedstawiciele fundacji ekologicznych, a także studenci i uczniowie kilku białostockich szkół. Liczna obecność młodzieży daje nadzieję na przyszłość. Młode pokolenie zainteresowane jest środowiskiem, w którym mieszka; to od niego zależy, w jakim tempie będą następować dalsze zmiany klimatyczne. Należy organizować więcej tego typu spotkań, aby edukować, prowadzić dialog, wyciągać wnioski i szukać nowych rozwiązań, które pomogą zachować biologiczną różnorodność i chronić najbardziej bezbronnych wobec zagrożeń wynikających ze zmian klimatycznych.
</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">oprac. Iwona Packiewicz</div><div style="text-indent: 0px;">fot. Katarzyna Puksza</div></div></div></div></div></div></span></div></div></span></div></div></span></div></div></span></span></div></div></div></div></span></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-81924024203828797102022-12-01T10:54:00.006+01:002022-12-12T11:31:17.795+01:00Konferencja „Rola bibliotek i działów nauki w cyfrowej transformacji uczelni i skutecznym zarządzaniu informacją naukową" - nasze sprawozdanie<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
18 października w budynku Uniwersytetu Warszawskiego przy ulicy Dobrej 55 w Warszawie odbyła się konferencja <i>Rola bibliotek i działów nauki w cyfrowej transformacji uczelni i skutecznym zarządzaniu informacją naukową</i>. Wydarzenie zostało zorganizowane przez <b><a href="https://pcgacademia.pl/" target="_blank">PCG Academia</a></b> i <b><a href="https://www.uw.edu.pl/" target="_blank">Uniwersytet Warszawski</a></b>, przy wsparciu wydawnictwa <b><a href="https://www.wolterskluwer.com/pl-pl" target="_blank">Wolters Kluwer</a></b> oraz <b><a href="https://www.pwn.pl/o-nas" target="_blank">Wydawnictwa Naukowego PWN</a></b>.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na stronie PCG Academia czytamy, iż: „efektywne zarządzanie informacją naukową ma kluczowe znaczenie dla sukcesu uczelni w działaniach związanych z ewaluacją i promocją nauki, oceną pracy naukowców czy w pozyskiwaniu grantów badawczych”[1]. Podczas konferencji uzyskaliśmy odpowiedzi na pytania, jak skutecznie zarządzać informacją i jakie narzędzia można wykorzystać, by usprawnić te działania. Dowiedzieliśmy się, jak radzą sobie biblioteki i działy nauki wiodących polskich uczelni w świetle dynamicznie postępującej cyfryzacji. Konferencja składała się z kilku merytorycznych prezentacji, z niezwykle interesującego panelu dyskusyjnego oraz pełnego ciekawych wniosków spotkania użytkowników <b><a href="https://dspace.lyrasis.org/">DSpace</a></b>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrpxTG1euO06CswYxBiFskRLy1h9-Lik19uCamzrdF7SlLO43aVUowo0qm2gWshFS4UNUcqdgwE_Grfl-78h_VtUCZRWZKYVRWKn-WCeGOGIbST-3K68SeMUQ5LWqqwQRrY_NRvMFBJG-HfXofGUaqXcWBX-yv82CbbqGADRBB95aQ790iNVOpLOzMyg/s976/biblioteki_potwierdzenie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="595" data-original-width="976" height="244" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrpxTG1euO06CswYxBiFskRLy1h9-Lik19uCamzrdF7SlLO43aVUowo0qm2gWshFS4UNUcqdgwE_Grfl-78h_VtUCZRWZKYVRWKn-WCeGOGIbST-3K68SeMUQ5LWqqwQRrY_NRvMFBJG-HfXofGUaqXcWBX-yv82CbbqGADRBB95aQ790iNVOpLOzMyg/w400-h244/biblioteki_potwierdzenie.png" width="400" /></a></td></tr></tbody></table></div></div></div></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">https://pcgacademia.pl/podsumowanie-konferencji-rola-bibliotek-i-dzialow-nauki-w-</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">cyfrowej-transformacji-uczelni-i-skutecznym-zarzadzaniu-informacja-naukowa/</span></div><div style="text-indent: 0px;"></div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">W konferencji udział wzięli przedstawiciele Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia: <b>Agnieszka Gałecka-Golec</b> i <b>Iwona Packiewicz</b> z <b><a href="https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/" target="_blank">Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku</a></b>, <b>Ewa Witkowska</b>, kierownik Oddziału Informacji Naukowej oraz <b>Wiesław Wróbel</b>, zastępca dyrektora Biblioteki.</div><div style="text-indent: 40px;">Konferencję zainaugurował prof. <b>Łukasz Sułkowski</b>, Prezes Zarządu PCG Polska, prorektor <b><a href="https://wsb.edu.pl/" target="_blank">Akademii WSB</a></b> w Dąbrowie Górniczej i kierownik Katedry Zarządzania Instytucjami Szkolnictwa Wyższego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Profesor mówił o procesach transformacji zachodzących na uczelniach. Gości powitała również <b>Anna Wołodko</b>, dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie.</div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Pierwsze wystąpienie o tytule <i>Interoperacyjność danych w systemach zarządzania działalnością naukową i badawczą na uczelniach z narzędziami na poziomie krajowym – misja PBN i POL-on</i> wygłosiła <b>Małgorzata Paszkowska</b>, pełnomocnik dyrektora ds. kluczowych projektów i interesariuszy z Państwowego Instytutu Badawczego. Interoperacyjność to zdolność systemu do pełnej współpracy z innymi systemami. Pozwala ona na automatyczną i szybką wymianę danych, które wprowadzone raz, mogą być wykorzystywane wielokrotnie do różnych celów i na różnym poziomie. Prelegentka zaprezentowała OPI (Ośrodek Przetwarzania Informacji), wytłumaczyła zależności pomiędzy centralnymi systemami, takimi jak POL-on, PBN, SEDN i RAD-on, oraz lokalnymi repozytoriami. Podkreślała rolę API, czyli maszynowego interfejsu wymiany danych, który niesamowicie usprawnia i przyspiesza przepływ informacji.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Następnie <b>Łukasz Wawer</b>, zastępca dyrektora Centrum Transformacji Cyfrowej MEiN, odpowiedział na pytanie <i>Jak ponownie wykorzystać dane zgromadzone na potrzeby ewaluacji 2017-2022?</i> oraz wyjaśnił koncepcję projektu „Ludzie Nauki”. Portal „Ludzie Nauki” oparty będzie na omówionej we wcześniejszym wystąpieniu interoperacyjności, a jego głównym celem ma być stworzenie profilu (wizytówki naukowca) bazującego na oficjalnych i potwierdzonych danych o całym spektrum działalności. Koncepcja zakłada współpracę z istniejącymi już systemami, takimi jak POL-on, PBN, inventorium, Nauka Polska, pstryk!.</div><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-1mFvzUmjuSgHgYfIewJ04ZgYxvm5C0zaGYH5VOWXX_RIc10HLTfhmddPo9dY_gr9O229KaH_-Er1QdtKw11ooxfrbr-6H3ducJ_G1ckzOKq8c_wCILr2EqDQ4_oun-sqTq6disqP_kEkuZ9BgYgdY3Ba-zLo_tc9NnPlXSRqYStQEh4RrVBPVBSQZQ/s6240/IMG_1736.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="6240" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-1mFvzUmjuSgHgYfIewJ04ZgYxvm5C0zaGYH5VOWXX_RIc10HLTfhmddPo9dY_gr9O229KaH_-Er1QdtKw11ooxfrbr-6H3ducJ_G1ckzOKq8c_wCILr2EqDQ4_oun-sqTq6disqP_kEkuZ9BgYgdY3Ba-zLo_tc9NnPlXSRqYStQEh4RrVBPVBSQZQ/s320/IMG_1736.JPG" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Przemawia Łukasz Wawer (fot. E. Witkowska)</span></div></div><div style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Po krótkiej przerwie kawowej przyszedł czas na żywą i pełną emocji, a przede wszystkim nasyconą informacjami dyskusję pod hasłem <i>Wyzwania bibliotek i działów nauki w cyfrowej transformacji uczelni i skutecznym zarządzaniu informacją naukową</i>. W panelu wzięli udział cenieni eksperci z wieloletnim doświadczeniem: <b>Błażej Feret</b> (<b><a href="https://pb.edu.pl/cdias/" target="_blank">Centrum Danych i Analiz Strategicznych Politechniki Łódzkiej</a></b>), dr <b>Leszek Szafrański</b> (wicedyrektor <b><a href="https://bj.uj.edu.pl/" target="_blank">Biblioteki Jagiellońskiej</a></b> ds. zasobów cyfrowych), dr <b>Anna Wałek</b> (dyrektor <b><a href="https://pg.edu.pl/biblioteka-pg" target="_blank">Biblioteki Politechniki Gdańskiej</a></b>) oraz <b>Anna Wołodko</b> (dyrektor <b><a href="https://www.buw.uw.edu.pl/" target="_blank">BUW</a></b>). Moderatorem była dr <b>Jolanta Buczek</b>, ekspert PCG Academia.
Debatę rozpoczął Błażej Feret, który podkreślił, że proces zarządzania informacją musi być zorganizowany całościowo i nie może się nią zająć wyłącznie jedna jednostka. Powinna być stworzona na uczelni oddzielna agenda, w skład której może wchodzić m.in. biblioteka. Informacja naukowa to nie tylko dane o publikacjach. To różnego rodzaju efekty badań naukowych, patenty, umowy, kwestie finansowe.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBYSdSG3MBKmY0mYzxxjWebZzoHenO3wILwKzNSl7bhnOQb639GB9QdG287Iu8_M3IY7DrB28ILW57KiLesd9Toe_9CU3NMeDy_UqTI-Em4-TU1l4nsQg7MkfxG0MTSgvEAqYoxvjHHDonVRrH9x5BS7sUpwBmKRxmRDcKPKBB_vvz8ZuGLtOs6WFgPA/s6240/IMG_1737.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="6240" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBYSdSG3MBKmY0mYzxxjWebZzoHenO3wILwKzNSl7bhnOQb639GB9QdG287Iu8_M3IY7DrB28ILW57KiLesd9Toe_9CU3NMeDy_UqTI-Em4-TU1l4nsQg7MkfxG0MTSgvEAqYoxvjHHDonVRrH9x5BS7sUpwBmKRxmRDcKPKBB_vvz8ZuGLtOs6WFgPA/s320/IMG_1737.JPG" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><span style="font-size: small;">Uczestnicy dyskusji (fot. E. Witkowska)</span></div></div><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"> <span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"> </span></div><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Leszek Szafrański zwrócił uwagę na technologiczny aspekt transformacji uczelni, która powinna przebiegać z udziałem bibliotekarzy. W przeciwieństwie do poprzednika zaznaczył istotną rolę bibliotek w zarządzaniu informacją. Biblioteka ma opierać się na usługach zarówno dla użytkowników, jak i dla uczelni. Powinna prowadzić szkolenia dla pracowników m.in. w zakresie zarządzania danymi badawczymi oraz brać udział w ewaluacji.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Anna Wołodko wspomniała o nadal istniejącym podziale między biblioteką a centrum zarządzania informacją. Jednostki te należy łączyć i tworzyć punkty usługowe, cyfrowe zajmujące się przepływem i analizą informacji. Poruszyła temat nauki obywatelskiej.
Zdaniem Anny Wałek rozwijająca się, nadążająca za transformacją cyfrową biblioteka to taka, która daje wsparcie w pracy naukowców i studentów w procesach badawczych i dydaktycznych na różnych poziomach. Taka biblioteka digitalizuje, gromadzi informacje, ale przede wszystkim bierze udział w ewaluacji, szkoli i wspiera w publikowaniu, w raportowaniu i zarządzaniu danymi badawczymi.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Rozmówcy byli zgodni co do tego, że nie ma optymalnego modelu współpracy między jednostkami na uczelni. Według Anny Wołodko jest ważne, by współdziałanie było stałe, ciągłe i opierało się na sprawdzonych, dobrych rozwiązaniach. Anna Wałek podała dwa różne modele zarządzania informacją. W pierwszym z nich (na Politechnice Wrocławskiej) informacją zajmowała się jedna jednostka: Centrum Wiedzy i Informacji Naukowo-Technicznej, w skład którego wchodziła również biblioteka. W drugim przypadku (na Politechnice Gdańskiej) został stworzony model współpracy jednostek odrębnych: działu spraw naukowych, biblioteki, centrum usług informatycznych i działu projektów. Nie jest istotne, jaki model zostanie wypracowany. Ważne, aby nie utrwalać stereotypów, rozwijać kompetencje pracowników oraz uświadomić siebie, że poszczególne jednostki mają wspólny cel.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Po pytaniach i dyskusji <b>Piotr Kołacz</b>, menedżer ds. kluczowych klientów IBUK Libra, zaprezentował platformę <b><a href="https://libra.ibuk.pl/ksiazki">IBUK Libra</a></b> – wirtualną czytelnię online. Powiedział o wsparciu, jakie PWN zapewnia bibliotekom i uczelniom w realizacji ich misji edukacyjnej.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"><i>Sciencecloud: kompletny system do zarządzania nauką w uczelni wypracowany wspólnie z Uniwersytetem Jagiellońskim, Uniwersytetem Warszawskim i Uniwersytetem SWPS. Case study.</i> – to tytuł kolejnej prezentacji. <b>Piotr Masalski</b>, dyrektor linii biznesowej PCG Academia, przedstawił Sciencecloud jako „kompletny system ewidencji i analizy danych naukowych, ale też centralny hub, integrujący dorobek naukowy uczelni ze wszystkich dostępnych źródeł i umożliwiający jego analizę i raportowanie w wielu kontekstach – od oceny parametrycznej, po ocenę pracowniczą, budowanie długoterminowej strategii naukowo-badawczej i promocję dorobku naukowego uczelni na arenie międzynarodowej”[2]. Dzięki Sciencecloud można automatycznie zasilać danymi systemy ministerialne takie jak PBN i POL-on i odwrotnie (dwukierunkowa integracja). Można również zebrać dane do ewaluacji. Prelegent powiedział o powiązaniu Sciencecloud z nową wersją DSpace7 – repozytorium wykorzystującym nowoczesne technologie. DSpace7 zintegrowane jest z wieloma zewnętrznymi bazami: ORCID, Scopus, Web of Science, Altrmetric, Dimensions, PlumX, Crossreff, PubMed.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd2YyFwk-ST6UMXgpdgqj6AmPPheQlwYgNeU1l2u-E32qECwE8BJSGn0sojmSYNCAnoHParmYQ5QCTKxOXsUpA5YNG0rpgTg72yYEi3BCqJBvmcSdo_UwNFuBfGAr1y93uHq4KEPUlee_UsNQsclpAgGmiz6pogI1SVtPda93C1hWSYJRR2R_B1_-FlA/s6240/IMG_1739.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="6240" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd2YyFwk-ST6UMXgpdgqj6AmPPheQlwYgNeU1l2u-E32qECwE8BJSGn0sojmSYNCAnoHParmYQ5QCTKxOXsUpA5YNG0rpgTg72yYEi3BCqJBvmcSdo_UwNFuBfGAr1y93uHq4KEPUlee_UsNQsclpAgGmiz6pogI1SVtPda93C1hWSYJRR2R_B1_-FlA/s320/IMG_1739.JPG" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><span style="font-size: small;">Przemawia Piotr Masalski (fot. E. Witkowska)</span></div></div><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"> <span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"> </span><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"> </span></div><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Po lunchu i ożywionych dyskusjach w kuluarach rozpoczęła się druga część konferencji. W wystąpieniu <i>Tendencje i perspektywy zmian w narzędziach wspierających zarządzanie uczelnią – wyniki badania Fundacji Rektorów Polskich i Wolters Kluwer</i> wnioski ze swoich badań przedstawiła <b>Monika Kulesza-Czupryn</b>, dyrektor segmentu Nauka i Szkolnictwo Wyższe w Wolters Kluwer Polska. Mówiła m.in. o tym, jak uczelnie radzą sobie z cyfryzacją oraz nowymi technologiami wprowadzonymi w zarządzaniu informacją i dokumentami.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Końcowym, ale niezwykle ważnym punktem konferencji, było spotkanie użytkowników DSpace7. W rozmowach uczestniczyli: <b>Michele Mennielli</b> – Senior Global Strategist w <b><a href="https://www.lyrasis.org/Pages/Main.aspx" target="_blank">LYRASIS</a>,</b> organizacji zarządzającej DSpace (gość specjalny), a także przedstawiciele PCG Academia: <b>Piotr Masalski</b> – dyrektor linii biznesowej, <b>Anna Warda-Ritzen</b> – key account manager oraz <b>Tomasz Jałukowicz</b> – dyrektor Działu Administrowania Nauką w Uniwersytecie SWPS. Spotkanie moderował <b>Łukasz Nowak</b>, wiceprezes zarządu PCG Academia.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Obrady skupiły się wokół najnowszego wydania DSpace7 i jego innowacyjnych funkcjonalności. DSpace7 opiera się na interoperacyjności i zasadzie jednokrotnego wprowadzania danych. Jest łatwy w obsłudze, posiada intuicyjny interfejs, spełnia normy WCAG, zapewnia dostęp do różnego rodzaju statystyk. Pozwala na stworzenie wizytówek pracowników, na których widoczna jest ilość pobrań, wyświetleń, cytowań w bazie Sopus, dane z Altrmetric i Dimensions. Anna Warda-Ritzen zaprezentowała nowe narzędzie – Ally for Websites – które pozwala na przetłumaczenie strony internetowej lub dokumentu na dowolny język, jak również dostosowuje treści do potrzeb użytkowników z różnymi niepełnosprawnościami wzroku. Tomasz Jakułowicz opowiedział o współpracy i pomocy PCG Academia we wdrażaniu nowej wersji repozytorium DSpace 7 na Uniwersytecie SWPS.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Postęp cyfryzacji jest niesamowity i istnieje wiele narzędzi, które ułatwiają pracę bibliotekarzom i naukowcom. Niestety nadal na wielu uczelniach te same informacje wprowadzane są kilkakrotnie i w dodatku „ręcznie”, bez wykorzystania systemów integrujących dane. Aby zmienić ten stan, konieczna jest organizacja jak największej liczby spotkań, które uświadomią społeczność akademicką, w jaki sposób lepiej i sprawniej zarządzać informacją, a także podkreślą ważną rolę bibliotekarzy w całym procesie.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Nasz udział w tym doskonale zorganizowanym i zrealizowanym wydarzeniu przyniósł mnóstwo nowych spostrzeżeń, wniosków i inspirujących myśli, które stanowiły bardzo dobry punkt wyjścia do dyskusji toczonych we własnym gronie przez wiele godzin po zakończeniu konferencji. Z całą pewnością efekty spotkania posłużą nam do podjęcia nowych działań zmierzających do podniesienia jakości usług oferowanych przez Bibliotekę Uniwersytecką oraz bardziej kompetentnego i aktywnego udziału w procesach cyfrowej transformacji Uczelni.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;">[1] <a href="https://pcgacademia.pl/wydarzenia/konferencje/rola-bibliotek-i-dzialow-nauki-w-cyfrowej-transformacji-uczelni-i-skutecznym-zarzadzaniu-informacja-naukowa/">https://pcgacademia.pl/wydarzenia/konferencje/rola-bibliotek-i-dzialow-nauki-w-cyfrowej-transformacji-uczelni-i-skutecznym-zarzadzaniu-informacja-naukowa/</a> (dostęp: 14.11.2022).
<div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;">
[2] <a href="https://pcgacademia.pl/wydarzenia/konferencje/rola-bibliotek-i-dzialow-nauki-w-cyfrowej-transformacji-uczelni-i-skutecznym-zarzadzaniu-informacja-naukowa/">https://pcgacademia.pl/wydarzenia/konferencje/rola-bibliotek-i-dzialow-nauki-w-cyfrowej-transformacji-uczelni-i-skutecznym-zarzadzaniu-informacja-naukowa/</a> (dostęp: 14.11.2022).</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-indent: 0px;">oprac. Iwona Packiewicz, Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku</div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-63489486333949328312022-10-20T13:01:00.001+02:002022-10-20T13:07:05.401+02:00 Konferencja Biblioteki Głównej PŚk "Biblioteka Naukowa w Świecie Cyfrowym i Analogowym" - sprawozdanie<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W dniach 13-14 września 2022 r. Biblioteka Główna Politechniki Świętokrzyskiej zorganizowała w podkieleckiej Ameliówce ogólnopolską konferencję pod hasłem <i>Biblioteka naukowa w świecie cyfrowym i analogowym</i>. Miała ona zapewnić uczestnikom możliwość szerszej wymiany poglądów i doświadczeń dotyczących poszukiwania odpowiedzi na nurtujące nas od pewnego czasu pytanie – o miejsce i rolę współczesnej biblioteki naukowej. Obrady plenarne odbyły się w dwóch sesjach rozdzielonych wystąpieniami sponsorów (ARFIDO, EBSCO i PWN) oraz jakże przyjemnymi przerwami kawowymi, obiadowymi i uroczystą kolacją. Na konferencję zgłoszono 12 referatów, ale lista uczestników była znacznie dłuższa i liczyła ponad 50 osób. Tak bogate grono stanowiło niewątpliwie dodatkowy atut spotkania, gdyż reprezentowane były nie tylko uczelnie politechniczne i uniwersytety, ale także instytuty badawcze, akademie, a nawet muzea. Dodatkowo zgłoszone referaty zostały wydane drukiem przed konferencją i wręczone wszystkim uczestnikom, dzięki czemu każdy mógł szczegółowo zapoznać się z pełnymi tekstami siłą rzeczy skróconych wystąpień.</div></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz8BaE93g37dCCvVLedTF1YCdnsZe93TqMo7R_glZZp923l6Hr8iN6_Mg_M5WV3CVjwZAnD7mOWX91zfqB72znQHRIc7_bplQirQywQL9LGi-yKRoJix5tNLaF3r_DNSH-JWWRRqf80oYHlG-zG_WHhj1KGBXnLAWWVwd391k8OZDqbkSublMD8JyNog/s3000/IMG_9114.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="3000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz8BaE93g37dCCvVLedTF1YCdnsZe93TqMo7R_glZZp923l6Hr8iN6_Mg_M5WV3CVjwZAnD7mOWX91zfqB72znQHRIc7_bplQirQywQL9LGi-yKRoJix5tNLaF3r_DNSH-JWWRRqf80oYHlG-zG_WHhj1KGBXnLAWWVwd391k8OZDqbkSublMD8JyNog/s320/IMG_9114.JPG" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Budynek Politechniki Świętokrzyskiej, w którym mieści się Biblioteka Główna</td></tr></tbody></table><br />
<span><a name='more'></a></span>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Zdecydowana większość wystąpień oscylowała wokół zagadnień funkcjonowania bibliotek w świecie cyfrowym. Pierwszą sesję otworzył referat <b>Stanisławy Pietrzyk-Leonowicz</b> i <b>Katarzyny Weinper</b> z <b>Centrum Informacji Naukowo-Technicznej Politechniki Lubelskiej</b>, poświęcony zagadnieniom nowych form i narzędzi komunikacji w zarządzaniu biblioteką akademicką. Oprócz omówienia podstawowych zagadnień związanych z teorią i praktyką komunikacji w organizacji, autorki podzieliły się również swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wykorzystania w warunkach pandemii COVID-19 nowych platform internetowych i komunikatorów, w szczególności: MsTeams, Trello czy Slack. Ciekawie przedstawiała się zwłaszcza koncepcja wdrożenia metody określanej jako SCRUM, która była szczególnie istotna przy realizacji różnych projektów.
Referat autorstwa <b>Danuty Stawińskiej</b> z <b>Biblioteki Głównej Uniwersytetu Szczecińskiego</b> poświęcony był przedstawieniu nowych rozwiązań i usług, które zaimplementowano dzięki zaangażowaniu bibliotekarzy, a przede wszystkim przy wykorzystaniu ich kompetencji cyfrowych. Należą do nich m.in. repozytorium publikacji i biblioteka cyfrowa Uniwersytetu Szczecińskiego, rozbudowana baza publikacji pracowników tworzona w systemie bibliotecznym KOHA, serwis cyfrowy Biblioteki Międzywydziałowej czy pełnotekstowa baza „Historia US”. Zwłaszcza ta ostatnia propozycja wydała nam się bardzo interesująca, zawiera bowiem nie tylko opisy bibliograficzne źródeł odnoszących się do dziejów US, ale także zeskanowane pełne treści. Kolejny prelegent <b>Ireneusz Bojanowski</b> rozwinął inne zagadnienie związane z obecnością Biblioteki Głównej US w świecie cyfrowym, a mianowicie działalność placówki w sferze mediów społecznościowych. Temat ten jest stale aktualny w wielu debatach związanych z funkcjonowaniem bibliotek. Wymaga stałego gonienia za nowinkami technologicznymi, ponieważ – zdaniem autora – platformy wykorzystywane do tej pory nie trafiają już do największej grupy wiekowej wśród użytkowników biblioteki. Dlatego też Biblioteka Główna US zdecydowała się założyć konto na cieszącym się ogromną popularnością wśród młodzieży TikToku, a publikowane przez nią filmy uzyskują dziesiątki tysięcy wyświetleń. Nie ulega więc wątpliwości, że jest to dziś jedno z najważniejszych mediów wpływających na pozytywny wizerunek instytucji oraz poszerzających grono jej sympatyków. </div></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhSs4cbVcmlCIzx4-OfbiWm89Oc6Ep4dgcS9BvsZe3r2xhFNCf9T9Ka6kQYftMI33dD4mvKH2RA1tGOU4abKMkBUm70ZbYGYOYByN4HIjn3gjT7jGkk-y63bRkkNsjuwkG5H5FKQfyRucwCzjuUiuioR9k1XNW4uzaph8A5NlgmHp79e_5GIime7B9tw/s3000/IMG_9132.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="3000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhSs4cbVcmlCIzx4-OfbiWm89Oc6Ep4dgcS9BvsZe3r2xhFNCf9T9Ka6kQYftMI33dD4mvKH2RA1tGOU4abKMkBUm70ZbYGYOYByN4HIjn3gjT7jGkk-y63bRkkNsjuwkG5H5FKQfyRucwCzjuUiuioR9k1XNW4uzaph8A5NlgmHp79e_5GIime7B9tw/s320/IMG_9132.JPG" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przed wyjazdem na miejsce konferencji była możliwość zwiedzenia budynku BG PŚk</td></tr></tbody></table><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W podobnym do poprzedników tonie był utrzymany referat <b>Anny Strojnej-Krzystanek</b> i <b>Krystyny Wiatr</b>, które przedstawiły liczne oraz bardzo interesujące przedsięwzięcia z zakresu budowy elektronicznych usług i zasobów, realizowane z powodzeniem od kilku lat przez <b>Bibliotekę Politechniki Krakowskiej</b>. Z pewnością do najważniejszych rezultatów należą: Repozytorium Biblioteki Politechniki Krakowskiej, lista podręczników ułożona w porozumieniu z pracownikami naukowo-dydaktycznymi wraz z pełnymi wersjami cyfrowymi, dołączane do rekordów bibliotecznych spisy treści (aczkolwiek naszym zdaniem funkcję taką lepiej pełnią rekordy analityczne), wreszcie różnego typu bazy bibliograficzne (np. Architektura i Sztuka Krakowa) oraz specjalistyczne szkolenia i kursy (np. poruszające różne zagadnienia związane z biblioteką).
Kolejny referat autorstwa <b>Agnieszki Młodzkiej-Stybel</b> omawiał szczegółowo kwestie udostępniania zasobów dziedzinowych <b>Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego</b> w aspekcie zastosowań różnych technologii informacyjnych, m.in. posiadanego systemu bibliotecznego, strony internetowej, dostępu do prenumerowanych baz itp.
Po wystąpieniach sponsorów ARFIDO i PWN, przedzielonych przerwą kawową jak zwykle zbyt krótką na zadanie pytań i udzielenie odpowiedzi, nastąpiła druga sesja, w czasie której wygłoszono dwa referaty. Pierwszy <b>Agnieszki Adamiec</b> z <b>Biblioteki SGGW</b> w Warszawie podejmował temat analizy zjawiska, któremu niestety zbyt rzadko poświęca się uwagę w codziennej praktyce udostępniania zasobów cyfrowych, a mianowicie sposobów poprawnego oznaczania licencji przypisanej otwartym zasobom w polskich repozytoriach instytucjonalnych. Autorka poddała analizie kilkanaście tego typu platform, a efektem badań było zwrócenie uwagi na fakt, że w większości z nich kwestia oznaczenia warunków otwartego dostępu rozwiązana jest (o ile jest) w sposób niedostateczny.
Dzień pierwszy konferencji zamknął referat <b>Liliany Nalewajskiej</b> z <b>Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie</b>, poświęcony przedstawieniu wyników ankiety i próbie odpowiedzi na pytania „na jakim etapie zaawansowania we wdrażaniu innowacji i transformacji technologicznych, funkcjonalnych oraz strukturalnych znajdują się polskie biblioteki akademickie”. Liczne wątki omówione w referacie można podsumować konstatacją, że biblioteki w kraju bardzo aktywnie i w sposób niezwykle zróżnicowany odpowiadają na dynamicznie zmieniające się otoczenie oraz oczekiwania użytkowników, a także – a może przede wszystkim – na stale rozwijającą się ideę otwartości nauki oraz jej upowszechniania w świecie cyfrowym.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwcLMiHeEYKqE8nA0_zbnIhCrkoOnNy4wjj_ngmb9Mg1smM4RrrPs9cfuvk6lbOVAeFUupTnHUgYiP0uQnADj6SJ0FGWoTr-PrIfcqtiuPu0QKbYAONO8F4BYTVYB00ITbYSOZ0ttBJDJR8cdbXpSsFR_i03rc5G9FY_emh2l6lRnGSesCVWh3GSWRpA/s3000/IMG_9153.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="2000" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwcLMiHeEYKqE8nA0_zbnIhCrkoOnNy4wjj_ngmb9Mg1smM4RrrPs9cfuvk6lbOVAeFUupTnHUgYiP0uQnADj6SJ0FGWoTr-PrIfcqtiuPu0QKbYAONO8F4BYTVYB00ITbYSOZ0ttBJDJR8cdbXpSsFR_i03rc5G9FY_emh2l6lRnGSesCVWh3GSWRpA/s320/IMG_9153.JPG" width="213" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Biblioteka Główna PŚk zajmuje kilka pięter w klimatycznych wnętrzach</td></tr></tbody></table><div style="text-indent: 40px;"><br /></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Drugi dzień konferencji otworzyliśmy my jako reprezentanci <b>Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku</b>, czyli <b>Ewa Witkowska</b> i <b>Wiesław Wróbel</b>. Referatem pt. <i>Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku w świecie cyfrowym</i> przedstawiliśmy w ujęciu syntetycznym najważniejsze osiągnięcia biblioteki w realizacji szeroko rozumianych usług i zasobów cyfrowych – począwszy od Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej, przez Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku, skończywszy na cyfrowych projektach obejmujących udostępnianie pełnych tekstów („Podlaskie Czasopisma Regionalne”) lub budowanie otwartych baz danych („Wielka księga adresowa międzywojennego Białegostoku”). W referacie nie mogło zabraknąć odniesień do aktywności Biblioteki w świecie mediów społecznościowych oraz planów na przyszłość. Cały tekst naszego referatu można przeczytać tutaj.</div><div style="text-indent: 40px;">Dwa kolejne referaty poświęcone zostały kwestiom nieco odmiennym od głównego nurtu wystąpień w czasie konferencji, jakim były działania bibliotek w zakresie oferty cyfrowych usług i zasobów. Pierwszy autorstwa <b>Anny Bogowskiej</b> z <b>Biblioteki UMCS</b> prezentował analizę danych statystycznych dotyczących wykorzystania cennych zbiorów kartograficznych udostępnionych w Bibliotece Cyfrowej UMCS. Autorka podkreślała, co oczywiste, że statystyki pobrań wskazują jednoznacznie, iż udostępnienie wersji cyfrowej rzadkich i cennych dokumentów za pośrednictwem ogólnodostępnej platformy to jeden z najważniejszych czynników zmierzających do zwiększenia widoczności danej biblioteki i jej zasobów w świecie cyfrowym. Liczba udostępnień fizycznie w czytelni już wcześniej malała, a proces ten jeszcze przyspieszył w okresie pandemii i lockdownów. Owszem, spadek udostępnień tradycyjnych często odbierany jest jako dowód na spadek zainteresowania czytelników zbiorami czy bibliotekami w ogóle. Jest to prawda tylko połowicznie, ponieważ ruch czytelniczy przeniósł się do Internetu i tam nasi dotychczasowi użytkownicy szukają interesujących ich źródeł. Jednak bez naszej pracy w zakresie gromadzenia, opracowania i zabezpieczenia oryginału oraz jego digitalizacji i udostępnienia online ich poszukiwania zakończyłyby się fiaskiem…</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFJbhWoWyJwALDx6FwFKRHfHWJ3FUpOMf3fH0zceI0rjWTY_ohCVE49XuWjdmArgNXZaJ3ZVOOcUWvOwt_0Mw21rTYaVUqCxRZLy1zSPb3vSaV-XL8bpW543bLKFHcfGfQZCBm0PRj9SNIAP_64qkyiXo4THGN9O-G_5gxB0syJIkI3KvCllTbUDvbqA/s2397/IMG_7775.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1598" data-original-width="2397" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFJbhWoWyJwALDx6FwFKRHfHWJ3FUpOMf3fH0zceI0rjWTY_ohCVE49XuWjdmArgNXZaJ3ZVOOcUWvOwt_0Mw21rTYaVUqCxRZLy1zSPb3vSaV-XL8bpW543bLKFHcfGfQZCBm0PRj9SNIAP_64qkyiXo4THGN9O-G_5gxB0syJIkI3KvCllTbUDvbqA/s320/IMG_7775.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Trwa wystąpienie reprezentantów Biblioteki Uniwersyteckiej</td></tr></tbody></table><div><br /></div></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Drugi referat autorstwa <b>Bernadety Iwańskiej-Cieślik</b> z <b>Instytutu Komunikacji Społecznej i Mediów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy</b> w sposób bardzo ciekawy wpisał się w całą konferencję. Otóż autorka poddała analizie dwa zagadnienia – badania nad dawną książką i prasą w wykonaniu bibliotekarzy oraz widoczność tychże prac w przestrzeni sieciowej. Wnikliwe badania statystyczne doprowadziły do konstatacji, że chociaż pracownicy bibliotek prowadzą stosunkowo dużo badań nad tymi zagadnieniami, to jednak mają spory problem z uwidocznieniem efektów swej pracy w świecie cyfrowym, rzadko tylko zamieszczając je w otwartych repozytoriach czy innych portalach ułatwiających promocję dorobku oraz wyszukiwanie informacji. Wynika z tego, że nie tylko trzeba dbać o jakość i rzetelność swojej pracy naukowej, ale także o jej widoczność w świecie naukowym, a tu, jak się okazuje, musimy jeszcze dużo poprawić. Tym niemniej warto podkreślić fakt, że według ustaleń autorki referatu badania nad książką w bibliotekach uczelnianych mają się całkiem dobrze. Świadczy o tym fakt, że w samych tylko latach 2016-2018 na 1777 publikacji wydanych przez bibliotekarzy blisko 20% (347 pozycji) dotyczy zagadnienia dawnej książki i prasy.</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Konferencję zamknął referat pt. <b>Biblioteki analogowe – kryzys czy zmierzch?</b> autorstwa <i>Jolanty Sobielgi</i>, będący głosem organizatora – <b>Biblioteki Politechniki Świętokrzyskiej</b>. Pod dość złowieszczo brzmiącym tytułem, nie dającym żadnej alternatywy dla przyszłości tradycyjnych bibliotek, kryła się bardzo ciekawa i profesjonalnie wykonana analiza działalności Biblioteki Politechniki Świętokrzyskiej w latach 2013-2020, bazująca na danych zawartych w Analizie Funkcjonowania Bibliotek Akademickich. Wynika z niej jasno, że chociaż od dawna wieści się koniec tradycyjnej książki i biblioteki, a użytkownicy rzeczywiście coraz częściej przenoszą swoje poszukiwania informacji do sfery cyfrowej, nie ulega wątpliwości, że w bibliotekach te dwie sfery – analogowa i cyfrowa – będą ze sobą koegzystować jeszcze przez wiele lat wiele lat. I chociaż statystyki wypożyczeń nieubłaganie się zmniejszają, a liczby „wejść” i „pobrań” nie mieszczą się na wykresie, błędem byłoby mniemanie, że biblioteki staną się niepotrzebne.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmQZQP9qZCIErXXRmCef9b60jepY5jxieSXEvYn8jnSbe7toL3N9nKSTYhGLO0q5Pff3WtgZSlbbfp_1hthu254J9enSRTUrk6hzq5Tesu57lU2Ej1ADI53_LfwHt0joxnDWDJXBv7H9-6k2mWW7pn5IB3xJq5bijZH927o4wwpdi8mT2kAvS9odt_Rg/s3000/20220914_063812.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2000" data-original-width="3000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmQZQP9qZCIErXXRmCef9b60jepY5jxieSXEvYn8jnSbe7toL3N9nKSTYhGLO0q5Pff3WtgZSlbbfp_1hthu254J9enSRTUrk6hzq5Tesu57lU2Ej1ADI53_LfwHt0joxnDWDJXBv7H9-6k2mWW7pn5IB3xJq5bijZH927o4wwpdi8mT2kAvS9odt_Rg/s320/20220914_063812.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jedną z zalet lokalizacji konferencji były wspaniałe widoki</td></tr></tbody></table><div><br /></div></div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Konferencja utwierdziła nas w przekonaniu, że podejmowane dotychczas działania są słuszne i potrzebne, doskonale wpisują się w zmieniającą się rzeczywistość i wychodzą naprzeciw oczekiwaniom użytkowników (a nawet – jak pokazał okres pandemii – je wyprzedzają). Wielokrotnie przekonaliśmy się, że stałe podążanie za innowacyjnością sprzyja lepszej ocenie pracy bibliotek i ich kadr (dziś ocena na podstawie tych samych statystyk, które zliczano dekadę czy dwie temu, byłaby, krótko mówiąc, krzywdząca). Wciąż nie możemy jednak tracić z oczu użytkownika, który z różnych powodów może poszukiwać ucieczki od świata cyfrowego, lepiej czując się w przestrzeni tradycyjnej, poniekąd oswojonej, i dlatego kieruje swoje kroki do rzeczywistej biblioteki. Na bazie takich użytkowników również możemy budować pozytywny obraz naszych instytucji, chociażby poprzez dbanie o jakość usług, odpowiednie dobieranie zbiorów, inwestycję w wyposażenie itd., co wszystko razem tworzyłoby przestrzeń przyjazną, dostosowaną do potrzeb, wywołującą efekt „wow”. Zgadzamy się więc z Jolantą Sobielgą, że strategia komplementarna w działalności biblioteki, w której rozwój usług i zasobów ukierunkowany jest na obie sfery – cyfrową i analogową, powinien być naturalnym i racjonalnym wyborem. Miejmy nadzieję, że umiejętnie realizowana strategia łącząca obie te sfery spowoduje, że nie nastąpi ani zmierzch, ani kryzys bibliotek akademickich, a one same będą jeszcze przez wiele lat doskonale się w świecie cyfrowym i analogowym rozwijać.</div></div>
<div style="text-indent: 0px;"><br />oprac. mgr Wiesław Wróbel</div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br />Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-63388091658200906382022-08-31T10:06:00.003+02:002023-03-08T12:41:00.899+01:00Nadbiebrzańskie kościoły na fotografiach z I wojny światowej - Sztabin i Lipsk <div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Okres wakacyjny sprzyjał aktywnemu wypoczynkowi. Nie trzeba było wyjeżdżać daleko, żeby przyjemnie i pożytecznie spędzić czas – piesza lub rowerowa wyprawa po regionie pozwala zarówno podziwiać jego piękną przyrodę, jak i poznawać historię. Jednym z ciekawszych turystycznych szlaków po Podlasiu jest z pewnością ten wiodący wzdłuż <b>doliny Biebrzy</b>. Potwierdzenie tego można znaleźć chociażby w <b><a href="https://pbc.biaman.pl/dlibra/publication/43565/edition/42155/content">przewodniku</a> </b>pod redakcją Grzegorza Ryżewskiego i Artura Gawła, w którym zespół autorów opisał bogate dziedzictwo historyczno-kulturowe tego terenu. Spośród zabytków, które można zobaczyć poruszając się wzdłuż rzeki, na uwagę zasługują m.in. świątynie katolickie, w tym ciekawe przykłady architektury neogotyckiej na Podlasiu. Tym z kolei tematem zajęli się autorzy obszernej publikacji z 2017 r., zatytułowanej <i><b>Neogotyckie kościoły województwa podlaskiego</b> </i>(sygn. <b>387135</b>, dział 726). Gdyby więc ktoś z naszych Czytelników zechciał wybrać się w te okolice na wycieczkę, warto zaopatrzyć się w dwie wspomniane publikacje. Ale jaki związek mają te tereny oraz przywołane publikacje z Biblioteką Uniwersytecką i jej zbiorami? Otóż w opisie kościołów z Lipska i Sztabina, oprócz zdjęć współczesnych, pojawiły się także fotografie historyczne ukazujące stan obu kościołów w czasie I wojny światowej. Pochodzą one ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia, do której zostały zakupione w 2017 r. (<b>Gr-1505</b>, <b>Gr-1506</b> i <b>Gr-1507</b>). Warto o nich opowiedzieć nieco więcej, są one bowiem przejmującym świadectwem burzliwych dziejów północnego Podlasia w XX w.</div></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnX5cWo7QLj_Q8cGu2nE0iZioRy4MhKaXzwF-SY2L1_lKDy0sgr1DSl8ijmZ_PUja-3RpMqibBGYnGseXAj6WNOP68hUEqmxE7r5GDizYkMG_evoo6_R_GvMQbcKiiWLNHqrXcXZs-k3JwV3Up20WWxT09wgcPP-LfZQdie-MXY-avFMFDThD6x0HbpA/s8619/Sztabin-Lipsk.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2664" data-original-width="8619" height="124" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnX5cWo7QLj_Q8cGu2nE0iZioRy4MhKaXzwF-SY2L1_lKDy0sgr1DSl8ijmZ_PUja-3RpMqibBGYnGseXAj6WNOP68hUEqmxE7r5GDizYkMG_evoo6_R_GvMQbcKiiWLNHqrXcXZs-k3JwV3Up20WWxT09wgcPP-LfZQdie-MXY-avFMFDThD6x0HbpA/w400-h124/Sztabin-Lipsk.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Fotografie z czasów I wojny światowej przedstawiające stan kościołów w Sztabinie i Lipsku po walkach na froncie wschodnim w 1915 r. (zbiory BU). </div><br /><span><a name='more'></a></span>
<div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
Zacznijmy od <b>Sztabina</b>, miejscowości położonej w gminie Suchowola przy drodze krajowej nr 8 z Białegostoku do Augustowa. Do 1895 r. wchodził on w skład parafii w Krasnymborze i chociaż na przełomie lat 20. i 30. XIX w. właściciel tej miejscowości hrabia Karol Brzostowski podejmował starania o utworzenie tu filii krasnoborskiej świątyni, nie zostały one uwieńczone sukcesem. Dopiero 18 stycznia wspomnianego roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyraziło zgodę na prowadzenie ksiąg metrykalnych wikariuszowi ze Sztabina dla ludności z wybranych miejscowości. W rezultacie 6 marca 1895 r. administrator diecezji augustowskiej ks. Paweł Krajewski podpisał dekret erygujący parafię w Sztabinie, której pierwszym proboszczem został ks. Szymon Błażanis. Trzecim proboszczem sztabińskim od 1901 r. był ks. Jakub Rółkowski, który w latach 1905-1910, dzięki funduszom z tzw. fundacji sztabińskiej, zdołał wybudować nową neogotycką świątynię według projektu Jana Hinza. Pod koniec lutego 1915 r. Niemcy przystąpili do forsowania Biebrzy, czemu towarzyszyła zacięta walka z oddziałami rosyjskimi. Jak wspominał po latach ks. Rółkowski: <i>walka trwała 18 dni. Ze Sztabina liczącego 300 domów, tylko 16 zostało, a reszta zburzona i spalona. Najwięcej bombardowano kościół, jednakowoż nie zdołano go zburzyć</i> […].<i> Gdzieniegdzie tylko widać było wyrwy od wielkich pocisków, ale kule z ciężkich dział więzły w mocnych ścianach naszego kościoła</i>. W czasie wizytacji biskupa wileńskiego Romualda Jałbrzykowskiego w 1921 r. stwierdzono, że kościół mocno ucierpiał w czasie wojny, a jego wystrój uległ zniszczeniu. Po zajęciu Sztabina przez wojska niemieckie jeden z żołnierzy zaopatrzony w aparat fotograficzny zdecydował się na uwiecznienie skali zniszczeń. Wykonał dwa ujęcia – od frontu i z boku, od strony elewacji wschodniej, które potwierdzają informacje źródłowe.</div></div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCbKnHg4PEkoMalswmHmq8kSICoVv7_dxtzrWE3b8pK1chw9Y3AtXWHnoiyBAsHXBu6eQGtGqAn5Szj1850-s53ytetY5AdWMIG7z3ZLSOBeu39uneTQHMyuwqNPAv_oMyBCtK6DlKwSqk751aIwmg2J6wI2qNoI6vfRZOXdGhAevHzSBze-4Lvx-xHA/s1680/Sztabin_1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1680" data-original-width="1326" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCbKnHg4PEkoMalswmHmq8kSICoVv7_dxtzrWE3b8pK1chw9Y3AtXWHnoiyBAsHXBu6eQGtGqAn5Szj1850-s53ytetY5AdWMIG7z3ZLSOBeu39uneTQHMyuwqNPAv_oMyBCtK6DlKwSqk751aIwmg2J6wI2qNoI6vfRZOXdGhAevHzSBze-4Lvx-xHA/s320/Sztabin_1.jpg" width="253" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Widok od południa na elewację frontową </div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy44d7wyrfNkKpP7e9nniQCs0TOV00Xy3bd24a_pKcfQb-HMXiICwES4Dfz4P4M6g1ibzNlPsKHj3r1qSGeZIC6x3Tx0_EEuTnd1hatEOM_4WTT20GqCZwIAlITbHIapn0lQeaaTMgPiM_bB0AePh6QP7VRUCJvbC2srN9pjWt3HXamzBtQfAqPPcLhQ/s2483/Sztabin_2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2483" data-original-width="1758" height="351" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy44d7wyrfNkKpP7e9nniQCs0TOV00Xy3bd24a_pKcfQb-HMXiICwES4Dfz4P4M6g1ibzNlPsKHj3r1qSGeZIC6x3Tx0_EEuTnd1hatEOM_4WTT20GqCZwIAlITbHIapn0lQeaaTMgPiM_bB0AePh6QP7VRUCJvbC2srN9pjWt3HXamzBtQfAqPPcLhQ/w249-h351/Sztabin_2.jpg" width="249" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Widok od wschodu </div><br />
<div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">Ucierpiały przede wszystkim fasada, w której zniszczona została rozeta oraz fragmenty niższej wieży, wschodnie skrzydło transeptu, które się częściowo zawaliło, spadło również całe poszycie dachu, uszkodzona została znaczna część więźby dachowej, od uderzeń rozbite zostały wszystkie witraże w oknach świątyni. Widoczne są także pojedyncze ślady uderzeń pocisków od strony frontowej, w tym w hełm wyższej wieży. Ponadto zostały zrujnowane fragmenty murowanego ogrodzenia. Odbudowa kościoła i odnawianie jego wyposażenia trwała niemal całe dwudziestolecie międzywojenne [1].</div></div>
<div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
Druga miejscowość, <b>Lipsk nad Biebrzą</b>, ma bardzo ciekawą historię opisaną w kilku już monografiach. Tamtejsza parafia powstała w XVI w., niedługo po wytyczeniu miasta. Obecny kościół, dzięki swej monumentalnej neogotyckiej architekturze pięknie dominujący nad krajobrazem doliny Biebrzy i widoczny już z daleka, powstał w latach 1906-1914 według projektu architekta Adama Piotrowskiego. Całym przedsięwzięciem kierowali proboszczowie – ks. Paweł Zalewski i ks. Piotr Kotlewski, a w budowę silnie zaangażowani byli parafianie. Uroczyste wyświęcenie kościoła nastąpiło 2 sierpnia 1914 r., w momencie wybuchu I wojny światowej, która – jak się później okaże – odcisnęła swe piętno na świeżych murach świątyni. </div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"> Dzięki fotografii wykonanej najpewniej latem 1915 r. wiemy, że lipska fara w wyniku działań wojennych zimą i wiosną 1915 r. została znacznie mniej uszkodzona niż świątynia w Sztabinie. Widoczne są tylko częściowe uszkodzenia ścian w postaci wyrw i dziur po trafieniach artyleryjskich zwłaszcza od strony prezbiterium (tj. od południa – skąd wojska rosyjskie ostrzeliwały Lipsk), zerwane w niewielkim stopniu poszycie dachowe oraz wybite witraży w oknach. Co ciekawe, na zdjęciu widoczna jest stara, drewniana świątynia, która służyła wiernym w czasie budowy nowego kościoła.</div></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrVOSZqBw3dQtB4GV6Jcuv6zaKaTH-MKzFZnze-tF15vKSlEUyrN4-yBq612tNdcULhr4sVkwm1TQUKBmaGtvzRLDTHKvWX65RWT70DkcwAedW3YHdYJSj4MZYH5ofjjzVsePAvUbfMkiOesuoL8sFMYSNIoHSRY2u9LaL0ZAfHt7P9rD3na2jc6i34w/s1584/Lipsk_1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="1584" height="280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrVOSZqBw3dQtB4GV6Jcuv6zaKaTH-MKzFZnze-tF15vKSlEUyrN4-yBq612tNdcULhr4sVkwm1TQUKBmaGtvzRLDTHKvWX65RWT70DkcwAedW3YHdYJSj4MZYH5ofjjzVsePAvUbfMkiOesuoL8sFMYSNIoHSRY2u9LaL0ZAfHt7P9rD3na2jc6i34w/w400-h280/Lipsk_1.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Kościół w Lipsku z widocznymi uszkodzeniami w wyniku ostrzału artyleryjskiego. Od frontu stoi drewniana tymczasowa świątynia, z której wierni korzystali w czasie budowy nowego kościoła. </div><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Możliwe, że skala zniszczeń byłaby znacznie większa, gdyby nie wydarzenia, które rozegrały się pod koniec lutego 1915 r., opisywane w relacjach przez ich uczestników. 15 lutego 1915 r. w wyniku rozpoczęcia ofensywy zimowej wojska niemieckie zdołały wyprzeć Rosjan z Lipska i zająć miasteczko na okres dwóch tygodni. Wkrótce jednak wojska rosyjskie rozpoczęły kontrofensywę. Michał Fiłon wspominał, że <i>prowadziły one gęsty ostrzał artyleryjski pozycji niemieckich, które znajdowały się na prawym brzegu Biebrzy. Dla zachowania bezpieczeństwa ludności cywilnej Niemcy ewakuowali mieszkańców Lipska z domów do kościoła, zabraniając wychodzenia w ciągu dnia.</i> […] <i>Taki stan trwał około dwóch tygodni. Brak w kościele dostatecznych urządzeń sanitarnych i wody groził w każdej chwili wybuchem epidemii. Chwile grozy przeżyli mieszkańcy znajdujący się w kościele w momencie, gdy Rosjanie zauważywszy pewne ruchy obok kościoła zaczęli ostrzeliwać kościół z artylerii. Odłamki rozrywających się pocisków obok kościoła oraz uderzających w kościół, poprzez okna zraniły wielu mieszkańców</i>. Leokadia Czarkowska, wówczas jeszcze dziecko, wspominała z kolei, że <i>ojciec umieścił nas w zakrystii, gdyż, jak mówił, będą mniejsze przeciągi</i> […].<i> Zaraz jednak spędzono wszystkich mieszkańców, tylko nielicznym udało się uciec i ukryć. Było ogromnie zimno, wszyscy byli przeziębieni, a najbardziej starcy i małe dzieci. Panował głód. </i>W krytycznym momencie jeden z mieszkańców Lipska Stanisław Żłobikowski (według innych relacji także Wincenty Czarkowski i Paweł Chomiczewski) wydostał się ze świątyni i zdołał zawiadomić Rosjan, że w kościele są mieszkańcy Lipska, prosząc ich o zaprzestanie ostrzału. Czy dowódcy rosyjscy posłuchali prośby, czy też opór niemiecki został w tym czasie już złamany – trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, w każdym razie 1 marca 1915 r. wojska rosyjskie odzyskały władzę nad Lipskiem. Stan ten trwał do sierpnia, gdy Niemcy ponownie zajęli miasto. W 1921 r. podawano, że w murach kościoła znajdowało się 131 dziur po pociskach, a świątynia była ogołocona ze sprzętów (ocalały ambona, balustrady i trzy żyrandole). Do 1925 r. zdołano zamurować dziury po ostrzale artyleryjskim, wstawiono okna witrażowe, naprawiono fronton i dach. Wówczas w ścianie świątyni umieszczono tablicę upamiętniającą zniszczenia z 1915 r., a nad nią pozostawiono symbolicznie wbity w mur pocisk [2].</div></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W kolekcji <b>Zbiorów Specjalnych</b> posiadamy jeszcze jedną, bardzo ciekawą fotografię/pocztówkę zrobioną w Lipsku w czasie okupacji niemieckiej. Zdjęcie wykonane przez studio fotograficzne Haase z Charlottenburga przedstawia widok z południowego naczółka mostu na Biebrzy w pobliżu Lipska (dziś most na 673 drodze wojewódzkiej). Poświadcza to nie tylko widoczny w oddali neogotycki kościół parafialny, ale także napis zamieszczony na fotografii: <i>Vom 1. Pionier Battl. erbaute Ponton-Brüke ub</i>[er]<i> den Njemen in Lipsk. </i>Oczywiście autor podpisu pomylił nazwę rzeki.</div></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbb6zn5nNGJUXZ1yFGInQ5iEkAf3KMUQa34em21Cn2OU3t6jnAXIEbg7Gh2TKhRk4oCxtkORMnzwxY6NKnaKTbVqO0gm5i4Ke5jET3lwZnvLjF5lJSApuXefjj85TiFUnUAX2dT1VMOJuNa38tqiuhiDpTK3Gwh1RClUitJrKIjLldPKsuivHQhh1x3A/s3367/Lipsk_2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2197" data-original-width="3367" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbb6zn5nNGJUXZ1yFGInQ5iEkAf3KMUQa34em21Cn2OU3t6jnAXIEbg7Gh2TKhRk4oCxtkORMnzwxY6NKnaKTbVqO0gm5i4Ke5jET3lwZnvLjF5lJSApuXefjj85TiFUnUAX2dT1VMOJuNa38tqiuhiDpTK3Gwh1RClUitJrKIjLldPKsuivHQhh1x3A/w400-h261/Lipsk_2.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Przeprawa pontonowa na Biebrzy koło Lipska w czasie okupacji niemieckiej 1915-1919.</div><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Drewniany most został spalony najpewniej przez Rosjan wycofujących się w lutym 1915 r. Początkowo próbowano radzić sobie poprzez budowę tymczasowej kładki położonej na ruinach mostu. Wkrótce jednak (latem 1915 lub w kolejnym roku) wojska niemieckie – dokładnie 1 batalion pionierów – wykonały uwiecznioną na zdjęciu przeprawę pontonową przez rzekę, po której bez większych trudności mógł odbywać się ruch kołowy i pieszy. Fotografia stanowi bardzo ciekawe źródło historyczne zarówno do dziejów Lipska, jak i okresu okupacji niemieckiej na Podlasiu oraz stosowanej wówczas techniki wojskowej.</div></div>
<div style="text-indent: 0px;"><br />oprac. mgr Wiesław Wróbel</div><br /><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;">[1] </span><span style="font-family: times;">G. Ryżewski, <i><a href="https://pbc.biaman.pl/dlibra/publication/43273/edition/41858/content">Sztabin. Dzieje obszaru gminy Sztabin od czasów najdawniejszych</a></i>, Sztabin-Białystok 2002, s. 195-202.</span></div>
<div style="text-align: justify;"><span style="font-family: times;"><span style="text-indent: 0px;">[2] </span><span style="line-height: 107%;">J.W. Czartoszewski, <i>Z dziejów parafii Matki Bożej Anielskiej w Lipsku po 1918 r., </i>w: <i>Nadbiebrzański gród. Dzieje Lipska, </i>pod red. A. Cz. Dobrońskiego, Lipsk 2019, s. 301-302; A. Cz. Dobroński, <i>Lipsk w latach I wojny światowej (1914-1918), </i>w: <i>Nadbiebrzański gród. Dzieje Lipska, </i>pod red. A. Cz. Dobrońskiego, Lipsk 2019, s. 60-63; <i>Lipsk nad Biebrzą. Wspomnienia, </i>oprac. Z. Kosztyła, Białystok 1978; <i>Lipsk nad Biebrzą. Monografia historyczna do 1914 r., </i>pod red. Z. Kosztyły, Białystok 1980.</span></span></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-33594932423166365412022-02-10T09:17:00.011+01:002022-12-12T11:42:44.913+01:00Z Białegostoku do Saint-Martin-de-Ré - o ciekawej karcie pocztowej ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre;"> </span>Ubiegły rok minął nam przede wszystkim pod znakiem przeprowadzki do nowego gmachu. Wiele miesięcy trwało przenoszenie zbiorów, meblowanie pokoi biurowych, ustawianie czytelni i ogólne urządzanie budynku, abyśmy od nowego roku akademickiego mogli zacząć przyjmować w nim użytkowników. Dlatego cicho zrobiło się też i na naszym blogu. Mimo to równolegle do prac przeprowadzkowych wciąż realizowaliśmy nasze podstawowe zadania takie jak gromadzenie, w tym również uzupełnianie kolekcji zbiorów specjalnych. W 2021 r. powiększyła się ona o kilka wartościowych obiektów, z których chcemy zaprezentować Wam <b>kartę pocztową o sygn. Gr-1594</b>, wysłaną z Białegostoku pod datą 10 maja 1910 r. W niniejszym tekście podejmiemy próbę ustalenia okoliczności jej wysłania (i wykonania) oraz personaliów nadawcy.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjrJh0WuMT0X6Sb9sJLIUElGDS7t_aedLlPltc0r0yxnWEkHdTdsfZfHOnywt0HCAlL1jZn2irkgCG5QpBqLrC9v7ix52FbMX3k-lKS4k5zBre1RJYrHljq-3_81y_2UYd05hS4LltQVFSepdGUsoUXsHSsInPHdsQK84sGlMyK5nm3VovgUph8hg9bRQ=s2011" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Fragment karty pocztowej z 1910 r. ze zbiorów BU (Gr-1594) z widocznym adresem MM Guillet, magasin de peinture, Saint-Martin-de-Re, Ch. Inferieur, France" border="0" data-original-height="2011" data-original-width="1632" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjrJh0WuMT0X6Sb9sJLIUElGDS7t_aedLlPltc0r0yxnWEkHdTdsfZfHOnywt0HCAlL1jZn2irkgCG5QpBqLrC9v7ix52FbMX3k-lKS4k5zBre1RJYrHljq-3_81y_2UYd05hS4LltQVFSepdGUsoUXsHSsInPHdsQK84sGlMyK5nm3VovgUph8hg9bRQ=w163-h200" title="Fragment karty pocztowej z 1910 r. ze zbiorów BU (Gr-1594)" width="163" /></a></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Fragment karty pocztowej z 1910 r. ze zbiorów BU (Gr-1594)</span></div><div style="text-align: center;"><br /></div><span><a name='more'></a></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre;"> </span>Opisywany dokument ma formę spersonalizowanej <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Kartka_pocztowa" target="_blank">karty korespondencyjnej (pocztowej)</a>. Pod tym terminem rozumiemy przede wszystkim prostokątny kartonik (tu o wymiarach 13,8 x 8,7 cm) służący do wysyłania krótkiej korespondencji zwykle bez użycia koperty. Chociaż dziś już rzadziej, ale jednak wciąż zdarza nam się korzystać z tego typu korespondencji wysyłanej przy okazji np. wyjazdów wakacyjnych lub różnych uroczystych okoliczności obchodzonych przez adresata. Przyzwyczailiśmy się do tego, że kartki pocztowe kupujemy już gotowe i możemy wybierać w licznych wzorach oraz formatach. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj2pnjImY3LSDH5yLQgH2kVFyd0jBzinjfIlWnaUTNkrHw6ABbc1byMAVDk2kXkASAZNDof2bs8PPSvhsX5LnWGq5lUU_Znf2JZxjkPMYTN-g2CqZs3VINFLoedlmvnW8CbzOp8XrGkkFVqrhOIXbjNRQE02YNYqscuc8HohBaQcJ2wLrZRpPHht3AbSg=s3480" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2233" data-original-width="3480" height="256" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj2pnjImY3LSDH5yLQgH2kVFyd0jBzinjfIlWnaUTNkrHw6ABbc1byMAVDk2kXkASAZNDof2bs8PPSvhsX5LnWGq5lUU_Znf2JZxjkPMYTN-g2CqZs3VINFLoedlmvnW8CbzOp8XrGkkFVqrhOIXbjNRQE02YNYqscuc8HohBaQcJ2wLrZRpPHht3AbSg=w400-h256" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Awers karty pocztowej wysłanej z Białegostoku 21 maja 1910 r. (źródło: zbiory BU).</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhe0fD3Pw_jSVxrJAzmhyf_wLk_iv2UrOKjwj87IqN1eGs1vVoembD4sO9ag-J0kBcmRh7PrMK24zOuFHiye8D6-AN5Vor2yyc2svn0CIwwk5vlkVKeBtdDfs98hnpNVvXiKpYMPeey3N9_8uCOOl8cu6tWYxzfXeyx25DR5bF_3yHIl4z2qa7t_wlQTQ=s3426" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2203" data-original-width="3426" height="258" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhe0fD3Pw_jSVxrJAzmhyf_wLk_iv2UrOKjwj87IqN1eGs1vVoembD4sO9ag-J0kBcmRh7PrMK24zOuFHiye8D6-AN5Vor2yyc2svn0CIwwk5vlkVKeBtdDfs98hnpNVvXiKpYMPeey3N9_8uCOOl8cu6tWYxzfXeyx25DR5bF_3yHIl4z2qa7t_wlQTQ=w400-h258" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Rewers karty pocztowej w postaci odbitki fotograficznej (źródło: zbiory BU).</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre;"> </span>Historia kart pocztowych zaczyna się w XIX w. w Rosji, w granicach której w 1910 r. znajdował się Białystok - tego typu dokument wszedł do oficjalnego użytku z dniem 1 stycznia 1872 r. jako tzw. odkryte pismo. Musiał być opatrzony znaczkami pocztowymi, jego awers służył tylko do podania danych adresata, zaś ewentualna treść miała być umieszczana na rewersie. 1 lipca 1875 r. Światowy Związek Pocztowy (Union postale universelle) dopuścił wszystkie karty pocztowe do oficjalnego obiegu pocztowego. W rezultacie przez długie lata na awersie podawano w nagłówku dwujęzyczne (w języku francuskim i miejscowym) informacje: <i>Union postale universelle</i> oraz <i>Carte postale</i>. Informacje te znalazły się także na interesującej nas karcie pocztowej, uzupełnione o rosyjskojęzyczny odpowiednich tych danych. Rewers, chociaż miał służyć korespondencji, w praktyce był jednak najczęściej zadrukowywany reprodukcjami fotografii różnych widoków (stąd nowa nazwa „widokówka”, a od 1900 r. za sprawą Henryka Sienkiewicza także „pocztówka”). Dlatego nierzadko korespondencja była wręcz wciskana na marginesy rewersu lub na specjalnie do tego celu wydzielonej przestrzeni, pisana drobnym maczkiem i bardzo skrótowa.</div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjnxLoL6Au-cU8F8MLhTl_ntPcBKlsG-hxX-NmUeLe9hx0cDylfxTqK3Ncu6lx4jVY1obFgZ4LsCL6H4HGdrTmHAJyjtnejhCCTmg8mV1Y9JSUUoZKOI-bcKxJAN8rbbU46sJF9tE9OBA65wekppTHpBtx5kCOwmjBvaktPMmVWxQz9gktZ6vCoVVCkGA=s3451" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2352" data-original-width="3451" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjnxLoL6Au-cU8F8MLhTl_ntPcBKlsG-hxX-NmUeLe9hx0cDylfxTqK3Ncu6lx4jVY1obFgZ4LsCL6H4HGdrTmHAJyjtnejhCCTmg8mV1Y9JSUUoZKOI-bcKxJAN8rbbU46sJF9tE9OBA65wekppTHpBtx5kCOwmjBvaktPMmVWxQz9gktZ6vCoVVCkGA=w400-h272" width="400" /></a></div></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Przykład karty pocztowej z 1903 r. z „wciśniętą” korespondencją” (źródło: zbiory BU, Gr-1554).</span></div><span style="white-space: pre;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre;"> </span>Ale z czasem, dzięki wieloletniej praktyce i zastosowaniu nowych technik drukarskich, awers kart pocztowych zaczęto dzielić na dwie strefy: po lewej umieszczano pustą przestrzeń do korespondencji, po prawej zaś – miejsce na adres. Uwolniło to rewers, dając możliwość lepszego eksponowania zamieszczonych na nim przedruków. Stało się to jeszcze bardziej istotne, gdy na początku XX w. pojawiła się możliwość wywoływania własnych fotografii na papierze zaopatrzonym w awers karty pocztowej. Właśnie z taką spersonalizowaną formą karty pocztowej mamy do czynienia w przypadku omawianego dokumentu.<br /><span style="white-space: pre;"> </span>Zacznijmy od rewersu. Znajduje się tu wykonana techniką bromo-srebrowo-żelatynową fotografia, na której uwieczniono stojącą przed szlabanem kolejowym<b> karetę typu <i>coup</i><i>é</i><i> </i>w kolorze czarnym</b>, do której zaprzęgnięto dwa konie. Z przodu siedzi stangret lub właściciel pojazdu. Do bardziej szczegółowej analizy karety zachęcamy specjalistów od tego typu zabytków, my zaś skupmy się na awersie. Tam bowiem znajdziemy pewne poszlaki sugerujące okoliczności wykonania tej fotografii. <br /><span style="white-space: pre;"> </span>Karta pocztowa jest datowana w Białymstoku na 10 maja, a datę roczną możemy poznać dzięki fragmentarycznie zachowanej pieczęci miejscowego kantoru pocztowego, przybitej dwukrotnie, w tym raz na znaczku o wartości 4 kopiejek. <b>Forma „Bielostock” zdaje się wskazywać, że osoba wysyłająca kartę nie znała języka polskiego i rosyjskiego</b>. Co więcej – mogła pochodzić z Francji, co sugerują zapis ze słuchu rosyjskojęzycznej wersji nazwy miasta z charakterystyczną końcówką „ck”, poprawność językowa, dukt pisma oraz sposób zapisu adresu. <br /><span style="white-space: pre;"> </span>Adresatami byli państwo Guillet, właściciele magazynu obrazów przy Rue du Marche w miejscowości Saint-Martin-de-Ré położonej na zachodnim wybrzeżu Francji, dziś w w okręgu La Rochelle w regionie Nowa Akwitania. Nie wiadomo, co dokładnie – oprócz serdecznej przyjaźni wynikającej z korespondencji – łączyło nadawcę i adresatów. Wiadomość na lewej stronie awersu jest krótka i spisana w języku francuskim. Na początku nadawca, zapewne kobieta wnosząc z tonu wypowiedzi, informuje odbiorcę, że wciąż czeka na jakąś przesyłkę, i obiecuje napisać list jeszcze dziś wieczorem. W następnym zdaniu wyjaśnia sens wywołania na wysyłanej karcie pocztowej zdjęcia powozu – pisze, że jest to <i>jeden naszych powozów</i> [typu] <i>coupé, a dwa konie należą do pana, który wykonał zdjęcie tej zimy</i>. Dalej znów następują pozdrowienia i prośba o ucałowanie <i>maleństwa</i>.<br /><span style="white-space: pre;"> </span>Kontekstu korespondencji zapewne nigdy nie poznamy, ale możemy przyjrzeć się bliżej fotografii i samej karecie. Nadawczyni wyraźnie informuje, że jest to jeden z <i>naszych </i>powozów, co zdaje się wskazywać nie tyle na liczbę posiadanych środków lokomocji, ale raczej na fakt ich budowania lub sprzedawania przez jej rodzinę. Patrząc na zdjęcie zauważa się, że mimo zimowej aury (śnieg na nasypie) powóz jest nowy, z lśniącym lakierem oraz czystymi kołami, podwoziem i obudową. Jeśli konie zaprzęgnięte do karety zostały wypożyczone przez osobę, która wykonała zdjęcie, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że<b> cała scena została po prostu zaaranżowana w celu sfotografowania powozu</b>. Warto podkreślić dobrą kompozycję kadru, na którym obiekt fotografowany jest widoczny w całości. Nawet woźnica siedzący tyłem staje się tylko „wyposażeniem” karety, a nie konkretną osobą. Biorąc to wszystko pod uwagę, dochodzi się do jedynego racjonalnego wniosku: zdjęcie wykonano w celach reklamowych z zadaniem prezentacji konkretnego wyrobu – nowej karety typu coupe.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEielOPp6rmcsglb9tVxKkhxjZtCmOmruCzRibBpbzW-ti84zHV9-5ife4QUiJKhdZwMOwnDmbQR1eaCj_pjfvygo3QjnO-enACssZKCCcSuWpJMdwX2DHV5m-_xCMBh0TMpMq9t8Rvw1tTN927ZuyXMXdOl-e-UALj2UPUAyZT7NzwIyvEMpYO5tR09hQ=s1352" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1315" data-original-width="1352" height="389" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEielOPp6rmcsglb9tVxKkhxjZtCmOmruCzRibBpbzW-ti84zHV9-5ife4QUiJKhdZwMOwnDmbQR1eaCj_pjfvygo3QjnO-enACssZKCCcSuWpJMdwX2DHV5m-_xCMBh0TMpMq9t8Rvw1tTN927ZuyXMXdOl-e-UALj2UPUAyZT7NzwIyvEMpYO5tR09hQ=w400-h389" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;">Zbliżenie na karetę widoczną na zdjęciu z karty pocztowej z 1910 r. (źródło: zbiory BU). </span></div></div><span style="white-space: pre;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="white-space: pre;"> </span>Pozostaje więc zasadnicze pytanie: czy na podstawie powyższych domysłów możemy z pewną dozą prawdopodobieństwa wskazać, kto wyprodukował sfotografowaną karetę? Jeszcze pod koniec XIX w. Białystok był jednym z większych ośrodków produkcji powozów w regionie. Księga adresowa z 1897 r. odnotowuje czterech wytwórców wozów i karet: <b>Ottona Wernera</b> (ul. Staroszosowa, dziś ul. św. Rocha), <b>Leszczyńskiego </b>i <b>Malinowskiego </b>oraz <b>Aleksandra Stołeckiego</b> (dom własny przy ul. Stołeckiej, później ul. Stołeczna 17). Z czasem sytuacja ta uległa zmianie i tuż przed wybuchem I wojny światowej księgi adresowe notują jedynie dwa nazwiska w dziale „powozy” – <b>I. Gusińskiego</b> (dom własny przy ul. Moesowskiej, dziś ul. Krakowska) i wymieniony wcześniej <b>Leszczyńskiego </b>(dom własny przy ul. Białostoczańskiej, dziś ul. Włókiennicza). O Wernerze nie mamy żadnych informacji, podobnie jak o Malinowskim i Leszczyńskim. Natomiast najbardziej znaną i cenioną firmę produkcji powozów oraz karet prowadził w Białymstoku Aleksander Stołecki, który zmarł jednak w 1897 r. i nie wiadomo, czy po tej dacie działalność zakładu była kontynuowana. Pozostaje jeszcze alternatywa, w której autorka korespondencji przybyła do Białegostoku wraz z rodziną celem sprzedaży karet na miejscu, np. w domu handlowego lub innej instytucji pośredniczącej w sprzedaży tego typu produktów. <br /><span style="white-space: pre;"> </span>Ostatecznie więc próba identyfikacji autorstwa fotografii oraz karety, jak i nadawcy samej kartki pocztowej, <b>musi zakończyć się tylko domniemaniam</b>i. Karta pocztowa jest ciekawym świadkiem epoki, gdy Białystok stanowił rzeczywiście wielonarodowościową i wielokulturową metropolię, w którym przenikły się ze sobą zachód i wschód Europy. Możemy tylko mieć nadzieję, że publikacja w sieci tej ciekawej pocztówki pozwoli na odnalezienie kolejnych tropów, które przybliżą nas do odpowiedzi. Kto wie, czy nie należałoby ich szukać np. w samym powozie (może uda się ustalić producenta?) lub w Saint-Martin-de-Ré i rodzinie Guillet? </div><div style="text-align: justify;"><br />oprac. mgr Wiesław Wróbel<br /></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-23105483290328783442021-12-06T10:18:00.004+01:002022-12-12T11:43:11.918+01:00Franciszek Gliński (1850-1926) i jego korespondencja prasowa z Białegostoku - Podlaskie Forum Bibliotekarzy, 25.11.2021<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">25 listopada 2020 r., po dłuższej przerwie spowodowanej epidemią COVID-19 oraz przeprowadzką Biblioteki Uniwersyteckiej do nowego gmachu, odbyło się spotkanie z cyklu <b><a href="https://bg.uwb.edu.pl/bu/dzialalnosc/podlaskie-forum-bibliotekarzy" target="_blank">Podlaskie Forum Bibliotekarzy</a>.</b> Referat pod tytułem <i><b>Franciszek Gliński (1850-1926) i jego korespondencja prasowa z Białegostoku</b></i> wygłosił mgr <b>Wiesław Wróbel</b> z Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia. Tematyka wystąpienia związana była z badaniami realizowanymi przez autora, historyka regionalistę i bibliotekarza, który od wielu lat zbiera materiały źródłowe do biografii Franciszka Glińskiego, w tym korespondencję nadsyłaną przez niego do czasopism ukazujących się w Królestwie Polskim i Rosji. Nową, uzupełnioną biografię Glińskiego mgr Wróbel przedstawił po raz pierwszy w 2014 r. na łamach <b><a href="https://pcr.uwb.edu.pl/RB/files/RB19_006.pdf" target="_blank">„Rocznika Białostockiego”</a>.</b> Już wówczas zwrócił uwagę na jego aktywność korespondencyjną oraz wydawniczą, która w szczególny sposób uzupełniała wiedzę na temat przeszłości Białegostoku. Jednak dopiero masowe udostępnienie wersji cyfrowych większości czasopism ukazujących się przed 1918 r. w Królestwie Polskim i Rosji, a także możliwości wyszukiwawcze oferowane przez biblioteki cyfrowe nie tylko ułatwiły dotarcie do korespondencji Glińskiego, lecz także w pełni ukazały skalę jego działalności na przestrzeni kilku dekad.</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-2MoHKgLgEy0/YaoQjcWam6I/AAAAAAAABbE/mTMO9CRnbNwv_cGQzPJ3qML8Kt6qN-xswCNcBGAsYHQ/s297/1860.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="297" data-original-width="215" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-2MoHKgLgEy0/YaoQjcWam6I/AAAAAAAABbE/mTMO9CRnbNwv_cGQzPJ3qML8Kt6qN-xswCNcBGAsYHQ/w232-h320/1860.jpg" title="Franciszek Gliński - portret z 1912 r." width="232" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Franciszek Gliński jako członek Zarządu Miejskiego w 1912 r.</td></tr></tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;">Referat został podzielony na trzy części, z których pierwsza dotyczyła <b>biografii Franciszka Glińskiego</b>.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Franciszek Gliński urodził się 7 listopada 1850 r. w Wilnie jako pierwszy syn Antoniego Glińskiego i Franciszki Ludwiki Baumanówny. Kształcił się w gimnazjum klasycznym. W wieku 16 lat stracił ojca, represjonowanego po powstaniu styczniowym, co zmusiło go do szybkiego usamodzielnienia się i podjęcia pracy zarobkowej. Ponieważ posada w administracji państwowej była niedostępna, Franciszek rozpoczął praktykę farmaceutyczną – początkowo w Kownie, potem w Ejragole, w międzyczasie uzyskując wykształcenie na Uniwersytecie Warszawskim. W 1874 r. ożenił się Eweliną Sawicką i na początku następnego roku przeniósł się z nią do Kielm, gdzie kupił przyszpitalną aptekę. W sierpniu 1875 r. Franciszkowi i Ewelinie urodził się syn Franciszek, w 1876 r. – córka Jadwiga Ewa (znana później pod nazwiskiem Klimkiewicz), a w 1888 r. – drugi syn Mieczysław.</div><div style="text-indent: 40px;">W 1880 r. Gliński wraz z rodziną przeprowadził się do <b>Białegostoku</b>, gdzie rozpoczął pracę w cieszącym się dużą renomą zakładzie farmaceutycznym Józefa Wilbuszewicza. Współpracował z nim do 18 czerwca 1884 r., gdy ostatecznie – z nieznanych do końca powodów – po 17 latach zrezygnował z kariery farmaceuty. Dopiero w 1888 r. podjął ponownie pracę, tym razem jako pracownik białostockiego oddziału Ryskiego Banku Handlowego, początkowo w oddziale weksli. W 1897 r. został szefem tego oddziału, a w 1908 r. awansował na najwyższe stanowisko – pełnomocnika oddziału białostockiego banku. W listopadzie 1910 r. musiał zrezygnować z pracy z powodu objęcia posady członka Zarządu Miejskiego.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-LjhCAROpwoE/YaoQ_Uru2uI/AAAAAAAABbM/lVwJne1tojMX_GYpBX56HkCRLhTGYgbBQCNcBGAsYHQ/s2048/PL-4-64-0-8-0075.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1301" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-LjhCAROpwoE/YaoQ_Uru2uI/AAAAAAAABbM/lVwJne1tojMX_GYpBX56HkCRLhTGYgbBQCNcBGAsYHQ/s320/PL-4-64-0-8-0075.jpg" width="203" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Karta tytułowa opisu służby aptekarskiej F. Glińskiego z 1884 r.<br />(źródło: Archiwum Państwowe w Białymstoku, Akta Miasta Białegostoku, sygn. 8)</td></tr></tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Franciszek Gliński był również bardzo zaangażowany w życie społeczno-ekonomiczne miasta, popierał wszelką aktywność kulturalną i dobroczynną oraz wszelkie działania zmierzające do poprawy bytu mieszkańców Białegostoku. Przez całe życie przejawiał szczególne przywiązanie do książki oraz działalności literackiej. Interesował się <b>Puszczą Białowieską</b>, jej przyrodą i dziejami, co zaowocowało kilkoma <b><a href="https://polona.pl/item/belovezskaa-pusa-i-zubry,OTgwODA1MzU/" target="_blank">naukowymi opracowaniami</a>.</b> Do jego niewątpliwych zasług należy też dodać fakt, że w 1907 r. podarował Towarzystwu Miłośników Sztuki Dramatycznej i Muzycznej „Muza” cały swój księgozbiór liczący kilka tysięcy pozycji. To wszystko prawdopodobnie sprawiło, że gdy po 1919 r. – ze względu na wiek - przestał udzielać się w samorządzie, został wybrany pierwszym dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej (jej uruchomienie miało miejsce w maju 1920 r.). Gliński pracował na tym stanowisku do śmierci w listopadzie 1926 r., angażując się w organizację placówki i podnoszenie jakości świadczonych usług. Został pochowany obok pierwszej żony na Cmentarzu Farnym w Białymstoku, gdzie jego skromny nagrobek znajduje się do dziś. </div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Druga część wystąpienia została poświęcona ogólnemu <b>omówieniu działalności korespondencyjnej</b> Glińskiego. Rozpoczął ją jeszcze przed przyjazdem do Białegostoku. Najwcześniejsza odnaleziona korespondencja jego autorstwa pochodzi z 1877 r. – w warszawskiej gazecie „Echo” ukazały się jego dwa teksty zatytułowane <i>Listy ze Żmudzi</i>. Po przybyciu do Białegostoku, który musiał Glińskiego pod względem społeczno-gospodarczym fascynować jako miasto rozwijające się i uprzemysławiające, niemal natychmiast rozpoczął spisywanie korespondencji. Już w 1882 r. został stałym korespondentem nowo powstałych czasopism – warszawskiego „Słowa” oraz petersburskiego „Kraju”. Wiadomo, że publikował także w kilku innych tytułach, także w ukazującym się od 1906 r. „Kurierze Litewskim”. Wreszcie po 1912 r. pisywał teksty do pierwszej polskojęzycznej gazety w Białymstoku – „Gazety Białostockiej”.
Autor referatu w swoim wystąpieniu skupił się przede wszystkim na korespondencji Glińskiego z lat 1882-1890 do gazet „Kraj”, „Kurjer Warszawski” i „Słowo”. Łącznie w latach 1882-1890 ukazało się 81 korespondencji z Białegostoku w „Kraju”, zaś w „Kurjerze Warszawskim” 67. Na razie nie udało się ustalić precyzyjnej liczby korespondencji przesłanej do „Słowa”, ale dotychczasowe poszukiwania wskazują, że także i w tym tytule listy Glińskiego były stosunkowo często publikowane.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-0wgnOhnLOCY/YaoSAkNctXI/AAAAAAAABbU/5Klr22hWiaQn8A2vGkRF3wcxqQv4yWxRACNcBGAsYHQ/s706/obraz1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="706" height="302" src="https://1.bp.blogspot.com/-0wgnOhnLOCY/YaoSAkNctXI/AAAAAAAABbU/5Klr22hWiaQn8A2vGkRF3wcxqQv4yWxRACNcBGAsYHQ/s320/obraz1.jpg" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nagłówki gazet, do których pod koniec XIX w. F. Gliński przesyłał korespondencję.</td></tr></tbody></table><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><span style="text-align: justify;"> </span></div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Skąd wiemy, że Franciszek Gliński był <b>autorem </b>omawianych tekstów? Odnotowywano go niekiedy jako stałego korespondenta m.in. w zapowiedziach wydawniczych. W latach 1882-1888 zdecydowana większość korespondencji do „Kraju” była podpisana <b>Franciszek Gliński</b>, <b>Fr. Gl.</b> lub <b>F. Gl</b>. Sporadycznie teksty – zwłaszcza krótsze – były pozbawione podpisu, co mogło wynikać z redakcyjnych zmian (skróceń) obszerniejszej korespondencji. Jedynie w 1889 r. pojawia się nowy pseudonim <b>P.Q.R.</b>, ale biorąc pod uwagę styl pisarski oraz fakt, że w numerze pierwszym z tego roku informowano że to właśnie Gliński jest korespondentem, autorstwo listów nie powinno budzić wątpliwości (tym bardziej, że jeden z tekstów dotyczący Białegostoku w dziale „Kurier Szkolny” był podpisany <b>FG</b>). Warto zwrócić uwagę, że P.Q.R. nawiązuje niewątpliwie do rzymskiego skrótu SPQR oznaczającej nazwę państwa - <i>Senatus Populusque Romanum</i> („senat i lud rzymski”), co oddaje klasyczne wykształcenie Glińskiego oraz jego rolę jako korespondenta wywodzącego się z ludu i będącego jego głosem. </div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj_vrvg2JXMiZLhKJx3GwlmSLs8L6VFXIjXyO73z_MPcepabYFNphM7V5J1PgQ4Qv6kHBZ6QUWaFH-XlgLcIDUzqQZu9LRVVZedpr9Q9t1ruNYuyPNkAVRbhAB8p8Em8dnkN5QtvuUhjdr-hjhuBTCoiyHL5eAYqDVeaZ0HDSVHE7awAtwOiNxGtwr7_g=s690" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="576" data-original-width="690" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj_vrvg2JXMiZLhKJx3GwlmSLs8L6VFXIjXyO73z_MPcepabYFNphM7V5J1PgQ4Qv6kHBZ6QUWaFH-XlgLcIDUzqQZu9LRVVZedpr9Q9t1ruNYuyPNkAVRbhAB8p8Em8dnkN5QtvuUhjdr-hjhuBTCoiyHL5eAYqDVeaZ0HDSVHE7awAtwOiNxGtwr7_g=s320" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fragment korespondencji w "Kraju" podpisanej "Fr. Gliński".</td></tr></tbody></table><div style="text-align: center; text-indent: 0px;"><span style="text-align: justify;"> </span></div></div><div style="text-indent: 40px;">W przypadku <b>„Kurjera Warszawskiego”</b> kwestia autorstwa korespondencji z Białegostoku jest nieco bardziej problematyczna. Oprócz informacji podawanej niekiedy na początku roku, że Gliński jest stałym korespondentem gazety z Białegostoku, tylko raz w 1890 r. podpisano list jego imieniem i nazwiskiem. Nie ma jednak wątpliwości, że duża część doniesień gazetowych zaczynających się od słów „Z Białegostoku piszą do nas” lub „Korespondent nasz donosi” były nadsyłane przez Glińskiego. Przy czym ewidentnie redakcja dokonywała częstych skrótów obszerniejszych listów, aby dopasować je do szpalty drukarskiej (niemal analogiczne listy, już sygnowane przez Glińskiego, publikowane były równolegle też w „Kraju”). Ciekawa sytuacja miała miejsce w 1891 r. We wrześniu anonimowy korespondent informował w „Kurjerze Warszawskim” o złym stanie przemysłu miejscowego i bankructwach, co wywołało to niezadowolenie części wymienionych w tekście osób. Zmusiło to Glińskiego do nadesłania szybkiego wyjaśnienia. Artykuł zaczynał się od słów redakcji, że „Z Białegostoku pisze do nas p. Franciszek Gliński, stały nasz korespondent”, dalej zaś autor skreślił kilka słów wyjaśnienia. Co charakterystyczne, w ocenie czytelników „Kurjera” korespondentem, a więc i autorem kontrowersyjnego listu, był z pewnością Gliński, dlatego właśnie na nim skupiło się niezadowolenie opisanych osób.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Wreszcie w <b>„Słowie”</b> wszystkie odnalezione dotychczas korespondencje podpisane były imieniem i nazwiskiem, przy czym zwraca uwagę ich obszerność oraz obfitość zawartych w nich informacji. Gazeta ta wymaga jednak dalszej analizy.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Zasadniczo liczba nadsyłanej korespondencji nie była stała, wynosząc od kilku listów do ponad dziesięciu. Zapewne nie wszystkie zostały ostatecznie opublikowane. Przykładowo w ostatnim tekście z 1887 r. w „Kraju” Gliński informował, że jego „ostatni list zaginął po drodze”. Apogeum aktywności pisarskiej w obu gazetach przypadła na lata 1883-1885, przy czym wyraźnie widać w końcówce 1887 i przez cały 1888 r. spadek liczby tekstów. Było to niewątpliwie odzwierciedleniem sytuacji prywatnej Glińskiego – rozpoczął on wtedy pracę w Ryskim Banku Handlowym, a w 1888 r. urodziło się mu trzecie dziecko.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Podstawowe pytanie, na jakie próbował odpowiedzieć autor referatu, dotyczyło <b>treści nadsyłanej z Białegostoku korespondencji</b>. Czy w odnalezionych dotychczas listach istnieje wspólny mianownik umożliwiający wskazanie powodów, dla których Gliński prowadził działalność publicystyczną? Można zauważyć, że pisał on o kilku głównych zagadnieniach: życiu kulturalno-społecznym (np. występach, koncertach, przedstawieniach, loteriach itp., ale także o stanie towarzystw miejskich, zwłaszcza dobroczynności), życiu ekonomicznym (sytuacji przemysłu, rzemiosła i handlu, bankructwach i ożywieniu gospodarczym), przede wszystkim Białegostoku i jego władz, wydarzeniach osobliwych (wypadkach, pożarach, samobójstwach), inwestycjach infrastrukturalnych i komunalnych (np. budowie kolei, wodociągach, oświetleniu, parkach, tramwajach, cmentarzach), wreszcie o tym wszystkim, co mogłoby zaciekawić czytelników na terenie Królestwa i w Rosji. Często korespondencja składa się z kilku elementów – wstępu ogólnego, np. dotyczącego stanu pogody lub wydarzeń z regionu (takich jak pożary), następnie informacji dotyczących sytuacji w mieście (ważniejszych wydarzeń, stanu miasta i jego społeczności, sytuacji w przemyśle, zamierzeniach i planach), następnie pojawiają się przykładowo doniesienia dotyczące życia kulturalnego, koncertów, loterii czy też sytuacji w towarzystwach (które szczególnie interesowały Glińskiego). Wreszcie na koniec są najczęściej opisywane „kurioza”, dziwne wypadki. Niektóre korespondencje zostały całkowicie poświęcone sprawom kryminalnym, które miały przemożny wpływ na życie codzienne w mieście i regionie.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEigKOE7kY7wXoL6pG25LfNCph6nwGfOkeoBtkQcNOktAf3jbJjHEKOmNIrUWPLTsrv-LamZWKAy9mltqkGfi6w1Gv8d93v4cXazrvQbgE69rhuxEiq-jB5HXhO3qd6PxlQsVIEz1muLmzTMj-VxC38WChj2UpRL9BkpPwN0vBkCG2Q87T5yRxIfVUHJsg=s2048" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEigKOE7kY7wXoL6pG25LfNCph6nwGfOkeoBtkQcNOktAf3jbJjHEKOmNIrUWPLTsrv-LamZWKAy9mltqkGfi6w1Gv8d93v4cXazrvQbgE69rhuxEiq-jB5HXhO3qd6PxlQsVIEz1muLmzTMj-VxC38WChj2UpRL9BkpPwN0vBkCG2Q87T5yRxIfVUHJsg=s320" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wystąpienie Wiesława Wróbla o Franciszku Glińskim <br />na pierwszym w 2021 r. Podlaskim Forum bibliotekarzy.<br /><br /></td></tr></tbody></table></div></div><div style="text-indent: 40px;"> O ile niektóre informacje mają charakter czysto obiektywny, to jednak warto zwrócić uwagę na wspólną cechę charakterystyczną dla większości doniesień o sytuacji w mieście – jest nią krytyka. Gliński piętnował ospałość, lenistwo, brak inicjatywy i logiki w działaniach władz miejskich, zwłaszcza radnych miejskich, często także w kontekście podejmowania inicjatyw związanych z poprawą stanu miasta oraz kondycji mieszkańców. Gliński ganił głupotę, ciemnotę, pijaństwo, plotkarstwo, wszelką działalność szkodzącą społeczności. Mimo świadomości, że takie postawienie sprawy sprowadzi na niego krytykę, czynił to jawnie, chociaż często decydował się milczeć o szczegółach. Wyraźnie liczył jednak na to, że takie działania przysłużą się sprawie i spowodują w Białymstoku pozytywne zmiany.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Trzecią część referatu autor – który zaznaczył, że zamierza w najbliższej przyszłości opublikować <b>krytycznie opracowany zbiór korespondencji Franciszka Glińskiego</b> – poświęcił na odczytanie kilkunastu różnych doniesień Białegostoku z lat 1882-1890, co spotkało się z dużym zainteresowaniem oraz żywą reakcją publiczności.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="text-indent: 0px;">Krótka fotorelacja z wystąpienia - <a href="<iframe src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FBiblioteka.Glowna.UwB%2Fposts%2F6435334143205117&show_text=true&width=500" width="500" height="779" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share"></iframe>" target="_blank">tutaj</a>.</span></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">Oprac. W. Wróbel</div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-28368509129753875382020-12-18T14:13:00.001+01:002020-12-21T12:52:20.073+01:00Nieznane rękopisy Feliksa Schobera w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Na początku lat 80. XX w. do Biblioteki Głównej ówczesnej Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku trafił pokaźny księgozbiór <b>dr. Bronisława Wieczorkiewicza</b> (1904-1974), profesora zwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego, wybitnego językoznawcy i prekursora polskiej socjolingwistyki. Co ciekawe, wśród przekazanych do Białymstoku woluminów, głównie XIX- i XX-wiecznych publikacji, znalazło się kilkanaście różnych rękopisów, wśród których na szczególną uwagę zasługują trzy bruliony zawierające niepublikowane wcześniej sztuki oraz notatki i wiersze <b>Feliksa Schobera,</b> warszawskiego aktora, tłumacza i komediopisarza, sporządzone w latach 1863-1866, a więc w okresie, gdy rozpoczynał on pracę w <b>Warszawskich Teatrach Rządowych</b>.</div><div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: center;">
<div style="text-indent: 0px;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-q0ozutYMAHI/X9i092EEnPI/AAAAAAAABVg/c66uqQ1mQZgar4EPdQZcdToXf38qp8ZmwCLcBGAsYHQ/s1189/Feliks_Szober_%25281846-1879%2529.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center; text-indent: 0px;"><img border="0" data-original-height="1189" data-original-width="1024" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-q0ozutYMAHI/X9i092EEnPI/AAAAAAAABVg/c66uqQ1mQZgar4EPdQZcdToXf38qp8ZmwCLcBGAsYHQ/w276-h320/Feliks_Szober_%25281846-1879%2529.jpg" width="276" /></a></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="text-align: center;">Feliks Schober („Biesiada Literacka” 1879, nr 191).</span></div><div style="text-indent: 0px;"><span style="text-align: center;"><br /></span></div><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><b>Feliks Józef Schober</b> (inaczej Szober) urodził się <a href="https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/skan/-/skan/500f0618f830fdaae9272787b34057ec108960ff1f90d3856cec6b90c6d6893b">30 sierpnia 1846 r. w Lublinie</a>. Był najstarszym synem kupca Jerzego Schobera i Zofii z Kselowskich. Ojciec Feliksa wywodził się z miasta Gottschee (dziś Kočevje na południu Słowenii), wówczas leżącego w granicach Cesarstwa Austriackiego. W listopadzie 1851 r. Jerzy i Zofia z dziećmi mieszkali w Lublinie, ale między 1854 a 1858 r. przeprowadzili się do stolicy Królestwa Polskiego. Feliks miał wówczas około 12 lat.</div><div style="text-align: justify;">Nie będąc jeszcze pełnoletnim, Felis zadebiutował 19 lutego 1864 r. jako aktor na scenie Warszawskich Teatrów Rządowych w niewielkiej roli Żyda w sztuce <i>Dożywocie </i>Aleksandra Fredry, a od 1 stycznia następnego roku otrzymał angaż w chórze wspomnianej instytucji. Równolegle - w latach 1865-1866 - doskonalił swój warsztat aktorski w Szkole Dramatycznej i Szkole Śpiewu przy Teatrach Warszawskich, co być może przyczyniło się do faktu, że w 1868 r. zaczął pracować w Warszawskich Teatrach Rządowych już jako aktor. Ze względu jednak na nieodpowiednie warunki fizyczne oraz ogromną nieśmiałość otrzymywał wyłącznie pomniejsze role, w tym również w operach i wodewilach, gdzie wykorzystywano jego przyjemną barwę głosu. Od 1870 r. zaczął pełnić dodatkowo funkcję pomocnika reżysera, tzw. informatora komedii, a od czasu do czasu wykonywał także obowiązki inspicjenta. Przydawała mu się do tego bardzo dobra znajomość mechaniki sceny, toteż często chwalono go za sprawną pracę. W tym czasie Feliks mieszkał wraz z matką Zofią przy ul. Nowomiejskiej 16-18.</div></span></div><div style="text-indent: 0px;"><div style="text-align: center;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Równolegle z pracą w teatrze Feliks Szober zajmował się działalnością literacką. W 1864 r. opublikował w 46 numerze warszawskiego „Tygodnika Mód” liryk <i><b>Nieskończoność</b></i>, co uważane jest za jego <b>debiut literacki</b>. Pisał także sztuki: już w 1868 r. warszawski Teatr Rozmaitości wystawił jego dwie jednoaktówki – <i><b>Starą pannę</b></i> oraz <i><b>Lekcję śpiewu</b></i> (wkrótce ogłoszone drukiem). Obydwa utwory – choć dobrze przyjęte przez publiczność – nie otrzymały zbyt pochlebnych recenzji (sztukom zarzucano między innymi wtórność oraz brak realizmu w konstrukcji postaci). Mimo to krytycy doceniali u autora lekkość stylu, zręczność w prowadzeniu intrygi oraz dowcip, a nawet dostrzegali przebłyski prawdziwego talentu, w którego rozwinięciu pomogłaby dalsza praca oraz studiowanie arcydzieł światowego i polskiego dramatu.</div><div style="text-indent: 40px;">W 1871 r. teatrzyk Eldorado wystawił kolejną jednoaktówkę Schobera, <i><b>Przyjemności wiejskie</b></i>, natomiast Teatr Rozmaitości – trzyaktową wierszowaną komedię <i><b>Znakomici</b></i>, mającą stanowić satyrę na grafomanów, którą autor napisał trzy lata wcześniej. W 1876 r. z inspiracji Karola Doroszyńskiego, dyrektora objazdowej grupy aktorskiej z Poznania występującej w warszawskich teatrach ogródkowych, powstała najbardziej znana sztuka Schobera, wodewil <i><b>Podróż po Warszawie. Operetka komiczna w 7 obrazach</b></i>, do którego muzykę napisał Adolf Sonnenfeld. Jej prapremiera miała miejsce 16 września 1876 r. w warszawskim teatrzyku ogródkowym „Tivoli” i – jak zauważa Witold Filler – stanowiła jeden z punktów zwrotnych w historii tego rodzaju teatrów, mających duży wpływ na ich repertuar czy nawet na repertuar całego teatru polskiego. Sztuka zyskała wielkie powodzenie wśród publiczności a także spotkała się z dość pochlebnymi recenzjami, chwalącymi talent i dowcip autora, co skutkowało wzrostem popularności Schobera oraz zapotrzebowania na jego twórczość. </div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><span style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-doDzcCQd6kk/X9i60E6p9AI/AAAAAAAABVs/wCiLzm_04jQOUB4hbk3bmhtu1zF2iIo4gCLcBGAsYHQ/s1415/2.%2BTeatr%2BAlhambra.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1023" data-original-width="1415" src="https://1.bp.blogspot.com/-doDzcCQd6kk/X9i60E6p9AI/AAAAAAAABVs/wCiLzm_04jQOUB4hbk3bmhtu1zF2iIo4gCLcBGAsYHQ/s320/2.%2BTeatr%2BAlhambra.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-indent: 0px;">Letni Teatr Alhambra w Warszawie</div><div style="text-align: justify; text-indent: 0px;"> </div></span></div></div><div style="text-indent: 40px;">Na kolejne premiery autorskich dzieł Schobera trzeba było poczekać dwa lata. W 1878 r. wystawiono operetkę w sześciu obrazach <i><b>Modniarka warszawska</b></i> oraz pięcioaktową <i><b>Barnaba Fafuła i Jóżo Grojseszyk na wystawie paryskiej</b> </i>(powstałą na fali ogromnej popularności <i>Podróży</i>… jej swoistą kontynuację). Sztuki te nie dorównywały poziomem poprzedniczce, co prawdopodobnie wynikało z ogromnego pośpiechu, w jakim były tworzone (<i>Wystawa</i>… miała powstać w dwa dni; mimo to, jak zauważa W. Filler, trafiają się w niej znakomite fragmenty). W 1879 r. premierę miała operetka komiczno-fantastyczna w 5 aktach <i><b>Piekło</b></i>. </div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-JYI6Mk3vO64/X9i7QSzhruI/AAAAAAAABV0/Bc9cCgatXJstgcZ71TusJbDqMuzj5JGiACLcBGAsYHQ/s2048/3.%2BAfisz%2Bteatralny.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1744" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-JYI6Mk3vO64/X9i7QSzhruI/AAAAAAAABV0/Bc9cCgatXJstgcZ71TusJbDqMuzj5JGiACLcBGAsYHQ/s320/3.%2BAfisz%2Bteatralny.jpg" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;">Afisz teatralny komedii <i>Wiek złoty</i> F. Schobera z 1866 r.</div></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">Ze względu na problemy finansowe oraz konieczność zabezpieczenia potrzeb matki i rodzeństwa Schober nie mógł w pełni poświęcić się twórczości teatralnej, podejmował natomiast wiele prac dodatkowych (sytuację autora dobrze opisuje jego przyjaciel Wiktor Gomulicki w poświęconym mu opowiadaniu <i>Coelio</i>). W 1868 r. zatrudnił się w „Kurierze Warszawskim” jako sprawozdawca teatralny, tłumaczył także libretta operowe i operetkowe, pisał kuplety, za które był doceniany przez krytykę, czy satyry. Od czasu do czasu tworzył i publikował również utwory poetyckie, w tym liryki o tematyce miłosnej, a także przekłady oraz teksty piosenek.</div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">Feliks Schober zmarł nagle na serce o godzinie piątej rano 16 sierpnia 1879 r. w Warszawie, jedenaście dni po premierze swej sztuki <i>Piekło</i>. Mieszkał wówczas przy Rynku Starego Miasta nr 43. W metryce zgonu Feliksa zapisano, że był artystą dramatycznym warszawskich teatrów i literatem. Dwa dni później został pochowany na <b>Cmentarzu Powązkowskim</b> (kwatera 175, 6/14), a w ostatniej drodze na cmentarz miał mu towarzyszyć kilkutysięczny tłum.
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">O wartości twórczości Schobera może świadczyć fakt, że jego utwory grano jeszcze długo po jego śmierci, a przedstawienia spotykały się nie tylko z powodzeniem u publiczności, ale i zyskiwały wreszcie pozytywne recenzje, w których chwalono talent autora. Wracano do nich także w okresie powojennym, przede wszystkim do Podróży po Warszawie. Niemniej Feliks Schober podzielił los innych dramatopisarzy z okresu pozytywizmu i jest obecnie twórcą raczej nieznanym, a jego twórczość nie doczekała się wznowień. Autor sporo utworów pozostawił w rękopisach, z których część przechowuje w swoich zbiorach Biblioteka Narodowa.</div><div style="text-indent: 40px;">Rękopisy Schobera w 2018 r. zostały wpisane nowo założonego inwentarza zbiorów rękopiśmiennych pod sygnaturami <b>Rps-2, Rps-3 i Rps-4</b>. Trzy rękopisy to czystopisowe bruliony, które Feliks Schober przeznaczył na wpisanie do nich treści sztuk: <i><b>Koleta czyli Chrześcijanie za Nerona. Opera w 4ch aktach</b></i> (datowana na 3 kwietnia 1863 r.), pozbawionej początkowych kart o nieznanym tytule (datowana na 8 czerwca 1863 r.), oraz <i><b>Naprzeciwko. Komedya w 2ch aktach oryginalnie wierszem napisana przez Feliksa Schober</b></i> (datowana na 16 marca 1864 r.). W późniejszym okresie puste strony rękopisów były przez autora wykorzystywane na potrzeby spisywania w formie brudnopisu innych, mniejszych wierszowanych utworów poetyckich lub luźnych zapisków (tylko część z nich została datowana na wrzesień 1866 r.). Wynika z tego, że rękopisy te powstały w krótkim okresie między kwietniem 1863 r. a marcem 1864 r., a więc mniej więcej w czasie oficjalnego debiutu scenicznego Schobera. Autor miał więc wówczas zaledwie 17/18 lat. Z pewnością liczył na to, że dzieła te otworzą mu drogę do kariery jako autor sztuk scenicznych oraz aktor miejscowych teatrów. Pozostały one jednak w formie rękopisów i zapewne nigdy nie zostały wystawione na scenie, mogły jednak stanowić istotny punkt wyjścia do późniejszych sztuk Feliksa Schobera. </div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-O9jlsm7aP3Q/X-CMGfiqREI/AAAAAAAABWI/kXmoE0QHjqkDg4U9Bnsi6jLcmB4nkMdwACLcBGAsYHQ/s2048/_MG_8316a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1366" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-O9jlsm7aP3Q/X-CMGfiqREI/AAAAAAAABWI/kXmoE0QHjqkDg4U9Bnsi6jLcmB4nkMdwACLcBGAsYHQ/s320/_MG_8316a.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-wqluoXydPHo/X-CMGy1sK5I/AAAAAAAABWM/UO05z5NIn0UXmhdTQ8crNU2NiicXhYE2QCLcBGAsYHQ/s2048/_MG_8323a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-wqluoXydPHo/X-CMGy1sK5I/AAAAAAAABWM/UO05z5NIn0UXmhdTQ8crNU2NiicXhYE2QCLcBGAsYHQ/s320/_MG_8323a.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-t5k3Q6y3MOU/X-CMGTsn7EI/AAAAAAAABWA/LZ-PD6qJTngWUt7wqTaDPWCf_i_WmVxbQCLcBGAsYHQ/s2048/_MG_8318a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-t5k3Q6y3MOU/X-CMGTsn7EI/AAAAAAAABWA/LZ-PD6qJTngWUt7wqTaDPWCf_i_WmVxbQCLcBGAsYHQ/s320/_MG_8318a.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-be-qeguY8DQ/X-CMGQ0gnZI/AAAAAAAABWE/B177Vn0bhdg--xw7N5pO_7eRhkyO7DFowCLcBGAsYHQ/s2048/_MG_8313a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-be-qeguY8DQ/X-CMGQ0gnZI/AAAAAAAABWE/B177Vn0bhdg--xw7N5pO_7eRhkyO7DFowCLcBGAsYHQ/s320/_MG_8313a.jpg" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;">Fotografie fragmentów rękopisów przechowywanych w Bibliotece Uniwersyteckiej</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"> Więcej na temat życia, twórczości i nieznanych rękopisów Feliksa Schobera pisaliśmy w tekście opublikowanym w <a href="https://bibliotekarzpodlaski.pl/index.php/bp/article/view/426" target="_blank">„Bibliotekarzu Podlaskim” – zachęcamy do jego lektury</a> (tu także podane są źródła archiwalne i literatura). Mamy bowiem nadzieję, że tekst ten zainspiruje badaczy dziewiętnastowiecznego dramatu czy teatru warszawskiego do przypomnienia postaci tego niedocenianego za życia, a obecnie raczej zapomnianego komediopisarza, który odegrał jednak dość istotną rolę w historii polskiego teatru. Przechowywane w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia rękopisy z pewnością dostarczą nowych informacji na jego temat.</div><div style="text-indent: 0px;"><br /></div><div style="text-indent: 0px;">mgr Ewa Witkowska</div><div style="text-indent: 0px;">mgr Wiesław Wróbel</div></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-5541079505174518012020-10-16T14:00:00.002+02:002020-10-16T14:09:24.046+02:00Noc Bibliotek 2020 - sprawozdanie<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">W tym roku <b>Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia</b> po raz pierwszy wzięła udział w ogólnopolskiej akcji <a href="https://nocbibliotek.ceo.org.pl/" target="_blank"><b>Noc Bibliotek</b></a>, przypadającym na 10 października święcie bibliotek oraz miłośników książek. Wydarzenie jest organizowane przez <b><a href="https://ceo.org.pl/" target="_blank">Centrum Edukacji Obywatelskiej</a></b> i odbywa się od 2015 roku. Biorą w nim udział wszystkie typy bibliotek – od szkolnych po naukowe. W ten sposób zachęcają one do korzystania z posiadanych przez siebie zbiorów, pokazując jednocześnie, że są najbardziej otwartymi i dostępnymi instytucjami kultury, a ich oferta jest przeznaczona dla osób w każdym wieku.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-u4OywydDJ0E/X4mFFtap1bI/AAAAAAAABTU/b3XTRq4Og0Qc-KNrtp2gLtrebaMDjUCIACLcBGAsYHQ/s2048/Noc-Bibliotek-2020_baner.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1078" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-u4OywydDJ0E/X4mFFtap1bI/AAAAAAAABTU/b3XTRq4Og0Qc-KNrtp2gLtrebaMDjUCIACLcBGAsYHQ/s320/Noc-Bibliotek-2020_baner.png" width="320" /></a></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-indent: 40px;">Tematem tegorocznej, szóstej już edycji akcji był <i><b>Klimat na czytanie</b></i>. Hasło akcji można interpretować na wiele sposobów – między innymi jako:</div></div><p></p><ul style="text-align: left;"><li>dobry czas na czytanie w czasie ograniczonych możliwości udziału w innych formach kultury i życia społecznego, najbardziej dostępna, przyjazna forma udziału w kulturze, a zarazem szansa na znalezienie w lekturze wsparcia, wytchnienia, pasji, rozrywki;</li><li>wypożyczanie i dzielenie się zasobami – książkami, wiedzą, umiejętnościami w przyjaznej przestrzeni wspólnej, jaką jest biblioteka, jako sposób na dbanie o dobrostan ludzi i planety oraz ochronę klimatu. </li></ul>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Ze względu na naszą sytuację lokalową oraz sytuację epidemiologiczną zdecydowaliśmy się świętować online. Rozpoczęliśmy o g. 18.00 i co godzinę – aż do 22.00 – na <a href="https://bg.uwb.edu.pl/bu/dzialalnosc/noc-bibliotek" target="_blank">stronie internetowej</a> oraz naszym <a href="https://www.facebook.com/Biblioteka.Glowna.UwB" target="_blank">profilu na Facebooku</a> publikowaliśmy kolejne posty obrazujące różne interpretacje tematu całej akcji.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Rozpoczęliśmy od udowodnienia naszym odbiorcom, że w <b>Kampusie Uniwersytetu w Białymstoku</b> – gdzie trwa obecnie ostatni etap budowy naszej nowej siedziby – panuje idealny klimat do spotkań z wszelkiego rodzaju literaturą. Nasi bibliotekarze oraz przyjaciele naszej biblioteki wyszukali miejsca wprost stworzone, by zatapiać się tam w lekturze. Zostały one utrwalone na zdjęciach, które zaprezentowaliśmy naszym odbiorcom o g. 18.00, zachęcając równocześnie do dzielenia się własnymi propozycjami. Wszystkie fotografie można obejrzeć <a href="https://bit.ly/36UKFLc" target="_blank">tutaj</a>.
</div><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-0b1FAW1ZAy8/X4mG1u0MczI/AAAAAAAABUA/ZqtJTwSp4S0UG1ALZJbhO9q0KCQqBjMiwCPcBGAYYCw/s2048/_DSC6133.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1365" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-0b1FAW1ZAy8/X4mG1u0MczI/AAAAAAAABUA/ZqtJTwSp4S0UG1ALZJbhO9q0KCQqBjMiwCPcBGAYYCw/s320/_DSC6133.JPG" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-OtCY8iuSm7k/X4mGw2SxC1I/AAAAAAAABT4/DNILP8SoWusrZlivBdEaz-jPFONiQYfWQCLcBGAsYHQ/s2048/_DSC6147.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-OtCY8iuSm7k/X4mGw2SxC1I/AAAAAAAABT4/DNILP8SoWusrZlivBdEaz-jPFONiQYfWQCLcBGAsYHQ/s320/_DSC6147.JPG" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-2cHyopl0LB4/X4mGw-mqnPI/AAAAAAAABT8/Cc0wgpcRMvMHs5OmmGP1-MKki6D8ppGCACLcBGAsYHQ/s2048/_DSC6267.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-2cHyopl0LB4/X4mGw-mqnPI/AAAAAAAABT8/Cc0wgpcRMvMHs5OmmGP1-MKki6D8ppGCACLcBGAsYHQ/s320/_DSC6267.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;"><br /><div style="text-align: center;">Zdjęcia wykonane podczas sesji na Klimat na czytanie na Kampusie, </div></span><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">które nie zostały wykorzystane podczas wydarzenia.</span></div><div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Fot. A. Grabowski</span></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-indent: 40px;">
Kolejnym punktem naszego programu było wspólne oglądanie uroczystej inauguracji Nocy Bibliotek 2020 na scenie w Multimedialnej Bibliotece dla Dzieci i Młodzieży Nr XXXI w Dzielnicy Mokotów. W jej ramach odbyły się spotkania z pisarzami i artystami, w tym z Edytą Jungowską, Grzegorzem Kasdepke i Zygmuntem Miłoszewskim. Odczytano także – wspólnie z Małgorzatą Kozuchowską, Arturem Barcisiem i Agnieszką Przepiórską – hymn akcji „Klimat na czytanie” autorstwa Jacka Cygana oraz wiersz Doroty Masłowskiej pochodzący z książki „Psikusy”. Całość poprowadzili Katarzyna Stoparczyk i Maciej Orłoś, a o oprawę muzyczną zadbał zespół Słuchaj Uchem w składzie Janusz, Kaja, Hania i Staś Prusinowscy (https://www.youtube.com/watch?v=rQZC_gJqtTE).</div><div style="text-indent: 40px;">
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 0px;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/rQZC_gJqtTE" width="320" youtube-src-id="rQZC_gJqtTE"></iframe></div><br style="text-indent: 0px;" /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Nagranie inauguracji Nocy Bibliotek 2020, które odbyło się 10 października </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">w Multimedialnej Bibliotece dla Dzieci i Młodzieży Nr XXXI w Dzielnicy Mokotów.</span></div></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: justify;">Wielu z pewnością zgodzi się z twierdzeniem, że szczególny klimat na czytanie panuje tam, gdzie można dotknąć, przeczytać i obejrzeć stare książki, a zwłaszcza starodruki. Kontakt z dziełami wydanymi kilka wieków temu to często zupełnie wyjątkowe doświadczenie. Ale zwracają w nich uwagę nie tylko format, rodzaj papieru czy oprawa. Równie ważne są ślady użytkowania pozostawione przez ich dawnych właścicieli. Odczytywanie znaczenia różnych wpisów, podpisów, naklejek czy pieczątek i rekonstrukcja dziejów książki to często trudna, ale jednocześnie satysfakcjonująca praca badawcza. Dlatego też w o 20.00 zaprosiliśmy naszych czytelników do wspólnego poczytania różnych historycznych wpisów z kart starodruków przechowywanych w naszych zbiorach. Przygotowaliśmy posty ilustrowane specjalnymi grafikami, które w ciekawy sposób opisywały historię następujących dzieł: <i>Commentaria In Dvodecim Prophetas Minores</i> autorstwa Corneliusa a Lapide (wyd. 1628 r.), <i>Arka Testamentv, zamykaiąca wsobie kazania niedzielne. Część wtóra, pars aestivalis</i> napisana przez ks. Szymona Starowolskiego (wyd. 1649 r.), <i>Głos wołaiącego na Puszczy Augustynianskiey Jana złotemi ustami Chryzostoma Gołembiowskiego [...] kazania na wszystkie niedziele całego roku [...]</i> (wyd. 1608 r.), <i>Rosarium Sermonum per qvadragesimam, ac in omnibus diebus, tam dominicis, guam Festis per Annom</i> (wyd. 1608 r.) oraz <i>Historia ecclesiastica veteris novque testamenti francuskiego dominikanina Aleksandre’a Noëla</i> (wyd. 1758 r.). Grafiki i towarzyszące im opisy można znaleźć <a href="https://bit.ly/3iQZf8O" target="_blank">tutaj</a>.</div>
<br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-yxWErXt6Q0M/X4mJU3p_r2I/AAAAAAAABUU/DVLyogn5DggS6DHO3JEgUq2f-ch84x5oQCLcBGAsYHQ/s2000/Commentaria%2BIn%2BDvodecim%2BProphetas%2BMinores%2Bautorstwa%2BCorneliusa%2Ba%2BLapide.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="2000" height="256" src="https://1.bp.blogspot.com/-yxWErXt6Q0M/X4mJU3p_r2I/AAAAAAAABUU/DVLyogn5DggS6DHO3JEgUq2f-ch84x5oQCLcBGAsYHQ/w320-h256/Commentaria%2BIn%2BDvodecim%2BProphetas%2BMinores%2Bautorstwa%2BCorneliusa%2Ba%2BLapide.png" width="320" /></a></div><div><br /></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Grafika prezentująca proweniencję dzieła </span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><i style="text-align: justify; text-indent: 40px;">Commentaria In Dvodecim Prophetas Minores</i><span style="text-align: justify; text-indent: 40px;"> autorstwa Corneliusa a Lapide</span></span></div><div style="text-align: center;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na zakończenie Nocy Bibliotek postanowiliśmy nawiązać do tego, że najlepiej czyta się przed snem. W tym duchu przygotowaliśmy nagranie fragmentów <b><i>Autobiografii na cztery ręce</i> Jerzego Giedroycia w opracowaniu Krzysztofa Pomiana</b>, opisujących gusta czytelnicze redaktora „Kultury Paryskiej” oraz jego kontakty z polskimi pisarzami i poetami. Chcieliśmy w ten sposób uczcić dwudziestą rocznicę nadania imienia Jerzego Giedroycia Bibliotece Uniwersyteckiej, a jednocześnie przybliżyć naszym odbiorcom postać naszego patrona. Serdecznie dziękujemy <b>profesorowi Krzysztofowi Pomianowi</b> oraz <b>Stowarzyszeniu Instytut Literacki Kultura</b> za zgodę na wykorzystanie fragmentów publikacji. Nagrania fragmentów, czytanych przez nasze koleżanki – Agnieszkę, Annę, Ewę, Martę i Monikę, można posłuchać <a href="https://bit.ly/34IjJvE" target="_blank">tutaj</a>.</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/shhRDNTOrMI" width="320" youtube-src-id="shhRDNTOrMI"></iframe></div><br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-indent: 40px;">Podsumowując, nasz tegoroczny udział w Nocy bibliotek uważamy za bardzo udany. Mamy nadzieję, że już w przyszłym roku będziemy mogli zaprosić naszych użytkowników do nowego budynku, by się przekonali, że panuje w nim idealny klimat naczytanie!</div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div><div style="text-indent: 40px;"><br /></div>Oprac. mgr Ewa Witkowska</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">*Zdjęcia wykorzystane w artykule podlegają prawom autorskim.</div></div>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-22244626731260514312020-08-31T09:08:00.002+02:002020-10-16T13:25:41.254+02:00Cztery lata "Egzemplarza (nie)obowiązkowego" - krótkie podsumowanie z okazji Światowego dnia blogera (31 sierpnia)<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Wcale nie tak dawno temu, ale cztery lata temu, i nie w odległej galaktyce, ale tu w Bibliotece Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia został uruchomiony nasz biblioteczny blog zatytułowany „Egzemplarz (nie)obowiązkowy”. Dnia 28 czerwca 2016 r. utworzyliśmy pierwszy post <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2016/06/witamy.html" target="_blank">„Witamy”</a></b>, w którym krótko i konkretnie określiliśmy charakter naszej działalności. <i>Blog został założony</i> – pisaliśmy – <i>z potrzeby stworzenia platformy do prezentowania zainteresowań naukowych oraz pracy, badań i działalności Biblioteki Uniwersyteckiej</i>. Natomiast nazwa bloga miała nawiązywać do terminologii bibliotekarskiej, a przedrostek „nie” sugerować, że naszym zamiarem jest zabawa nauką i bibliotekarstwem oraz nowoczesne i przystępne promowanie licznych, chociaż często niezauważonych, dokonań Biblioteki Uniwersyteckiej oraz jej pracowników. Myślę, że w ciągu tych czterech lat spełniliśmy nasze cele i zamierzenia, a przypadający dziś (31 sierpnia) Światowy dzień blogera to dobry moment na krótkie podsumowanie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9UF7iemgVVA/X0ykE4624II/AAAAAAAABS4/sp0qMrh2L307lOwHJaoE4NRO1bNGvAgNACLcBGAsYHQ/s1600/blog-2355684_960_720.webp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="639" data-original-width="960" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-9UF7iemgVVA/X0ykE4624II/AAAAAAAABS4/sp0qMrh2L307lOwHJaoE4NRO1bNGvAgNACLcBGAsYHQ/s320/blog-2355684_960_720.webp" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Od chwili utworzenia bloga zdołaliśmy opublikować na nim 59 postów, a więc średnio 14 tekstów w roku. Jednak z częstotliwością zamieszczania nowych tekstów bywało różnie: w 2016 r. przygotowaliśmy 19 postów, w 2017 r. – 20, w 2018 i 2019 r. po 9, a w bieżącym roku do chwili obecnej – 2. Nie zawsze pracownicy Biblioteki mają czas i możliwości na zajęcie się dodatkowymi pracami czy badaniami naukowymi, ale myślę, że wynik ten nie jest wcale zły, zwłaszcza biorąc pod uwagę stronę merytoryczną wielu tekstów.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
O zainteresowaniu naszym blogiem i zamieszczonymi na nim materiałami dobrze świadczą statystyki odwiedzin – do dnia dzisiejszego odwiedziło nas już ponad 30 400 czytelników! W samym tylko sierpniu 2020 r. licznik wskazuje 265 odwiedzin. Chcecie wiedzieć, który post cieszył się jak dotąd największą popularnością? Prawdziwym hitem okazał się tekst Moniki Dziejmy pt. <span style="color: #0b5394;"><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/04/rzezbienie-w-ksiazkach-czyli-book.html" target="_blank"><b>„Rzeźbienie w książkach, czyli book folding art”, </b></a></span>który przeczytał już ponad 4000 czytelników (Autorce serdecznie gratulujemy wyniku!). Dużym zainteresowaniem cieszyły się także posty sprawozdawcze, np. tekst poświęcony <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/07/rekord-analityczny-w-katalogu_12.html" target="_blank">rekordowi analitycznemu</a></b>, opracowywanemu w ramach projektu ministerialnego, uzyskał już 631 odwiedzin, a bardzo ciekawy tekst poświęcony <b><a href="http://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2018/03/pomoz-nam-rozwiazac-zagadke-300.html" target="_blank">typograficznej zagadce sprzed 300 lat</a></b> wyświetlono już ponad 800 razy (na szczęście dzięki jednemu z Czytelników udało się nam rozwikłać zagadkę). Popularnością cieszyły się też różnego rodzaju opracowania naukowe dotyczące zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej, np. 748 razy czytano historię <b><a href="http://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/03/starodruk-47-ze-zbiorow-biblioteki.html" target="_blank">starodruku z biblioteki klasztoru dominikanów w Choroszczy</a></b>, 410 razy opis XVII-wiecznej mapy Mazowsza i Podlasia, trochę więcej razy tekst o <b><a href="http://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2018/12/starodruk-przywrocony-do-zycia.html" target="_blank">konserwacji XVIII-wiecznego starodruku</a></b> dzięki dofinansowaniu ministerialnemu, a blisko 300 razy czytano tekst o <b><a href="http://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/04/w-poszukiwaniu-wasciciela-xix-wiecznego.html" target="_blank">ciekawych poszukiwaniach właściciela XIX-wiecznego sztambucha</a></b>, który trafił do zbiorów Biblioteki w 2018 r.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Ruch sieciowy na naszym blogu odnotowany przez Google wskazuje, że ponad 21 tys. czytelników pochodziło z Polski, blisko 2 tys. ze USA, ponad 1300 z Rosji, ponad 1200 z Ukrainy, po kilkuset z Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Zdecydowanie najczęstszym źródłem tego ruchu była strona internetowa Biblioteki Uniwersyteckiej oraz Facebook (warto nas śledzić, każdy nowy post zawsze zostaje ogłoszony na naszym fanpage’u!).<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
O czym pisaliśmy? Chmura słów udostępniona na naszym blogu i złożona z etykiet przypisanych postom wskazuje, że najczęstszymi tematami były: działalność Biblioteki, sprawozdania, zbiory specjalne, znaki proweniencyjne, ochrona zbiorów, historia.
W ramach sprawozdań pisaliśmy o rezultatach zadań realizowanych dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, opisywaliśmy przygotowywane przez nas wydarzenia (np. <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/05/iii-dzien-ksiazki-akademickiej-i.html" target="_blank">Dzień Książki Akademickiej i Naukowej</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/11/dni-kultury-japonskiej-12-15-listopada.html" target="_blank">Dni kultury japońskiej</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/12/obchody-100-rocznicy-urodzin-ryszarda.html" target="_blank">uroczystości w Gabinecie Ryszarda Kaczorowskiego</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/10/miedzynarodowy-tydzien-otwartej-nauki.html" target="_blank">Tydzień Otwartej Nauki</a></b>), ale także publikowaliśmy sprawozdania z wydarzeń, w których brali udział nasi bibliotekarze (m.in. <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/03/seminarium-polbit-w-bibliotece-gownej.html" target="_blank">PolBIT</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/11/21-miedzynarodowe-targi-ksiazki-w.html" target="_blank">Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/02/delegacja-biblioteki-uniwersyteckiej-im.html" target="_blank">konferencja w Mińsku</a></b>, konferencja „<b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2016/10/konferencja-czasopisma-naukowe-w.html" target="_blank">Czasopisma naukowe w bibliotekach – zmierzch czy świt?</a></b>”, „<b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2016/07/sprawozdanie-z-i-ogolnopolskiej.html" target="_blank">I Ogólnopolska Konferencja Naukowa: ochrona zbiorów bibliotecznych. Przeszłość – Teraźniejszość Przyszłość</a></b>”, <a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2016/12/otwarci-na-otwartosc-wykad-prof-k.html" style="font-weight: bold;" target="_blank">Podlaskie Forum Bibliotekarzy</a> itp.). Równie dużo miejsca poświęciliśmy różnego rodzaju badaniom proweniencyjnym naszych zbiorów (<b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/01/ekslibrisy-w-zbiorach-biblioteki.html" target="_blank">ekslibrysy</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/10/pieczatki-w-zbiorach-biblioteki.html" target="_blank">pieczątki</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/01/dedykacje-w-zbiorach-biblioteki.html" target="_blank">dedykacje </a></b>itp.). Publikowaliśmy także sprawozdania z naszych własnych badań nad zbiorami Biblioteki Uniwersyteckiej. Znalazły się tu teksty poświęcone sztambuchowi Anny z Rauhów Eckert, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/12/topograficzna-karta-krolestwa-polskiego.html" target="_blank">Topograficznej karcie Królestwa Polskiego</a></b>, <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2018/07/masovie-duche-et-polaquie-nowa-mapa-z.html" target="_blank">XVII-</a></b> i <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2018/02/carte-de-la-lithuanie-russienne-z-1776.html" target="_blank">XVIII-wiecznym mapom</a></b>, opisy i analizy dokumentów graficznych (w tym <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2019/11/nowy-rynek-w-omzy-najstarsza-pocztowka.html" target="_blank"><span id="goog_1038460912"></span>pocztówek </a><span id="goog_1038460913"></span></b>i <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2020/04/najstarsze-zdjecie-uliczne-biaegostoku.html" target="_blank">zdjęć</a></b>), czy też tekst o <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2016/07/japonskie-biblioteki-po-wielkim.html" target="_blank">japońskich bibliotekach po wielkim trzęsieniu ziemi w regionie Tōhoku</a></b>. Gościnnie pojawił się na naszych łamach także tekst dotyczący unikatowych <b><a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/06/cudze-chwalicie-swego-nie-znacie-sami.html" target="_blank">XVI-wiecznych dokumentów pergaminowych z zasobu Archiwum Archidiecezjalnego w Białymstoku</a></b>.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Myślę, że przez cztery lata wypełniliśmy cel, jaki postawiliśmy przed sobą i naszym blogiem. Nasza praca dość szybko znalazła uznanie, czego dowodzi artykuł Moniki Żmijewskiej opublikowany w <b><a href="https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,21480122,czekanie-na-lampy-salah-i-faraon-historie-nie-tylko-dla-bibliofila.html" target="_blank">„Gazecie Wyborczej” w marcu 2017 r.</a></b>, który sprawił nam wiele radości i satysfakcji z naszej pracy. To nie koniec, nie spoczywamy na laurach. Chociaż czeka nas jeszcze w tym i przyszłym roku dużo pracy organizacyjnej związanej z przeprowadzką Biblioteki Uniwersyteckiej do nowego gmachu, sądzę, że na blogu wciąż będą pojawiać się nowe i ciekawe teksty poświęcone zbiorom bibliotecznym oraz naszej działalności, czego sobie oraz koleżankom i kolegom serdecznie życzę.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<br />
mgr Wiesław Wróbel
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-45621385137805867232020-04-22T12:40:00.000+02:002020-04-22T12:40:39.669+02:00Najstarsze zdjęcie "uliczne" Białegostoku?<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Dzieje białostockiej fotografii przed 1939 r. zostały już dość dobrze rozpoznane. Istnieją na ten temat obszerne opracowania powstałe na bazie źródeł archiwalnych, pozwalających na rekonstrukcję pochodzenia, życia codziennego i pracy miejscowych fotografów, oraz stosunkowo licznie zachowanych fotografii, dzięki którym możemy przyjrzeć się starym technikom sztuki „rysunku światłem” oraz zachodzących w nim zmianom. Szczególnie ciekawe historie dotyczą złotego wieku fotografii studyjnej, kiedy to była ona zajęciem dostępnym nielicznym, drogim i wymagającym przynajmniej kilku lat praktyki. Taka sytuacja zaczęła ulegać zmianie na przełomie XIX i XX w., gdy na rynku pojawiły się tanie, małe i łatwe w obsłudze aparaty skrzynkowe, np. typu Kodak Brownie. Uwolniły one fotografię z okowów rzemiosła i atelier, oddając ją w zasadzie w ręce każdego (wówczas też utrwaliło się skojarzenie, że zdjęcia się „pstryka”). Zmiana ta była możliwa głównie dzięki rozwojowi technik fotograficznych, a zwłaszcza wynalazkowi kliszy celuloidowej, która zastąpiła drogie techniki płyt mokrych (technika kolodionowa) i suchych (technika bromo-żelatynowa). Taką kliszę w formie rolki należało tylko załadować do aparatu, a po jej skończeniu oddać do fotografa w celu wywołania i wykonania odbitek na papierze fotograficznym.
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-qAryxG1qAk0/Xp813kakVLI/AAAAAAAABQ4/l5EyB9apGNEToK31UOccqQCmdrJsdsnjgCLcBGAsYHQ/s1600/1912.0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="594" data-original-width="1600" height="147" src="https://1.bp.blogspot.com/-qAryxG1qAk0/Xp813kakVLI/AAAAAAAABQ4/l5EyB9apGNEToK31UOccqQCmdrJsdsnjgCLcBGAsYHQ/s400/1912.0.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fragment zdjęcia wypadku na Placu Bazarnym z 1912 r. (źródło: zbiory BU)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Mimo tych wszystkich zmian w Białymstoku na początku XX w. wciąż dominowały fotografie wykonane w licznie pracujących tu atelier, przyciągających klientelę wieloletnią praktyką, długą tradycją i kunsztem - a przynajmniej taki wniosek można wyciągnąć po analizie zachowanych z tego okresu zdjęć. W zbiorach publicznych i prywatnych brakuje fotografii „pstrykanych” na zewnątrz przy użyciu niewielkich, przenośnych aparatów cyfrowych, które obrazowałyby życie codzienne miasta i jego mieszkańców. Zdjęcia wykonywane „na ulicy” pojawiły się w dużej mierze dopiero w czasie I wojny światowej, gdy do Białegostoku dotarły wojska niemieckie. Wielu żołnierzy posiadało własne aparaty skrzynkowe, dzięki którym zapełniali całe klisze i albumy obrazami okupowanych terenów, a fotografia stała się jednym z elementów propagandy wojennej (np. wydawano w owym czasie serie pocztówek z widokami miasta i okolic). Duży wybór takich fotografii, skądinąd niezwykle ciekawych, można obejrzeć w albumie <b><i>Białystok. 1915</i></b>. Album ze zdjęciami Białostocczyzny z I wojny światowej trafił także jakiś czas do <b><a href="http://muzeum.bialystok.pl/muzeum-historyczne/" target="_blank">Muzeum Historycznego w Białymstoku</a></b>; kilkanaście zdjęć tego typu posiada w swoich zbiorach również <b>Biblioteka Uniwersytecka</b>.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Tak więc wszelkie zdjęcia o charakterze reporterskim sprzed okresu I wojny światowej, które utrwalałyby codzienne, często przypadkowe wydarzenia, są niezwykle rzadkie. Dlatego też nie mogliśmy się oprzeć pokusie wzięcia udziału w licytacji skromnej fotografii podpisanej „Bealystok 1912”. Nie ulegało wątpliwości, że została ona wykonana w naszym mieście i należy ją datować na okres przed 1915 r. Ale to, co nas szczególnie w niej zainteresowało, był fakt, że utrwalony na niej widok nosi właśnie znamiona fotografii reporterskiej. Fotografię udało się nabyć i dziś można ją oglądać w Zbiorach
Specjalnych pod sygn. <b>Gr-1585</b>. Śmiemy twierdzić, że jest to jedna z
najstarszych datowanych fotografii ulicznych i reporterskich, wykonanych
w Białymstoku (najstarszą zdaje się być fotografia z 1897 r. powstała w
czasie wizyty cara Mikołaja II w naszym mieście, na której uwieczniono
przystrojony wjazd remizy strażackiej przy ówczesnej ul.
Aleksandrowskiej (dziś ul. Warszawska 3), gdzie za chwilę miał przybyć
monarcha).<br />
<br /></div>
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/--zayZk_yJ3U/Xp8u43D5iLI/AAAAAAAABP4/x64hWJi4jTwppXk19HjirHJDBA8DlneUQCLcBGAsYHQ/s1600/1912.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1120" data-original-width="1600" height="280" src="https://1.bp.blogspot.com/--zayZk_yJ3U/Xp8u43D5iLI/AAAAAAAABP4/x64hWJi4jTwppXk19HjirHJDBA8DlneUQCLcBGAsYHQ/s400/1912.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie z 1912 r. ukazujące wypadek na Placu Bazarnym (źródło: zbiory BU)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na temat autora i dziejów samego zdjęcia nie mamy żadnych informacji. Niewielki format (7,5x5,5 mm) oraz widoczne na odwrocie ślady kleju i resztek zielonego papieru świadczą o tym, że zostało ono dosłownie wyrwane z albumu. Wydaje się więc prawdopodobne, że autor, zapewne mieszkaniec Białegostoku, zrobił więcej tego typu ujęć, a powstałe odbitki wklejał do albumu. Są to jednak tylko przypuszczenia. Znacznie więcej faktów historycznych możemy wyczytać z utrwalonego na zdjęciu widoku.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Zdjęcie wykonano późną jesienią lub wczesną wiosną, o czym świadczą drzewa pozbawione liści oraz stroje widocznych przechodniów. Rok poznajemy jedynie dzięki notatce ołówkiem uczynionej na górnym marginesie fotografii. W chwili robienia zdjęcia fotograf znajdował się na Placu Bazarnym, czyli na dzisiejszym Rynku Kościuszki, stojąc niedaleko wylotu ul. Mikołajewskiej, dzisiejszej ul. Sienkiewicza. Obiektyw aparatu skierował w kierunku zachodnim na północną pierzeję placu. To, co przykuło jego uwagę i zachęciło go do utrwalenia widzianego obrazu, był wypadek, który wydarzył się na ulicy biegnącej przez Plac Bazarny wzdłuż jego północnej pierzei i dalej prowadzącej na ul. Lipową. Widzimy tu dwa ogromne, okorowane pnie drzewa, najpewniej sosny, które ktoś próbował przewieźć przez miasto, rozkładając je na długim dwuosiowym wozie z drewnianymi kołami, ciągniętym przez jednego konia. Tylna oś wozu pękła pod ciężarem ładunku, a najpewniej również wskutek przegranego starcia ze sławnymi białostockimi brukami (a raczej licznymi brakami w tym bruku). Idący po chodniku przechodnie zdają się nie być specjalnie zainteresowanymi tym wydarzeniem – może był to częsty widok, a może wypadek zdarzył się już jakiś czas wcześniej i przestał być już „sensacją”, ale nie zdążono jeszcze dostarczyć nowego wozu lub naprawić uszkodzonej osi. Prawdopodobnie woźnicą przewożącym ów problematyczny ładunek był mężczyzna stojący na prawym skraju zdjęcia, przy jednym z końców wozu. Świadczyć o tym mogą jego strój odróżniający się od pozostałych przechodniów oraz postawa – jedną rękę włożył w kieszeń spodni, drugą między poły kożucha, jakby na coś czekał (na pomoc?); zdaje się też, że patrzy w stronę fotografa, może nawet zmierza w jego stronę (chcąc dać mu do zrozumienia, że nie chce być fotografowany?).
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Całe zajście, mimo że nie będące niczym nadzwyczajnym, mogłoby być bez problemu zakwalifikowane do działu „Kronika miejscowa” zamieszczanego w wychodzącej już w 1912 r. „Gazecie Białostockiej”, pierwszej polskojęzycznej gazecie w naszym mieście. Donoszono w niej bowiem nie tylko o ważnych wydarzeniach z życia miasta, ale również o licznych wypadkach, przypadkach, dziwnych sytuacjach, oszustwach, kradzieżach czy nagłych zgonach. Gdyby „Gazeta Białostocka” zamieszczała fotografie, kupione przez Bibliotekę zdjęcie bez problemu mogłoby posłużyć jako ilustracja do notki prasowej w „Kronice miejscowej” o pękniętej osi w wozie na Placu Bazarnym.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Można także powiedzieć, że fotografia – chociaż na pierwszy rzut oka zupełnie przypadkowa – wpisuje się w późniejszą koncepcję „decydującego momentu” <b>Henri Cartier-Bressona</b> (1908-2004), twórcy nowoczesnego fotoreportażu, który dążył do uwiecznienia na fotografii ulotnej chwili, dosłownie mgnienia oka, i zamknięcia jej w kadrze przypominającym malarski obraz. W naszym przypadku mamy ową ulotną chwilę, o której nigdy byśmy dziś nie dowiedzieli się, gdyby nie uwiecznienie na kliszy fotograficznej. Zdjęcie sprawia wrażenie dobrze zakomponowanego kadru, z perspektywą zwężającą się w kierunku zachodnim, co podkreśla zarówno ułożenie ogromnych pni zajmujących niemal całą szerokość zdjęcia, jak i budynki tworzące północną pierzeję Placu Bazarnego. W tle widzimy licznych przechodniów idących po chodniku, szyldy miejscowych sklepów, a po lewej stronie inny wóz jadący po rynku. Chociaż kadr jest mały, nie odnosi się wrażenia, że autor za dużo „uciął” z uwiecznionego widoku. Anonimowy fotograf uchwycił w ten sposób swój własny „decydujący moment”, który dziś możemy podziwiać, przenosząc się na ułamek sekundy do Białegostoku w 1912 r.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Warto więc wykorzystać tę okazję i kilka zdań poświęcić temu, co widać w tle omawianej tu fotografii. Jak już zostało wspomniane, wypadek wydarzył się niedaleko wylotu ul. Mikołajewskiej na Plac Bazarny (dziś skrzyżowanie ul. Sienkiewicza i Rynku Kościuszki), gdy wóz jechał w kierunku ul. Lipowej. Dzięki temu wiemy, że większą część tła wypadku stanowi jedno ze skrzydeł kamienicy, którą przed 1939 r. przyporządkowano do adresu Rynek Kościuszki 6. Był to jeden ze starszych i najokazalszych budynków w XIX-wiecznym Białymstoku, znany przede wszystkim jako „kamienica Zabłudowskich”. Wypełniał on cały kwartał między Placem Bazarnym, ul. Żydowską (dziś ul. I. Białówny) i Mikołajewską (dziś ul. Sienkiewicza), a jego elewacja frontowa z charakterystyczną okazałą kolumnadą skierowana była w kierunku ul. Mikołajewskiej. Jego wygląd znamy z licznych fotografii i pocztówek, mniej wiemy na temat jego historii.
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-XylCrreiRI8/Xp8vuUKI0II/AAAAAAAABQI/bDnlapsllSQWAm0wcte2B-13Y1gJkzETQCLcBGAsYHQ/s1600/1912.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1038" data-original-width="1600" height="207" src="https://1.bp.blogspot.com/-XylCrreiRI8/Xp8vuUKI0II/AAAAAAAABQI/bDnlapsllSQWAm0wcte2B-13Y1gJkzETQCLcBGAsYHQ/s320/1912.1.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Dp65j22Q7qE/Xp8vt3npFaI/AAAAAAAABQA/PUcP43dyGnILr_9P3cu6a47uOYTG0HdywCLcBGAsYHQ/s1600/1912.2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1022" data-original-width="1600" height="204" src="https://1.bp.blogspot.com/-Dp65j22Q7qE/Xp8vt3npFaI/AAAAAAAABQA/PUcP43dyGnILr_9P3cu6a47uOYTG0HdywCLcBGAsYHQ/s320/1912.2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-oAmSW0o7tHU/Xp8vtx_qy9I/AAAAAAAABQE/_fTQ6gQsit0WK9_o-5JeCz9b17Q_CzU_wCLcBGAsYHQ/s1600/1912.3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1002" data-original-width="1600" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-oAmSW0o7tHU/Xp8vtx_qy9I/AAAAAAAABQE/_fTQ6gQsit0WK9_o-5JeCz9b17Q_CzU_wCLcBGAsYHQ/s320/1912.3.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kilka ujęć domu Izaaka Zabłudowskiego (Rynek Kościuszki 6) oraz narożnika Placu Bazarnego <br />
i ul. Mikołajewskiej, gdzie wydarzył się wypadek uwieczniony na zdjęciu w 1912 r. (źródło: zbiory BU)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<br />
Budowniczym omawianej kamienicy był <b>Izaak Zabłudowski</b>, syn Dawida, urodzony w 1781 r. W okresie zaboru rosyjskiego po 1807 r. zajmował się eksploatacją Puszczy Białowieskiej i na sprzedaży pochodzącego z niej drewna dorobił się gigantycznej fortuny, przez co został uznany za pierwszego żydowskiego milionera w Rosji. Świadectwem jego zamożności był fakt posiadania licznych nieruchomości w Białymstoku. Niektóre z nich Zabłudowski przeznaczył na fundacje religijne i charytatywne – przy ul. Żydowskiej (dziś ul. I. Białówny) jego kosztem w 1834 r. zbudowano synagogę zwaną Chóralną, zaś w 1862 r. gmina żydowska otrzymała od niego posesję przy ul. Nowobojarskiej, na której wkrótce powstał szpital nazwany jego imieniem (dziś ul. Warszawska 15). Izaak Zabłudowski marł 29 marca 1865 r. i został pochowany na białostockim cmentarzu, gdzie dzieci wystawiły mu okazały grobowiec, który przetrwał do II wojny światowej.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Do tej pory powstanie kamienicy datowane było ogólnie na lata 30. XIX w., jako że plan części Białegostoku z 1824 r. wciąż odnotował w tym miejscu murowany piętrowy dom <b>Antoniego Wroczyńskiego</b> (wcześniej była to tzw. austeria „pod znakiem głowy łosiej”). Dzięki poszukiwaniom archiwalnym wiadomo dziś, że budynek został wzniesiony w 1835 r. Gdyby przetrwał II wojnę światową, dom Zabłudowskich miałby więc 185 lat. Według przekazów źródłowych z początku lat 60. XIX w. budynek służył przede wszystkim jako źródło dochodów właściciela. Mieścił się w nim prestiżowy hotel, w którym zatrzymywały się „osoby urzędowe i bardziej zamożni goście” oraz tzw. resursa obywatelska, gdzie odbywały się „lepsze miejskie rozrywki” i różnego rodzaju oficjalne spotkania mieszkańców Białegostoku lub działających w mieście instytucji oraz organizacji. Nie brakowało tu też mniejszych lokali handlowych, zwłaszcza w parterze i od strony rynku. Dom Izaaka Zabłudowskiego zaprojektowany został zgodnie z obowiązującymi wówczas wytycznymi architektonicznymi, zawartymi w specjalnym zbiorze zasad, a jego najbardziej charakterystycznym elementem był czterokolumnowy portyk, podtrzymujący belkowanie i trójkątny naczółek (podobną stylistykę miał dom Trębickiego przy ul. Warszawskiej, dziś pod nr 63).
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-GfkEwR06Y6k/Xp80ACsNrxI/AAAAAAAABQc/7WER7u5s86cjZMsRXFQHUGVedxfN0JP9wCLcBGAsYHQ/s1600/1912.4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1426" data-original-width="1600" height="285" src="https://1.bp.blogspot.com/-GfkEwR06Y6k/Xp80ACsNrxI/AAAAAAAABQc/7WER7u5s86cjZMsRXFQHUGVedxfN0JP9wCLcBGAsYHQ/s320/1912.4.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 12.8px;">Fragment planu Białegostoku z 1886 r. z zaznaczeniem lokalizacji domu Zabłudowskich </span><span style="font-size: 12.8px; text-align: center;">(źródło: Litewskie Państwowe Archiwum Historyczne w Wilnie, f. 544, op. 1, d. 12639)</span></div>
</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-DK69qzDLQ7A/Xp804JPgO3I/AAAAAAAABQs/zTeNBAPbNQUYmqNwvuk5xlOfE4DWRbWMQCLcBGAsYHQ/s1600/1912.5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="538" data-original-width="1600" height="132" src="https://1.bp.blogspot.com/-DK69qzDLQ7A/Xp804JPgO3I/AAAAAAAABQs/zTeNBAPbNQUYmqNwvuk5xlOfE4DWRbWMQCLcBGAsYHQ/s400/1912.5.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fasada domu Zabłudowskich według inwentaryzacji z 1886 r. (źródło: Litewskie Państwowe Archiwum Historyczne w Wilnie, f. 544, op. 1, d. 12639)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Po śmierci Izaaka Zabłudowskiego pokaźny majątek przypadł jego dzieciom, ale dopiero w 1871 r. dokonały one podziału otrzymanych nieruchomości. Plac z domem dochodowym na rogu Placu Bazarnego i ul. Mikołajewskiej przypadł wówczas w udziale <b>Dawidowi Zabłudowskiemu</b>. Zmarł on w 1900 r., w wieku 86 lat. Trudno powiedzieć, czym zajmował się na co dzień, w dokumentach nazywany był kupcem. Po śmierci Dawida majątek odziedziczyli jego synowie <b>Eliasz i Jankiel</b>, którzy pozostawali właścicielami do II wojny światowej.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Najwcześniejsze informacje na temat firm i osób korzystających z lokali w domu Zabłudowskich pochodzą z 1897 r.; część z nich możemy również dostrzec na na omawianej fotografii. W domu Zabłudowskich działał jeden z większych sklepów papierniczych oraz drukarnia <b>G. Hałłaja</b> (założona w 1875 r.) Punkt handlowy zajmował lokal w skrzydle od strony Placu Bazarnego, a jego szyld z rosyjskim napisem Галлай oraz nieco mniejszy z napisem w języku polskim „Skład papieru” widzimy w tle uwiecznionego na zdjęciu wypadku. W 1897 r. obok sklepu Hałłajów działał skład towarów galanteryjnych pod nazwą „Magazyn Berliński”. Wejście do sklepu pod okazałym szyldem z napisami w języku rosyjskim „Berliński magazyn damskich i dziecięcych ubiorów” znajdowało się również w skrzydle domu Zabłudowskich od strony rynku i także jest ono widoczne na omawianej fotografii.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Pod koniec XIX w. w kamienicy Zabłudowskich działały także: punkt handlowy <b>braci Murawiew</b>, oferujący klientom towary spożywcze i kolonialne oraz wina, ikony, dywany, futra, a nawet broń, restauracja „Wiktoria”, piekarnia „Konstantynopolitańska”, firma włókiennicza <b>Rozenbluma</b>, sprzedaż tapet Kanela oraz lamp <b>Jagusta</b>. Na prawym brzegu zdjęcia widzimy także fragment trzeciego szyldu, należącego do restauracji „Akwarium”, działającej pod tym adresem na pewno już w 1911 r. (być może w tym samym miejscu w 1897 r. znajdowała się „Wiktoria”). W tym samym 1911 r. bracia Murawiew zajmowali cztery lokale z piwnicą i płacili drugi najwyższy czynsz (2550 rubli), lokatorami wciąż byli Hałłajowie prowadzący skład materiałów papierowych oraz wspomniany „Berliński Magazyn”. Warto wreszcie wspomnieć, że w 1911 r. aż 20 pokoi podnajmowało tzw. zebranie szlacheckie, tworzone przez reprezentację szlachty powiatu białostockiego pozostającej pod zarządem marszałka szlachty (jego siedziba mieściła się przy ul. Lipowej 24). Pomieszczenia zebrania szlacheckiego wykorzystywano na różnego rodzaju spotkania, rauty, koncerty i występy, a także spotkania organizacji i instytucji, przyciągających większą publikę. Dlatego też miejsce to nazywano również resursą szlachecką i resursą obywatelską.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Opisana wyżej sytuacja utrzymała się także w okresie międzywojennym. Po 1919 r. działała tu nadal rodzinna firma Hałłajów<b> </b>(Brochy i Hendla), która uległa likwidacji dopiero w czasie wojny, a więc po 64 latach istnienia. Białostoczanie mogli nadal korzystać z oferty restauracji „Akwarium”, od 1932 r. należącej do <b>Związku Żydowskich Inwalidów, Wdów i Sierot Wojennych w Białymstoku</b>. Większość lokali w parterze dzierżawili właściciele różnych składów obuwia, gotowych ubrań, galanterii i wielu innych branż handlowo-usługowych. Dom Zabłudowskich nie przetrwał II wojny światowej. Po 1944 r. podejmowano nawet próby jego odbudowy, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu na rzecz całkowicie nowego projektu.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W dalszej perspektywie uwiecznionej na fotografii północnej pierzei widzimy fragmenty kolejnych kamienic przy Placu Bazarnym, w tym duży dom należący do <b>rodzin Rozenblumów, Horodyszczów i Barenbaumów</b> (Rynek Kościuszki 8) oraz kilka mniejszych, piętrowych budynków (na temat ich historii można przeczytać m.in. w książce <b><i>Rynek Kościuszki</i> autorstwa Andrzeja Lechowskiego</b>).
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Tak oto niepozorna fotografia, szczęśliwie „wyłowiona” z popularnego serwisu aukcyjnego, staje się nie tylko jedną z najstarszych białostockich fotografii ulicznych i reportażowych, ale również ciekawym oknem na dawny, nieistniejący już Białystok. Pozostanie nam życzyć sobie jeszcze więcej tego typu niespodziewanych i ekscytujących znalezisk!
</div>
</div>
<br />
mgr Wiesław Wróbel
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-29718693043298260322020-04-03T09:00:00.000+02:002020-04-03T09:00:01.867+02:00Unikatowe zdjęcie kościoła parafialnego w Białymstoku z końca XIX w. w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W pierwszym kwartale 2020 r. <a href="https://bg.uwb.edu.pl/bu/o-bibliotece/zbiory/646-zbiory-specjalne" target="_blank"><b>Zbiory Specjalne</b></a> Biblioteki Uniwersyteckiej wzbogaciły się o ciekawy dokument graficzny (sygn. <a href="https://katalogi.uwb.edu.pl/F?func=item-global&doc_library=CEN01&doc_number=000558050&year=&volume=&sub_library=BG" target="_blank"><b>Gr 1583</b></a> i <a href="https://katalogi.uwb.edu.pl/F?func=item-global&doc_library=CEN01&doc_number=000558052&year=&volume=&sub_library=BG" target="_blank"><b>Gr 1584</b></a>) – naklejone na jedną tekturkę dwie fotografie przedstawiające tzw. <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_archikatedralna_Wniebowzi%C4%99cia_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Maryi_Panny_w_Bia%C5%82ymstoku#Stary_ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_(p%C3%B3%C5%BAnorenesansowy)" target="_blank">stary kościół farny w Białymstoku</a></b>. Zostały one wykonane przed 1900 r., na co wskazuje fakt, że widoczna na zdjęciach świątynia nie posiada „przybudówki” w formie neogotyckiej katedry projektu arch. <span style="color: #20124d;"><b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Pius_Dzieko%C5%84ski" target="_blank">Józefa Piusa Dziekońskiego</a></b></span>, którą wybudowano w latach 1900-1905.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Oczywiście nie brakuje fotografii przedstawiających białostocki kościół parafialny w końcówce XIX w. Wystarczy przytoczyć przykład zdjęcia z początku lat 80. XIX w. nieznanego autorstwa, stanowiącego część cyklu najstarszych widoków miasta [1], czy fotografii wykonanej przez <b>Józefa Sołowiejczyka</b> do albumu <i>Widoki miasta Białegostoku</i>, ofiarowanego latem 1897 r. carowi Mikołajowi II w czasie jego wizyty w mieście [2]. Na należącym do Zbiorów Specjalnych dokumencie graficznym również znalazł się widok świątyni od strony Placu Bazarnego (jak wówczas nazywano Rynek Kościuszki), ale tym, co tak naprawdę zachęciło nas do zakupu, była druga fotografia. O ile nam wiadomo, jest to pierwsze i jedyne znane zdjęcie przedstawiające wnętrze kościoła przed jego przekształceniem w związku z budową neogotyckiej „przybudówki”!</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/--fafV5lwDhE/XoWBgls9uPI/AAAAAAAABOc/C8Eb_KkbyMcfCxeniI9gEOydMyRSuciMACLcBGAsYHQ/s1600/Gr%2B1584-1585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1164" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/--fafV5lwDhE/XoWBgls9uPI/AAAAAAAABOc/C8Eb_KkbyMcfCxeniI9gEOydMyRSuciMACLcBGAsYHQ/s320/Gr%2B1584-1585.jpg" width="232" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcia kościoła parafialnego w Białymstoku z końca XIX w.</td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Przyjrzyjmy się więc bliżej tej fotografii, podpisanej rosyjskim słowem oznaczającym <i>ołtarz</i>. Ma ona niewielki format 5,5x7,5 cm i została najprawdopodobniej wykonana przy użyciu jednej z typowych dla końca XIX w. technik fotograficznych, czyli tzw. suchej płyty (<a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Technika_bromo-%C5%BCelatynowa" target="_blank"><b>techniki bromo-żelatynowej</b></a>), wynalezionej w 1871 r. przez <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Leach_Maddox" target="_blank">Richarda Leach Maddoxa</a></b>. Niestety, wszystko wskazuje na to, że jest to w rzeczywistości kopia innego zdjęcia - na taki wniosek pozwala utrwalone w prawym dolnym rogu rozerwanie pierwowzoru. Zabieg powielenia innego zdjęcia poprzez jego sfotografowanie spowodował przede wszystkim utratę ostrości, chociaż nadal obraz jest na tyle szczegółowy, aby umożliwić dostrzeżenie istotnych szczegółów wystroju i układu prezbiterium białostockiego kościoła parafialnego przed 1900 r.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Przypomnę, że pod koniec XIX w. ks. <b><a href="http://www.wsm.archibial.pl/wsm7/art.php?id_artykul=87" target="_blank">Wilhelm Szwarc</a></b>, dziekan i proboszcz białostocki, czynił starania o uzyskanie zgody na budowę nowego kościoła parafialnego. Początkowo planowano umiejscowić go na terenie cmentarza św. Rocha, ale władze państwowe nie wyraziły na to zgody, głównie z powodów technicznych. Natomiast w 1899 r., zamiast zezwolenia na nowy kościół, dopuszczono jedynie rozbudowę starej świątyni, wzniesionej w 1617 r. przez <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Wiesio%C5%82owski" target="_blank">Piotra Wiesiołowskiego</a></b> (zm. 1621). Uzyskane pozwolenie zdecydowano się wykorzystać w ten sposób, aby do istniejącego kościółka dobudować nową, neogotycką katedrę, co de iure stanowiłoby jego rozbudowę [3]. Urzeczywistnienie tego zamysłu odbyło się kosztem rozbiórki prezbiterium starej świątyni – ściana tęczowa, oddzielająca dawniej prezbiterium od nawy głównej, została zamurowana i na niej ustawiono XVIII-wieczny ołtarz główny. Część wyposażenia przeniesiono do nawy, część zaś uległa likwidacji. Wytworzony po 1900 r. stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W dalszej części tekstu chciałbym pobieżnie omówić, co można zobaczyć na nowo pozyskanej fotografii. Będę się przy tym posiłkował szczegółowymi opisami wnętrza białostockiej świątyni zawartymi w wizytacji przeprowadzonej w 1828 r.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Trzeba na początku zaznaczyć, że prezbiterium świątyni było niższe i węższe od nawy głównej. Zamykała je półkolista absyda, a wnętrze doświetlały znajdujące się w niej dwa owalne okna, które wkomponowano w strukturę ołtarza głównego. Z opisu z 1828 r. dowiadujemy się, że do prezbiterium przylegały dwie przybudówki: od strony północnej znajdowała się parterowa zakrystia, od południa zaś stał dwukondygnacyjny aneks, w którego parterze mieścił się <i>skarbiec jeneralny</i>, natomiast na pietrze - <i>pokój lożowy</i>[4]. Skądinąd wiemy, że na ścianie zamykającej prezbiterium na osi głównej kościoła znajdował się kartusz herbowy fundatora, Piotra Wiesiołowskiego. Warto wspomnieć, że w
czasie rozbiórki prezbiterium została odkryta srebrna tabliczka erekcyjna z 1617 r. [5].</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-Rtj7EgXGy5Q/XoWDmDWYKjI/AAAAAAAABOo/GRBCThK8AR42VtKRWCQNIBqClKIpGbgvwCLcBGAsYHQ/s1600/Scan10037.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1054" data-original-width="1546" height="218" src="https://1.bp.blogspot.com/-Rtj7EgXGy5Q/XoWDmDWYKjI/AAAAAAAABOo/GRBCThK8AR42VtKRWCQNIBqClKIpGbgvwCLcBGAsYHQ/s320/Scan10037.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tabliczka erekcyjna kościoła z 1617 r. odnaleziona w czasie rozbiórki prezbiterium w 1900 r.<br />
(źródło: K. A. Jabłoński, <i>"Biały i czerwony". Kościoły białostockiej parafii farnej</i>, red. i oprac. A. Szot, Białystok 2008)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Natomiast wyposażenie kościoła uwiecznione na fotografii to efekt prac zrealizowanych w latach 1751-1752 staraniem Jana Klemensa Branickiego [6]. Polichromie wykonane wtedy przez Antoniego Herliczkę zostały pod koniec XIX w. pokryte tynkiem, dlatego ściany świątyni widoczne na zdjęciu są jednolitej barwy. Dopiero realizowane od kilku dekad prace konserwatorskie przywróciły pierwotny blask wnętrzu najstarszej białostockiej świątyni [7].</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-mIJGBQbvvoA/XoWEXz5u-jI/AAAAAAAABOw/Y9sTEyUeabIaD0wdP2ZeRhGJ3Zt45ym2gCLcBGAsYHQ/s1600/Prezbiterium.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1132" data-original-width="828" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-mIJGBQbvvoA/XoWEXz5u-jI/AAAAAAAABOw/Y9sTEyUeabIaD0wdP2ZeRhGJ3Zt45ym2gCLcBGAsYHQ/s400/Prezbiterium.jpg" width="292" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wnętrze prezbiterium kościoła parafialnego w Białymstoku przed 1900 r.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na pierwszym planie fotografii widzimy fragment ściany tęczowej, a po lewej stronie skrawek stojącego nadal w kościele ołtarza Najświętszej Maryi Panny. Tu kończy się strefa nawy głównej i zaczyna się strefa prezbiterium, które symbolicznie rozdzielała drewniana kancella. Warto też zwrócić uwagę na przepiękny i bogato zdobiony kandelabr oświetlający wnętrze nawy głównej, który nie zachował się do dziś (lub został przeniesiony w inne miejsce). Dalej widzimy po lewej stronie ambonę, którą po 1900 r. przeniesiono do nawy głównej i zawieszono na ścianie północnej. Kolejnym cennym szczegółem jest obiekt umieszczony po prawej stronie i mający postać przeszklonego balkonu. To wspomniany <i>pokój lożowy</i>, czyli loża kolatorska Branickich. Loże kolatorskie znajdowały się zwykle w kościołach prywatnej fundacji, a właściciel dóbr, na terenie których świątynia była usytuowana, posiadał nad nimi tzw. prawo patronatu. Dawało mu ono liczne prerogatywy, z których najważniejszą była możliwość prezentowania przed biskupem kandydata na proboszcza, a także pochówku w świątyni oraz posiadania loży kolatorskiej, czyli wyodrębnionego miejsca w kościele, często zlokalizowanego w pobliżu prezbiterium lub ołtarza głównego. Tak też było w Białymstoku. W 1828 r. lożę kolatorską opisywano tymi słowami: <i>od południa jest pokoy, z oknami wypuszczonemi w kościół, snycerską robotą złocone, okien na kościół wielkich trzy w drzewo wyzłacane oprawne, w których szybek jest szesnaście, w dwóch pobocznych w tejże oprawie szybek sztuk szesnaście, i w tymże pokoiu iest piec z kafli białych </i>[8].</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na obu ścianach bocznych prezbiterium, oprócz drzwi prowadzących do zakrystii i skarbca, znajdowały się również <i>stalle dla księży z drzewa dębowego stolarskiej roboty, z drzwiczkami i czterema zamkami</i>. Po lewej stronie za amboną widzimy czarne prostokątne pole wmurowane w ścianę. Jest to najprawdopodobniej wykonana z czarnego marmuru płyta z inskrypcją
upamiętniającą Gryzeldę Wodyńską, przybraną córkę Krzysztofa (zm. 1637) i Aleksandry z Sobieskich Wiesiołowskich (zm. 1645), zmarłą młodo w 1633 r. [9]. Dwa lata później Krzysztof Wiesiołowski ofiarował specjalny fundusz, z którego miały być odprawiane msze za dusze zmarłej [10]. W 1900 r. tablicę przeniesiono na zewnętrzną ścianę kościoła parafialnego, gdzie znajduje się – i niestety niszczeje! – do dnia dzisiejszego. Razem z tablicą na tej samej ścianie umieszczono kartusz herbowy, znajdujący się pierwotnie na zamknięciu prezbiterium.</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-i5t4xBk2YuY/XoWLMdMGXBI/AAAAAAAABPQ/wyFz1ch0mn47fIg3j-PhMJOFiLm9c42fwCLcBGAsYHQ/s1600/Gryzelda%2BWody%25C5%2584ska2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="979" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-i5t4xBk2YuY/XoWLMdMGXBI/AAAAAAAABPQ/wyFz1ch0mn47fIg3j-PhMJOFiLm9c42fwCLcBGAsYHQ/s320/Gryzelda%2BWody%25C5%2584ska2.jpg" width="192" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gryzelda Wodyńska <span style="font-size: 12.8px;">(portret z lat 30. XVII w.)</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-NXrOpP1y--U/XoWLPqe_s0I/AAAAAAAABPU/_S-xbAy88zsOlUsz8I_nfuSQcWDNX4MNQCLcBGAsYHQ/s1600/tablica%2BGryzelda.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-NXrOpP1y--U/XoWLPqe_s0I/AAAAAAAABPU/_S-xbAy88zsOlUsz8I_nfuSQcWDNX4MNQCLcBGAsYHQ/s320/tablica%2BGryzelda.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tablica upamiętniająca Gryzeldę Wodyńską ufundowana<br />
przez Krzysztofa Wiesiołowskiego ok. 1635 r. , po 1900 r. przeniesiona<br />
z prezbiterium na zewnętrzną ścianę kościoła (fot. W. Wróbel)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Całą szerokość tylnej części prezbiterium zajmował ołtarz główny złożony z antepedium, na którym ustawiono duże cyborium, oraz wysokiej, trójosiowej nastawy ołtarzowej zwieńczonej barokowym naczółkiem. Omawiana fotografia udowadnia, że do dziś zachowała się tylko środkowa część ołtarza, którą przesunięto na zamurowaną ścianę tęczową. Dzięki zdjęciu wiemy, że ołtarz pierwotnie był szerszy i tworzył formę przepierzenia prezbiterium. Przed 1900 r. wydatne belkowanie podtrzymywały cztery kolumny rozdzielające ołtarz na trzy części. W
części środkowej, która zachowała się do dziś, znajduje się wciąż obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pędzla Augusta Mirysa. Dwie części boczne, dziś już nieistniejące, posiadały wnęki, w których ustawione były dwie figury św. Piotra i Pawła. Nad nimi znajdowały się owalne otwory usytuowane na wysokości okien w ścianie zamykającej prezbiterium, poniżej zaś, na wysokości antepedium, umieszczone były dwa wejścia pozwalające na obejście ołtarza. W 1828 r. pisano: <i>ołtarz wielki na wschód słońca pod tytułem Wniebowzięcia Najświętszej Panny Maryi – iest piękney struktury, snycerskiey roboty, cały wyzłacany i antepedium podobneyże roboty, i wyzłacane, w którym obraz Najświętszej Panny Maryi z osobami apostołów, długości łokci cztery, szerokości łokci dwa i pół, malowanie sławnego Mirysa. Cymboryum snycerskiey roboty piękne, w kolumnadach, wyzłacane też i tabernakulum </i>[...]. <i>Po bokach wielkiego ołtarza dwie statui całkiem wyzłacane śś. Apostołów Piotra i Pawła</i> [11]. Dzięki omawianej fotografii możemy zauważyć, że na gzymsach wieńczących naczółki środkowej części ołtarza stały dwie dodatkowe figury putt (dzisiaj mamy tylko dwie ustawione na dolnych spływach wolutowych). Na skrajach belkowania ołtarza również znajdowały się dwie, niezachowane do dziś figury przedstawiające – najpewniej – anioły w postaci półleżącej.</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-GJNE7jXaiLM/XoWKYfHHhoI/AAAAAAAABPE/TFUYwW1qKd8TtR7rztuZSThgeDI5l3GOACLcBGAsYHQ/s1600/wn%25C4%2599trze%2Bko%25C5%259Bcio%25C5%2582a%2B1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://1.bp.blogspot.com/-GJNE7jXaiLM/XoWKYfHHhoI/AAAAAAAABPE/TFUYwW1qKd8TtR7rztuZSThgeDI5l3GOACLcBGAsYHQ/s320/wn%25C4%2599trze%2Bko%25C5%259Bcio%25C5%2582a%2B1.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wnętrze kościoła parafialnego w Białymstoku współcześnie (fot. W. Wróbel)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Do chwili obecnej pierwotny wystrój prezbiterium tzw. starego kościoła parafialnego w Białymstoku mogliśmy poznać jedynie dzięki opisom zawartym w wizytacji i inwentarzach świątyni. Dlatego też pozyskana do Zbiorów Specjalnych fotografia jest tak cenna. Oprócz źródeł archiwalnych mamy teraz do naszej dyspozycji materiał ikonograficzny, który – mam nadzieję – posłuży do przeprowadzenia nowej analizy historyczno-artystycznej nieistniejącej dziś części zabytkowego kościoła.</div>
</div>
<br />
<br />
Oprac. Wiesław Wróbel<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<span style="font-size: x-small;">Przypisy:</span><br />
<span style="font-size: x-small;">[1] Fotografie, znajdujące się w zbiorach prywatnych, zostały opublikowane w: A. Lechowski, <i>Białystok. Urok starych klisz</i>, Białystok 2005. </span><br />
<span style="font-size: x-small;">[2] Album zachował się w dwóch egzemplarzach, przechowywanych w zbiorach Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku oraz Muzeum Historycznego w Białymstoku. Z drugiego egzemplarza fotografie zostały opublikowane w: <i>Fotografie Józefa Sołowiejczyka. Katalog kolekcji Muzeum Podlaskiego w Białymstoku</i>, oprac. E. Iwaszko, Białystok 2014. </span><br />
<span style="font-size: x-small;">[3] K. A. Jabłoński, <i>"Biały i czerwony". Kościoły białostockiej parafii farnej</i>, red. i oprac. A. Szot, Białystok 2008, s. 116-132.</span><br />
<span style="font-size: x-small;">[4] Archiwum Archidiecezjalne w Białymstoku [dalej: AAB], Parafia pw. WNMP w Białymstoku, <i>Wizyta generalna kościoła parafialnego białostockiego [...] uczyniona 1828 miesiąca września 30 dnia</i>.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[5] H. Mościcki, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Białystok.
Zarys historyczny z 22 ilustracjami, </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">Białystok 1933, s. 14, przyp. 11.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[6] Szeroko na temat prac przeprowadzonych w latach
1751-1752: J. Nieciecki, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Wystrój snycerski
kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku, </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">w: </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Studia nad sztuką renesansu i baroku, </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">t.
1, pod red. A. Maślińskiego, Lublin 1989, s. 55-111.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[6] O pracach konserwatorskich m.in. </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Pamięć fundatora. Świątynie-mauzolea w krajobrazie kulturowym Podlasia, </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">oprac. J. Maroszek, Białystok 1998, s. 15-17.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[7] AAB, Parafia pw.
WNMP w Białymstoku, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Wizyta generalna
kościoła parafialnego białostockiego </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[...] </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">uczyniona 1828 miesiąca września 30 dnia</i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">, k. 2.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[8] W. Jarmolik, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Gryzelda
Wodyńska, przybrana córka Wiesiołowskich</i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">, „Białostocczyzna” 1992, z. 4, s.
44-46.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[9] Archiwum Główne Akt Dawnych, Kapicjana, p. 55, s. 511-517;
W. Wróbel, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Fundacje kościelne
białostockiej linii rodu Wiesiołowskich w XVI i XVII wieku, </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">„Prace Naukowe
Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie”, seria</span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">: </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">Zeszyty Historyczne 2009, z. X, s. 190-191.</span><br />
<span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[10] AAB, Parafia pw.
WNMP w Białymstoku, </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">Wizyta generalna
kościoła parafialnego białostockiego </i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">[...] </span><i style="font-size: small; text-indent: 40px;">uczyniona 1828 miesiąca września 30 dnia</i><span style="font-size: x-small; text-indent: 40px;">, k. 2. </span></div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-22028352177754115332020-01-14T09:47:00.000+01:002020-01-15T10:09:03.308+01:00Działalność upowszechniająca naukę w Bibliotece Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia - efekty realizacji zadań w latach 2018-2019<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W latach 2018-2019 <b>Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia</b> dzięki dofinansowaniu <b>Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego</b> w ramach finansowania działalności upowszechniającej naukę zrealizowała trzy zadania: <b><i>Upowszechnianie informacji o księgozbiorze Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia poprzez opracowanie książek do Katalogu Centralnego NUKAT</i></b> (nr umowy 596/P-DUN/2018), <b><i>Wzbogacenie Katalogu Centralnego Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku i Centralnego Katalogu NUKAT o rekordy analityczne czasopism naukowych wydawanych na terenie województwa podlaskiego w latach 1944-2017</i></b> (nr umowy 596/P-DUN/2018) oraz <b><i>Digitalizacja i udostępnienie online czasopisma "Rocznik Białostocki"</i></b> (nr umowy 834/P-DUN/2019). Po dwóch latach pracy możemy pochwalić się efektami.</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="text-indent: 0px;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-q00lNvkS-3Q/XhXL7_mqUAI/AAAAAAAABMk/3DSP4xBS_PwrltlNqOOd-dDe6IlBwi5lwCLcBGAsYHQ/s1600/MNiSW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="78" data-original-width="400" height="77" src="https://1.bp.blogspot.com/-q00lNvkS-3Q/XhXL7_mqUAI/AAAAAAAABMk/3DSP4xBS_PwrltlNqOOd-dDe6IlBwi5lwCLcBGAsYHQ/s400/MNiSW.jpg" width="400" /></a></span></span></div>
</div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>W ramach projektu pt. „<i>Upowszechnianie informacji o księgozbiorze Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia poprzez opracowanie książek do Katalogu Centralnego NUKAT</i>” dofinansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego na kwotę 98 640,00 zł</b> w latach 2018-2019 <b><span style="color: red;">opracowaliśmy do Katalogu Centralnego NUKAT 3000 woluminów publikacji zwartych </span></b>pozostających wciąż poza katalogiem komputerowym. Głównie były to książki, które wyselekcjonowano w trakcie prac nad dwoma poprzednimi projektami związanymi z retrokonwersją zbiorów Biblioteki. Zespół realizujący zadanie składał się z 9 bibliotekarzy, którzy w okresie od czerwca do grudnia 2018 opracowali 1000 rekordów, zaś od stycznia do grudnia 2019 kolejne 2000 rekordów. Zakres chronologiczny opracowanych zbiorów zamyka się w latach 1810-2019, przy czym sporządzono opisy 137 woluminów druków wydanych w XIX wieku, 537 woluminów druków z lat 1900-1949 oraz 2443 woluminów wydanych po 1950 r. Wśród nich dominowały publikacje w języku rosyjskim (1651 vol.), polskim (644 vol.), angielskim (235 vol.), francuskim (194 vol.) i niemieckim (182 vol.). Pozostałe 211 woluminów wydanych zostało w językach serbskim, duńskim, czeskim, słowackim, bułgarskim i esperanto. W większości były to książki publikowane w Rosji (1443 vol.), Polsce (607 vol.), Niemczech (175 vol.), Francji (166 vol.) i Ukrainie (136 vol.). Nie zabrakło też dalej położonych krajów - Uzbekistanu, Turkmenistanu, Kirgistanu, Argentyny, Izraela, Kazachstanu, Japonii i wielu innych (590 vol.).</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-peSuo9hjRfM/Xh19Vz0zzUI/AAAAAAAABNY/4lJ6_tTGgOYHDHHFbGqCeYloj7WU56DrgCLcBGAsYHQ/s1600/20200114083243.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="805" data-original-width="1095" height="290" src="https://1.bp.blogspot.com/-peSuo9hjRfM/Xh19Vz0zzUI/AAAAAAAABNY/4lJ6_tTGgOYHDHHFbGqCeYloj7WU56DrgCLcBGAsYHQ/s400/20200114083243.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Język opracowanych zbiorów</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-fSWNjmRZMpY/Xh19V5TSCoI/AAAAAAAABNU/9xK-BRU4cUIxfFtfrc-m4Wh7mW-ijp8jQCLcBGAsYHQ/s1600/20200114083527.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="805" data-original-width="1095" height="290" src="https://1.bp.blogspot.com/-fSWNjmRZMpY/Xh19V5TSCoI/AAAAAAAABNU/9xK-BRU4cUIxfFtfrc-m4Wh7mW-ijp8jQCLcBGAsYHQ/s400/20200114083527.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Miejsce wydania opracowanych zbiorów</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Jak już wspomnieliśmy, wybór wydawnictw zwartych do opracowania w ramach tego projektu był po części wynikiem prac nad dwoma poprzednimi zadaniami z zakresu DUN obejmującymi prace nad retrokonwersją zbiorów. W latach 2013-2014 (zadanie <i>Wprowadzenie księgozbioru Kolekcji Humanistycznej do katalogu komputerowego Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku</i> - nr umowy DUN 898/P-DUN/2013) wprowadzono do katalogu centralnego 25 000 woluminów książek z Kolekcji Humanistycznej (50% księgozbioru tej Kolekcji, który pozostawał poza katalogiem komputerowym) i równocześnie wprowadzono 500 nowych rekordów bibliograficznych do Centralnego Katalogu NUKAT. Natomiast w latach 2015-2016 (zadanie <i>Wprowadzanie do obiegu naukowego księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia poprzez retrospektywne opracowanie zbiorów</i> - nr umowy 1193/P-DUN/2015) do katalogu centralnego Biblioteki trafiło 40 000 woluminów nieopracowanego księgozbioru (kopiowanie z NUKAT i dopisywanie siglum), zaś do Katalogu Centralnego NUKAT wprowadzono ponownie 500 nowych rekordów bibliograficznych.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Pozytywne skutki tych projektów obrazują liczby egzemplarzy dostępnych za pośrednictwem katalogu centralnego w latach 2013-2016. Gdy pod koniec 2013 r. przystępowaliśmy do realizacji zadania, wskaźnik opracowania zbiorów w systemie komputerowym wynosił 81% dla Biblioteki Głównej (368 261 numerów inwentarzowych) i zaledwie 62% dla Kolekcji Humanistycznej (84 246 numerów inwentarzowych). W 2017 r. stan opracowania księgozbioru przedstawiał się następująco: 97% w przypadku Biblioteki Głównej (437 079 nr. inw.) i 94% w przypadku Kolekcji Humanistycznej (134 928 nr. inw.). Na początku 2019 r. stan opracowania księgozbioru Biblioteki Głównej był bliski 99%, a BHU przekroczył 94% (wartości te nie uwzględniają stanu najnowszego – podsumowanie minionego roku będzie możliwe dopiero w czasie przygotowywania w styczniu sprawozdania). Podsumowując, w ramach trzech wspomnianych wyżej projektów, w tym właśnie zakończonego, do katalogu centralnego Biblioteki Uniwersyteckiej trafiło 65 182 nieopracowanych woluminów, z czego 29 736 woluminów przeznaczono do wypożyczalni, a 35 446 do udostępniania na miejscu. <b><span style="color: red;">Nowo wprowadzone woluminy zostały wypożyczone już 9 716 razy</span></b>! Trudno o lepszy dowód na to, że retrokonwersja przynosi wymierne, pozytywne rezultaty w codziennej pracy bibliotek.<br />
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
***** </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W latach 2017-2019 Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia dzięki dwóm zadaniom finansowanym ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na działalność upowszechniającą naukę prowadziła prace nad tzw. rekordem analitycznym (opis bibliograficzny części dokumentu samoistnego wydawniczo, czyli książki, czasopisma, pracy zbiorowej, wydawnictwa ciągłego, serii itp.). <b>W 2017 r. zrealizowaliśmy projekt pt. <i>Wzbogacenie Katalogu Centralnego Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku i Centralnego Katalogu NUKAT o rekordy analityczne czasopism naukowych wydawanych przez Uniwersytet w Białymstoku </i>(nr umowy 656/P-DUN/2017)</b>, w ramach którego do Katalogu Centralnego NUKAT oraz katalogu centralnego Biblioteki Uniwersyteckiej trafiło 9000 rekordów analitycznych czasopism naukowych wydawanych przez Filię Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku i Uniwersytet w Białymstoku w latach 1968-2017. <a href="https://egzemplarznieobowiazkowy.blogspot.com/2017/07/rekord-analityczny-w-katalogu_12.html" target="_blank">O tym projekcie pisaliśmy już na naszym blogu</a>.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Natomiast z końcem 2019 r. został zamknięty drugi projekt poświęcony rekordowi analitycznemu pt. <b><i>Wzbogacenie Katalogu Centralnego Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku i Centralnego Katalogu NUKAT o rekordy analityczne czasopism naukowych wydawanych na terenie województwa podlaskiego w latach 1944-2017 </i>(nr umowy 596/P-DUN/2018)</b>, dofinansowany na kwotę 82 200 zł. W ramach tego zadania bibliotekarze Biblioteki Uniwersyteckiej wprowadzili do Katalogu Centralnego NUKAT <b><span style="color: red;">5000 rekordów analitycznych naukowych czasopism</span> </b> wydawanych na terenie dzisiejszego województwa podlaskiego (dokładnie w 2018 roku opracowaliśmy 1500 rekordów analitycznych, a w 2019 - 3500 rekordów). Wśród opracowanych czasopism warto wymienić: "Acta Baltico-Slavica", "Acta Collegii Supraslniensis", "Białoruskie Zeszyty Historyczne", "Białostocczyzna", "Bibliotekarz Podlaski", "Biuletyn Konserwatorski Województwa Białostockiego/Podlaskiego", "Rocznik Białostocki", "Rubieże", "Studia Łomżyńskie", "Studia Teologiczne", "Studia z Dziejów Wojskowości", "Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska w Białymstoku" oraz "Ziemię Łomżyńską".</div>
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-8iwvFesMsC4/Xh2FPQj0DxI/AAAAAAAABNo/fGqGXuTnIOEI3MH25eqQp3CoNC9wfJTTQCLcBGAsYHQ/s1600/20200114090903.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="805" data-original-width="1095" height="234" src="https://1.bp.blogspot.com/-8iwvFesMsC4/Xh2FPQj0DxI/AAAAAAAABNo/fGqGXuTnIOEI3MH25eqQp3CoNC9wfJTTQCLcBGAsYHQ/s320/20200114090903.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Język opracowanych artykułów</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Ważnym elementem obu działań w latach 2017-2019 były szkolenia prowadzone przez Centrum NUKAT w zakresie tworzenia rekordów analitycznych oraz haseł wzorcowych, w których wzięła udział również młodsza stażem kadra Biblioteki. Z 14 000 rekordów analitycznych aż 11 549 rekordów stanowiły artykuły w języku polskim, 2047 w języku angielskim, 369 w języku rosyjskim, pozostałe 256 wydawnictw niesamoistnych wydawniczo wydanych było w języku białoruskim, niemieckim, francuskim, ukraińskim, włoskim i hiszpańskim. Istotnym elementem pracy związanej z rekordem analitycznym było tzw. linkowanie, tj. uzupełnianie pola 856 w rekordzie o link do pełnego tekstu umieszczonego najczęściej w <b>Repozytorium Uniwersytetu w Białymstoku</b> lub <b>Podlaskiej Bibliotece Cyfrowej</b>. Aktualnie 5 875 rekordów posiada linki do pełnych tekstów (liczba ta ulega zmianie wraz z udostępnianiem kolejnych materiałów w wersji cyfrowej). Doskonałym podsumowaniem rezultatów pierwszego zadania z 2017 r., jak i kończącego się właśnie zadania z lat 2018-2019, jest fakt, że <b><span style="color: red;">rekordy naszego autorstwa zostały 102 556 razy pobrane przez inne biblioteki</span> </b>w kraju za pomocą Katalogu Centralnego NUKAT.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
***** </div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<br />
<b>Trzecie zadanie pt. <i>Digitalizacja i udostępnienie online czasopisma "Rocznik Białostocki"</i> było realizowane w 2019 r. na podstawie umowy nr 834/P-DUN/2019</b> i dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w wysokości 14 280 zł. Zadanie - jak wskazuje jego tytuł - polegało na <b><span style="color: red;">digitalizacji, przygotowaniu bibliografii zawartości, opracowaniu strony internetowej i udostępnieniu całego tytułu czasopisma "Rocznik Białostocki"</span></b>. Nie zostałoby ono zrealizowane, gdyby nie życzliwość i współpraca ze strony <b>Muzeum Podlaskiego w Białymstoku</b>, które wyraziło zgodę na działania zmierzające do upowszechnienia tak cennego czasopisma naukowego, jakim jest „Rocznik Białostocki”.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Efektem zadania jest specjalnie przygotowana strona internetowa ogólnodostępna pod adresem <b><a href="https://bg.uwb.edu.pl/rocznik-bialostocki/" target="_blank">https://bg.uwb.edu.pl/rocznik-bialostocki/</a></b>, na której umieszczono informacje o projekcie, wyszukiwarkę danych bibliograficznych wraz z zawartością plików, pełne zestawienie bibliograficzne zawartości 21 tomów czasopisma (autor, tytuł w trzech językach, informacje analityczne, zakres stron) wraz z bezpośrednim linkiem do pliku pdf z możliwością przeszukiwania. Uzupełnieniem strony są informacje od redakcji (zespół redakcyjny, kontakt, pliki do pobrania) oraz link do tekstu z historią czasopisma. Teksty zostały udostępnione w ramach dozwolonego użytku, a więc nie mogą być dystrybuowane dalej, rozpowszechniane w innych serwisach internetowych itp.</div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/--m7jFvrENrY/XhXOzu--8sI/AAAAAAAABMw/ykZ331A61JgcEKvkBZWBbp3vxRjTuLSVQCLcBGAsYHQ/s1600/RBstrona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="670" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/--m7jFvrENrY/XhXOzu--8sI/AAAAAAAABMw/ykZ331A61JgcEKvkBZWBbp3vxRjTuLSVQCLcBGAsYHQ/s400/RBstrona.jpg" width="167" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Strona internetowa "Rocznika Białostockiego"</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Strona pomyślana jest jako pierwszy etap większego projektu pt. <b>"Podlaskie Czasopisma Regionalne"</b>. O jego finansowanie ubiegamy się w tym roku w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach nowego programu - Społeczna Odpowiedzialność Nauki, uruchomionego w miejsce zamkniętego w 2018 r. programu finansowania działalności upowszechniającej naukę. Ale o tym pomyśle powiemy więcej, jeśli tylko uzyskamy wsparcie finansowe ministerstwa. Tymczasem cieszymy się z naszych dokonań i życzymy sobie dalszej wytrwałości w podejmowaniu nowych wyzwań oraz wieńczeniu ich sukcesami!</div>
</div>
<br />
<br />
Oprac. mgr Wiesław Wróbel, mgr Elżbieta Rogucka-Mojsik
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-31694807070926435792019-12-04T14:06:00.004+01:002020-01-14T08:57:49.392+01:00Obchody 100. rocznicy urodzin Ryszarda Kaczorowskiego<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Co roku w rocznicę Urodzin Ryszarda Kaczorowskiego Ostatniego Prezydenta II RP na Uchodźstwie Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku organizuje spotkanie poświęcone osobie Prezydenta, wielkiego Polaka, białostoczanina i miłośnika Uniwersytetu w Białymstoku. Zachęcamy do lektury krótkiego sprawozdania z obchodów 100. rocznicy urodzin Ryszarda Kaczorowskiego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-A-GnSaoPGuo/XeewEK5Rf7I/AAAAAAAABMI/iRMCMNQI3c0qsly__q87Im24xg4_x1UsgCLcBGAsYHQ/s1600/Kaczorowski.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1122" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-A-GnSaoPGuo/XeewEK5Rf7I/AAAAAAAABMI/iRMCMNQI3c0qsly__q87Im24xg4_x1UsgCLcBGAsYHQ/s320/Kaczorowski.jpg" width="224" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<a name='more'></a>W dniu 26 listopada 2019 r. przypadła 100. rocznica urodzin Ryszarda Kaczorowskiego, dokładnie w tym dniu zorganizowano II edycję konkursu wiedzy „Ryszard Kaczorowski – białostoczanin, Ostatni Prezydent II RP na Uchodźstwie”, kierowaną do wszystkich uczniów szkół średnich. Patronat nad konkursem objęli: Pani Prezydentowa Karolina Kaczorowska, Prezydent Miasta Białegostoku prof. Tadeusz Truskolaski i Rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. Robert Ciborowski. W konkursie wzięli udział uczniowie z: XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Ryszarda Kaczorowskiego w Białymstoku, Zespołu Szkół Mechanicznych Św. Józefa w Białymstoku i Zespołu Szkół w Michałowie.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Laureatami konkursu zostali: Beata Kocisz z XIV Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku zajęła pierwsze miejsce i otrzymała nagrodę ufundowaną przez Prezydentową Karolinę Kaczorowską, wręczyła ją córka prezydenckiej pary – Jagoda Kaczorowska; drugie miejsce zajął Kamil Michałowski z Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku, który odebrał nagrodę Prezydenta Miasta Białegostoku – nagrodę wręczył wiceprezydent Miasta Białegostoku – Rafał Rudnicki; na trzecim miejscu uplasowała się Aneta Lisowska z XIV LO – jej nagrodę wręczył Rektor Uniwersytetu w Białymstoku
prof. Robert Ciborowski.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W ramach uroczystości rocznicowych odbyło się również spotkanie w Gabinecie Ryszarda Kaczorowskiego, w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym im. Profesora Andrzeja Myrchy w Kampusie Uniwersytetu w Białymstoku. Wzięli w nim udział m.in.: Bohdan Paszkowski – wojewoda podlaski, Rafał Rudnicki – wiceprezydent Białegostoku, Lech Rutkowski były prezydent Miasta Białegostoku, Jerzy Bołtuć – prezes Zarządu Podlaskiego Stowarzyszenia Pamięci Zesłańców Sybiru, Tadeusz Chwiedź – prezes Związku Sybiraków Oddziału w Białymstoku, Waldemar Kiljanek – prezes Związku Inwalidów Wojennych RP Zarządu Oddziału w Białymstoku, hm. Krzysztof Jakubowski – komendant ZHP Chorągwi Białostockiej, Leszek Kochanowski dyrektor XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Ryszarda Kaczorowskiego w Białymstoku, były dyrektor Zespołu Szkół Handlowo-Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Białymstoku – Adam Anastaziuk, Pan Jerzy Koszewski – prezes Koła Absolwentów Zespołu Szkół Handlowo-Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Białymstoku, a także przedstawiciele służb mundurowych, harcerze i uczniowie z białostockich szkół i z regionu. Uczelnię reprezentowali m.in. prof. Robert Ciborowski – rektor Uniwersytetu w Białymstoku i dr hab. Piotr Chomik, prof. UwB – dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Z okazji rocznicy w Gabinecie została otwarta wystawa poświęcona Ryszardowi Kaczorowskiemu pt. „Tu się urodził, wychował i tu powracał…”. O wystawie opowiadał dr hab. Adam Cz. Dobroński, profesor senior UwB i honorowy kustosz Gabinetu.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na wystawie zaprezentowano zdjęcia z najważniejszych okresów życia R. Kaczorowskiego m.in. z: okresu dzieciństwa, szlaku wojennego, okresu londyńskiego, czy też z powrotów do ukochanego miasta Białegostoku. Na wystawie ukazano również liczne wizyty Prezydentowej Karoliny Kaczorowskiej w Białymstoku, ale także w regionie.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Po uroczystym otwarciu wystawy zgromadzeni goście przeszli do Auli na Wydziale Matematyki UwB na drugą część spotkania. W drugiej części wystąpił gość honorowy – córka Prezydenta R. Kaczorowskiego – Jagoda Kaczorowska. Ponadto głos zabrali: Lech Rutkowski, Tadeusz Chwiedź, Waldemar Kiljanek i hm. Andrzej Bajkowski. Wykład „Białostoczanie z kręgu przyjaciół Prezydenta R. Kaczorowskiego” wygłosił prof. Adam Dobroński. Na zakończenie zgromadzeni goście mogli obejrzeć fragmenty filmu poświęcone Prezydentowi R. Kaczorowskiemu. Po uroczystościach wszystkich zebranych gości zaproszono na słodki poczęstunek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-eAN3-cJMDqo/XeerPQNyZCI/AAAAAAAABLs/6u-Jzq-DlDwUWfQIAaQuCaPQc4ksFeP2ACEwYBhgL/s1600/IMG_7136.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-eAN3-cJMDqo/XeerPQNyZCI/AAAAAAAABLs/6u-Jzq-DlDwUWfQIAaQuCaPQc4ksFeP2ACEwYBhgL/s200/IMG_7136.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-8w-LOCaLVpo/XeerNfNvFUI/AAAAAAAABLc/3e94hLEE-iQ5FnF6xPExT9r41-V1dzn5ACEwYBhgL/s1600/IMG_7012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-8w-LOCaLVpo/XeerNfNvFUI/AAAAAAAABLc/3e94hLEE-iQ5FnF6xPExT9r41-V1dzn5ACEwYBhgL/s200/IMG_7012.JPG" style="cursor: move;" width="200" /></a></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-rCK8wBv-_Y0/XeerNm-AMgI/AAAAAAAABLs/UFYRRBLyyT0hgx7mkffi7j8fT3OPfR6wQCEwYBhgL/s1600/IMG_7014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-rCK8wBv-_Y0/XeerNm-AMgI/AAAAAAAABLs/UFYRRBLyyT0hgx7mkffi7j8fT3OPfR6wQCEwYBhgL/s200/IMG_7014.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_qJqGMMpBg8/XeerNlZmTSI/AAAAAAAABLw/g3vq9QkrHroyP5iiaXIk_b3ZMuz1-M5LgCEwYBhgL/s1600/IMG_7051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-_qJqGMMpBg8/XeerNlZmTSI/AAAAAAAABLw/g3vq9QkrHroyP5iiaXIk_b3ZMuz1-M5LgCEwYBhgL/s200/IMG_7051.JPG" style="cursor: move;" width="200" /></a></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-OOvLq4B12wI/XeerOHKzVqI/AAAAAAAABLk/33z4p4_7eJwqT4eRMnVieIoHXNJjq_TvACEwYBhgL/s1600/IMG_7062.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-OOvLq4B12wI/XeerOHKzVqI/AAAAAAAABLk/33z4p4_7eJwqT4eRMnVieIoHXNJjq_TvACEwYBhgL/s200/IMG_7062.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-Lx8D17QGy3Y/XeerOFTW7lI/AAAAAAAABLw/JWRIOZ7U5FAAuLTd0TWltVpdJFH2OZ-NACEwYBhgL/s1600/IMG_7065.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-Lx8D17QGy3Y/XeerOFTW7lI/AAAAAAAABLw/JWRIOZ7U5FAAuLTd0TWltVpdJFH2OZ-NACEwYBhgL/s200/IMG_7065.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jPF7MuRePAM/XeerOxiKJrI/AAAAAAAABLs/c3tL8bBZ2SY5OceNLfjSM1vufS0zqO8hQCEwYBhgL/s1600/IMG_7130.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-jPF7MuRePAM/XeerOxiKJrI/AAAAAAAABLs/c3tL8bBZ2SY5OceNLfjSM1vufS0zqO8hQCEwYBhgL/s200/IMG_7130.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-tkWYlCWkA-U/XeerPmOrOrI/AAAAAAAABLg/_Qw305aWWs0ETh4XJ1OJBxzXL2dCM2wSgCEwYBhgL/s1600/IMG_7139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-tkWYlCWkA-U/XeerPmOrOrI/AAAAAAAABLg/_Qw305aWWs0ETh4XJ1OJBxzXL2dCM2wSgCEwYBhgL/s200/IMG_7139.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-u5OY4DE2KW4/XeerOy6ZmNI/AAAAAAAABLg/Bsjg7yBNE_cDICCxqls7li7Qg7Wx-CQvQCEwYBhgL/s1600/IMG_7120.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-u5OY4DE2KW4/XeerOy6ZmNI/AAAAAAAABLg/Bsjg7yBNE_cDICCxqls7li7Qg7Wx-CQvQCEwYBhgL/s200/IMG_7120.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-wJiqdc9G61I/XeerOl3iMCI/AAAAAAAABL0/6JXxGuuitNsG4YfnPX6P8or-_wyNidG9QCEwYBhgL/s1600/IMG_7088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-wJiqdc9G61I/XeerOl3iMCI/AAAAAAAABL0/6JXxGuuitNsG4YfnPX6P8or-_wyNidG9QCEwYBhgL/s200/IMG_7088.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-laVeHHxQx0M/XeerQ7xFUUI/AAAAAAAABLo/YQhPGlgO78MjwT6P_xvF981lhnxABB45ACEwYBhgL/s1600/IMG_7148.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="959" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-laVeHHxQx0M/XeerQ7xFUUI/AAAAAAAABLo/YQhPGlgO78MjwT6P_xvF981lhnxABB45ACEwYBhgL/s200/IMG_7148.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-dVR-qMJo7fs/XeerQSgOTMI/AAAAAAAABLk/yZyXZNF_WTgZ4YxXautLEMUcGUENAIvXwCEwYBhgL/s1600/IMG_7145.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-dVR-qMJo7fs/XeerQSgOTMI/AAAAAAAABLk/yZyXZNF_WTgZ4YxXautLEMUcGUENAIvXwCEwYBhgL/s200/IMG_7145.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-M7tti9eog2w/XeerRQo2R5I/AAAAAAAABLs/p1RKf65QLvI_Ukiof-LpC1zFo0LsI6YRgCEwYBhgL/s1600/IMG_7154.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="703" data-original-width="1054" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-M7tti9eog2w/XeerRQo2R5I/AAAAAAAABLs/p1RKf65QLvI_Ukiof-LpC1zFo0LsI6YRgCEwYBhgL/s200/IMG_7154.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-lyRNWgxUTzI/XeerR_sFB2I/AAAAAAAABL0/OuqZ8aSNdbw4b8dSo5ZGn-NFc-84SgURwCEwYBhgL/s1600/IMG_7155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="617" data-original-width="925" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-lyRNWgxUTzI/XeerR_sFB2I/AAAAAAAABL0/OuqZ8aSNdbw4b8dSo5ZGn-NFc-84SgURwCEwYBhgL/s200/IMG_7155.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-lc7i0XC2FFQ/XeerS0jodfI/AAAAAAAABLw/BEhogfM9ljU8ph1TBNnRb7sMNgFvG4SDgCEwYBhgL/s1600/IMG_7170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-lc7i0XC2FFQ/XeerS0jodfI/AAAAAAAABLw/BEhogfM9ljU8ph1TBNnRb7sMNgFvG4SDgCEwYBhgL/s200/IMG_7170.JPG" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-8zTC0AYF-cM/XeerSErLauI/AAAAAAAABLs/IKZzayfYrMIeiuapIXbSr8DaJ3xKxBY3wCEwYBhgL/s1600/IMG_7161.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-8zTC0AYF-cM/XeerSErLauI/AAAAAAAABLs/IKZzayfYrMIeiuapIXbSr8DaJ3xKxBY3wCEwYBhgL/s200/IMG_7161.JPG" style="cursor: move;" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-HNg2DQ0Z4lM/XeerTS6HFsI/AAAAAAAABL0/vNAao7FEmkckk_wlN-RwwKhEO65rwlFBQCEwYBhgL/s1600/IMG_7217.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="730" data-original-width="1094" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-HNg2DQ0Z4lM/XeerTS6HFsI/AAAAAAAABL0/vNAao7FEmkckk_wlN-RwwKhEO65rwlFBQCEwYBhgL/s200/IMG_7217.JPG" width="200" /></a></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, uczestniczyło w nim blisko 100 osób. Organizatorem spotkania była Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia, a współorganizatorem Urząd Miejski w Białymstoku.
Relacja z otwarcia wystawy ukazała się m.in. na stronie Serwisu Rzeczypospolitej Polskiej gov.pl, na portalach informacyjnych takich jak: podlaskie24.pl, akadera.bialystok.pl, odkryj.bialystok.pl, dzieje.pl, bstok.pl. Telewizja Polska Oddział w Białymstoku, TVN 24 przygotowali również relację z otwarcia wystawy.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Materiał telewizyjny TVP3 można obejrzeć: <a href="https://bialystok.tvp.pl/45513884/wystawa-w-setna-rocznice-urodzin-prezydenta-r-kaczorowskiego">https://bialystok.tvp.pl/45513884/wystawa-w-setna-rocznice-urodzin-prezydenta-r-kaczorowskiego</a><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Wszystkim zgromadzonym gościom – dziękujemy za uczestnictwo w obchodach 100. rocznicy Urodzin Ryszarda Kaczorowskiego Ostatniego Prezydenta II RP na Uchodźstwie.<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
oprac. Jolanta Żochowska<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-r800K9jwcAQ/XeeuOjONi6I/AAAAAAAABL8/_QFDZfKmEjApnSI2_7RiOslUCMoYNeHZACLcBGAsYHQ/s1600/Baner%2BKaczorowski.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="106" data-original-width="499" height="81" src="https://1.bp.blogspot.com/-r800K9jwcAQ/XeeuOjONi6I/AAAAAAAABL8/_QFDZfKmEjApnSI2_7RiOslUCMoYNeHZACLcBGAsYHQ/s400/Baner%2BKaczorowski.png" width="400" /></a></div>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-86956327644668407942019-11-27T14:56:00.001+01:002019-11-27T14:56:48.718+01:00Dni kultury japońskiej 12-15 listopada 2019 r.<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W dniach 12-15 listopada 2019 r. odbyły się <b><i><a href="https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/75552899_3056681061070459_6250200360925790208_o.png?_nc_cat=108&_nc_ohc=9rDZfpfhJ_UAQniqHTAlc78RDCl3KDpMLavDY7odT9uJw3N0xpTWdApZg&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=52ed3a4b6108cfc17e83d8b5a777e506&oe=5E7B87A4" target="_blank">Dni kultury japońskiej</a>,</i></b> które stanowiły oficjalne wydarzenie towarzyszące obchodom 100. rocznicy nawiązania polsko-japońskich stosunków dyplomatycznych, a informacja o nim znalazła się w kalendarium na stronie Ambasady Japonii w Polsce. Bibliotekę Uniwersytecką im. Jerzego Giedroycia w organizacji – oprócz Ambasady Japonii – wsparło miasto Białystok, a także liczni partnerzy – Akari. Nauka języka japońskiego i tłumaczenia, Dentsu Aegis Network, Oddział w Białymstoku, FUTU Sushi, Neobistro Kwestia Czasu, Podlaskie Stowarzyszenie Japońskich sztuk Walki CHO BU KAN oraz Wydział Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku. Celem wydarzenia było przybliżenie jak najszerszemu gronu odbiorców różnych aspektów Japonii, w tym zagadnień związanych
z kulturą, historią, gospodarką czy polityką.
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-93hTZyNuL7E/Xd54qPGIQUI/AAAAAAAABFw/Drw5paaGql8SKsoE3lpOrbo0p1mFd3igwCLcBGAsYHQ/s1600/DKJ2019.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="612" data-original-width="1600" height="122" src="https://1.bp.blogspot.com/-93hTZyNuL7E/Xd54qPGIQUI/AAAAAAAABFw/Drw5paaGql8SKsoE3lpOrbo0p1mFd3igwCLcBGAsYHQ/s320/DKJ2019.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W ramach <b><i>DKJ</i></b> odbyło się czternaście imprez skierowanych do różnych grup odbiorców – wykłady, warsztaty, pokazy i spotkania, a nawet spacer tematyczny. Na wszystkie wydarzenia był wstęp wolny. Całość rozpoczęło uroczyste otwarcie wystawy <i>Przyjaźń ponad czasem i granicami. Stulecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między Japonią i Polską</i>, wypożyczonej z Ambasady Japonii, w którym wzięli udział specjalni goście - Ambasador Japonii w Polsce Tsukasa Kawada, dyrektorka Wydziału Informacji i Kultury ambasady Japonii Emi Horiuchi-Morita oraz prorektor ds. rozwoju Uniwersytetu
w Białymstoku dr hab. Jarosław Matwiejuk, a także pracownicy i studenci UwB oraz mieszkańcy Białegostoku i okolic. Następnie Ambasador Japonii wygłosił wykład <i>Przyjaźń ponad czasem i granicami</i>, po którym odpowiadał na liczne pytania publiczności. Tego samego dnia można było posłuchać wystąpień Natalii Kościuch oraz Wojciecha Grzeszczaka, absolwentów japonistyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Były one poświęcone odpowiednio codziennym kulinarnym zwyczajom mieszkańców Japonii oraz mniej i bardziej znanym zakątkom Japonii, których wizerunki pojawiły się w japońskich animacjach.
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-SqRIhQ2ERfo/Xd56PaV1R8I/AAAAAAAABGg/67FpA9imkW0m2wB7CMj1h_rUimo8U2bBQCEwYBhgL/s1600/75557384_3129499447121953_5191921651847004160_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-SqRIhQ2ERfo/Xd56PaV1R8I/AAAAAAAABGg/67FpA9imkW0m2wB7CMj1h_rUimo8U2bBQCEwYBhgL/s320/75557384_3129499447121953_5191921651847004160_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-itsNroAz8M4/Xd56RX2g4jI/AAAAAAAABGU/ExkJn99PSbok1e9ktEhH3z9QX8OyRTu2ACLcBGAsYHQ/s1600/77208331_3129498860455345_7711036819831259136_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1106" data-original-width="1600" height="220" src="https://1.bp.blogspot.com/-itsNroAz8M4/Xd56RX2g4jI/AAAAAAAABGU/ExkJn99PSbok1e9ktEhH3z9QX8OyRTu2ACLcBGAsYHQ/s320/77208331_3129498860455345_7711036819831259136_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-yB3F0feW380/Xd56PfBJE2I/AAAAAAAABGA/m2FDG90hZ1Uu9cb1ta3IHAgqniSFb4E8QCLcBGAsYHQ/s1600/69366524_3129504977121400_2660642032673882112_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1023" data-original-width="1600" height="203" src="https://1.bp.blogspot.com/-yB3F0feW380/Xd56PfBJE2I/AAAAAAAABGA/m2FDG90hZ1Uu9cb1ta3IHAgqniSFb4E8QCLcBGAsYHQ/s320/69366524_3129504977121400_2660642032673882112_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Vz03msa_d3k/Xd56PHAaxDI/AAAAAAAABF8/oDuXzCxSAEofa3Ytj4HfhOXBBqmL9H0hQCLcBGAsYHQ/s1600/74506621_3129504733788091_6374711797844279296_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 0px;"><img border="0" data-original-height="1050" data-original-width="1600" height="208" src="https://1.bp.blogspot.com/-Vz03msa_d3k/Xd56PHAaxDI/AAAAAAAABF8/oDuXzCxSAEofa3Ytj4HfhOXBBqmL9H0hQCLcBGAsYHQ/s320/74506621_3129504733788091_6374711797844279296_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-B0gacCNX9w8/Xd56P8tReJI/AAAAAAAABGI/Y3ky8yRC1isnNCUX_RCOQL-466gcMlYugCLcBGAsYHQ/s1600/76695128_3129505093788055_3701312127458344960_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 0px;"><img border="0" data-original-height="1278" data-original-width="1600" height="254" src="https://1.bp.blogspot.com/-B0gacCNX9w8/Xd56P8tReJI/AAAAAAAABGI/Y3ky8yRC1isnNCUX_RCOQL-466gcMlYugCLcBGAsYHQ/s320/76695128_3129505093788055_3701312127458344960_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Pdp9sN3J0FE/Xd56QQT5DEI/AAAAAAAABGM/EivdHHpJX8A5bvg7Qr5Dfzi_g6nn5HEsACLcBGAsYHQ/s1600/76727005_3129507500454481_909900830386159616_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1153" data-original-width="1600" height="228" src="https://1.bp.blogspot.com/-Pdp9sN3J0FE/Xd56QQT5DEI/AAAAAAAABGM/EivdHHpJX8A5bvg7Qr5Dfzi_g6nn5HEsACLcBGAsYHQ/s320/76727005_3129507500454481_909900830386159616_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-T6DCbY63OU8/Xd56Q7brclI/AAAAAAAABGQ/byUFRbitZ0gApWW-ahxTSN1okWE5Lqp6wCLcBGAsYHQ/s1600/76730680_3129507170454514_4306092240549183488_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1076" data-original-width="1600" height="214" src="https://1.bp.blogspot.com/-T6DCbY63OU8/Xd56Q7brclI/AAAAAAAABGQ/byUFRbitZ0gApWW-ahxTSN1okWE5Lqp6wCLcBGAsYHQ/s320/76730680_3129507170454514_4306092240549183488_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/--8gwLhIAYDE/Xd56RwmrbeI/AAAAAAAABGY/W7OvAHrfQCEi39K6s-UsihOH8cgsx8SOQCLcBGAsYHQ/s1600/78326274_3129508367121061_3459065964690145280_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1175" data-original-width="1600" height="233" src="https://1.bp.blogspot.com/--8gwLhIAYDE/Xd56RwmrbeI/AAAAAAAABGY/W7OvAHrfQCEi39K6s-UsihOH8cgsx8SOQCLcBGAsYHQ/s320/78326274_3129508367121061_3459065964690145280_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Kolejny dzień rozpoczął się warsztatami edukacyjnymi prowadzonymi przez dr hab. Joannę Szerszunowicz, prof. UwB, których uczestnicy mogli się dowiedzieć, jak wykorzystać wiedzę językoznawczą do pisania haiku, czyli japońskiego siedemnastozgłoskowego epigramatu. Można było również wziąć udział w pokazie z wykorzystaniem technologii VR, przygotowanym przez białostocki oddział Dentsu Aegis Network, i „przejść się” ulicami Tokio oraz obejrzeć jego najbardziej znane miejsca. Spotkaniu towarzyszyły warsztaty origami, a dodatkową atrakcję stanowiło urządzeni umożliwiające fizyczne poczucie japońskiej muzyki, które cieszyły się ogromnym powodzeniem. 13 listopada zakończył się spacerem tematycznym ulicami Białegostoku, który przebiegał pod hasłem „Esperanto w Japonii”. W jego trakcie można było zobaczyć miejsca związane z twórcą wspomnianego języka międzynarodowego, a także poznać genezę ruchu esperanckiego w Japonii oraz jego związki z Białymstokiem. Spacer poprowadziła przewodniczka Ewa Witkowska z Klubu Przewodników Turystycznych przy RO PTTK.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Kp6k-hT3_HU/Xd58VxxYqQI/AAAAAAAABGw/HKRhHWldR7wGUOdfwkdCVJSEaPCtKVcKACLcBGAsYHQ/s1600/76702350_3131248050280426_9084301068824739840_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1064" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-Kp6k-hT3_HU/Xd58VxxYqQI/AAAAAAAABGw/HKRhHWldR7wGUOdfwkdCVJSEaPCtKVcKACLcBGAsYHQ/s320/76702350_3131248050280426_9084301068824739840_o.jpg" width="212" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-FVFJbau2F4w/Xd58WlDy2GI/AAAAAAAABHA/iW9d7PMQl6YOaC-ug72we3SHAyjuWb8KQCLcBGAsYHQ/s1600/78394399_3131247503613814_8815147103450824704_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1064" data-original-width="1600" height="212" src="https://1.bp.blogspot.com/-FVFJbau2F4w/Xd58WlDy2GI/AAAAAAAABHA/iW9d7PMQl6YOaC-ug72we3SHAyjuWb8KQCLcBGAsYHQ/s320/78394399_3131247503613814_8815147103450824704_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-OJsgKkfcQWo/Xd58V8woJCI/AAAAAAAABG0/F5U7OoKwxwc9ofnB7yujbp64l79HqcEXACLcBGAsYHQ/s1600/76727000_3131247443613820_7255121729213693952_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1060" data-original-width="1600" height="211" src="https://1.bp.blogspot.com/-OJsgKkfcQWo/Xd58V8woJCI/AAAAAAAABG0/F5U7OoKwxwc9ofnB7yujbp64l79HqcEXACLcBGAsYHQ/s320/76727000_3131247443613820_7255121729213693952_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Ul-4k8ZfFig/Xd583_451eI/AAAAAAAABHY/qd07t2BaxUwasMR53dgbiFqUplsyr-1vQCLcBGAsYHQ/s1600/78316559_3131248126947085_8195659742438227968_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1054" data-original-width="1600" height="210" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ul-4k8ZfFig/Xd583_451eI/AAAAAAAABHY/qd07t2BaxUwasMR53dgbiFqUplsyr-1vQCLcBGAsYHQ/s320/78316559_3131248126947085_8195659742438227968_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-GXiUAmu8qEs/Xd58WcXua2I/AAAAAAAABG8/pV6V8iRWHEsr2bgEzpcTZa_utS3AlJMJACLcBGAsYHQ/s1600/76727031_3131249470280284_7069226362002735104_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-GXiUAmu8qEs/Xd58WcXua2I/AAAAAAAABG8/pV6V8iRWHEsr2bgEzpcTZa_utS3AlJMJACLcBGAsYHQ/s320/76727031_3131249470280284_7069226362002735104_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-C-FpZEPlehk/Xd58Wbpg2yI/AAAAAAAABG4/RPAP1ge4oVwdjzMLMSM7MCocOaXuKnzxwCLcBGAsYHQ/s1600/74430024_3131249796946918_6924595369829466112_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-C-FpZEPlehk/Xd58Wbpg2yI/AAAAAAAABG4/RPAP1ge4oVwdjzMLMSM7MCocOaXuKnzxwCLcBGAsYHQ/s320/74430024_3131249796946918_6924595369829466112_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-NBGrKEvGe1E/Xd58W1hSUzI/AAAAAAAABHE/jm0nX9e9w8s69NZFHL28CJNO0M-uDnZZgCLcBGAsYHQ/s1600/76747331_3131249286946969_772848269351976960_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-NBGrKEvGe1E/Xd58W1hSUzI/AAAAAAAABHE/jm0nX9e9w8s69NZFHL28CJNO0M-uDnZZgCLcBGAsYHQ/s320/76747331_3131249286946969_772848269351976960_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Organizatorzy wydarzenia nie zapomnieli także o najmłodszych odbiorcach. Do nich właśnie były skierowane czwartkowe i piątkowe zajęcia dla grup przedszkolnych
i wczesnoszkolnych, poświęcone japońskim baśniom, które prowadziła Monika Dziejma z Biblioteki Uniwersyteckiej. Uczniowie szkół podstawowych mieli też możliwość nauczenia się kilku zwrotów w języku japońskim oraz poznania zasad rządzących japońską szkołą, które zdradzili im lektorzy ze szkoły języka japońskiego AKARI – Anna Nemoto i Hiroshi Nemoto. Specjalnie dla młodzieży natomiast dr hab. Marzanna Mrozewicz, prof. UwB, przygotowała warsztaty artystyczne, podczas których można było stworzyć miniaturowy suchy ogród w styku japońskim, wykorzystując do tego piasek i kamienie. Ponadto w czwartek wieczorem w gościnnych progach Neobistro Kwestia Czasu można było posłuchać o japońskim jazzie, o którym ze znawstwem opowiadał dr hab. Piotr Chomik, prof. UwB, dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-3QvvLco-qaw/Xd59CDm9-qI/AAAAAAAABHk/lLJFjkobOyob_8EdprzRhbG3TtXvfrdlgCLcBGAsYHQ/s1600/75636058_3135487793189785_8431890142083416064_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-3QvvLco-qaw/Xd59CDm9-qI/AAAAAAAABHk/lLJFjkobOyob_8EdprzRhbG3TtXvfrdlgCLcBGAsYHQ/s320/75636058_3135487793189785_8431890142083416064_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9EfsMp6KEsI/Xd59B0BcWPI/AAAAAAAABHg/GJU9DgKUELkyxMa_BQf0GVxZNcOCWshMgCLcBGAsYHQ/s1600/74266592_3138757596196138_9115480701737631744_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-9EfsMp6KEsI/Xd59B0BcWPI/AAAAAAAABHg/GJU9DgKUELkyxMa_BQf0GVxZNcOCWshMgCLcBGAsYHQ/s320/74266592_3138757596196138_9115480701737631744_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Xs7ScNOh0LA/Xd59B101mMI/AAAAAAAABHc/hrMzd3kA6v8jvkMqDX_jVSV4z4SXcYZ8gCLcBGAsYHQ/s1600/76697364_3135488846523013_3148303550153490432_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Xs7ScNOh0LA/Xd59B101mMI/AAAAAAAABHc/hrMzd3kA6v8jvkMqDX_jVSV4z4SXcYZ8gCLcBGAsYHQ/s320/76697364_3135488846523013_3148303550153490432_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-QTMe_aBxEfI/Xd59E7iWoSI/AAAAAAAABH4/ZogZWmr8WdkVB7zO1HY4xb6OTXF8aTbRQCLcBGAsYHQ/s1600/78153642_3135490196522878_8286448990229102592_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-QTMe_aBxEfI/Xd59E7iWoSI/AAAAAAAABH4/ZogZWmr8WdkVB7zO1HY4xb6OTXF8aTbRQCLcBGAsYHQ/s320/78153642_3135490196522878_8286448990229102592_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-s26UX0yK43g/Xd59HTQ0afI/AAAAAAAABIQ/wlYGS_EqXP4e1f8mc3YmT6hGr2HoM2KbQCLcBGAsYHQ/s1600/78660681_3138758076196090_2616994032391290880_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-s26UX0yK43g/Xd59HTQ0afI/AAAAAAAABIQ/wlYGS_EqXP4e1f8mc3YmT6hGr2HoM2KbQCLcBGAsYHQ/s320/78660681_3138758076196090_2616994032391290880_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-W7Zu2QDMs8I/Xd59FVEZjpI/AAAAAAAABH8/4HJxs0rtVKgLnLQWUng0yAhO-IThF9cMgCLcBGAsYHQ/s1600/78208076_3135495239855707_6508678983222034432_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="212" src="https://1.bp.blogspot.com/-W7Zu2QDMs8I/Xd59FVEZjpI/AAAAAAAABH8/4HJxs0rtVKgLnLQWUng0yAhO-IThF9cMgCLcBGAsYHQ/s320/78208076_3135495239855707_6508678983222034432_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-VrPwbUyXjVg/Xd59D0tD_xI/AAAAAAAABHw/QcrbGmFszM4RSTSB4wskXd8p3Sj0b4dHACLcBGAsYHQ/s1600/78061740_3135504709854760_8933630626783821824_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-VrPwbUyXjVg/Xd59D0tD_xI/AAAAAAAABHw/QcrbGmFszM4RSTSB4wskXd8p3Sj0b4dHACLcBGAsYHQ/s320/78061740_3135504709854760_8933630626783821824_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-NP2dLDAHfIU/Xd59G42m4fI/AAAAAAAABII/gTjc9q0bsqkxi7A03jlcWgQWmf3Ah1XJgCLcBGAsYHQ/s1600/78367076_3135499216521976_8267619252308017152_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-NP2dLDAHfIU/Xd59G42m4fI/AAAAAAAABII/gTjc9q0bsqkxi7A03jlcWgQWmf3Ah1XJgCLcBGAsYHQ/s320/78367076_3135499216521976_8267619252308017152_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Iava01sgFe0/Xd59HQ6BHII/AAAAAAAABIM/DwEI4ZEeb-EG2Vll03LwQKrhFeHHuUKXQCLcBGAsYHQ/s1600/78370475_3135513049853926_1923946646241017856_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1054" data-original-width="1600" height="210" src="https://1.bp.blogspot.com/-Iava01sgFe0/Xd59HQ6BHII/AAAAAAAABIM/DwEI4ZEeb-EG2Vll03LwQKrhFeHHuUKXQCLcBGAsYHQ/s320/78370475_3135513049853926_1923946646241017856_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-o6kq-lPPQkI/Xd59DFq1qfI/AAAAAAAABHs/ZQcMIxNY2jsC0vrXU5_FPNhp3TAlaxZAgCLcBGAsYHQ/s1600/77409663_3135529246518973_6184523658065608704_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="998" data-original-width="1600" height="199" src="https://1.bp.blogspot.com/-o6kq-lPPQkI/Xd59DFq1qfI/AAAAAAAABHs/ZQcMIxNY2jsC0vrXU5_FPNhp3TAlaxZAgCLcBGAsYHQ/s320/77409663_3135529246518973_6184523658065608704_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9Ff2LxmoCEY/Xd59ECKeMLI/AAAAAAAABH0/ffzvz-CKAGI21jf1h3_uaC4X9IjetgZtQCLcBGAsYHQ/s1600/78086848_3135524873186077_7356747407125643264_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1064" data-original-width="1600" height="212" src="https://1.bp.blogspot.com/-9Ff2LxmoCEY/Xd59ECKeMLI/AAAAAAAABH0/ffzvz-CKAGI21jf1h3_uaC4X9IjetgZtQCLcBGAsYHQ/s320/78086848_3135524873186077_7356747407125643264_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Ohwu-EmbR8E/Xd59GRpd26I/AAAAAAAABIE/d1t8Wq4n_vcFNVpONMm_aIM-EKCuo475gCLcBGAsYHQ/s1600/78366257_3135526616519236_1366142604806193152_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1064" data-original-width="1600" height="212" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ohwu-EmbR8E/Xd59GRpd26I/AAAAAAAABIE/d1t8Wq4n_vcFNVpONMm_aIM-EKCuo475gCLcBGAsYHQ/s320/78366257_3135526616519236_1366142604806193152_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Xzjiz6p1E3c/Xd59Cow3pEI/AAAAAAAABHo/X8Z4E8DLXbUjVUf4Aoiwkpa2PBFAIrngwCLcBGAsYHQ/s1600/76778217_3135533589851872_9083518444179030016_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1085" data-original-width="1600" height="216" src="https://1.bp.blogspot.com/-Xzjiz6p1E3c/Xd59Cow3pEI/AAAAAAAABHo/X8Z4E8DLXbUjVUf4Aoiwkpa2PBFAIrngwCLcBGAsYHQ/s320/76778217_3135533589851872_9083518444179030016_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ApEyWvxj4cY/Xd59FwCHFWI/AAAAAAAABIA/NdesdY_3zqARb34lKDmKx8_xi-1ldUTxgCLcBGAsYHQ/s1600/78256643_3135539526517945_940097426889375744_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-indent: 40px;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-ApEyWvxj4cY/Xd59FwCHFWI/AAAAAAAABIA/NdesdY_3zqARb34lKDmKx8_xi-1ldUTxgCLcBGAsYHQ/s320/78256643_3135539526517945_940097426889375744_o.jpg" width="320" /></a></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<i>Dni kultury japońskiej</i> zakończyły się równie spektakularnie, jak się rozpoczęły. W piątkowe popołudnie wszyscy zainteresowani mogli wziąć udział w pokazie japońskiej szkoły miecza Shirasagiryu Shuntokai oraz spotkaniu z Soke Masanorim Ogawą, twórcą stylu Shuntokai i spadkobiercą rodzinnej szkoły samurajskich sztuk walki, które zostały przygotowane przez Podlaskie Stowarzyszenie Japońskich Sztuk Walki CHO BU KAN. Ostatnim wydarzeniem były warsztaty robienia sushi, najbardziej znanej japońskiej potrawy, które przygotowali i poprowadzili pracownicy FUTU Sushi. W ich trakcie można było nie tylko poszerzyć wiedzę na temat japońskiej kuchni, ale także poznać sekrety przygotowywania dobrego sushi oraz spróbować własnych sił w ich robieniu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-l6R69UDzFeQ/Xd5-ASzXB9I/AAAAAAAABJg/QPii40zhTqkfuMQE0eolQJmGVL-pvImrwCLcBGAsYHQ/s1600/78454728_3138764892862075_4609243749699026944_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-l6R69UDzFeQ/Xd5-ASzXB9I/AAAAAAAABJg/QPii40zhTqkfuMQE0eolQJmGVL-pvImrwCLcBGAsYHQ/s320/78454728_3138764892862075_4609243749699026944_o.jpg" width="320" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-B-7KevSCrvE/Xd59-_JzCgI/AAAAAAAABJE/-jzMQg91fd0c19OjbK3Nc52yio0Ol72UgCLcBGAsYHQ/s1600/76775152_3138764322862132_2138315774018715648_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline; margin-bottom: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-B-7KevSCrvE/Xd59-_JzCgI/AAAAAAAABJE/-jzMQg91fd0c19OjbK3Nc52yio0Ol72UgCLcBGAsYHQ/s320/76775152_3138764322862132_2138315774018715648_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jed0DJDvKaM/Xd59-2Ww4EI/AAAAAAAABJI/ZZiAeet3iBULVx--eEPIEEwmQz72VH28gCLcBGAsYHQ/s1600/77190831_3138766379528593_7359317416771321856_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1113" data-original-width="1600" height="222" src="https://1.bp.blogspot.com/-jed0DJDvKaM/Xd59-2Ww4EI/AAAAAAAABJI/ZZiAeet3iBULVx--eEPIEEwmQz72VH28gCLcBGAsYHQ/s320/77190831_3138766379528593_7359317416771321856_o.jpg" width="320" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-sxq7iFGnW3A/Xd599qL6e7I/AAAAAAAABI0/V22OqUxG7j0Ym-t9uymQcnSxuUetfkz3wCLcBGAsYHQ/s1600/75485179_3138775799527651_3743094819149316096_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1078" data-original-width="1600" height="215" src="https://1.bp.blogspot.com/-sxq7iFGnW3A/Xd599qL6e7I/AAAAAAAABI0/V22OqUxG7j0Ym-t9uymQcnSxuUetfkz3wCLcBGAsYHQ/s320/75485179_3138775799527651_3743094819149316096_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-IkkiDr7qQTA/Xd59-RsjOYI/AAAAAAAABI8/rA4HUyrs-aAN8b0gUVegVEQ_qM_0MWo_ACLcBGAsYHQ/s1600/76684275_3138768769528354_6359188068049616896_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-IkkiDr7qQTA/Xd59-RsjOYI/AAAAAAAABI8/rA4HUyrs-aAN8b0gUVegVEQ_qM_0MWo_ACLcBGAsYHQ/s320/76684275_3138768769528354_6359188068049616896_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-CodzSesrZu4/Xd5-Ar9LwSI/AAAAAAAABJc/cftzPbS6_Dwq2XBX-7eiZjEgwFd9FuWJgCLcBGAsYHQ/s1600/78495538_3138773809527850_1419841236583317504_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-CodzSesrZu4/Xd5-Ar9LwSI/AAAAAAAABJc/cftzPbS6_Dwq2XBX-7eiZjEgwFd9FuWJgCLcBGAsYHQ/s320/78495538_3138773809527850_1419841236583317504_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-iv1wecStfjQ/Xd59_hU9DpI/AAAAAAAABJU/o7xu6aFWcvgnu0ukp9AiKXkZ-IedbcTrwCLcBGAsYHQ/s1600/78155182_3138776406194257_197512862904614912_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-iv1wecStfjQ/Xd59_hU9DpI/AAAAAAAABJU/o7xu6aFWcvgnu0ukp9AiKXkZ-IedbcTrwCLcBGAsYHQ/s320/78155182_3138776406194257_197512862904614912_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-QUHD0QPEs70/Xd599rxKNwI/AAAAAAAABIw/03yy8z8h8Hc6d4I1-3FO2n-4zYbw9AIhACLcBGAsYHQ/s1600/73504762_3138779006193997_1687857881732349952_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-QUHD0QPEs70/Xd599rxKNwI/AAAAAAAABIw/03yy8z8h8Hc6d4I1-3FO2n-4zYbw9AIhACLcBGAsYHQ/s320/73504762_3138779006193997_1687857881732349952_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-qFvQZZRtls0/Xd59_QKIPxI/AAAAAAAABJM/wXNk9gRtfjo9Mt0dh5YJU1N_AfiE16HbQCLcBGAsYHQ/s1600/78154047_3138778122860752_3400163206939803648_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-qFvQZZRtls0/Xd59_QKIPxI/AAAAAAAABJM/wXNk9gRtfjo9Mt0dh5YJU1N_AfiE16HbQCLcBGAsYHQ/s320/78154047_3138778122860752_3400163206939803648_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-H3jAE8zbRxI/Xd59_eZgI9I/AAAAAAAABJQ/5YNnZwcI8GEU_NHmQ3RbS33dWME-5SKaQCLcBGAsYHQ/s1600/78119080_3138789689526262_5044553842088214528_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-H3jAE8zbRxI/Xd59_eZgI9I/AAAAAAAABJQ/5YNnZwcI8GEU_NHmQ3RbS33dWME-5SKaQCLcBGAsYHQ/s320/78119080_3138789689526262_5044553842088214528_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-DuNB2VeE2n0/Xd5-ACqQQlI/AAAAAAAABJY/8BjmKj91M7ARMmd-mHDybb5XCswPze22gCLcBGAsYHQ/s1600/78237752_3138779616193936_5328530534169575424_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-DuNB2VeE2n0/Xd5-ACqQQlI/AAAAAAAABJY/8BjmKj91M7ARMmd-mHDybb5XCswPze22gCLcBGAsYHQ/s320/78237752_3138779616193936_5328530534169575424_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: justify;"> </span><a href="https://1.bp.blogspot.com/-xExEzsBIc4A/Xd59-kW0v6I/AAAAAAAABJA/sgd2eQz8YB8CrIdT57vKxmEg0azL9uPuACLcBGAsYHQ/s1600/76775116_3138783286193569_7500601564269117440_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-xExEzsBIc4A/Xd59-kW0v6I/AAAAAAAABJA/sgd2eQz8YB8CrIdT57vKxmEg0azL9uPuACLcBGAsYHQ/s320/76775116_3138783286193569_7500601564269117440_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ckZvaXsJqKA/Xd5-A2M4oII/AAAAAAAABJk/hcEITCkHiTMDdVhk_J53z8C1gbkCt4mIwCLcBGAsYHQ/s1600/78545550_3138785982859966_717723875936305152_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="976" data-original-width="1600" height="195" src="https://1.bp.blogspot.com/-ckZvaXsJqKA/Xd5-A2M4oII/AAAAAAAABJk/hcEITCkHiTMDdVhk_J53z8C1gbkCt4mIwCLcBGAsYHQ/s320/78545550_3138785982859966_717723875936305152_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-KjHeZVMurWw/Xd5-BF9agmI/AAAAAAAABJo/2eqrmHJ_17ssiao7B15gEn7XzS-axBBkgCLcBGAsYHQ/s1600/78638271_3138782116193686_562817488039968768_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-KjHeZVMurWw/Xd5-BF9agmI/AAAAAAAABJo/2eqrmHJ_17ssiao7B15gEn7XzS-axBBkgCLcBGAsYHQ/s320/78638271_3138782116193686_562817488039968768_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-rXPlrCG9nEc/Xd599wABDiI/AAAAAAAABI4/4D1eDHw4G9odUuVFmPjR7lI9iTltkXSsQCLcBGAsYHQ/s1600/75407647_3138795392859025_1569543313822842880_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-rXPlrCG9nEc/Xd599wABDiI/AAAAAAAABI4/4D1eDHw4G9odUuVFmPjR7lI9iTltkXSsQCLcBGAsYHQ/s320/75407647_3138795392859025_1569543313822842880_o.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
We wszystkich wydarzeniach wzięło łącznie udział około 600 osób. Wystawę poświęconą stuleciu stosunków polsko-japońskich będzie można jeszcze oglądać do 5 grudnia.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b><i>Dni kultury japońskiej</i></b> to już drugie wydarzenie w działalności Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia podejmujące tematykę stosunków polsko-japońskich oraz kultury Japonii. Poprzednie, zatytułowane <i>Tydzień kultury japońskiej</i> i organizowane we współpracy z Wydziałem Prawa UwB oraz szkołą języka japońskiego AKARI, odbyło się w dniach 8-15 maja 2014 r. z okazji 95. rocznicy nawiązania polsko-japońskich stosunków dyplomatycznych, a także w ramach obchodów „Roku Wymiany V4+Japonia”. Relacje reporterskie na temat wydarzenia zrealizowały Radio Białystok oraz TVP3 Białystok.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Tegoroczne Dni kultury japońskiej zostały objęte honorowym patronatem Rektora Uniwersytetu w Białymstoku prof. dr. hab. Roberta Ciborowskiego oraz patronatem medialnym BiałystokOnline, Japonii Online – pierwszego polskiego dziennika internetowego o Japonii, Polskiego Radia Białystok oraz Telewizji Polskiej Oddział w Białymstoku. Telewizja Polska Oddział w Białymstoku przygotowała również relację z otwarcia, która tego samego dnia została wyemitowana w „Obiektywie”.
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-indent: 0px;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-B_0cayKy4qk/Xd5_zVPYA2I/AAAAAAAABKM/yQfnQo0tjRgre7fUTuITE1WYSpHKRMxuACLcBGAsYHQ/s1600/Stopka.jpg" imageanchor="1"><img border="0" data-original-height="197" data-original-width="1444" height="86" src="https://1.bp.blogspot.com/-B_0cayKy4qk/Xd5_zVPYA2I/AAAAAAAABKM/yQfnQo0tjRgre7fUTuITE1WYSpHKRMxuACLcBGAsYHQ/s640/Stopka.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-indent: 0px;">
Oprac. E. Witkowska<br />
Fot. E. Witkowska, K. Puksza, W. Wróbel<br />
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-9772038633615061762019-11-08T09:18:00.002+01:002022-12-12T11:41:43.315+01:00Nowy Rynek w Łomży - najstarsza pocztówka w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Jednym z tegorocznym nabytków Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej w Białymstoku jest karta pocztowa z 1903 r. wydana przez księgarnię Mieczysława Rychtera. Czarno-biała <b>fotografia przedstawia Nowy Rynek, czyli dzisiejszy Plac Tadeusza Kościuszki w Łomży</b>. Od lewej widoczne istniejące do dziś ogrodzenie dawnego Gimnazjum Męskiego (dziś II LO), w centrum Kościół ewangelicki (obecnie nieistniejący) oraz po prawej nieistniejąca kamienica Lejby Karbowskiego, w czasie I wojny światowej przejęta przez okupanta na Soldatenheim. W dzisiejszym układzie przestrzennym miasta, fotografia przedstawia skrzyżowanie ul. Rządowej, Zjazdu i Placu Kościuszki.
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/--Ci22TJxCoA/XcUj5v8kuKI/AAAAAAAABFM/_Nz18LWa3bAn1h60cPghVaEmCUso61QjgCLcBGAsYHQ/s1600/img001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1055" data-original-width="1600" height="211" src="https://1.bp.blogspot.com/--Ci22TJxCoA/XcUj5v8kuKI/AAAAAAAABFM/_Nz18LWa3bAn1h60cPghVaEmCUso61QjgCLcBGAsYHQ/s320/img001.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nowy Rynek w Łomży - najstarsza pocztówka w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Dokument ten jest bardzo ciekawy z kilku powodów. Po pierwsze, jest to najstarsza datowana pocztówka w zbiorach Biblioteki. Po drugie, karta ma nietypowy układ, odmienny od tego, do którego jesteśmy dziś przyzwyczajeni. Zdjęcie nie zajmuje całego awersu. Wolne miejsce daje możliwość zamieszczenia krótkiej informacji od nadawcy. Napisy po polsku podają nazwę wydawcy oraz miejsce uwidocznione na pocztówce, natomiast rewers przeznaczony jest wyłącznie na adres odbiorcy.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na dokumencie nie zabrało informacji o autorze i wydawcy. Wydrukowano ją w „Zakładach Graficznych B. Wierzbicki i Spółka”, istniejących w Warszawie w latach 1897-1944 (Phototipie B. Wierzbicki et Comp.). Bolesław Wierzbicki (1869-1923) w 1896 r. uzyskał koncesję na otwarcie zakładu fotochemigraficznego, który uruchomił w styczniu 1897 r. w Warszawie przy ul. Złotej 3 (następnie 24) pod nazwą <b>Zakłady Graficzne B. Wierzbicki i Spółka</b>. Był to pierwszy w Królestwie Polskim zakład tego typu. Do 1904 r. znacznie się rozwinął dzięki nowym maszynom drukarskim. Wówczas został przeniesiony na ul. Chmielną 61. Zakład posiadał działy: drukarnię artystyczną, litografię, dział offsetowy, światłodrukarnię, fotochemigrafię, cynkografię i introligatornię. Po 1918 r. Zakłady zajmowały czołowe miejsce w drukarstwie polskim, produkując bogato ilustrowane wydawnictwa książkowe, wielobarwne albumy malarskie, nuty, reprodukcje i druki reklamowe. Wyszło z niego wiele reprodukcji zdjęć miejscowości oraz postaci [1]. Od 1912 r. kierownikiem artystycznym był Adam Jerzy Półtawski (1881-1952), profesor, artysta plastyk, drukarz, typograf, litograf, grafik książkowy. Po śmierci Wierzbickiego Zakład prowadził jego zięć inż. Ignacy Suchodolski. Drukarnia została zniszczona w 1944 r.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Pocztówka z widokiem Łomży zakupiona do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej, została wysłana <b>22 maja 1903 r. </b>z Łomży <b>przez Jerzego Jodkowskiego do Józefa Bałzukiewicza</b>. Nadawca zamieścił na awersie krótką informację: <i>Łomża mnie się nie podoba. Okolica to widać, że ładna i dlatego zostaję tu do jutra, żeby obejrzeć. W niedzielę o 10 g. z rana będę w Wilnie. Wszystkim ukłony.
</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_3j3L982kZc/XcUkPM4AacI/AAAAAAAABFU/S63l2ojmi3Yar-48YBVVSjiSmqqZKegxwCLcBGAsYHQ/s1600/img002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1083" data-original-width="1600" height="216" src="https://1.bp.blogspot.com/-_3j3L982kZc/XcUkPM4AacI/AAAAAAAABFU/S63l2ojmi3Yar-48YBVVSjiSmqqZKegxwCLcBGAsYHQ/s320/img002.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Rewers karty pocztowej wysłanej z Łomży do Józefa Bałzukiewicza.</td></tr>
</tbody></table>
<i><br /></i>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na temat nadawcy – Jerzego Jodkowskiego – nie mamy żadnych informacji. Zwraca uwagę nazwisko, które kojarzy się ze znanym w regionie historykiem Józefem Jodkowskim. Być może obie osoby były spokrewnione, jednak bez ustalenia personaliów i pochodzenia Jerzego Jodkowskiego, powiązanie między tymi osobami jest hipotetyczne. Znacznie więcej wiemy o odbiorcy – <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Ba%C5%82zukiewicz" target="_blank">Józefie Bałzukiewiczu (1867-1915)</a></b>. Był znanym wileńskim malarzem, synem snycerza figur kościelnych Wincentego, starszym bratem rzeźbiarza <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Ba%C5%82zukiewicz" target="_blank">Bolesława Bałzukiewicza</a></b> i malarki <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ucja_Ba%C5%82zukiewicz" target="_blank">Łucji Bałzukiewicz</a></b>. Kształcił się w Wileńskiej Szkole Rysunkowej Iwana Trutniewa oraz Petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych u profesora Bogdana Willewaldego. Jego prace studenckie przyniosły mu kilka medali, w tym wielki medal srebrny (1893). Po ukończeniu studiów przez trzy lata uczył rysunku w gimnazjum w Czerepowcu w Rosji. W roku 1897 wrócił do Wilna. Przez kilka lat był kierownikiem szkoły rysunku technicznego i malarstwa dla rzemieślników im. Józefa Montwiłła oraz jednym z członków-założycieli Wileńskiego Towarzystwa Artystycznego. Uczestniczył w wystawach tegoż Towarzystwa. Uprawiał malarstwo religijne, rodzajowe, rzadziej pejzażowe i portretowe. Jego prace zdobią kościoły wiejskie oraz wileński kościół św. Rafała. Oprócz malarstwa olejnego posługiwał się tuszem, akwarelą i pastelami. Często tworzył akwarelowe i piórkowe sceny z końmi i typy litewskie. Zajmował się również konserwacją malarstwa, m.in. obrazów Szymona Czechowicza w kościele św. Rafała w Wilnie. Uprawiał zdobnictwo artystyczne. Zmarł 11 lutego 1915 r. Grób artysty na Rossie w Wilnie wzniesiono w roku 1925 według projektu jego brata, rzeźbiarza Bolesława Bałzukiewicza. Obecnie dzieła Józefa Bałzukiewicza znajdują się w muzeach Litwy oraz w kościołach Wileńszczyzny [2].<br />
Warto wspomnieć, że w białostockim kościele pw. Chrystusa Króla i św. Rocha w jednym z ołtarzy znajduje się <b>krucyfiks wyrzeźbiony przez ojca Józefa, Wincentego Bałzukiewicza</b>.
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<br />
Oprac. dr Edyta Bezzubik
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<br />
<span style="font-size: x-small;">[1] Czego przykłady możemy znaleźć w bogatym zbiorze ikonograficznym Polskiej Akademii Umiejętności: <a href="http://pauart.pl/app/browse?id=BZS_RKPS_6545_k_2_r&q=~(filters~(description.tags~(operator~%27ids~value~%27tags_e44c0d2189ffa611e250d3842b4776bb))~pageRequest~(pageNumber~0))" target="_blank">http://pauart.pl/</a>[dostęp 21.10.2019]. </span><br />
<span style="font-size: x-small;">[2] PSB T.1, Kraków 1935, s. 255.
</span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-70813948664194672902019-05-17T13:14:00.000+02:002019-05-20T11:25:21.286+02:00III Dzień Książki Akademickiej i Naukowej - 11 maja 2019, kino "Forum"<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
11 maja 2019 r. w foyer kina „Forum” po raz trzeci odbył się <b>Dzień Książki Akademickiej i Naukowej</b>. Tym razem za jego organizację - oprócz <b><a href="https://bg.uwb.edu.pl/" target="_blank">Biblioteki Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia</a></b> - odpowiadał również <b><a href="https://bok.bialystok.pl/" target="_blank">Białostocki Ośrodek Kultury</a></b>, zaś głównymi partnerami wspierającymi jego realizację byli <b><a href="https://www.bialystok.pl/" target="_blank">Wschodzący Białystok</a></b> i <b><a href="http://ed.bialystok.pl/" target="_blank">Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct w Białymstoku</a></b>.
<br />
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-GHHTg75FiQQ/XN1b9U4WOEI/AAAAAAAAA_Q/fdK5HdB93ActURbAjrLd0DsFoP0MA2WIQCLcBGAs/s1600/IIIDKAiN%2Bbaner.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="701" data-original-width="1600" height="140" src="https://3.bp.blogspot.com/-GHHTg75FiQQ/XN1b9U4WOEI/AAAAAAAAA_Q/fdK5HdB93ActURbAjrLd0DsFoP0MA2WIQCLcBGAs/s320/IIIDKAiN%2Bbaner.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W tym roku w ramach targów książki regionalnej gościliśmy osiemnastu wystawców - białostockie uczelnie, muzea i ośrodki kultury z województwa podlaskiego, jak również towarzystwa naukowe czy organizacje pozarządowe. Byli to: <b><a href="http://kamunikat.org/" target="_blank">Białoruskie Towarzystwo Historyczne</a></b>, <b><a href="http://www.centrumzamenhofa.pl/" target="_blank">Białostocki Ośrodek Kultury/Centrum im. Ludwika Zamenhofa</a></b>, <a href="https://bg.uwb.edu.pl/cde/" target="_blank">Centrum Dokumentacji Europejskiej w Białymstoku</a>, <b><a href="http://galeriaslendzinskich.pl/" target="_blank">Galeria im. Sleńdzińskich w Białymstoku</a></b>, <b><a href="http://www.ksiaznicapodlaska.pl/" target="_blank">Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego</a></b>, <b><a href="http://ltn.lomza.pl/" target="_blank">Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe im. Wagów</a></b>, <b>Międzynarodowe Stowarzyszenie Białostoczan</b>, <a href="http://muzeum.suwalki.pl/" target="_blank"><b>Muzeum Okręgowe w Suwałkach</b></a>, <a href="http://www.sybir.bialystok.pl/" target="_blank"><b>Muzeum Pamięci Sybiru</b></a>, <b><a href="http://muzeum.bialystok.pl/" target="_blank">Muzeum Podlaskie w Białymstoku</a></b>, <b><a href="https://mwb.com.pl/mwb2017/" target="_blank">Muzeum Wojska w Białymstoku</a></b>, <b><a href="https://pb.edu.pl/oficyna-wydawnicza/" target="_blank">Oficyna Wydawnicza Politechniki Białostockiej</a></b>, <b><a href="http://ed.bialystok.pl/" target="_blank">Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct Białystok</a></b>, <b><a href="http://www.bialystok.pttk.pl/" target="_blank">Regionalny Oddział PTTK w Białymstoku</a></b>, <b><a href="https://jzi.org.pl/" target="_blank">Stowarzyszenie Jamiński Zespół Indeksacyjny</a></b>, <b><a href="https://bialystok.stat.gov.pl/" target="_blank">Urząd Statystyczny w Białymstoku</a></b>, <b><a href="https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/nowosci-wydawnicze-ipn/27357,Nowosci-wydawnicze.html" target="_blank">Wydawnictwo IPN</a></b> oraz <a href="http://wydawnictwo.uwb.edu.pl/" target="_blank"><b>Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku</b></a>. Wystawcy nie kryli swojego zadowolenia przede wszystkim z racji dużej frekwencji odwiedzających targi, w czym dużą rolę odegrała dobra lokalizacja wydarzenia w ścisłym centrum Białegostoku. Łącznie targi w ramach III Dnia Książki Akademickiej i Naukowej odwiedziło kilkaset osób.</div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-QTL4ho8YQok/XN5zgOLoVII/AAAAAAAABAk/9pmvvHvAtoAnJ5mZuk31KoIrGTDLHG4PwCEwYBhgL/s1600/_MG_5356%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-QTL4ho8YQok/XN5zgOLoVII/AAAAAAAABAk/9pmvvHvAtoAnJ5mZuk31KoIrGTDLHG4PwCEwYBhgL/s200/_MG_5356%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://4.bp.blogspot.com/-hdnGYB1rk8Q/XN5scHGjBnI/AAAAAAAABAI/-skGo7O905sUFAxeQBtx3YbmtupoX-WSACLcBGAs/s1600/_MG_5075%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-hdnGYB1rk8Q/XN5scHGjBnI/AAAAAAAABAI/-skGo7O905sUFAxeQBtx3YbmtupoX-WSACLcBGAs/s200/_MG_5075%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Lb__87tMBy4/XN51zAa5_cI/AAAAAAAABAs/HLzcgv_JOHU7tVNUdeME7sqnI9uWPFqGgCLcBGAs/s1600/_MG_5129%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://2.bp.blogspot.com/-Lb__87tMBy4/XN51zAa5_cI/AAAAAAAABAs/HLzcgv_JOHU7tVNUdeME7sqnI9uWPFqGgCLcBGAs/s200/_MG_5129%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZQOsyBqyUO8/XN5-GNT6aJI/AAAAAAAABBc/lBch_-Z8GR0YhO3cXRtbg013NiHbxLquQCLcBGAs/s1600/_MG_5135%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZQOsyBqyUO8/XN5-GNT6aJI/AAAAAAAABBc/lBch_-Z8GR0YhO3cXRtbg013NiHbxLquQCLcBGAs/s200/_MG_5135%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-1DN0os45AgE/XN58r4e2-rI/AAAAAAAABBQ/qEfzFpPyKAkOi2QHjjZ5dVPZVVnM4HkwwCLcBGAs/s1600/_MG_5116%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-1DN0os45AgE/XN58r4e2-rI/AAAAAAAABBQ/qEfzFpPyKAkOi2QHjjZ5dVPZVVnM4HkwwCLcBGAs/s200/_MG_5116%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6YRv0nUvuC0/XN545r5qZEI/AAAAAAAABA4/Z6y-zuNAUski_TOvHDXAt5UNe071Vj3QQCLcBGAs/s1600/_MG_5112%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-6YRv0nUvuC0/XN545r5qZEI/AAAAAAAABA4/Z6y-zuNAUski_TOvHDXAt5UNe071Vj3QQCLcBGAs/s200/_MG_5112%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-lE6xz10rrsE/XN6KKj7dJfI/AAAAAAAABCg/mQhrwLtT7eIpT02cQoECIYhfAIO55zK6gCLcBGAs/s1600/_MG_5134%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-lE6xz10rrsE/XN6KKj7dJfI/AAAAAAAABCg/mQhrwLtT7eIpT02cQoECIYhfAIO55zK6gCLcBGAs/s200/_MG_5134%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://3.bp.blogspot.com/-35WNRC6l7zc/XN6JYzQr1pI/AAAAAAAABCU/hBIXt1o8KPItOgvuGLMxx22gRekc5z9rACLcBGAs/s1600/_MG_5207%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://3.bp.blogspot.com/-35WNRC6l7zc/XN6JYzQr1pI/AAAAAAAABCU/hBIXt1o8KPItOgvuGLMxx22gRekc5z9rACLcBGAs/s200/_MG_5207%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a><a href="https://4.bp.blogspot.com/-XFJYkNCJIhY/XN6Ak_03B0I/AAAAAAAABBw/lbTKSH4bChgeLrN0dM9MMn3BE_aAIsbywCLcBGAs/s1600/_MG_5194%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://4.bp.blogspot.com/-XFJYkNCJIhY/XN6Ak_03B0I/AAAAAAAABBw/lbTKSH4bChgeLrN0dM9MMn3BE_aAIsbywCLcBGAs/s200/_MG_5194%2Bcopy%2Bm.jpg" width="133" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-zMVppjwmU34/XN561G_oF1I/AAAAAAAABBE/nmakIkhR54oVUXvnSI7whfRNIBiMFxA5wCLcBGAs/s1600/_MG_5360%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://3.bp.blogspot.com/-zMVppjwmU34/XN561G_oF1I/AAAAAAAABBE/nmakIkhR54oVUXvnSI7whfRNIBiMFxA5wCLcBGAs/s200/_MG_5360%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a><a href="https://1.bp.blogspot.com/-BBqe4gcoSCc/XN6auxp_dzI/AAAAAAAABDY/F6MQOSyY3wE_Rc9Msp4gPz13fkDqFxQFgCLcBGAs/s1600/_MG_5101%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-BBqe4gcoSCc/XN6auxp_dzI/AAAAAAAABDY/F6MQOSyY3wE_Rc9Msp4gPz13fkDqFxQFgCLcBGAs/s200/_MG_5101%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-c8dHHz8czGU/XN6IJlopqTI/AAAAAAAABCI/Mq6j-vKfcRUvswW31xLXQDkaLcX1aA-UACLcBGAs/s1600/_MG_5212%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-c8dHHz8czGU/XN6IJlopqTI/AAAAAAAABCI/Mq6j-vKfcRUvswW31xLXQDkaLcX1aA-UACLcBGAs/s200/_MG_5212%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ADqYtLEcGRs/XN6BgZjTu3I/AAAAAAAABB8/466Rvo0-vYgw0tpASqo6DmQz93ZJd8MTgCLcBGAs/s1600/_MG_5096%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://2.bp.blogspot.com/-ADqYtLEcGRs/XN6BgZjTu3I/AAAAAAAABB8/466Rvo0-vYgw0tpASqo6DmQz93ZJd8MTgCLcBGAs/s200/_MG_5096%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-MMFBDQhhn2s/XN6P1STI22I/AAAAAAAABC8/WbQNW1_xSuY6_BnVOKaJAbG0t7cGh2wQQCEwYBhgL/s1600/_MG_5140%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-MMFBDQhhn2s/XN6P1STI22I/AAAAAAAABC8/WbQNW1_xSuY6_BnVOKaJAbG0t7cGh2wQQCEwYBhgL/s200/_MG_5140%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ePhqVjbkOzQ/XN6O7DXMDUI/AAAAAAAABCw/Ys3Lr23ca04frdODAdxqO2_UPPC6gEntQCLcBGAs/s1600/_MG_5366%2Bcopy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://2.bp.blogspot.com/-ePhqVjbkOzQ/XN6O7DXMDUI/AAAAAAAABCw/Ys3Lr23ca04frdODAdxqO2_UPPC6gEntQCLcBGAs/s200/_MG_5366%2Bcopy.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-itxqPwzdf7Q/XN6au4Zt06I/AAAAAAAABDc/tv_0Y6u878AVHefeQjjnf48bm5Q6EuLGACLcBGAs/s1600/_MG_5374%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-itxqPwzdf7Q/XN6au4Zt06I/AAAAAAAABDc/tv_0Y6u878AVHefeQjjnf48bm5Q6EuLGACLcBGAs/s200/_MG_5374%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a><a href="https://2.bp.blogspot.com/-BQVhdpfYzg8/XN6a5QH9aKI/AAAAAAAABDk/dgda41FdTiQnkD2ecmrAILM8vH61fohWACLcBGAs/s1600/_MG_5141%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://2.bp.blogspot.com/-BQVhdpfYzg8/XN6a5QH9aKI/AAAAAAAABDk/dgda41FdTiQnkD2ecmrAILM8vH61fohWACLcBGAs/s200/_MG_5141%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-mlLGibnF-IY/XN6b5wP4WkI/AAAAAAAABD8/hfq8_4dV100BDUu1qha_-oZfnQafgQRyQCLcBGAs/s1600/_MG_5243%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://4.bp.blogspot.com/-mlLGibnF-IY/XN6b5wP4WkI/AAAAAAAABD8/hfq8_4dV100BDUu1qha_-oZfnQafgQRyQCLcBGAs/s200/_MG_5243%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Targom książki regionalnej towarzyszyły dodatkowe wydarzenia, które zostały zorganizowane w Kawiarni Muzycznej „Fama”. O godzinie 15.00 odbyła się promocja nowego wydania <i>Kanonu krajoznawczego województwa podlaskiego</i>, przygotowanego i wydanego przez <b>Regionalny Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Białymstoku</b>, w którym wzięli udział autorzy tekstów i fotografii. Opowiadali o kontekście powstania kanonu, o wyborze obiektów i miejsc, doborze zdjęć, sposobie przygotowania treści, a także strukturze wewnętrznej wydawnictwa. Drugie wydarzenie w Kawiarni Muzycznej „Fama” miało miejsce dwie godziny później - spotkanie autorskie z <b>Andrzejem Fiedorukiem</b>, zatytułowane <i>Podlaskie kulinaria</i> i prowadzone przez <b>dr Karolinę Radłowską</b> z Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej. Jego tematem przewodnim była kuchnia podlaska, jej dzieje i stan współczesny.<br />
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZEc-PVR8Dc4/XN5qVy4drkI/AAAAAAAAA_o/CVmOVLi8ymI4tVaochOr3K5K2ndq3yn-ACLcBGAs/s1600/_MG_5301%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="133" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZEc-PVR8Dc4/XN5qVy4drkI/AAAAAAAAA_o/CVmOVLi8ymI4tVaochOr3K5K2ndq3yn-ACLcBGAs/s200/_MG_5301%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a><a href="https://3.bp.blogspot.com/-k0PN-gPskho/XN5rMU_gmVI/AAAAAAAAA_4/Huir54faUCEd-iNgDr2unAnfkyR2XEKxQCLcBGAs/s1600/IMG_5396%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="132" src="https://3.bp.blogspot.com/-k0PN-gPskho/XN5rMU_gmVI/AAAAAAAAA_4/Huir54faUCEd-iNgDr2unAnfkyR2XEKxQCLcBGAs/s200/IMG_5396%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-kFLM7ujvkhE/XN5rMaO1EMI/AAAAAAAAA_0/jmTiP4CI7rY-yl_MademR2L11XGVCfKlACLcBGAs/s1600/_MG_5419%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="132" src="https://4.bp.blogspot.com/-kFLM7ujvkhE/XN5rMaO1EMI/AAAAAAAAA_0/jmTiP4CI7rY-yl_MademR2L11XGVCfKlACLcBGAs/s200/_MG_5419%2Bcopy%2Bm.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Trzeciej edycji Dnia Książki Akademickiej i Naukowej towarzyszył tradycyjny już kiermasz dubletów i druków zbędnych z zasobów Biblioteki Uniwersyteckiej, z którego dochód zostanie przeznaczony na zakup nowości do zbiorów bibliotecznych.
<br />
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BoFFUw3D254/XN5qAbUw6mI/AAAAAAAAA_c/7Hju9dI2EAYxXf6XO76g5OECGjMiG-GogCLcBGAs/s1600/_MG_5224%2Bcopym.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="200" src="https://1.bp.blogspot.com/-BoFFUw3D254/XN5qAbUw6mI/AAAAAAAAA_c/7Hju9dI2EAYxXf6XO76g5OECGjMiG-GogCLcBGAs/s200/_MG_5224%2Bcopym.jpg" width="133" /></a>
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-oYQvJ5TwwfI/XN5qArICFtI/AAAAAAAAA_g/FtA3l5cUL24y3B11VBmdDUfDJ7L89nhewCLcBGAs/s1600/_MG_5232%2Bcopy%2Bm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="212" src="https://3.bp.blogspot.com/-oYQvJ5TwwfI/XN5qArICFtI/AAAAAAAAA_g/FtA3l5cUL24y3B11VBmdDUfDJ7L89nhewCLcBGAs/s320/_MG_5232%2Bcopy%2Bm.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem <b>Rektora Uniwersytetu w Białymstoku, prof. dr. hab. Roberta Ciborowskiego</b> oraz patronatem medialnym <b><a href="https://www.wrotapodlasia.pl/" target="_blank">Wrót Podlasia</a></b>, <b><a href="https://bialystok.tvp.pl/" target="_blank">Telewizji Polskiej Oddział w Białymstoku</a></b>, portalu <b><a href="http://www.bialystokonline.pl/" target="_blank">Białystok Online</a></b> i <b><a href="https://www.radio.bialystok.pl/" target="_blank">Polskiego Radia Białystok</a></b>. Relację z wydarzenia przygotowała Telewizja Polska Oddział w Białymstoku, który został wyemitowany tego samego dnia w <b><a href="https://bialystok.tvp.pl/42595929/12052019-godz-1830" target="_blank"><i>Obiektywie</i> </a></b>(materiał o DKAiN od piętnastej minuty).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dwmnM5b8rSDuhxwZGGSjCd743Tbd-otkEOcl3yBb5b3RymXGatjG_lHoVlA11Ni2uYdwA4E_FK7zydqEXT5Mw' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br /></div>
</div>
<span style="font-size: x-small;">Oprac. W. Wróbel</span><br />
<span style="font-size: x-small;">Fot. K. Puksza, E. Witkowska, W. Wróbel</span>Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3718525643140503827.post-20878506097412836412019-04-15T13:15:00.002+02:002019-04-15T14:21:15.590+02:00W poszukiwaniu właściciela XIX-wiecznego sztambucha. O tajemniczym rękopisie ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W 2018 r. Biblioteka Uniwersytecka od białostockiego antykwariusza zakupiła XIX-wieczny rękopis. Dokument składał się z zeszytu w formie wydawnictwa książkowego zatytułowanego <b>„Album der Einsamkeit 1870”,</b> zapisanego w większości w języku niemieckim, oraz zestawu luźnych kartek zawierających korespondencję i notatki, również sporządzone w tym języku (z drobnymi wyjątkami w języku polskim). O zakupie tego rękopisu zdecydował fakt, że wpisy i luźne dokumenty, datowane wstępnie na lata 1875-1909, były sporządzona wielokrotnie w Białymstoku, co pozwalało sądzić, że istniały jakieś bezpośrednie, ale wymagające odkrycia, związki autora/właściciela dokumentu z naszym miastem. W związku z tym, że w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej przechowywanych było już kilka rękopisów, zakup z 2018 r. zdecydował ostatecznie o otworzeniu nowej kolekcji w Zbiorach Specjalnych, jaką są rękopisy. Aby opracować zakupiony rękopis, należało przede wszystkim ustalić jego genezę, określić typ treści oraz, co wydaje się najważniejsze, jego autora lub właściciela. Okazało się, że praca nad tymi zagadnieniami przyniosła niespodziewanie bogate efekty, przede wszystkim wzbogacające historię osadnictwa niemieckiego w Królestwie Polskim i na Białostocczyźnie w XIX i XX w. pozwoliły odtworzyć koleje losu właściciela rękopisu oraz przedstawić w precyzyjny sposób jego krąg rodzinny.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-VaQcGqdK2VY/XJI9M1GZuCI/AAAAAAAAA7U/De4z7Qf72mEGr6SzQv5BBwBc79yrvTINACLcBGAs/s1600/1870.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1104" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-VaQcGqdK2VY/XJI9M1GZuCI/AAAAAAAAA7U/De4z7Qf72mEGr6SzQv5BBwBc79yrvTINACLcBGAs/s320/1870.png" width="220" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Okładka rękopisu o sygn. 1 ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<a name='more'></a>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Rękopis został poddany wstępnej digitalizacji oraz tłumaczeniu, które wykonała dr hab. Anna Harbig, pracownik Instytutu Neofilologii Uniwersytetu w Białymstoku i kierownik Studium Praktycznej Nauki Języków Obcych. Na tej podstawie określono, że „Album der Einsamkeit 1870” to <b>sztambuch,</b> wypełniony w przytłaczającej większości pamiątkowymi wpisami różnych osób, zawierającymi niemiecką poezję, życzenia, pozdrowienia lub inne wyrazy przyjaźni i sympatii skierowane do pierwotnego właściciela rękopisu. Sztambuch, (niem. das Stammbuch, łac. album amicorum, ang. book of friendship), to pierwotnie forma pamiętnika popularnego wśród studentów europejskich uczelni, do którego wpisywano się w chwili zakończenia studiów, ale w XVIII i XIX w. przybrały one formę prywatnych pamiętników, zawierających wpisy przyjaciół właściciela, który zwracał się do nich z prośbą o sporządzenie wpisu najczęściej w formie aforyzmów, poezji, cytatów z literatury, sentencji, wierszyków, nierzadko wzbogacanych o ilustracje wykonywane ręczne lub wycinane z wydawnictw drukowanych i wklejane na karty sztambucha.<br />
<br /></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-E5GTLd9WsnU/XJI98wejxmI/AAAAAAAAA7k/QwNGK4tqQvIFUUrzRvBje0kLyviY3OuEQCLcBGAs/s1600/IMG_9653.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://2.bp.blogspot.com/-E5GTLd9WsnU/XJI98wejxmI/AAAAAAAAA7k/QwNGK4tqQvIFUUrzRvBje0kLyviY3OuEQCLcBGAs/s320/IMG_9653.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jedna ze stron sztambucha z wpisem zawierającym wiersz autorstwa Theophile Kornera</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Poszukiwania właściciela sztambucha zacznijmy od krytyki zewnętrznej tego dokumentu. Jak wspomnieliśmy, jest to książeczka w twardej oprawie, o wymiarach 21x14 cm i zawierająca 160 kart. Okładka w czerwonym kolorze posiada pozłacane zdobienia w postaci wytłoczonego tytułu oraz różnych dodatkowych akcentów florystycznych. Brzegi bloku książki są także pozłacane. Wszystko to podkreśla kosztowność przedmiotu, który z pewnością nie należał do najtańszych.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Jak już zostało zauważone, treść dokumentu to w przeważającej mierze wpisy zawierające poezję, życzenia i różnego rodzaju sentencje sporządzone w języku niemieckim, których analizie należałoby poświęcić odrębne studium. W tym momencie przyjrzyjmy się dwóm trzem grupom informacji zawartych we wpisach do sztambucha: informacji chronologicznych (daty wpisów), geograficznych (miejsce wpisów) oraz personalnym (dane osobowe wpisujących).</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Chociaż <b>najwcześniejsza data 1 marca 1871 r. </b>pojawia się wśród luźnych dokumentów, właściwa data jego powstania to 15 lutego 1876 r. Jest to list lub jakieś przesłanie religijne ojca skierowane do <b>Anny Rauh</b>, która przepisała ją we wspomniany dzień 15 lutego. Natomiast pierwszy wpis do sztambucha miał miejsce 3/15 września 1875 r. w Białymstoku, a dokonała go <b>„siostra Elisa”</b>. Kolejne wpisy zostały sporządzone w Zduńskiej Woli w dniach 2 i 17 lutego 1876 r., a wszystkie są podpisane „A. Rauh”. Najwięcej wpisów pochodzi z roku 1876 – oprócz wspomnianych wyżej wpisów lutowych sporządzono je 18 i 20 kwietnia, 29 czerwca, w sierpniu, 10 grudnia i w grudniu. <b>Z tego okresu wpisy pochodzą w większości ze Zduńskiej Woli, pojedynczy wpis jest z Bełchatowa i Domiechowic. </b>Następne serie wpisów pochodzą z lutego 1877 oraz z sierpnia i grudnia 1878 r., dalej jeden z 1879 r. Pojedyncze wpisy pochodzą z lipca i grudnia 1880, stycznia 1881, kwietnia i lipca 1883, lutego 1884, września i października 1885, kwietnia 1886 r. <b>Praktycznie wszystkie wpisy z lat 1877-1886 zostały dokonane w Białymstoku.</b> Po kilkuletniej przerwie następny wpis pochodzi z 2 września 1893 r. i został dokonany <b>w Petersburgu</b>. Kolejne wpisy z lat 1895, 1896, 1900 i 1901 także zostały dokonane w Petersburgu, przy czym w 1902 r. pojawia się wpis dokonany w Zduńskiej Woli, zaś w 1903 r. wpis opisano najpierw jako Białystok, ale przekreślono miejsce zastępując je Petersburgiem. O<b>statnia, najpóźniejsza data pojawia się wśród dokumentów luźnych – 1909 r. </b>Jest to po pierwsze list datowany z 15 kwietnia 1909 r. wysłany ze Zduńskiej Woli oraz po drugie nieokreślona lista odnotowująca lata 1907, 1908 i 1909, przy czym w 1909 r. kończy się ona na kwietniu. Z tego okresu pochodzą także wykazy miesięcznych wydatków na utrzymanie domu (Haushalt).</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Podsumowując, w całym sztambuchu możemy wydzielić trzy wyraźne grupy wpisów podzielone geograficznie: <b>Zduńska Wola (powiat łódzki) w latach 1871-1876, Białystok w latach 1877-1886 (do 1893), następnie zaś od 1893 do 1909 r. w Petersburgu.</b> Jak widać z powyższego podziału, daty wpisów wyznaczają także wędrówkę właściciela sztambucha i miejsce jego ówczesnego zamieszkiwania.<br />
<br /></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-NWi1EJPVz7k/XJiB3AWLVeI/AAAAAAAAA7w/e1d7IwQIU9gTwA6LKTryt2F_6Y0oEweHwCLcBGAs/s1600/daty%252Bmiejsca.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="769" height="320" src="https://4.bp.blogspot.com/-NWi1EJPVz7k/XJiB3AWLVeI/AAAAAAAAA7w/e1d7IwQIU9gTwA6LKTryt2F_6Y0oEweHwCLcBGAs/s320/daty%252Bmiejsca.jpg" width="153" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przykładowe fragmenty podpisów z datą i miejscem ich dokonania</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Skoro znamy chronologię i geografię wpisów do sztambucha, spróbujmy stworzyć listę autorów tychże wpisów. Wśród nich głównymi wpisującymi byli: <b>Maks Eckert, Anna Rauh, siostra Elise, Adelheid Hermes, Sophie Rauh, Maria Voss, Lucie Schneider, wśród luźnych notatek i listów pojawiają się: siostry Wanda i Maria, Otto i Paul, Hela, Zosia, P. Elbel i różne inne osoby o drugoplanowym charakterze.</b> Z powyższego grona główną rolę odgrywał zdecydowanie Maks Eckert, który wielokrotnie wpisał się do sztambucha na przestrzeni lat 1877-1900. Żeby odpowiedzieć na pytanie, do kogo należał sztambuch trzeba odpowiedzieć w pierwszej kolejności na pytanie, kim był ów Maks.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Dzięki kwerendom archiwalnym udało się ustalić, że <b>Maks Eckert </b>urodził się w Trzemesznie, w Wielkim Księstwie Poznańskim, w 1843 r. jako syn Edwarda Eckerta i Pauliny Stirle, którzy pobrali się w kościele katolickim pw. św. Marcina w Poznaniu w 1836 r. Miał więc zapewne Maks Eckert starsze rodzeństwo. Jego ojciec w chwili ślubu pełnił funkcję asesora sądu ziemskiego, był więc z wykształcenia prawnikiem. Nie udało się ustalić nic więcej na temat życia i działalności tej rodziny, a Maks (Maksymilian Hugo) pojawia się po raz pierwszy w źródłach historycznych dopiero w 1871 r., gdy w białostockiej parafii ewangelicko-augsburskiej wstąpił w związek małżeński z Emilią Moes. </div>
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-OWOUO9Cw4pI/XJiDG3rWjFI/AAAAAAAAA78/KTqdGheQn_Y-omdJXJyULM8nyXFSkiGJwCLcBGAs/s1600/Emilia%2BMoes-Eckert.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="572" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-OWOUO9Cw4pI/XJiDG3rWjFI/AAAAAAAAA78/KTqdGheQn_Y-omdJXJyULM8nyXFSkiGJwCLcBGAs/s320/Emilia%2BMoes-Eckert.jpg" width="228" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Emilia Moes (1849-1875), od 1871 r. żona Maksa Eckerta <br />
(K. Berg, <i>Geschichte der Familie Moes, </i>Dusseldorf 1911).<i> </i></td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
</br>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>Emilia Moes </b>urodziła się w Zgierzu w 1849 r. jako druga <b>córka Wilhelma Moesa i Luizy Radzikowskiej</b>, pobranych w Warszawie w 1848 r. Jej ojciec był młodszym bratem Christiana Augusta Moesa (ur. 1810), a synem Ernesta Wilhelma i Marii Agnieszki z Vossów, którzy pobrali się i żyli na przełomie XVIII i XIX w. w mieście Monschau w Nadrenii-Westfalii. Na początku XIX w. przeprowadzili się do Królestwa Polskiego, do Zgierza, gdzie weszli w spółkę z Frydrychem Wilhelmem Zachertem. Po ślubie z Konstancją Boese Christian August Moes zdecydował się przenieść do Rosji, na teren przygranicznego Obwodu Białostockiego, gdzie w 1840 r. w Choroszczy założył fabrykę kortów, która błyskawicznie osiągnęła sukces (w 1846 r. zatrudniano w niej ponad 500 robotników). Do Choroszczy wkrótce sprowadziła się większa część rodziny, w tym Wilhelm z córkami. Wcześniej na świat przyszła Julia (1848), a po Emilii urodziły się Luiza Józefa (1852), Karol Fryderyk (1854) i Henryk Franciszek (1855). Do tak zamożnej i wpływowej rodziny wżenił się Maks Eckert.<br />
<br /></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-nWCifqb6sh4/XJiEIka65AI/AAAAAAAAA8I/d7kxzkRuhLwB4R6SpKExhtknbGthtS2ogCLcBGAs/s1600/Wilhelm%2B%252B%2BLuiza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="701" data-original-width="1044" height="214" src="https://3.bp.blogspot.com/-nWCifqb6sh4/XJiEIka65AI/AAAAAAAAA8I/d7kxzkRuhLwB4R6SpKExhtknbGthtS2ogCLcBGAs/s320/Wilhelm%2B%252B%2BLuiza.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><div style="font-size: 12.8px;">
Rodzice Emilii Moes - Karl Wilhelm Moes i Luiza Radzikowska</div>
<div style="font-size: 12.8px;">
<span style="font-size: 12.8px;">(K. Berg, </span><i style="font-size: 12.8px;">Geschichte der Familie Moes, </i><span style="font-size: 12.8px;">Dusseldorf 1911).</span></div>
</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Z małżeństwa Maksa i Emilii na świat przyszły:<b> Maria Louisa </b>w 1872 r., <b>Ernst Maks </b>w 1873 r. i <b>Clara Elise</b> w 1875 r. Niestety, Emilia zmarła 26 stycznia 1875 r., licząc zaledwie 25 lat. Pozostawiła wdowca Maksa Eckerta i dwoje małoletnich dzieci. Sytuację trzeba było oczywiście rozwiązać ponownym ożenkiem Maksa, który nastąpił stosunkowo szybko. <b>Ślub Eckerta miał miejsce 29 czerwca 1876 r. w parafii ewangelicko-augsburskiej w Zduńskiej Woli. </b>Tego dnia wdowiec poślubił dwudziestosześcioletnią Annę Rauh, autorkę wpisów do sztambucha w latach 1875-1876.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Przyjrzymy się teraz drugiej żonie Maksa Eckerta. W 1876 r. jej sytuacja życiowa była dość skomplikowana. W 1871 r. zmarł jej ojciec, August Rauh, a zaledwie kilka miesięcy wcześniej w 1875 r. odeszła jej matka, Paulina. Wiadomo, że Anna była dziesiątym dzieckiem Augusta i Pauliny Rauhów. Ojciec Anny był pastorem ewangelickiego zboru w Aleksandrowie Łódzkim w latach 1834-1871, gdzie zmarł.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>August Rauh </b>urodził się w Warszawie w 1806 r. i to ze stolicy wywodzili się jego przodkowie. Był synem szewca <b>Traugotta i wnukiem Gotliba Rauha</b>. W latach 1827-1828 studiował filozofię w Warszawie, a w latach 1828-1831 teologię w Berlinie. Kapłanem został w 1833 r. w Kaliszu i tam też rok później wziął ślub z Pauliną Elbel. Przez rok był w Kaliszu wikariuszem, po czym od 1834 r. aż do śmierci pracował w Aleksandrowie Łódzkim. Małżonkowie August i Paulina Rauh doczekali się czternaściorga dzieci. Interesująca nas Anna Rauh urodziła się 21 lipca 1850 r. w Aleksandrowie Łódzki. Z tej sporej gromadki wieku dorosłego oprócz Anny dożyły: urodzona w 1837 r. Elżbieta, później żona Edwarda Fiedlera, pastora w Bełchatowie, urodzona w 1839 r. Maria Klara, później żona Edwarda Boernera, pastora w Zduńskiej Woli (gdzie zastąpił Augusta Rauha), urodzony w 1844 r. Traugott Otto, urodzona w 1858 r. Zofia Adelajda (losy najmłodszego syna, Gustawa Adolfa, nie są znane). Elżbieta i Klara wyszły za mąż za pastorów jeszcze za życia Augusta Rauha, natomiast ojcem chrzestnym Anny Rauh byli pastorzy Teodor Hermes (Konstantynów) oraz Edward Stiller (Ozorków), rodzina była więc bardzo pobożna i tworzyła swego rodzaju „klan” pastorski. Po śmierci Augusta Rauha wdowa Paulina z pozostałymi przy sobie dziećmi przeprowadziła się do Zduńskiej Woli, gdzie pastorem był Edward Boerner, i zamieszkali w tamtejszym domu parafialnym.</div>
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-EVh9cgsyM3M/XJilbeg0GyI/AAAAAAAAA8U/vLiR71mOEFQhf6Emt29yDOBskWuvHmKAwCLcBGAs/s1600/Nagrobek%2BPauliny%2BRauh%2B-%2Bmatki%2BAnny%2Bi%2BMarii%2Bna%2Bcmentarzu%2Bw%2BZdu%25C5%2584skiej%2BWoli.%2BArch.%2BTPZW%252C%2Bfot.%2BJ.%2BStulczewski.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-EVh9cgsyM3M/XJilbeg0GyI/AAAAAAAAA8U/vLiR71mOEFQhf6Emt29yDOBskWuvHmKAwCLcBGAs/s320/Nagrobek%2BPauliny%2BRauh%2B-%2Bmatki%2BAnny%2Bi%2BMarii%2Bna%2Bcmentarzu%2Bw%2BZdu%25C5%2584skiej%2BWoli.%2BArch.%2BTPZW%252C%2Bfot.%2BJ.%2BStulczewski.JPG" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nagrobek Pauliny z Elbelów Rauh, matki Anny Rauh, zmarłej w 1875 r., <br />
pogrzebanej na cmentarzu w Zduńskiej Woli (fot. Arch. TPZW, fot. J. Stulczewski).</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
</br>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>Rauhowie </b>obracali się więc w elitarnym środowisku duchownych ewangelickich, byli z pewnością dobrze wykształceni i wysoko sytuowani majątkowo i społecznie. Do tej pory w naszym wywodzie brakowało jednak jakichkolwiek powiązań z Białostocczyzną przed 1876 r. Znajdujemy je jednak już w 1871 r. Tego bowiem roku starszy brat Anny, <b>Traugott Otto Rauh,</b> wstąpił w związek małżeński z Julią Moes, starszą siostrą znanej nam już Emilii Moes. Była to więc główna droga, którą zostały połączone rodziny Rauhów i Moesów. Z małżeństwa Ottona i Julii na świat przyszło na pewno pięcioro dzieci: Maria Louisa (1872), Otto Edward (1874), Sophie Elise (1876), Emma Alicja (1877) i Zygmunt August (1887). To właśnie przy okazji narodzin dzieci starszego brata, rodzina Rauhów przyjeżdżała na Białostocczyznę, ale najwcześniej poświadczona obecność ich przedstawicieli w Białymstoku datowana jest na 1874 r., gdy rodzicami chrzestnymi urodzonego tego roku Otto Edwarda Rauha został pastor Edward Fiedler, mąż Elżbiety, oraz Anna Rauh. Możemy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że właśnie przy tej okazji Anna Rauh poznała Maksa Eckerta.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Anna była bardzo dobrze wykształcona. Edukację na pewno odebrała w domu, ale ponadto w 1869 r. ukończyła szkołę żeńską przy parafii ewangelicko-augsburskiej w Warszawie. Zapewne za namową Otto Rauha, którego nie tylko współpracownikiem ale też bliskim przyjacielem był Maks Eckert (ojciec chrzestny dzieci Otto i Julii), doszło do <b>zaręczyn Anny i Maksa Eckerta</b>. Decyzja o zamążpójściu Anny Rauh zapadła na pewno już w 1875 r., a ślub zawarto rok później, wspomnianego już dnia 29 czerwca 1876 r. w Zduńskiej Woli. Świadkami tego wydarzenia byli: szwagier Anny, pastor Edward Fiedler z Bełchatowa, oraz pastor Wilhelm Zimmer z Pabianic.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Od tej pory możemy śledzić wspólne życie Maksa Eckerta i jego żony Anny. Przeprowadzili się do Białegostoku, gdzie do tej pory żył i mieszkał Maks Eckert ze swoimi dziećmi z pierwszego małżeństwa. Wkrótce na świat przyszły dzieci z drugiego małżeństwa: w 1877 r. urodził się <b>Oskar Aleksander </b>(który zmarł jeszcze tego samego roku), w 1880 r. <b>Otto Ewald Bruno</b>, w 1881 r. <b>Paul Willibald</b>, a w 1882 r. <b>Helena Maria</b>. Bardzo często, oprócz krewnych Anny, na rodziców chrzestnych Eckertowie wybierali członków rodziny Hasbachów, głównie Ewalda i Marię z Koernerów. Niestety, na razie z zachowanych dokumentów nie wiemy, gdzie Maks i Anna Eckertowie mieszkali w Białymstoku. Eckertowie także występowali jako rodzice chrzestni nie tylko dzieci Traugotta Otto i Julii Rauhów, ale również przy chrzcie dzieci z rodzin Rotherów i Pastorów. Konstantyn Rother, mistrz piekarski, pochodził z Warszawy i był żonaty z Wilhelminą Hermes, zapewne córką wspomnianego już ojca chrzestnego Anny, Teodora Hermesa. Natomiast Pastorowie początkowo związani z Supraślem i Zachertami, w 2 poł. XIX w. mieszkali w Białymstoku. Senior rodu Johann Wilhelm Pastor był dyrektorem fabryki, a później prowadził własną produkcję i handel farbami. Miał kilkoro dzieci, w tym Theodora Hugo Pastora, którego syna Heinricha do chrztu w 1880 r. trzymała Anna Eckert.<br />
<br /></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-ABrHkSpsmSw/XJimrb0CvkI/AAAAAAAAA8g/zWcEdut66pcVGN2w8I5ra54yp9tTpigXQCLcBGAs/s1600/sygn.%2B5%2B1876-1885.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="680" data-original-width="1600" height="136" src="https://4.bp.blogspot.com/-ABrHkSpsmSw/XJimrb0CvkI/AAAAAAAAA8g/zWcEdut66pcVGN2w8I5ra54yp9tTpigXQCLcBGAs/s320/sygn.%2B5%2B1876-1885.1.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Akt urodzenia i chrztu Oskara Alexandra Eckerta w Białymstoku w 1877 r. </span><br />
<span style="font-size: x-small;">(źródło: Archiwum Państwowe w Białymstoku, ASC parafii ewangelicko-augsburskiej w Białymstoku, sygn. 5).</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
</br>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>Eckertowie znikają z Białegostoku po 1882 r. </b>Maksa Eckerta odnajdujemy dopiero w latach 90. XIX w. w Petersburgu. Kluczowe okazały się tu kontakty wypracowane w Białymstoku, gdyż przed 1896 r. znalazł zatrudnienie w Towarzystwie Stolarskich, Mechanicznych i Odlewniczych Zakładów pod firmą „Ejler i Pastor”, której dyrektorem zarządzającym był Otto Pastor, jeden z synów Johanna Wilhelma Pastora z Białegostoku. <b>Maks Eckert pracował tu na stanowisku buchaltera. </b>Co ciekawe zakładami zlokalizowanymi przy ul. Kołmowskiej i Zabałkańskiej kierował pułkownik Fedor Karpow, który w 1882 r. w Białymstoku był świadkiem przy chrzcie Heleny Marii Eckert. W zakładach „Ejler i Pastor” Maks Eckert pracował do 1900 r. W księgach adresowych podawano, że mieszkał na ul. Zastawskiej 18, a później Sadowej 86. Z różnych źródeł wiemy, że Maks Eckert zmarł w Petersburgu 10 października 1900 r. w wieku 57 r. i został pochowany na smoleńskim cmentarzu ewangelickim.</div>
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-z5xOs3SX_yA/XJinPLjTOwI/AAAAAAAAA8o/0yGNeT8-Wcc-dBCeHoTEneoLKQHxCCPzwCLcBGAs/s1600/Maks%2B1900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="78" data-original-width="909" height="33" src="https://4.bp.blogspot.com/-z5xOs3SX_yA/XJinPLjTOwI/AAAAAAAAA8o/0yGNeT8-Wcc-dBCeHoTEneoLKQHxCCPzwCLcBGAs/s400/Maks%2B1900.jpg" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">Informacja o śmierci Maksa Hugo Eckerta 10 października 1900 r. </span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">i jego pochówku na smoleńskim cmentarzu ewangelickim w Petersburgu </span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;">(źródło: <i>Петербургский
Некропол</i><span style="font-style: italic;">, </span>t. IV, St.
Petersburg 1913, s. 639).</span><br />
<span style="font-family: "calibri"; font-size: 16pt; font-style: italic;"></span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Równocześnie w latach 90. XIX w. w Petersburgu skład sukna prowadził najstarszy syn z Emilii Moes – <b>Ernst Maks.</b> Synów Anny Rauh spotykamy jeszcze w księgach adresowych Petersburga do 1909 r. W księdze adresowej „Cały Petersburg” na 1910 r. odnotowano po raz ostatni Otto Eckerta, zamieszkałego na Podolskiej 13 i będącego sekretarzem Towarzystwa Rowerów „Union”. Nieco więcej informacji mamy na temat Heleny Marii, która ukończyła pod koniec XIX w. petersburskie konserwatorium. W 1900 r. uczestniczyła w koncercie zorganizowanym przez Towarzystwo „Lutnia”. W 1903 r. była już uczennicą Teodora Leszetycky’ego w Wiedniu. W 1903 r., będąc przejazdem w Zduńskiej Woli, dawała koncert publiczności z rodzinnych stron. Jednak po 1909 r. rodzina Eckertów znika z kart historii. Nie udało się ich odnaleźć w Petersburgu, a dalsze losy Anny i jej dzieci pozostają nieznane.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
W Białymstoku pozostała natomiast młodsza siostra Anny Rauh, <b>Zofia Adelajda</b>. Urodziła się w Aleksandrowie Łódzkim w 1858 r. Jej obecność w Białymstoku poświadczona jest na pewno w grudniu 1878 r. (<i>Sophie baronesse von Schnipp-Schnapp-Schnurr</i> razem z Adelajdą Hermes). Dwa lata później także i ona ustatkowała się jako ostatnia z dzieci pastora Rauha, wstępując w związek małżeński z <b>Frydrychem Vossem</b>, tutejszym kupcem i wspólnikiem Adolfa Braunecka w firmie produkującej kapelusze. Był on synem Johanna Jacoba Vossa i Kresencji z Meyerów, pochodzących z Monachium. Teściowa Zofii Adelajdy zmarła w 1889 r. i została pochowana na cmentarzu farnym w Białymstoku. Małżonkowie Voss mieli czworo dzieci, ale pierwszy syn narodził się w 1882 r. martwy (jego przyjście na świat było niemal równoczesne z Heleną Marią Eckert). W kolejnych latach urodziły się córki <b>Erna Paula </b>(1884) i <b>Waleska Elise</b> (1885) oraz syn <b>Friedrich Georg</b> (1888). Vossowie na początku XX w. należeli do jednej z bogatszych rodzin niemieckich, o czym świadczy przede wszystkim ich nowa rezydencja, wzniesiona niedługo po 1896 r. przy ul. Aleksandrowskiej. Dwukondygnacyjny, neorenesansowy dom zachował się do dziś przy ul. Warszawskiej 50. Po śmierci Frydrycha Vossa w 1902 r. spadkobierczynią majątku została Zofia Adelajda z dziećmi. Najmłodsza córka pastora Rauha zmarła około 1921 r. W czasie I wojny światowej wraz z rodziną opuściła Białystok i zamieszkała jak się zdaje w Berlinie.<br />
<br />
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-kgFX7Eg9uTI/XJioF5fl65I/AAAAAAAAA80/l7MwX0YEhj8EXHHQWwo0j1kcG59XjRc3ACLcBGAs/s1600/Voss%252BRauh%2B1880.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="1600" height="50" src="https://4.bp.blogspot.com/-kgFX7Eg9uTI/XJioF5fl65I/AAAAAAAAA80/l7MwX0YEhj8EXHHQWwo0j1kcG59XjRc3ACLcBGAs/s400/Voss%252BRauh%2B1880.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Akt ślubu Frydrycha Vossa i Sophie Rauh w Białymstoku w 1880 r. <br />
(źródło: Archiwum Państwowe w Białymstoku, ASC parafii ewangelicko-augsburskiej w Białymstoku, sygn. 19).</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Z pozostałych osób, które odnotowaliśmy na początku, należy odnotować Adelheid Hermes, córkę wspomnianego już pastora Teodora Hermesa. Maria Voss był związana z rodziną fabrykancką, w którą wżeniła się siostra Anny, Zofia Adelajda Rauh. Natomiast Lucie Schneider wydaje się być urodzoną w 1854 r. w Siemiatyczach córką fabrykanta sukna Leopolda Schneidera, który wkrótce przeniósł się do fabryki Commichau na Antoniuku koło Białegostoku.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Rozpoznana do tej pory historia Maksa i Anny Eckertów pozwala na postawienie hipotezy dotyczącej właściciela omawianego sztambucha. Jego chronologiczna i geograficzna rozpiętość – Zduńska Wola, Białystok, Petersburg oraz lata 1875-1909 – a także pojawiające się tu osoby: Anna Rauh, Maks Eckert, „siostra Elise”, Zofia Rauh, Adelajda Hermes, Otto, Paul i Helena wyraźnie wskazują, że sztambuch musiał stanowić własność osoby pochodzącej z rodziny Rauhów lub Eckertów. Jeśli weźmiemy pod uwagę ogólny charakter sztambucha, treść wpisów czy też zasuszone kwiaty i liście, właścicielem musiała być kobieta. <b><span style="color: red;">Wiele wskazuje na to, że że sztambuch należał do Anny Rauh, od 1876 r. żony Maksa Eckerta.</span></b></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b><span style="color: red;"><br /></span></b>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 0px;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-e3d-Lon1gOg/XJiosMXdsII/AAAAAAAAA88/eHNxHKGVP68oNuoQ4WAeaEV311RiSgSgACLcBGAs/s1600/podpis%2BA.%2BRauh.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="631" height="177" src="https://3.bp.blogspot.com/-e3d-Lon1gOg/XJiosMXdsII/AAAAAAAAA88/eHNxHKGVP68oNuoQ4WAeaEV311RiSgSgACLcBGAs/s320/podpis%2BA.%2BRauh.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Podpis właścicielki sztambucha, Anny Rauh, od 1876 r. żony Maksa Eckerta.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Dowodów w rękopisie jest na to więcej: we wrześniu 1875 r. do sztambucha wpisała się jej starsza siostra Elżbieta (Elisa), gdy była w Białymstoku i wówczas też podejmowano decyzję o zamążpójściu Anny. Warto zwrócić uwagę, że chociaż sztambuch wydano w 1870 r., został założony właśnie w okresie lat 1875-1876, gdy trwały przygotowania do ślubu. Wpisane w tym czasie poematy stanowią wskazówki zdające się udowadniać radość Anny z faktu zbliżającego się zamążpójścia, a z pewnością poświadczają silne przeżywanie tego stanu. Pojawia się tu poezja miłosna, fragment pieśni Adalberta von Chamisso „Der Ring an meinem Finger” (wraz z innymi wierszami) wpisany w lutym 1876 r. Data ślubu 29 czerwca 1876 r. także pojawia się w sztambuchu – tego dnia Anna wpisała do niego pieśń weselną „Helft mir, ihr Schwestern” (pomóżcie mi moje siostry). Dopiero po tej dacie w sztambuchu zaczyna dominować Maks Eckert. Wśród luźnych dokumentów dołączonych do sztambucha znajdujemy spisaną ołówkiem treść dziecięcej piosenki „Als unser Mops ein Möpschen war”, przerobionej na „Als unser Maks ein Maksen war” i datowanej dokładnie na dwudziestą rocznicę ślubu Maksa i Anny. Ale kluczowy wpis miał miejsce 10 października 1900 r. Jest to chyba jedyny zapis odnoszący się do konkretnego wydarzenia z życia właścicielki, który brzmi: <i>Właśnie w dziesiąte urodziny naszej najmłodszej córki Zofii wcześnie rano mój kochany i dobry Max zmarł spokojnie i łagodnie</i>. Data ta jest podawana wszędzie jako data zgonu Maksa Eckerta. Zapis ten należałoby uznać za ostateczny dowód wskazujący właścicielkę sztambucha. <br />
<br /></div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-bt4xKmZ2wiM/XJio_dVq82I/AAAAAAAAA9E/TIHRE2d0kL4IFhW1UW0nReEyb-Yh0z_gwCLcBGAs/s1600/Zgon%2BM.%2BEckerta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1028" data-original-width="1600" height="205" src="https://3.bp.blogspot.com/-bt4xKmZ2wiM/XJio_dVq82I/AAAAAAAAA9E/TIHRE2d0kL4IFhW1UW0nReEyb-Yh0z_gwCLcBGAs/s320/Zgon%2BM.%2BEckerta.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wpis Anny z 10 października 1900 r. o śmierci jej męża, Maksa Eckerta.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Warto wreszcie dodać, że wśród luźnych notatek spotykamy między innymi list ojca do Anny z 1871 r. (a więc z roku śmierci), czy też papeterię z suchym tłokiem „AR” w koronie, wskazujący na to, że był on używany przez pastora Augusta Rauha. W jednej z notatek z 1898 r. Anna zastanawia się nad „pozycją Maksa, Otto i Paula”, zaś pochodzące z lat 1907-1909 listy kwot przeznaczonych na utrzymanie domu wymieniają fundusze otrzymane od Heleny. Wreszcie w 1908 r. odnotowano kwotę wydatkowaną na uroczystość konfirmacji Zofii, najmłodszej córki Maksa i Anny.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<b>Wszystkie wpisy i ich daty oraz miejsca pokrywają się z życiem Maksa i Anny Rauh.</b> Myślę, że na tym etapie nie ma najmniejszych wątpliwości, że sztambuch posiadany przez Bibliotekę był własnością Anny z Rauhów Eckert. Stanowi bardzo rzadki, oryginalny dokument epoki oraz świadectwo życia dawno zapomnianych ludzi. Gdyby nie sztambuch, nie mielibyśmy zapewne okazji do rozpoznania życia rodziny Rauhów i Eckertów. Przez pryzmat wpisów do prywatnego sztambucha Anny, obudowanych kwerendą archiwalną, możemy przedstawić nieznany fragment bogatych dziejów życia i losów mniejszości niemieckiej pod zaborem rosyjskim.<br />
<br /></div>
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-cOGECM0V46E/XJiqdy-CVLI/AAAAAAAAA9U/cFIz_P2xxAw-FOZKAdaLXUInKTXWGfMsACK4BGAYYCw/s1600/IMG_9743.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://4.bp.blogspot.com/-cOGECM0V46E/XJiqdy-CVLI/AAAAAAAAA9U/cFIz_P2xxAw-FOZKAdaLXUInKTXWGfMsACK4BGAYYCw/s320/IMG_9743.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mowa w czasie pogrzebu Anny Rosiny Breuer 23 lutego 1823 r. w Rawiczu.<br />
Anna Rosina Breuer była praprababką Anny Rauh.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
Na Annę Rauh, jako właścicielkę całego dokumentu, wskazuje także jeden z najciekawszych dokumentów, dołączonych do sztambucha z luźnymi kartkami. Jest to stare bifolium, datowane na dzień 23 lutego 1823 r. w Rawiczu. Po złożeniu do pierwotnej formy kopertowej ukazuje się na froncie napis: <i>P. Elbel in Kalisch</i>. Dokument ten zawiera w sobie mowę pogrzebową wygłoszoną w Rawiczu w czasie pogrzebu <b>Anny Rosiny Breuer</b>. Dużo czasu poświęciliśmy na ustalenie historii tego dokumentu i w jaki sposób znalazł się w rękach Anny Rauh. Kluczem do odpowiedzi na to pytanie jest wywód genealogiczny matki Anny Rauh, <b>Pauliny Elbel,</b> gdyż to do niej – jak głosi napis dorsalny – należał ów rękopis. Paulina Elbel urodziła się w Kaliszu w 1816 r. jako jedyna córka <b>Johanna Gotliba Elbela</b> i jego drugiej żony <b>Elżbiety Pikatz</b>. Pobrali się w Kaliszu w 1814 r., ale Elbel wywodził się właśnie z Rawicza i pracował tam jako sukiennik. Przegląd ksiąg metrykalnych tamtejszej parafii ewangelicko-augsburskiej udowodnił, że urodził się on w 1775 r. jako pierwszy z siedmiorga dzieci Johanna Fryderyka Elbela, sukiennika w Rawiczu, i jego małżonki, urodzonej w 1753 r. <b>Zuzanny Theodory Breuer</b>. Mowa pogrzebowa z 1823 r. dotyczyła właśnie matki <b>Zuzanny Theodory Brauer, Anny Rosiny z domu Hohin</b> (?), która na świat przyszła w Rawiczu w 1724 r. Jej mężem był sukiennik Johan Gotlib Brauer, urodzony w 1727 r. w Rawiczu i tam też zmarły w 1789 r. <b>Anna Rauh</b> otrzymała więc tą cenną rodzinną pamiątkę po matce. Dokument stanowi wspaniałe świadectwo trwania rodzinnej świadomości pochodzenia i przynależności społecznej. Jest także bardzo ciekawym dopełnieniem biografii właścicielki sztambucha.</div>
</div>
<br />
Otwartym pozostaje pytanie o dalsze losy Anny Rauh oraz jej dzieci po 1909 r. Mamy nadzieję, że niniejszy tekst za pośrednictwem Internetu pozwoli znaleźć na nie odpowiedź.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<div style="text-indent: 0px;">
<a data-saferedirecturl="https://zasobygwp.pl/redirect?sig=750f3bd3ae3bb17c8819149b54fec9f502791c3dd5006b1802378372ec7f8cd7&url=aHR0cHM6Ly9iZy51d2IuZWR1LnBsL2Rvd25sb2FkL2RyemV3by5wZGY=&platform=desktop&brand=wp" href="https://bg.uwb.edu.pl/download/drzewo.pdf" nh-safe-redirect="" style="background-color: white; box-sizing: content-box; color: #0076ff; font-family: Verdana, "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; text-align: start; text-indent: 0px;" target="_blank">DRZEWO GENEALOGICZNE ANNY ECKERT UR. RAUH</a></div>
<div style="text-align: center;">
(kliknij, aby powiększyć)</div>
</div>
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">Oprac. dr Edyta Bezzubik, mgr Wiesław Wróbel</span>
Egzemplarz (nie)obowiązkowyhttp://www.blogger.com/profile/11313031791789907425noreply@blogger.com0